Nibiru
Użytkownicy-
Zawartość
5 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
1
Typ zawartości
Profile
Fora
Katalog firm
Wszystko napisane przez Nibiru
-
Witajcie, mam do Was pytanie. Zapoznałam się z "cyklem życia domeny" i dowiedziałam się, że w okresie "Grace Period" nie uiszcza się opłaty dodatkowej, a wystarcza zwykła opłata abonamentowa przedłużająca. Tutaj jest ten "cykl życia domeny": https://archive.is/NGvUe Zaś tutaj jest cytat odnośnie domen globalnych - nie jest to więc kwestia nieaktualności tego obrazka: https://archive.is/TpYG7#selection-893.0-907.1 Proszę Was o informację skąd się bierze fakt, że nazwa.pl (rejestrator: netart-registrar sp z o.o.) dolicza opłatę dodatkową za reaktywację domeny już pierwszego czy drugiego dnia, generując fakturę proformę i wyraźnie tytułując, że jest to opłata dodatkowa, zaś home.pl tego nie robi? Czy to wynika z przepisów ICANN dotyczących domen (jeśli tak, wdzięczna będę za link)? Z jakich przepisów to wynika? Czy jest dowolność w zakresie pobrania opłaty dodatkowej przez firmę rejestrującą domeny / ICANN w tym zakresie w okresie 34 dni od chwili, gdy stała się ta domena globalna domeną o zakończonej ważności? Dotyczy: okresu grace period (1-34 dzień po wygaśnięciu), domen globalnych (np. .info).
-
Witajcie, sprowadza mnie tutaj sytuacja z tym, że najpierw rejestrator/firma pośrednicząca nie wysłał mi "wkrótce" danych do przelewu za domenę. Potem miałam awarię łącza uniemożliwiającą mi dokonanie przelewu w ostatniej chwili jak też odbioru e-maili przez ostatnie 14 dni do wygaśnięcia domeny. Niedawno (około 10 dni temu) zaczął się okres wygasania domeny. Domeny nie podaję jakiej to dotyczy - jest to domena "globalna". Po odzyskaniu połączenia internetowego próbowałam się zalogować do panelu nazwa.pl - bezskutecznie. W czasie ostatniego roku - bez powiadomienia mnie i bez wysłania mi zmian regulaminu wprowadzili "kody jednorazowe". Po wysłaniu im listu drogą tradycyjną raczyli odblokować mi dostęp, tak abym mogła otrzymać ten kod i się zalogować. To co mnie tam zastało: zaktualizowali mój mail do kontaktu jako "osoba kontaktowa" nie zaktualizowali mojego maila abonenta, nie zaktualizowali e-maila związanego z domeną (podanego ICANN-owi). Najpierw nazwa.pl kazała mi przejść drogę pobrania kodów AuthInfo, tam w szczegółach domeny zastała mnie pusta lista domen, dla których można pobrać kody. Kliknęłam pobierz kody - bezskutecznie - system zgłosił błąd. Powiadomiłam o tym firmę nazwa.pl mailowo, po czym kazali mi czekać, wielokrotnie "zgłoszenie czekało na weryfikację", w końcu "trafiło do odpowiedniego działu". Odezwali się, że muszę pisać na e-mail info@netart-registrar.com w celu pobrania tam kodów. Swoje czynności uznali za zakończone. Netart Registrar (mieszczący się pod tym samym adresem pocztowym!!!) kazał mi się skontaktować z firmą nazwa.pl (przecież tam już pisałam...) i zaktualizować tam adres e-mail i wrócić do nich po kody AuthInfo/AuthCode do domeny. Napisałam do Nazwa.pl, że Netart Registrar odpowiedział, że to oni są obowiązani poprawić moje dane w panelu (które zablokowano mi do edycji!!! - brak przycisku aktualizacji danych, a zgodnie z RODO chyba zawsze mam prawo zaktualizować swoje dane?). Na pytania o status sprawy przestali odpowiadać. Obecnie żądanie wysłałam do obu firm (zarówno nazwa.pl sp z o.o. jak również netart-registrar sp. z o.o.) drogą pisemną o: aktualizację danych osobowych w zakresie maila we wszystkich zbiorach danych, w tym dane o abonencie wskazanej z nazwy domeny, wydanie AuthInfo drogą pocztową - kody ważne 30 dni - skojarzone ze wskazanym z nazwy nowym adresem e-mail, udzielenie odpowiedzi w formie pisemnej. Co mogę zrobić w sytuacji, gdy nazwa.pl odsyła mnie do netart registrar w celu uzyskania kodów authInfo i sama przez zaniechanie odmawia mi aktualizacji adresu e-mail, który potrzebny jest do wydania kodów authInfo - netart registrar twierdzi, że przyjmuje jedynie żądania wysłane z e-maila przypisanego do domeny (ten jest nadal niezaktualizowany mimo najszczerszych chęci i prób jego aktualizacji), zaś nazwa.pl sp. z o.o. milczy w sprawie zaktualizowania adresu e-mail? Czuję się jakbym padła ofiarą zaplanowanego cybersquattingu (jeżeli tego problemu nie rozwiążę - ktoś podkupi mi domenę) - nie mogę założyć opcji na domenę, bowiem jest to domena globalna, nie mogę zaktualizować adresu e-mail mimo pisania listów tradycyjnych do firmy nazwa.pl. Od Rejestratora dostaję odmowę bowiem żądanie nie jest wysłane z adresu e-mail, który ma on przekazany przez nazwa.pl (niezaktualizowany). Tutaj wyjaśnię, że e-mail kontaktowy leżał wewnątrz tej wygasłej domeny i z tego powodu stał się nieaktualny. To już któryś z kolei dzień, kiedy próbuję się skontaktować z nazwa.pl i nie otrzymuję wiadomości z odpowiedzią. Nie odpowiadają też na pytania ile czasu muszę czekać na rozwiązanie problemu. Z cen i sposobu obsługi przez nazwa.pl jestem skrajnie niezadowolona. Chcę domenę przenieść do innego rejestratora, następnie ją odnowić i opłacić na zadany okres czasu. O firmie w związku z tym, że maksymalnie utrudnia mi odzyskanie domeny mam bardzo złą opinię. Opinia ta jest umotywowana tym, że nie dostaję nawet prawidłowych instrukcji do wykonania, które zadziałają. Czuję się wprowadzana w błąd. Proszę Was o pomoc, co z tym fantem zrobić?
-
https://pomoc.home.pl/baza-wiedzy/cesja-domeny-jak-zmienic-abonenta-domeny https://archive.is/tAcMC https://www.domena.pl/pomoc/domeny/co-to-jest-cesja-domeny https://dailyweb.pl/okiem-prawwwnika-6-cesja-domeny-czy-prawo-wlasciwie-na-nia-pozwala/ Tak więc każdy widzi jak pomocna i prawidłowa była powyższa odpowiedź cloudmana z nazwa.pl. Zmiana samego adresu e-mail nie jest cesją domeny, przynajmniej według definicji zamieszczonej nawet na stronie nazwa.pl, która została zarchiwizowana powyżej.
-
Tyle, że cesja to jest zmiana abonenta i jak da się przeczytać na stronach nazwa.pl trzeba przysłać "dokumenty" (bliżej nieokreślone) starego i nowego abonenta. Skoro PESEL, imię i nazwisko pozostają niezmienione nie da się przesłać danych starego i danych nowego abonenta domeny (abonent jest jeden, a nie dwóch). Nie jestem w stanie przesłać żadnych dokumentów potwierdzających zmianę adresu e-mail, więc jest to proces najmniej nieprzepisowy. Dodatkowo musiałabym postępować wbrew instrukcji przeprowadzenia cesji, co oznacza złamanie regulaminu, umożliwia pełnoprawne odrzucenie mojego wniosku i naraża mnie na podejrzenie o jakieś machloje. Zaś co do korespondencji nazwa.pl i "charakterystycznych spraw", właściwsze jest udzielanie szczegółowych i kompletnych informacji na e-mailu klienta nie zaś na forum. Udzielanie instrukcji: które nie zadziałają, odsyłanie do netart-registrar, gdy ten nie może nic zrobić (bo e-mail pozostaje niezaktualizowany), w końcu pisanie o cesji, gdy nie ma zmiany abonenta, a potrzebna jest tylko aktualizacja E-MAILA nie jest cesją; jest zwykłym wprowadzaniem w błąd i graniem na czas. Dodatkowo odpowiedź e-mailowa którą otrzymałam zdecydowanie nie była tak klarowna jak powyższa, mimo, że i tutaj są braki. Cesja to jest przekazanie domeny innej organizacji / firmie lub innej osobie fizycznej - taka jest definicja "cesji domeny". BTW. W przeszłości kilka razy aktualizowałam zarówno e-mail (na niewygasłej domenie) jak też adres zamieszkania i nigdy nie spotkałam się z takimi cyrkami, adresy, e-maile ulegały zmianie w panelu po góra 1 dniu lub prawie natychmiastowo. Mile byłoby widziane gdyby nazwa.pl raczyła przestać przetwarzać zbędne dane biometryczne takie jak głos. Gdy dzwonią do mnie lub się do nich dzwoni można jedynie usłyszeć imię nazwisko osoby, która dzwoni / do której się dzwoni i informację, że rozmowa jest nagrywana. NIE MAM OBOWIĄZKU NA PODSTAWIE ŻADNEGO PRAWA DAWAĆ SIĘ NAGRYWAĆ I WYRAŻAĆ WYMUSZONEJ ZGODY NA TO. Pozostaje więc wyłączyć telefon i nie dzwonić tam, kontaktując się tylko przez adres e-mail i pisemnie. Obecnie już wiem, że nie należy rejestrować domeny w firmach, gdzie nie ma obsługi bezpośredniej (takiej jak tutaj - netart - rejestruje, nazwa.pl odpowiada za obsługę klienta), bowiem potem nie wiadomo nawet gdzie i jakie wnioski pisać. Mam dość takiej współpracy i wolę obsługę całościową w jednej osobie prawnej i kontakt bezpośredni z rejestratorem - panel obsługi domeny, zmiana danych, fizyczny rejestrator w jednej osobie prawnej. Błędem było więc założenie tej domeny kiedykolwiek w nazwa.pl, bo odpowiedzialność się przez to rozmywa i rejestrator pozostanie niewinny w sytuacji, gdy nazwa.pl przestanie całkowicie odpowiadać na maile. Niejedna z dotychczas otrzymanych wiadomości sprawia wrażenie jakby moje zapytanie w ogóle nie było przeczytane i na wiele zapytań wciąż nie mam odpowiedzi, chociażby o termin (datę i godzinę wygaśnięcia domeny, które to pytanie było zadane pierwszy raz kilka dni temu). Przypomnę jeszcze, że istnieje coś takiego jak RODO, zaś "Privacy Shield" wyleciała w powietrze - firmy europejskie mają więc obowiązek zapewnić ochronę danych (w tym aktualizację danych osobowych) zgodnie z RODO i wnioskami o aktualizację - nawet gdy część firm zależnych, gdzie dane są przekazywane - są poza EU. Ja przykładowo takiego maila nie dostałam, mimo, że w tym okresie zarówno serwer jak i domena były opłacone, a e-mail był aktualny. Nie jestem w stanie znaleźć takiej wiadomości u siebie na skrzynce nawet z inną datą w zakresie 2020 roku. Nie zamierzam płacić blisko 300 złotych (290 z hakiem) firmie nazwa.pl za odnowienie domeny tylko po to aby móc przenieść ją do innego operatora (dalsza współpraca z taką jakością komunikacji bowiem nie wchodzi w grę - jak wspomniałam szukam rejestratora, który bezpośrednio wystawia panel do zarządzania domeną). Czy istnieje możliwość zapłacenia samego odnowienia domeny bez jej przedłużania i opłacenie przedłużenia u innego rejestratora? Jak postępować celem zmiany samego adresu e-mail?
-
kamil122 niestety to że są nic nie warte jest uproszczeniem. Pierwszy dużo większy problem, to, że masz w domenie używane adresy e-mail. Za pomocą usługi catch-all potem można czytać cudze maile, z których można się wiele dowiedzieć. W tym celu domenę podkupią głównie złodzieje danych. Inna sprawa, że domena związana jest z ruchem użytkowników. Tracąc domenę, tracisz tych użytkowników. Też jest kwestia tego, że pozycja w google nie jest przypisana do twojego serwera, ale właśnie domeny.