aargoth
Użytkownicy-
Zawartość
10 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Nie wiem jak było w przypadku linuxpl.com, ale tak - na produkcji włącza się czasami debuggery i nie jest to nic złego. W dzisiejszych czasach gdy większość procesów PHP działa na zasadzie CGI/FastCGI można danemu użytkownikowi spokojnie włączyć na chwilę dowolny moduł bez konieczności udostępniania go komukolwiek innemu (php.ini nie jest współdzielone). Gdy pojawia się problem z userem a admin ma ochotę mu pomóc zamiast od razu banować, odpina jego konto od świata zewnętrznego, podłącza debugger i odpala plik PHP który wg logów miał najwięcej problemów (czasami wystarczy to zrobić np z poziomu konsoli a nie WWW). Po zebraniu logów wyłącza debugger i decyduje co dalej z kontem: przywrócić światu, czy pozostawić zablokowane. Ja osobiście nie bawię się w takie rzeczy (bo szkoda na to czasu). Gdy widzę że jakiś proces/user gości na stałe w "top" serwera, używam po prostu polecenia "strace -p <pid>" i prawie online (nie sposób czytać tylu informacji na sekundę) patrzę w logu co się dzieje w środku procesu, ale na o wiele niższym poziomie (wywołań systemowych). To zazwyczaj wystarcza, i doskonale sprawdza się na produkcji:) Proszę więc nie mówić w tym przypadku o security hole lub spowalnianiu serwera debuggerami, one są używane z rozmysłem tylko per konto, które i tak zajeżdza już serwer wystarczająco mocno;)
-
W przypadku hotspotów i kafejek o których wspomniał ithost, liczy się jak największy "uptime" łącza. Najgorsze byłyby więc dla nich automatyczne restarty neostrady w celu wymuszenia zmiany IP (raz na 24h licząc od ostatniego zalogowania modemu do sieci). Dla znających neostradę taki restart modemu jest tożsamy z przydziałem nowego IP podczas ręcznego zalogowania, więc celowo nie zagłębiałem się w szczegóły;)
-
Jestem na tym forum już od sporego czasu ale piszę bardzo rzadko, przeważnie tylko przeglądam tematy od deski do deski w nadziei znalezienia takich "perełek" i pośmiania się do ekranu, w tym przypadku jednak pan ithost tak poprawił mi humor, że oprócz czytania dodatkowo się wypowiem;) Sprawa jest dosyć prosta: już chyba kilka osób wskazało że błędy ortograficzne i gramatyczne (np końcówki "ji" albo małe litery po kropkach) są bardzo podobne i każdy bardziej rozgarnięty człowiek to widzi. Już po przeczytaniu dwóch czy trzech wpisów pana ithost i sp4 łatwo można wywnioskować że to ta sama osoba. Dodatkowo dochodzi kwestia ... temperamentu... obu panów. Pod naporem domysłów obydwaj szamoczą się podobnie i burzą dokładnie w tym samym stylu. A IP neostrady? Że przypadkowo było takie samo? Z internetu w Polsce korzysta kilka milionów ludzi, jak wielka jest szansa, że to właśnie klient Pana ithost otrzyma "w spadku" ten sam IP neostrady co właściciel, i to jeszcze w ramach tego samego forum dyskusyjnego? Wg mnie - bardzo mała. Ach, i te godziny postów... nie jestem modem tego forum ale domyślam się po godzinach wpisów, kiedy IP obu panów mogły się ze sobą "pokryć". Zgaduję że było to w nocy z 6 na 7 marca (w okolicach północy) i jeśli mam rację to przypominam (szczególnie Panu ithost, bo wygląda na zdezorientowanego swoją linią obrony), że IP neostrady jest zmieniane automatycznie raz na 24h. Jeśli to była kafejka, to jaka jest więc szansa że Pan ithost i jego klient siedzieli w niej "razem" o północy. Inna sprawa: ile kafejek stoi na neostradzie? (wyobrażacie sobie np. nocne sesje CounterStrika i minę zdziwionych klientów na komunikat zerwania połączenia przy restarcie IP?). Jeśli zaś to był hotspot (przypominam że jakimś cudem odwiedzony o północy), to odkąd regulamin TPSA dot. neostrady pozwala na współdzielenie jednego łącza przez wiele osób / mieszkań? Kiedyś było to surowo zabronione. Każdy dostarczyciel hostpotu - czyli w domyśle jakaś firma - zwraca zazwyczaj uwagę na regulaminy by nie pójść z torbami przez konkurencję. PIS? Paragrafy? Domniemanie niewinności? To nie rozprawa sądowa ani wiec polityczny. Dodatkowo nie wiem za kim się opowiadasz politycznie, ale jeśli jesteś przeciw PIS to pewnie uważasz siebie za przedstawiciela polskiej inteligencji, i tu byłby mały "zonk": ani po Twoim nieudolnym marketingu, stylu pisania, temperamencie, ani tym bardziej po wierze w naiwność innych forumowiczów do takiej "elity" bym Ciebie nie zaliczył. W życiu bardzo ważna jest: wiedza, kiedy się przegrało pojedynek i zdolność wyjścia z przegranej z twarzą póki jest jeszcze możliwość. Moderatorowi forum polecam zamknięcie całego tematu, a Panu ithost przemyślenie swojego postępowania.
-
[opinie] Logout.pl / biznes-host.pl
aargoth odpisał melmat na temat w Informacje o firmach hostingowych
Tak, to logiczne. Dzięki za odp. -
[opinie] Logout.pl / biznes-host.pl
aargoth odpisał melmat na temat w Informacje o firmach hostingowych
Nie chcę robić jakiegoś offtopa ale przyglądam się temu tematowi od pewnej chwili i zaciekawiła mnie niezmiernie jedna rzecz. Skąd Pan odgadł o jakiego użytkownika chodzi (skoro oskarża go Pan o nieuczciwość) a nie potrafi skojarzyć go z IP na którym znajduje się jego konto? -
Odnośnie wpisu powyżej: Nie ma co z tym kombinować, po prostu odpal na swojej maszynie "ifconfig" i pod linuxem zobaczysz statystyki sieciówek. Podsumuj sobie transfer po 24h i porównaj z tym co Ci wykazuje firma hostingowa.
-
Nie wiem ile to jest "wiele" ale podam przykład "kilku" które działają na apachectl graceful bez problemów: P.s. nie chcę robic offtopa, sugeruję jednak, że klient ma rację denerwując się na takie reloady. Nie będę jednak więcej pisał o tym by przypadkiem nie przeginać
-
Ciekawe jakich;) FastCGI oraz mod_php4/5 działają z tym OK (w obu niezależnych przypadkach używałem tego od lat). Najwidoczniej tak jak stwierdziłeś masz coś z konfiguracją nie tak, ale klient nie powinien za to "cierpieć" i wypada to naprawić
-
W przypadku zapytań AJAXa nie jest to takie proste. Mamy XXI wiek i nie wszystko opiera się wyłącznie na prostych submitach. A Pan słyszał o reloadzie typu "graceful" zamiast "restart"?
-
Vat w cenach to już nie tylko zwyczaj. Radzę zapoznać się z ustawą z dnia 23 sierpnia 2007 r. o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym, link: http://aktyprawne.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=238605 a dokładniej z : A to komentarz od Izabeli Szewczyk, zastępcy dyrektora Departamentu Polityki Konsumenckiej w UOKiK: I ostatni cytat z rp.pl: Konsument może żądać od firmy zaniechania zakazanej praktyki i usunięcia jej skutków. Nie musi koniecznie sam dochodzić swoich racji – jego interesów mogą też bronić powiatowi i miejscy rzecznicy konsumentów, krajowe lub regionalne organizacje konsumenckie, rzecznik praw obywatelskich i rzecznik ubezpieczonych. Jeśli konsument udowodni, że firma stosuje nieuczciwe praktyki i wprowadziło go to w błąd, to sąd może np. zdecydować o publikacji w gazetach przyznania się do błędu, przeprosin, jak również zobowiązania, że takie praktyki nie będą się powtarzać. Klient może też żądać, aby firma przeznaczyła określoną kwotę na jakiś cel społeczny. Decyzja o obciążeniu taką kwotą należy wtedy do sądu. Powinien więc pan Insane zmienić cenniki... oraz uważać na przyszłość z takimi praktykami:)