patryk

No to po co piszesz na forum, skoro jedynymi osobami, które mogą wiedzieć co się dzieje są właśnie zajęci poprawianiem tego co się zepsuło (ew. wydzwanianiem na Piękną) admini Progreso? Nikt z pozostałych forumowiczów nie ma raczej szklanej kuli, a serwer przed padem nie wyświetlił raczej "wyszedłem na papierosa, zaraz wracam" userom .

Zaczyna się.. a Progreso to supportu mailowego i telefonicznego już nie ma?

adamszendzielorz: stabilność 2.6 z dobrym konfigiem w zastosowaniach shared hostingu jeśli chodzi o moje doświadczenia jest znacznie wyższa niż 2.4, zwłaszcza jeśli chodzi o sytuacje typu load 120 i potrzeba uspokojenia systemu. Przejrzałeś wszystkie nowe fancy opcje z menu config?

cyberluk: gratuluję, że trafiłeś do Adama, bo mi się jak widać nie udało .

Odbiegliśmy od tematu, bo dyskusja przebiega na poziomie "po co kupować Mercedesa Vito do przewożenia paczek skoro można zrobić 3 kursy Seicento VANem i przwewieźć to samo" - kwestia celu i potrzeb - a to już raczej temat do przemyślenia prywatnie dla każdego kto potrzebuje hostingu.

Adam, to że Ty hostujesz stosunkowo małe strony na shared hostingu, nie znaczy, że nie istnieją wieksze i potrzebujące właśnie takich zasobów zarządzanych przez sprawne firmy i sprawnych administratorów..

Uważam, że znacznie łatwiej jest skorzystać z architektury GRID i korzystać z zasobów 12 maszyn nawet typu Athlon 2400 z 1 GB RAM (i mieć dane z nich zbackupowane na innych maszynach w Gridzie) niż stawiać samodzielnie powiedzmy 14 szybszych dedyków Athlon 3000 (7 na usługi, które by hostowało 12 2400'tek) i 7 na backup - żeby chociaż częsciowo zachować redunację z grida) i zarządzać tym. Wiele jest przykładów ludzi na tym forum, którzy potworzyli serwisy typu "darmowe Przemo 4 you" i nagle z dnia na dzień po dołączeniu jakiegoś dużego forum dedyczek z Hetznera przestał wyrabiać. I co im pozostaje? Kupno nowego, czasochłonne przenoszenie danych, ew. 12h na wydzielenie osobnego node na MySQLa. W Gridzie po prostu dwa razy klikają i mają potrzebne zasoby. Jeśli masz inną koncepcję na ten temat z chęcia wysłucham .

No wyobraź sobie, że niektórym bardziej niż na oszczędzaniu zależy na odpowiednim supporcie, stabilności, jakości, wydajności i takich tam pierdołach.. .

Cały czas mówię o ofercie GridLayer, która w wersji 20 GB na HDD i 256 MB RAM kosztuje miesięcznie tyle co dedyk typu Athlon 64 3000+/1 GB RAM/250 GB HDD SATA, właśnie dlatego, że oferuje znacznie większą skalowalność i moc obliczeniową, dla serwisów, które jej potrzebuja (w tym momencie moc maksymalnie moc 1 Athlona 2400 na jeden thread, ale można już testować opcję z P4 3.4 oraz Opteronami Dual Core). MediaTemple to taki budżetowy grid, któremu bliżej tak naprawdę do hostingu w stylu Home.pl czy VPSa bez jasnych gwarancji .

Wydajność = szybkość generowania serwisu. Ale na pewno będzie stabilnie. VPSa kupisz zdecydowanie taniej niż 100 zł miesięcznie jeśli się postarasz .

No ja pamiętam, że kiedyś nawet o kimś takim na tym forum pisałeś, ale nie mam cierpliwości do szukarki. Pan koniec końców wylądował w Netarcie a po chwili na dedyku. W każdym razie, doświadczenie i wiara w ludzkie możliwości mówi mi, że jest wielu ludzi o profilu jak opisany przeze mnie wyżej, którzy właśnie nadają się pod grid hosting doskonale .

Prosty przykład na bazie 3tera - Adamie - stawiasz podwójną Pentiawkę z 2 GB RAM, przychodzi Klient, który zajmuje te jakże zacne dwa procki swoim PHPNukiem w 100%. Co robisz? Nie powiesz mi chyba, że postawisz drugą maszynę i powiesz "to ma pan na majeskuela"... Piszesz mu maila, że dzięki bardzo, ale współpracę widzisz słabo. Co robi grid hosting? Nie zauważa problemu, bo obciążenie jest rozkładane między 64 czy większa liczbę procesorów i ileś tam terabajtów RAMu, które czekają na userów. Ew. jeśli user wykupił za mało GPU Units/RAMu dokupuje je. Load balancing to słowo klucz .

Czyli load na pojedynczego procka wynosi 16 - żaden rekord jeśli chodzi o tanie hostingi .

Jeśli nie chcesz zmieniać za 2-3 miesiące hostingu przez obciążenie (a nazwa.pl i home.pl są znacznie mniej wyrozumiali niż mniejsze hostingi) to bierz VPSa. Możesz też sprobować Progreso, oni lubią takich obciążaczy - tylko na mega super wydajność nie licz.

Nie byłbym taki pewien czy ktoś tam w nocy siedzi. Reboot można zrobić zdalnie w razie potrzeby. Tak samo jak sprawdzić serwer z poziomu KVMa czy wypluwa jakieś błędy i nie jest potrzebny do tego nikt "on site". A wymiana padniętego sprzętu zawsze w razie czego może poczekać do rana.. Pamiętaj, żeby po wymianie procesora zrekompilować kernel na taki z SMP .

A dalej dyskutujcie sobie dalej na priva.. . Zamykam.

vesangmoraugha, jeśli chcesz się bawić w przepytywanie jarbi'ego poróbcie to na privie.. Zamykam temat.

Niestety z desktopem Ci już nie pomogę, bo takich cudów do biurkowego Linuxa nie używam .

Ciesze się, że się udało .

fsck /dev/hda1

Ok, ale już wiemy, że to nie problem z samym kernelem, skoro poprzedni też się nie bootuje, tylko coś z dyskiem/strukturą plików. Czy po zbootowaniu masz dostęp do normalnej konsoli? Jeśli tak odpal na niej fsck i sprawdź dysk. Jeśli nie, odpal recovery mode i zrób to samo .

Plik może nazywać się też menu.lst albo inaczej. Zależy od configa .

Coś w stylu Duplicate blocks found...? Zaraz po tym komunikacie powinnien odpalić się fsck i sprawdzić dysk. Jeśli tak się nie dzieje zbootuj system z rescue CD i zrób fsck z jego poziomu.

Hm, jeśli aktualizowałeś system to zmienił się tylko domyślny kernel, ale stary nadal powinnien być w configu GRUBa. Naciśnij więc ESC podczas bootowania Linuxa (grub loading stage tarara) i wybierz działające jądro, za przeproszeniem . Pamiętam też, że przynajmiej w starych wersjach Ubuntu było coś takiego jak recovery mode w menu GRUBa. Ty też powinnieneś to mieć.

Na którym kernelu najpierw działał system? Pokaż jak wygląda /boot/grub/grub.conf i dokładna kopia błędu.