ragni

oczywiscie, za odpowiednia kase wszystko da sie zrobic ja mowilem o infrastrukturze na miare mozliwosci czyli "rozsadne" pieniadze rzedu setek tysiecy, a nie milionow zlotych /gazeta.pl juz na starcie wydala pewnie ladne pare milionow/.

wszystko zalezy od tego jak popularny bedzie ten sajt. teoretycznie moze dzialac nawet na wirtualu w home.pl. Fotka.pl ma teraz dwie szafy sprzetu i nadal jej malo. zreszta, przy tej skali ilosc/rodzaj sprzetu nie jest jedynym zmartwieniem - dochodzi kwestia dzielenia pracy na poszczegolne maszyny oraz wydajnosci aplikacji/protokolow sieciowych. robimy miesiecznie prawie 500mln odslon (chyba 7. miejsce w polsce) z praktycznie zerowa iloscia stron statycznych - glownie z tego powodu serwis nie dziala tak szybko jak bysmy chcieli. ps. nadal szukamy admina w warszawie /najchetniej solaris, choc niekoniecznie/. rafal malpa fotka.pl

http://www.google.com/search?hl=en&lr=....500000+servers moze teraz uwierzysz

...w jednym klastrze

chyba jednak nie... a tutaj wspomniana prezentacja: http://www.strassmann.com/pubs/gmu/LectureV4.pdf

temat stary ale ciekawy wiec postanowilem dodac pare ciekawostek od siebie: - google posiada obecnie ponad 400000 maszyn /nie, nie pomylilem zer/ - przy takiej skali ogromne znaczenie ma zuzycie energii gdyz ma znaczacy wplyw na oplacalnosc danego DC - nic innego jak tani prad zadecydowal ostatnio o najnowszej lokalizacji - kupuja tak duzo sprzetu, ze moga wplywac na swiatowe ceny komponentow (np. RAMu) - ich niekiepscy inzynierowie (wiecej osob z tytulem naukowym pracuje tylko w NASA) pracuja obecnie nad upakowaniem do blaszanego portowego kontenera /do obejrzenia w co 3cim amerykanskim filmie/ 5000 opteronow i 3,5 petabajtow w macierzach. docelowo kilkadziesiat takich wynalazkow bedzie rozstawionych po calym swiecie w celu zapewnienia jak najwiekszej dostepnosci. Przykladowo: przyplywa to cos statkiem, laduje na parkingu GTSu, podpinamy prad oraz fibera i mamy cala europe srodkowa z glowy - najblizsze nam DC googla lezy prawdopodobnie we frankfurcie /tam mi leci traceroute do mail.google.com/ - obecna strategia rozbudowy infrastruktury jest nastawiona na zminimalizowanie poboru pradu /nowoczesny sprzet zuzywa mniej pradu niz zarowka/ i temperatury /ostatnie awarie w NY, to tlumaczy tez dlaczego googlowe serwery nie maja obudow/. zajmowane miejsce schodzi na dalszy plan. - konkurencja nie spi: yahoo i microsoft tez maja juz serwery liczone w setkach tysiecy /ale mniej od googla/ PS. zna ktos jeszcze jakies duze duze wdrozenia? mi do glowy przychodzi 1and1 - najwieksza firma hostingowa na swiecie. w niemczech maja ponad 30.000 serwerow na ktorych obsluguja rynek brytyjski, francuski i oczywiscie niemiecki /dla reszty uslugi sa niedostepne/. Dla porownania - home.pl ma 150 sztuk.