Skocz do zawartości

ednet

WHT Pro
  • Zawartość

    974
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    5

Wszystko napisane przez ednet

  1. Nowa Oferta Hetzner.de

    Super oferta, kwestia czasu i inne firmy będą musiały zmienić oferty Liczę że nowe oferty będą w serwerydedykowane.pl , hosteurope.de i ovh.pl Ed
  2. Witam Programuję w PHP od kilku lat, mam na swoim koncie kilka dużych projektów więc nie jestem początkujący w branży. Od dłuższego czasu zastanawiam się na czym zarabiają programiści np Mambo albo Joomla. Ich produkty są wykorzystywane na całym świecie przez mniej lub bardziej zaawansowanych userów. Często oferowany przez autorów płatny support nie jest wykorzystywany, bo przeciętny Kowalski potrafi zainstalować Mambo przez np Fantastico. Zmiana wyglądu też jest łatwa i możliwa do przeprowadzenia przez początkujących programistów nie związanych w projektem. Moje pytanie dotyczy wszystkich projektów w PHP opartych o GPL a mambo i jomle podałem jako przykład. Ed
  3. masz rację, zaczeliśmy się rozdrabniać w naszej dyskusji. Ed
  4. Za bibliotekę można uznać kod przeznaczony dla programisty a niepotrzebny odbiorcy końcowemu. Program natomiast jest przeznaczony dla odbiorcy końcowego. Ed
  5. Frameworki typu Codeigniter albo Zend Framework można porównac do class wchodzących w skład jakiegoś IDE (np .NET). Są one narzędziem do tworzenia programów. Narzędzie != Program Ed
  6. na openmusic.linuxtag.org jest bardzo mało piosenek i tego typu dystrybucji nie jest rozpowszechniona w internecie. Owszem, każdy używa bibliotek napisanych przez kogoś innego ale ja wybieram licencję LGPL a nie GPL.Od zawsze w każdym języku programowania są dostępne biblioteki nieraz płatne, nieraz darmowe nieraz wbudowane w środowiska programistyczne. Co innego to udostępnianie klasy do obslugi baz danych a co innego rozdanie całej gotowe aplikacji do np zarządzania firmą. Ed
  7. Jeśli ktoś chce wydać na swojej płycie piosenkę innego autora to musi mu zapłacić za prawa autorskie. Jak stacja radiowa puszcza piosenkę to również musi mu zapłacić tantiemy. Nie wiem jak jest z coverowaniem na koncertach ale nie jestem pewien czy jest pełna dowolność. Nie można wziąść czyjejś muzyki, dodać własne słowa i sprzedawać dalej bo to jest plagiat. Nikt nie wydaje piosenek z zezwoleniem na dowolne i darmowe wykorzystanie przez innych, odsprzedawanie, emitowanie itd. Jeśli chodzi zaś o porównanie branży muzycznej i IT jest wg mnie ono trafne. Argumenty że muzyka to sztuka a programowanie to nie sztuka są chybione. Mniejsza część branży muzycznej to SZTUKA a przygniatająca większość to biznes (przykład->Mandaryna). Ed
  8. Branże IT można porównać do branży muzycznej. Muzyk też raz tworzy utwór/płytę i potem ją sprzedaje. Tak samo jest z programistami, raz tworzy program i potem sprzedaje. W sklepach widzę tylko same płyty za pieniądze. Zauważyłem że ostatnio są zespoły które usostępniają całe płyty za free online i nawet jest w tym jakiś sens..... Taki zespól rozpowszechniajacy za damo swoje utwory zarabia na koncertach, reklamach itd czyli na tym wszystkim co daje popularność. Można to porównać do supportu jakiego udziela programista, ale muzyk rozdający swoją muzykę nie pozwala na to aby ktoś wykorzystywał fragmenty jego utworów w swoich płytach lub aby wykonywał na koncertach jego utwory. Za każde takie wykorzystanie czyjejś muzyki trzeba wnieść jakąś opłatę bo muzyka jest objęta prawami autorskimi. Taka sytuacja jest dla odbiorców bardzo korzystna, ale wśród muzyków licencja GPL napewno nie spotkała by się z ciepłym przyjęciem. Czy według Was muzycy również powinni rozdawać płyty na licencji GPL? Ed
  9. Mój sklep podałem jako przyklad. Ed
  10. Ciekawe porównanie, ale....To że krawiec lub zegarmistrz stracił spore pieniądze to stało się przez "naturalną" rozbudowę i unowocześnienie CAŁEGO przemysłu. Pasowałby to do naszej sytuacji kiedy inny krawiec szył koszule i rozdawał za darmo jednocześnie pozwalając aby inni te koszule dalej odsprzedawali za kasę.Nie było takich charytatywnych krawców i to dlatego że szycie jest zwykłą pracą a programowanie jest pasją. Rozumiem to że wiele osób lubi pisac programy, rozdawać je aby jak najwięcej ludzi je poznało i używało ale na rozsądnych warunkach.Ed O pomysłach redhata przeczytałem kiedyś na stronie www.webhostingtalk.com . Oczywiście nie jest to w 100% wiadomość ale coś w tym musi być. Na logikę można się domyśleć ile Red Hat stracił na istnienieu CentOsa ale z drugiej strony zyskał na wykorzystaniu kody GPL. O ile się nie mylę to w BSD nie ma konieczności dołączania żródeł i wystarczy rozpowszechniać program w postaci binarnej a to skutecznie może utrudnić dalszą dystrybucję przez innych.Ed
  11. No własnie uważam że powinni podać cenę w dwóch wersjach: do uzytku komercyjnego (10$) i niekomercyjnego (0$) a nie liczyć na ludzi dobrej woli. Programiści powinni się szanować. Ale niestety najpopularniejszy jest GPL bo wymusza dostarczenie żródeł a PHP było by trudniej rozpowszechanić bez źródeł. Ktoś kto ma żródła i prawną zgodę to może rozpowszechniać program dalej. Są webmasterzy co zmodyfikują Oscomerce i sprzedają go za np 100 zł. Wystarczy od niego kupić taki skrypt i mozna go dalej sprzedawać za np 30 zł. Normalne jest to że ten co sprzedawał go za 100 już za tyle nie sprzeda i musi dac cenę 20 zeby byc tanszym niz ten za 30 zł. Trochę generalizauję i przesadzam ale chcę podac przykład kiepskiego wplywu GPL na rynek IT a nie na klientów i odbiorców. Ed
  12. Ale nikt nie karze pisać żadnego kodu ponownie. Własne klasy można wykorzystywać wielokrotnie a klient nie musi wiedzieć czy to jest pisane na nowo. Wiadomo że dla 'klientow/konsumentow/spoleczenstwa' GPL jest SUPER rozwiązaniem bo ma program i może z nim zrobić cokolwiek, nawet go sprzedawać beż żadnej inwestycji w jego tworzenie. Klient ktory zamawia przyslowiowy system za 50 zl nie wie jego obsluga jest gorsza bo mysli że taki jest standard a ktoś kto oferuje cos w wyzszej cenie chce z niego zedrzeć kase. Tu się nie zgodzę. Klienci często nie potrafią odróżnić softu komercyjnego od GPL. Mam własny program do sklepu www i wielu klientów nawet takich co uzywają go od klilku miesięcy wmawiają mi że moj sklep jest oparty o oscommerce. Nie ma w nim żadnego kodu wspólnego z osccommerce moze z wyjątkiem fckeditor. Mój program posiada wiele różnic (co nie znaczy że jest lepszy czy gorszy) a niektorzy klienci i tak tego nie zauważają. Skoro wg nich system jest taki sam to czemu przepłacać GPL zmienia wiele na rynku IT ale z punktu widzenia firm nie są to zawsze zmiany pozytywne. Red hat rozpowszechnia swój Linux Ent. na takiej licenjci i na stronie wht.com przeczytałem że przez CentOsa tracą dużo klientów. Podobno szukali prawnych kruczków aby odciąć się od GPLa ale to niemożliwe. Potentaci z branży przyłączają się do ruchu OS nie dlatego że jest dla nich taki super ale dlatego że jak się nie przyłączą to więcej stracą. Licencja GPL wg mnie niedostatecznie chroni prawa autora a daje za dużo praw odbiorcom. Wymieniona przez 'pleple' licencja BSD jest już o wiele lepsza ale mało popularna. Ed
  13. Trudno o zdrowa konkurencję w sytuacji gdy klient ma do wybory produkt darmowy i komercyjny nawet jeśli darmowy jest gorszy. Wielu programistów lub firm złapało się na tym że zaczeły tworzyć system typu X. Po ukończeniu programu np okazuje się że ktoś w międzyczasie usostępnił podobny system na GPL lub całkiem za free. Zdrowa konkurencja była by wtedy gdy powstałby system komercyjny a nie na GPL. Trudno jest sprzedać własny soft w takiej sytuacji. Bo wiele młodych osób nie widzi realnej szansy na zarobienie na programie rozdanym za free. Jest wiele pseudofirm informatycznych oferujących strony na Mambo lub Oscommerce. Takie firmy często sprzedają usługi za niskie pieniądze bo nie poniosły małe koszty z pozyskaniem softu. Trafiają nieraz do mnie klienci którzy szukają strony+sklep+dodatki za najleipej kilkaset złotych. Jeśli klient dostaje np sklep oparty na oscommerce za 50 zł to dziwi się dlaczego ma zapłacić np az 500 za napisanie jakiegoś modułu. Myślę że znam GPL. Można jakiś soft na GPL zmodyfikowac i sprzedawać pod wlasną marką. Do tworzenia moich programów wykorzystuje głównie bliblioteki LGPL lub własne. Jeśli była by konieczność zapłacenia za program/biblioteki jestem na to gotowy. Ed
  14. Rozumiem że ktoś lubi machnąć jakiś skrypt na GPL, ale tematyka tego skryptu nie powinna być zgodna z jego pracą bo w ten sposób podcina sobie gałąź na jakiej siedzi. Na pewno pozytywne opinie innych ludzi potrafią połechtać ego, ale problem pojawia się wg mnie wtedy gdy tracisz kontrolę nad projektem i dalej zaczyna go rozwijać np inna firma. Czyli zostaje dla programisty wpis w CV, ze brał udział w ciekawym i znanym projekcie, ale kasa już spływa głównie dla dla firm posiadających rozwinięty marketing. Znam wiele osób nie potrafiących programować i oferujących jakieś gotowe skrypty jako własne. Wg mnie GPL powinien pozwalać na uzywanie i modyfikację programu przez urzytkowników ale bez możłiwości dalszej odsprzedaży. Załóżmy że zajmuję się tworzeniem programów typu A i chcę poświęcić czas na GPL. Założę sobie że utworzę program dla branzy B i udostępnię go wszystkim na GPL. Ja zyskuję satysfakcję i doświadczenie a traci CAŁA branżą oferująca programy typu B za kasę. Ed
  15. Można oferować np dodatki ale .... Wielu programistow nie jest dobrymi marketingowcami i wystarczy że jego produkt trafi w ręce firmy z dobrymi handlowcami i nikt już nie zwróci uwagi na faktycznego autora. Taka firma może przejąc wykonanie dodatów i suport do programu przez co odbierze pracę autorowi. Dobrym przykładem jest Oscommerce który wg mnie osłabił branże wykonawców sklepów internetowych. Teraz sklepy www oferuje nawet za free byle małolat nie znający się wogule na programowaniu. Do sonin i pleple: zajmujecie się programowaniem www? Ed
  16. OK. Takiej odpowiedzi się w zasadzie spodziewałem. Jednak takie rozumowanie ogranicza ludzi open source do małolatów bez rodzin. Bo jeśli jest programista w wieku ponad 30 lat z rodziną ( np ja ) to w jaki sposób open source raczej nie jest dla niego. Bo ktos kto np 8-10 h na dobe pisze programy za kase to przecież nie będzie ich pisał charytatywnie po godzinach. Dodatkowo oddaje swoją prace konkurencji, ktora bez nakladów finansowych może oferować jego produkty pod swoją marką. Myślę że open source w PHP tworzą chyba same młode osoby. Ed
  17. Krzaki Na Vps-ie Hosteurope.de

    w mysql 4.1 i nowszym jest rochę inna obsluga polskich znaków. jesli zmieniles plik my.cnf i nie pomoglo to po nawiązaniu połączenia w skrypcie php dodaj zapytanie: SET NAMES latin2 Na pewno pomoże. Ed
  18. kiedys (ok 4-5 lat temu) miałem konto na kei.pl i z tego co pamiętam to chodziło to na PLD Linux. Teraz serwery pracują pod debianem. Czy ktos z Was orientuje się kiedy i czemu zrezygnowali z PLD? Czy przyczyną ewentualnej migracji był brak rozwoju PLD? PS. Wysłałbym to pytanie do kei ale na pewno by mi nie odpowiedzieli. Ed
  19. robiąc interesy z takim gościem powinieneś wiedzieć czym ryzykujesz? opinia o nim na furum jest znana juz od dłuższego czasu. Ed
  20. Historia Whois

    ciekawy problem, dołaczam się do pytania Ed
  21. [szukam] Najszybszy Hosting W Europie.

    skoro chcesz strzelać do az.pl to może u nich wykup konto? Ed
  22. Licencja Na Direct Admin

    OK. Kumam. O konwerterach czytalem juz na forum DA ale nie mam pewności czy dziąłają w 100% prawidłowo. Tzn czy np przenszą wszystkie bazy danych, konta email, podpięte domeny, subdomeny itp. Czy ktos z Was używał takie skrypty? Ed
  23. Licencja Na Direct Admin

    nie kumam.. piszesz ze w livenet mają kowertery? Ed
  24. Jaki Laptop Wybrać ?

    kupilem 3 miechy temu HP Compaq 6710b T7300 1GB 160GB 15'' DVD-SM VB (GB891EA) i mogę polecić go całkowicie. Dla mnie wazna byla wysoka orzdzielczosc 1050x1680px -> http://www.ceneo.pl/649959s Recenzja podobnego modelu jest tu: http://www.notebookcheck.pl/Recenzja-HP-Co...10b.4428.0.html Ed
  25. [nask] Kolejne Zmiany...

    nie ma co sie dziwić, od kiedy pamiętam to nask pracował tak aby utrudnić życie większości klientów. Ed
×