d.v

No co do lajfboksa to nie ma żadnej dyskusji - jest to szmelc. Jak wszystko, co zostało wyprodukowane przez firmę Sagem. Walczyłem z tym cholerstwem 2 lata, nie było tygodnia, żeby nie zawisł, a bywało, że wymagał restartu 3-4 razy w ciągu jednego dnia. Ale samo łącze nigdy nie sprawiało problemów, teraz na Linksysie biega zaskakująco dobrze. Tylko na serwerami DNS mogłaby telepsiarnia popracować. Przy OpenDNS jednak chodzi lepiej.

@grandsyndicate: łamiesz regulamin, wstawiając linki referalskie, na to Ci zwróciłem uwagę w poprzednim (usuniętym) temacie. Oczywiście Ty musiałeś napisać mi na PW, że jestem "lokalnym głupkiem", który "nie kmini" co to MLM (PW do wglądu, w razie gdyby ktoś miał ochotę zobaczyć jaki ten światowiec, "Wielki Syndykat" jest milusi). Jak się okazuje, to nie ja, a kto inny robi z siebie głupka... PS. Ten "ograniczony", który ma problem z wyobrażeniem sobie olbrzymiego potencjału tego systemu, to niby ja, bo się czepiłem? Dzięki... Oj jak dobrze, że nie ja tu bany rozdaję...

Spons, nie unoś się, złość piękności szkodzi Poza tym nie bądź taki antytepsiarski, gdyby nie oni wiele osób do tej pory nie wiedziałoby co to net, bo konkurencja nie bardzo się spieszy do małych miejscowości, a dzięki temu, że telepsiarnia jest, jak to ździebko po PISowsku określiłeś "postsocjalistycznym bankrutem", ma zasięg większy niż ktokolwiek inny. Do mojej wiochy Netia dotarła dobre 3 czy 4 lata po tym, jak miałem już Neostradę a lokalni dostawcy nigdy nie byli zainteresowani ciągnięciem kabelka do mnie, bo nie opłacało im się dla kilkunastu domów jednorodzinnych ciągnąć 200 metrów kabla. Jak widzisz, niektórzy nie mają na tyle szczęścia żeby mieszkać w Gdańsku, Gdyni czy Sopocie tudzież innym większym mieście i są skazani na tego "postsocjalistycznego bankruta"... BTW, to, że France Telecom to bankrut to wiedzą wszyscy, ale skąd masz info, że TPSA też?

Dobra, to jest giełda, a nie widzę żadnej konkretnej oferty z Twojej strony, jedynie kilka linków, dzięki którym Ty zarobisz parę baksów... Wszystko cacy, ja rozumiem, że każdy chce mieć trochę grosza więcej, ale odrobina przyzwoitości też obowiązuje. Napisz - słuchajcie, Was to nic nie kosztuje, a ja mogę zarobić, kliknijcie refferala, a jak Wam się spodoba oferta to ja będę miał z tego parę grosików. Ale nie, lepiej zrobić tandetną reklamę i liczyć na to, że ktoś się nabierze... BTW, fotki właścicieli tego całego Global Domains International na stronce freedom.ws są total wypas... Szpanik przy Ferrari.. ŁAŁ! Ja też tak chcę! Jak coś u nich kupię, to też tak będę kiedyś miał, tak?

Wordpress to taka świnia, która zeżre wszysco, co jej podstawią, ile by RAMu i taktów procka nie dostał, to wszystko z czasem wszamie. Osobiście nie polecam WP do większych projektów typu HowtoForge, bo po pierwsze zeżre więcej zasobów niż jakieś lekkie CMSy, a po drugie jest znacznie mniej od nich wygodny. Jako lekkie rozwiązanie mogę polecić e107, zmontowałem na nim kilka stronek różnym klientom i wszyscy zawsze byli zadowoleni. Jedyny minus jest taki, że w przeciwieństwie do WP większość "lekkich" CMSów stworzona została z myślą o użytkownikach mających jakieś pojęcie przynajmniej o podstawach HTMLa.

Polecam szukać pomocy na jakimś forum poświęconym wypalaniu płytek (jakieś cdrinfo.pl itp.), bo to nie ma nic wspólnego z administracją serwerów Windows'owych (a w takiej kategorii właśnie umieściłeś ten temat).

Microsoft jeszcze nie wymyślił, jak by tu zastosować jakieś kodowanie ISO, a Tobie się UTF marzy... Sam szukałem UTFowego układu klawiry dla Windy, ale nic z tego, tylko ISO-8859-2 jest do ściągnięcia, jakoś nikt nie wpadł na to, żeby zmontować to samo w UTFie, albo się nikt po prostu nie chce pochwalić.

CMIIW, ale z tego co widzę HowtoForge jedzie na Drupalu, więc może i Ty z niego skorzystaj

Przyjąłem do wiadomości. Co do multilokalizacji, to sam mam nieco inaczej rozwiązaną tę kwestię - główna strona na głównym serwerze w Anglii, "strefa klienta" na poddomenie na zupełnie innej maszynie w Luksemburgu. Dzięki temu zawsze coś działa, no chyba, że zdechną oba na raz (ewentualnie padną DNSy)... W host1plus, z tego co zauważyłem, wszystko tak czy inaczej śmiga na jednym serwerze, więc jak on padnie, to i tak będą musieli uruchamiać cień na innej maszynie. A ustosunkuje się ktoś do pozostałych podniesionych przeze mnie kwestii?

I tutaj ja się wtrącę ze swoimi trzeba groszami. [rant] Wszyscy niemalże klniecie TelePsów. Ja akurat mam neo juz parę ładnych lat (zaczynałem od 512kbit, które później było upgrade'owane do 640kbit, później 2 lata na 2Mbit, od prawie roku jadę na 6Mbit. I nigdy nie miałem poważniejszych problemów. Tylko dwa razy coś nie grało - pierwszy raz, kiedy podczas zamówienia 2Mbit był problem, bo pomiędzy umowami była przerwa i w międzyczasie coś się popitoliło, ale po jednym telefonie ichni technik zrestartował dostępówkę i poszło, drugi raz podczas zmiany z 2 na 6Mbit Livebox (który zawsze był cholernie problematyczny) odmówił całkowicie współpracy, ale i wtedy technik zjawił się dosłownie w kilka godzin, przetestował połączenie, które, jak się okazało, było OK. Tego samego dnia kupiłem Linksysa i poszło bez mrugnięcia. Nie jestem fanem TePsy, sam miałem z nimi przeboje przez parę ładnych latek, ale od momentu, kiedy wziąłem Neo nie było sytuacji, żebym został bez netu czy żeby cokolwiek chodziło poniżej tego, za co płacę. miałem 512kbit, osiągałem transfery na poziomie minimum 60kB/s, na 640kbit nie schodziło poniżej 75kB/s, na 2Mbit było minimum 240kB/s (mimo, że używałem Liveboxa), teraz na 6Mbit nie zdażyło się, żeby spadło poniżej 750kB/s. Na pingi też nigyd nie narzekałem, szczególnie, że nie grywam w gierki po sieci, więc jak mi ping chwilowo skoczy z 20 do 40ms to nawet nie zauważę, bo nawet w sesji ssh tego się odczuć nie da (szczególnie, że przy niestandardowo zabezpieczonym WiFi ping i tak nie będzie specjalnie niski). Tak więc nawet TelePsiarnia potrafi świadczyć usługi na wysokim poziomie. Może Wy mieliście pecha, albo po prostu przyłączacie się chmarą do ogólnie przyjętego trendu "TPSA to ch**e, bo tak". W moim mieście na Neo jakoś nikt nie narzeka, natomiast niemal wszyscy klną pozostałych dostawców, czyli Netię, Vectrę (która działa od niedawna, po wykupieniu lokalnego dostawcy kablówki) i Aster (który również przejął jednego lokalnego dostawcę, oferującego dostęp radiowy). Netia działa fatalnie, ma bardzo częste awarie, na reakcję ich techników czeka się często po kilka-kilkanaście dni. Vectra pierwsze, co zrobiła, to podniosła ceny i robi jeszcze większy overselling niż poprzednicy, Aster póki co nie zrobił nic, ciągnie po prostu dalej lamerstwo porzedników. Wiem, że płacę więcej niż u konkurentów, ale po latach bezproblemowego dostępu do netu 24/7/365 wolę nadal płacić więcej. U konkurencji tej pewności niestety nie miałbym. A że net jest moim główny źródłem dochodu, nie widzi mi się użeranie przez parę dni z jakimiś ciołkami, żeby mi działało coś, od czego zależy czy będę wcinał chlebek z masełkiem, czy tynk ze ścian [/rant]

Jak ktoś z Was ma anielską cierpliwość, to proponuję poczytać ich regulamin. Ja w połowie miałem dość... Takiego pseudoprawniczego pi***enia to już daaaawno nie spotkałem. W praktyce mogą sobie robić co chcą, a spróbujcie cwaniakom cokolwiek udowodnić przy tak skonstruowanej umowie. Może i jestem paranoikiem, ale im bardziej zawiły i pokręcony regulamin, tym bardziej unikam takiej firmy. Nie mówiąc już o tym, że nie spotkałem ani jednego hostingu oferującego konta "unlimited" bądź "unmetered", z którym nie byłoby problemów. Może się i mylę, może to rzeczywiście porządna i uczciwa firma i Litwini po prostu znaleźli sposób, żeby podbić rynek. Ale i tak śmierdzi mi oferta, w której nielimitowany hosting na 2 lata kosztuje 70 baksów, a ten sam plan na rok kosztuje prawie 100. Taka drobna techniczna ciekawostka: Nowa firma, nowy hosting, a Apacz w wersji 1.3 i PHP4? Ciekawe, czy tylko ich strona główna jest na przestarzałym serwerze, czy wszystkie inne oferowane przez nich lokacje też tak mają. Dziwne też, że litewska firma, oferująca hosting również na serwerach na Litwie swoją stronę biznesową ma ulokowaną w niemieckim Ghostnet, ale widocznie litewski serwer albo jeszcze nie wystartował, albo jest za słaby, żeby udźwignąć ich stronę

... i serwery, zapomniałeś dodać

Na konto mamusi pieniążki idą? To jeszcze mamusia odpowie przed skarbówką i będzie dym... Dzieciaka odetnie od netu, a "hosting" padnie bez "administratora".

Może i tylko 1,59 za rok, ale sam rozdaję takie konta (też z resellera w Usiech, kupionego dla żartu za parę baksów na rok) za darmo. Wstyd byłoby mi za coś takiego pieniądze brać, nawet takie psie jak 1,59...

Ale mają coś, czego nie ma żadna inna firma - wersję cPanel posiadającą "nowincjonalne rozwiazania". Nie wiem co to takiego, ale też chcę!

A ja dla żartu bym wziął... ale nie za taką cenę. Mogę dać w zamian słownik ortograficzny. @Wojciech Małota: CD-ROM? khem... To był żart, prawda? Z resztą nawet DVD na PATA to też nieporozumienie, SATA są nie tylko szybsze, ale i tańsze A co do zastosowań takich kabli, to ktoś musiał być niezłym wariatem, żeby stosować je do przesyłu jakichkolwiek danych na odległości większe niz kilkadziesiąt centymetrów, straty musiały być gigantyczne. Nie wspomnę już nawet o tym, że to są niezwykle delikatne kable. Trochę się z transmisjami przemysłowymi bawiłem i szczerze powiem, że wykorzystania okablowania tego typu nigdy nie spotkałem.

Po raz kolejny zwracan się z prośbą do Was... Szukam TANIEGO VPS-a pod backup (czyli bezczelne wrzucanie wgetem spakowanych plików użytkowników i baz danych z innego serwera, stojącego w Maidenhead). Jedyne, co chcę na tym VPSie uruchomić to prosty serwer FTP, ewentualnie mocno okrojony httpd dla 2-3 skryptów (do szybszego i łatwiejszego odzyskiwania danych z backupu dla klientów). Zero baz danych, zero jakiś innych dodatków. Nawet uptime nie musi być jakiś rewelacyjny, jak będzie chodziło 12 godzin na dobę to nie będzie git, ale nie potrzebuję gwarancji na 100% aptajmu Lokalizacja też nie ma większego znaczenia, może być i na Marsie, byle się z netem łączyło. Szybkość łącza też nie jest najważniejsza, pół megabita spokojnie wystarczy do przesyłania takich rzeczy, szczególnie, że nie muszą być one przesyłane w minutę. Oto czego potrzebuję: - RAM: 128MB w zupełności wystarczy; - CPU: całkowite minimum; - miejsce na dysku: 10GB na start będzie cacy; - transfer: 20GB/miesiąc na początek. Przede wszystkim chodzi mi o to, żebym w przyszłości mógł do tego VPSa dokupić miejsce na dysku i transfer, bez przechodzenia na wyższy pakiet (nie potrzebuję więcej RAMu ani mocy procesora). Zwróciłem się z takim zapytaniem bezpośrednio do firmy IONIC, ale odpowiedź, jaką otrzymałem mnie nie zadowala (napisali, że bez problemu mogę przejść na wyższy pakiet, a nie o to mi chodziło...). Jeśli ktoś z Was może mi coś takiego zaoferować, to będę szczerze zobowiązany. A, oczywiście kasa... Na początek, za parametry jakie wyszczególniłem, myślę, że zmieścimy się w ok. 20zł. Proszę również o informację ile kosztowałby upgrade dysku i transferu w przyszłości. I jeszcze raz powtórzę: PAKIETY mnie nie interesują, to jest prośba o "CUSTOM".

Wszystko cacy, ta oferta jest elegancka, zapoznałem się z nią wcześniej, ale jest jedno ALE - czy jak mi zabraknie miejsca/transferu za jakiś czas, to bez problemu mi po prostu tylko to apgrejdują? O to właśnie chodzi, żebym nie musiał zamawiać nowego custom-a w budgetvps.pl za każdym razem, jak mi się zacznie wyczerpywać miejsce/transfer. Tylko tyle... Skorzystałem z formularza kontaktowego na stronie, ciągle czekam na konkretną odpowiedź. Niestety, większość firm hostingowych ma problem z akceptacją nietypowych zamówień, nastawieni są na sprzedaż wcześniej ustalonych pakietów. Wiem, że babranie się z opcjami "custom" jest czasochłonne, sam oferuję na zachodzie hosting z nietypowym rozwiązaniem - stała opłata tylko za miejsce, dodatkowa opłata wyłącznie za wykorzystany transfer i wiem ile się trzeba z tym napitolić. Ale w przypadku VPSa, którego potrzebuję chodzi tylko o to, żebym raz na parę miesięcy mógł po prostu wziąć dodatkowy transfer i miejsce, pozostając teoretycznie w tym samym pakiecie. Chyba znalazłem to, czego szukałem w active-hosting... Tak jasno i przejrzyście jest info o dodatkowym transferze i miejscu, bez innych opcji

Budżetowe, to budżetowe... Widać, że HitMe traktuje budgetvps.pl trochę tak jak OVH traktuje Kimsufi... Ale w sumie za takie pieniądze trudno oczekiwać czegoś innego. Z tego co widzę czytając różne opinie, to z budżetową ofertą HitMe i tak nie jest tragicznie, Francuzi są znacznie gorsi

O współdzielonych rozwiązaniach możesz od razu zapomnieć, nie znam dostawcy, który by się prędzej czy później nie czepił takiego serwisu (za wykorzystanie łącza, za zamulanie procka/pamięci, dysku itp. itd.). N apoczątek weź jakiegoś taniego VPSa, spokojnie wystarczy, a kosztował będzie niewiele więcej niż solidny shared. No i nikt się nie czepi, że zbytnio wykorzystujesz zasoby.

Co do różnic między Xen i OpenVZ, to polegają one na wykorzystywaniu pamięci i jądra systemu. Polecam poczytanie artykułów na temat obu technoloii na Wikipedii (ale tylko w języku angielskim). Jeśli potrzebujesz większej mocy obliczeniowej i ogólnej wydajności, wybieraj Xen. Jeśli zależy Ci bardziej na wykorzystaniu pamięci, wybierz OpenVZ. Takie moje zadanie, wzięte z prywatnego doświadczenia. Co do ceny - za taką kasę to dostaniesz tylko naprawdę bardzo "budżetowe" rozwiązanie, na Twoim miejscu dodałbym drugie tyle. Dzięki temu będziesz miał większą pewność, że nie wylądujesz na jakimś dorżniętym rupieciu z Celeronem czy staruszku P4, który swoje najlepsze lata przecharował ciężko w jakiejś serwerowni a teraz dorabia do emerytury obsługując virtualki. Jeśli serwer-matka śmiga na nowym Opteronie czy Xeonie, to wiesz, że sprawnie policzy, co mu demony każą i raczej nie wywinie numeru, odchodząc do krainy zerojedynkowej szczęśliwości. Dodatkowo sprawdź, jakie dyski siedzą w serwerze - przy takim forum chciał nie chciał mielenie dyskiem, żeby zapisywać bazy jest nieuniknione, więc unikaj serwerów z dyskami SATA (o archaicznym PATA nie wspominając), tak samo z dyskami sieciowymi (czyli rozwiązaniem stosowanym np. w słynnych RPSach w OVH). Ale to wszystko tylko moje zdanie, możliwe, że będziesz bardzo zadowolony np. z taniego VPSa w budgetvps.pl (VPS Medium z 768MB RAM, 30GB miejsca na dysku i 100GB transferu za 29zł miesięcznie). O okres testowy pytaj konkretnych dostawców, z tego co wiem większość z nich nie ma oporów przed takimi praktykami

Ja wykupiłem dwie ze swoim nazwiskiem (.eu i .com.pl - niestety .pl zajął sporo wcześniej Polak pracujący dla jednej sporej korporacji IT i prowadzi tam niegłupiego bloga). Swojego bloga nie prowadzę, bo nie mam na to za bardzo czasu ani chęci, choć wordpress jest na koncie zainstalowany, z domeny korzystam tylko do maila (podpiętego pod serwery jednej sporej korporacji z sektora IT ). Rozdawałem z resztą takie adresy swego czasu na n-k wszystkim zainteresowanym osobom z takim samym nazwiskiem (teraz tego nie robię, bo zlikwidowałem konto na tym żałosnym portalu). Nawet na jakiś śmiesznych ofertach niegłupio wygląda w stopce imię@nazwisko.eu (lub .com.pl). Z nazwiska też można zrobić "markę", więc reasumując - warto taką domenkę posiadać.

Dobra, nie czepiajmy się, chłopak i tak jest dobry, takie coś w minutę zrobił. Sprawdziłem co mi się uda w minutę zrobić... I wyszło mi takie cuś: (klik)

Dzięki, krokodyl, miałem do teraz kichowaty dzień, ale tak mi porawiłeś humor, że do jutra będzie mi się morda cieszyła

Ja mam złotówki... i ze 3 dolary... i kilka funciaków... i jakieś eurocenty... Kupisz wszystko? A czym płacisz? Ja osobiście strasznie lubię czipsy kebabowe... Rozumiem, że nie każdy ma kartę kredytową powiązaną z PayPal-em, ale wpłaty i wypłaty z/do konta bankowego też działają. I jakoś nie rozumiem, jaki problem w zmianie salda z dolarowego na np. złotówkowe. Po co te kombinacje?