CzarnyZajaczek

osobiście uważam takie oferty za psucie rynku (bo przez to konkurencja zaczyna sprowadzać się do prześcigania w oversellingu), ale jak pokazuje rynek amerykański jest to chyba nieuniknione, tak jak te wszystkie wędliny w których de facto nie ma mięsa... a swoją drogą więcej było tutaj chamskiego najeżdżania na group5 niż merytorycznej krytyki

Mi się właśnie skończył półroczny hosting Reseller Starter, ale zamierzam niedługo ponownie wykupić tą usługę w Prohoście i przenieść tam swoje wszystkie strony. Nie wiem jak się spisuje z dużym obciążeniem, bo moje strony generują raczej minimalne sporadycznie większe, ale z działania serwera i z supportu jestem bardzo zadowolony. W zasadzie tylko dlatego nie przedłużyłem teraz hostingu że chwilowo nie mam kasy, a to co było na serwerze jest zbackupowane i nie jest na tyle istotne żeby nawet miesięczna przerwa w działaniu mogła zaszkodzić. Więc póki co polecam, a jeszcze będę miał okazję sprawdzić jak się sprawuje z trochę większym obciążeniem, bo po wakacjach będzie prawdopodobnie trochę więcej stron na hostingu. Do tej pory miałem różne przejścia z hostingami - albo bardzo drogo, albo ciągłe pady, albo różne problemy techniczne jak problem z logowaniem na ftp (choć ten ostatni serwer działa poza tym dobrze, ale o tym może innym razem).

a co jak deszcz spadnie? radziłbym zainwestować w parasolkę normalne, wkładasz kostki lodu P.S. @juvenito: ta neostrada to było nawiązanie do MacBook AIR i o połączeniu wdzwanianym co ktoś wspomniał, wiadomo że neostrada ma się nijak do jakiegokolwiek łącza symetrycznego

to i ja mam ofertę kolokacji profesjonalne łącze Neostrada 1 MBit, we wsi są nowe kable telefoniczne i połączenie rzadko zrywa awaryjne połączenie dial up w razie spalenia się modemu ADSL (niestety Orange ma słaby zasięg), gdyby i to nie zadziałało to jest możliwość transmisji danych na nośniku USB do najbliższej kawiarenki internetowej wysokie bezpieczeństwo - chałupy strzegą dwa psiaki w razie awarii sprzętu zapewniam rezerwową maszynę PC Celeron 2GHz 256 MB RAM szyna 266 MHz z dyskiem SATA i sprawnymi wiatraczkami no i dodam jeszcze regularne backupy na profesjonalnym magnetofonie kasetowym UNITRA M9108 (cat /dev/sda > /dev/dsp )

i nie jest uruchomiony, bo ewentualne błędy które w nim mogą być mogłyby stwarzać dla niego zagrożenie...

timetouptime.com generuje dodatkowe obciążenie, ponieważ wysyła zwykłe zapytanie GET 91.121.210.146 - - [26/Nov/2008:15:59:33 +0100] "GET / HTTP/1.0" 200 13032 "-" "-" siteuptime.com znacznie mniej, ponieważ wysyła żądanie HEAD (i skrypt nie jest wykonywany): 83.138.130.159 - - [26/Nov/2008:16:02:37 +0100] "HEAD / HTTP/1.0" 200 520 "-" "SiteUptime.com" timetouptime ma dodatkowo poważną wadę, że się nie przedstawia, bo możnaby wtedy w skrypcie dodać warunek sprawdzający po UserAgent i nie wykonujący w takim przypadku reszty skryptu, poza tym nie można samemu wyłączyć monitorowania jeśli uznasz że to niepotrzebnie obciąża serwer; siteuptime z kolei w wersji darmowej zbyt rzadko sprawdza żeby był wiarygodny

chyba że uzyskali dostęp do alternatywnej przestrzeni mówiąc wprost: nawet nie wiesz za co płacisz ma prawo działać, na tej samej zasadzie jak działały kredyty subprime w USA - działa dopóki się nie rypnie widać Amerykańcy są mocni w takich wynalazkach

Właśnie to mnie zastanowiło. Jeśli już trzymać backupy na tych samych serwerach, to backup z serv#1 idzie na dysk w serv#2, jeśli trzymamy backupy z 2 ostatnich dni to kolejny backup z serv#1 idzie tym razem na serv#3 banalne, a znacznie ogranicza prawdopodobieństwo takiej wpadki jak teraz no chyba że tak właśnie było a padły macierze w 2 serwerach równocześnie, i backup #2 był na #3 który też padł btw. admin jednej ze stron które ucierpiały na tej awarii, robił co tydzień backup bazy danych, i trzymał je wszystkie... na serwerze - polecam na przyszłość pamiętać o takim szczególe, że backup powinien znajdować się w innym miejscu niż backupowane dane

Faktycznie nie zwróciłem uwagi na datę, choć wydawało mi się że data się zgadza, za szybko pisałem tamtego posta

^^ podobno w serv#2 spaliła się płyta główna i oba procesory ( http://maranta.livenet.pl/forum/viewtopic.php?p=27730 ) pliki i bazę mam teraz sprzed miesiąca tak jak przedmówcy :/ co prawda niewiele straciłem ale jeszcze parę takich padów i wizyta u kardiologa i psychiatry murowana, szkoda zdrowia na ten hosting Ciekawostka: sprawdzałem dlaczego mi maile nie działają, wpisałem m.in. w przeglądarce "mail.itlublin.pl" (mam domenę itlublin.pl) i otworzyła mi się strona... http://101st.eu

Ja mam serwer wirtualny w livenet.pl od około pół roku, wybrałem tą firmę praktycznie z jednego względu: możliwość płatności co miesiąc. To miało być takie rozwiązanie tymczasowe na miesiąc- 2 miesiące, w momencie kiedy nie miałem kompletnie kasy na opłacenie sensownego hostingu z góry na cały rok. No ale tak zostało, bo nie miałem czasu i głowy żeby szukać lepszego hostingu. Mam konto na serwerze 2 i niestety jest on dość awaryjny, dodatkowo często strona potrafi się otwierać po około minucie oczekiwania. Ze 2 miesiące temu awarie serwera zdarzały sie bardzo często, praktycznie co kilka dni był jakiś pad, teraz jest znacznie lepiej, choć w momencie gdy piszę tego posta to znowu nie działa. Przy takich padach często sprawdzałem które serwery im działają (np. http://livenet2.livenet.pl to 2-i serwer), i wygląda na to że serwery 2 i 3 są bardzo awaryjne. Co do obsługi w przypadku awarii, to wystarczy mail i dość szybko jest to naprawiane, ale jeśli zależy komuś na tym żeby strona działała możliwie bez przerw, to zdecydowanie odradzam. Ale póki co nie miałem czasu szukać czegoś lepszego, a nie zdarzyła mi się żadna sytuacja typu utrata danych itp i nie słyszałem o takich problemach z livenetem (a działają już od jakiegoś czasu), więc na razie zostaję przy tym, choć działanie tego serwera na którym mam konto nie jest dla mnie zadowalające