-
Zawartość
10 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Dzięki, ale APC mam, a rfc 1867 dotyczy chyba jedna uploadu przez html z lokalnego komputera na serwer. Ech, pewnie się ostatecznie okaże, że to jakaś głupotka i 3 sekundy roboty
-
-
Salve! Taki mam problem, Szanowni Forumowicze, i po wielu nieudanych próbach samodzielnego jego rozwiązania, postanowiłem zasięgnąć rady na WHT. Otóż chodzi mi o pasek postępu pobierania (nie postępu odtwarzania), czyli bufora, dla plików flash video w odtwarzaczu na stronie. Idealna sytuacja (a zaobserwować ją można choćby na YouTubie) jest taka, że pasek ów składa się niejako z dwu warstw: jakiejś tam jaśniejszej odzwierciedlającej postęp buforowania danych i jakiejś tam mocniej wyeksponowanej, a oznaczającej po prostu postęp odtwarzania klipu video. Bufor się ładuje, odtwarzanie trwa, a po już zbuforowanej części można sobie skakać do woli. Ja natomiast nie mogę przeskoczyć sytuacji takiej: warstwa bufora od razu się zapełnia, lecz nie oznacza to rzeczywistego zbuforowania całości, a jedynie niemożność wyświetlenia informacji o tym. Oczywiście po już zbuforowanej części można sobie również skakać, jednak trzeba to robić na oko, ponieważ skok na część, która okaże się jednak jeszcze nie zbuforowana, zaskutkuje powrotem do początku i zatrzymaniem. Mam nadzieję, że opisałem to jasno Próbowałem już kilku rozwiązań, do których odesłał mnie wujaszek google (np. jakiś tam 3rd party moduł dla Apache'a + dodatkowe handlery), ale bezskutecznie. Może ktoś spotkał się z podobną sytuacją w podobnej konfiguracji, więc zaznaczę, że chodzi mi tu o połączenie WordPressa i wtyczki Flash Video Player. Ponadto zaznaczę, że w przypadku shared hostingów, na których siedziałem do minionego tygodnia, nie było z tym problemu. Pojawił się dopiero, kiedy przesiadłem się właśnie ostatecznie na vpsa i konfiguracja spadła na mnie. Reasumując: jak dla Apache/php aktywować pasek postępu bufora plików flash video (czyli .flv)? Pozdrawiam!
-
Dzięki za odpowiedź Czyli, jeśli dobrze rozumiem, dpanel jest dokładnie identyczny i nie posiada żadnych dodatkowych opcji właściwych konkretnie pakietom dvps? I sakramentalne pytanie, pozwolę sobie powtórzyć z uwagi na jego kluczowość w procesie decyzyjnym - czy w ogólności warto z punktu widzenia stosunku jakość/cena? Oczywiście w porównaniu s dkontem
-
Witam, aktualnie posiadam pakiet dkonto business w dhosting.pl. Jednak ponieważ liczba stron i serwisów, które na nim utrzymuję zaczyna rosnąć w tempie zastraszającym, powoli myślę o przesiadce na dvps.pl. I tu moje pytanie do użytkowników, jeśli tacy oczywiście są, którzy dokonali takiej właśnie przesiadki, z dkonta na dvps. Czy praktyczna różnica w wydajności jest zauważalna, znacząca i warta swej ceny (różnica dwukrotna niemal)? Czy możliwości zarządzania i ingerencji w ustawienia etc. (mam na myśli przede wszystkim ustawienia php, a jeszcze nawet bardziej przede wszystkim możliwości ustawień serwera mysql i ich optymalizacji) w dvps są zadowalające, czy też może poza parametrami niewielka jest w tej kwestii różnica między dkontem a dvps? Ogólnie, czy swoboda w zarządzaniu dvps-em jest zadowalająca? No i czy w ogólności warto z punktu widzenia stosunku jakość/cena? Zaznaczę może od razu, że nie spieszno mi rezygnować z niezawodności i rzetelności firmy dhosting.pl, dlatego na razie nie rozważam vps-a w żadnej innej firmie. Szczególnie, że z różnymi vps-ami styczność już miałem. Będę bardzo wdzięczny za rady i przemyślenia pozdrawiam serdecznie h. Aj, zapomniałem napisać, że chodzi mi o managed vps w dvps.pl
-
Pochwalony! Pytanie zadać przybyłem Czy planujecie Państwo w jakiejś bliżej lub dalej określonej przyszłości wprowadzić dostęp przez SSH?
-
Ha, nic dodać, nic ująć Jestem strasznie ciekaw, co też to takiego będzie. Ale jedno jest pewne - cokolwiek by to nie było, poważnie rozważę wykupienie kolejnej usługi w HitMe.net.pl, do której to firmy zapałałem już prawdziwie ciepłym uczuciem
-
Powinienem był napisać znacznie wcześniej, jednak miałem tak napiętą i zabieganą pierwszą połowę stycznia, że po prostu nie miałem jak... A jest o czym! Ależ ja nie sugerowałem, że Państwo przycinają VPSy! Ani nawet tego, że wina leży po Państwa stronie. To właśnie chciałem sprawdzić zakładając ten wątek Drodzy moi parafianie. Jestem zachwycony! Jestem tak zachwycony, jak dawno już nie byłem zachwycony. Ale po kolei. Praktycznie jednocześnie z rozpoczęciem tego tematu wysłałem odpowiedni ticket do supportu HitMe.net.pl. Reakcja, jak i w przypadku wcześniejszych moich ticketów, była błyskawiczna. I to jaka! Pan D. (nie wiem, czy wolno mi operować nazwiskami) dosłownie po kilku minutach zadzwonił do mnie na komórkę z dalszymi pytaniami. Po ogólnym zapoznaniu się z problemem zajął się szukaniem jego przyczyn. Po kilkunastu kolejnych minutach ponownie otrzymałem od niego telefon. Poprosił mnie o wykonanie kilku operacji diagnostycznych, jak pingi, traceroute itp., a następnie przesłanie wyników. Oczywiście zająłem się tym jak najszybciej. Nie minęło wiele czasu, kiedy, już mailowo, poprosił mnie o przeprowadzenie kilku innych kolejnych testów. Uporałem się z tym jak najszybciej i przesłałem wyniki. Mając już wszystkie, Pan D. zajął się analizą problemu. Cały czas na bieżąco informował mnie mailowo, czy to dzień, czy noc - bez znaczenia, był ze mną w stałym kontakcie. Nie minęło wiele czasu, a znał już dokładne przyczyny problemu i sposób na jego rozwiązanie. A okazało się, że wina w najmniejszym nawet stopniu nie leżała po stronie HitMe. Po jakimś czasie otrzymałem od Pana D. ostatniego już maila w sprawie. A informował mnie w nim, że problem został rozwiązany i teraz wszystko powinno być OK. I okazało się, że jest w jak najlepszym porządku. Teraz ściągam z serwera ze stałą (!) prędkością po brzegi wypełniającą możliwości mojego 10mbps łącza. To wspaniały widok Dziękuję! Podsumowując: przez kilka ostatnich lat miałem styczność z wieloma usługodawcami hostingowymi. Najpierw zagranicznymi, od pewnego momentu już polskimi. I jeszcze nigdy nie spotkałem się z takim profesjonalizmem, poważnym i życzliwym podejściem do klienta zaangażowaniem. Jestem zachwycony, bo to dla mnie naprawdę wyjątkowe! VPSa w HitMe wykupiłem sobie z zamiarem wypróbowania a potem się zobaczy. Ale teraz już wiem, że nie chcę się nigdzie przenosić. Po tylu latach wreszcie spotykam się z żywym zainteresowaniem problemami klienta i z poważnym do niego podejściem. A to przecież bardzo ważne, bo, raz rzadziej, raz częściej, ale kontakt z supportem jest nieunikniony i nawet potrzebny. Szczególnie że specem na pewno nie jestem, ba! daleko mi do niego. Uff, ależ się rozpisałem Ale chciałem jak najdokładniej wszystko opisać i jak najdosadniej wyrazić mój zachwyt, a co za tym idzie, z czystym sumieniem polecić firmę HitMe.net.pl w temacie VPSów. To tyle Dziękuję za uwagę i dobrej życzę wszystkim nocy
-
A ja właśnie zakupiłem sobie w nocy VPSa Managed 256 i, co prawda, na razie nie mogę zbyt wiele powiedzieć od strony technicznej, jednak jedno chciałem z całą mocą podkreślić: kontakt z administratorami jest nie dość że błyskawiczny i profesjonalny, to niespotykanie (dla mnie) wręcz miły. Z tak miłym supportem dotąd nie miałem przyjemności współpracować
-
A czy przypadkiem az.pl nie oferuje rejestracji domen .fr? Z tego co widzę, to tak.
-
No cóż, kilka dni temu postanowiłem sobie założyć konto (wykorzystując przysługujące dwa testowe tygodnie). Właśnie jestem w trakcie przenoszenia jednego z moich serwisów i wierzę, że tak już zostanie, a kolejne przeniosę już niedługo Wcześniej korzystałem z usług hostingowych NetArtu (nazwa.pl), jednak ich stagnacja w obliczu rozwijającego się runku jest co najmniej frustrująca. Poza tym zdarzyło się kilka bardzo niemiłych a niedopuszczalnych sytuacji, które niemal doprowadziły mnie do palpitacji serca... Do dhosting przekonał mnie przede wszystkim ich stały stopniowy rozwój i rozbudowa, ich błyskawiczny support, a także, a może i najważniejsze, lokalizacja serwerów praktycznie trzy przecznice od mojego mieszkania. Co ważne, HostingCenter wspomina o nich na swojej stronie (TUTAJ), a oznacza to chyba, że traktują ich jako solidnego partnera i nie obawiają się o nadszarpnięcie ich własnej opinii. No cóż, poczekamy - zobaczymy, odezwę się za jakiś czas w tym temacie