d.v

Tomi dobrze podpowiada, hostingzoom jest niezłe, a ich plan "failover" to naprawdę świetny pomysł (i do tego to działa).

Dobrze zrozumiałeś. Wysyłasz paczkę (oczekują, że zrobisz to w 24 godziny od odebrania tej wiadomości), kontaktujesz się z działem obsługi kleinta / działem technicznym podając im dane wysyłki (chodzi o numer, żeby mogli kontrolować co się z paczką dzieje). Kasy nie dostaniesz do czasu, aż zweryfikują wysyłkę. Proszą też o kontakt z konkretnym pracownikiem, który był odpowiedzialny za to konkretne zamówienie. Wyślij dane wysyłki na adres podany w wiadomości, po czym otrzymasz maila z info o wysłaniu kasy, żebyś mógł to zweryfikować w swoim banku.

Gdyby to było nowicjusz.pl to OK, ale newbie.pl za 450 to lekka przesada, jakby nie było słówka ze słownika języka angielskiego nie przyjmują się aż tak latwo, szczególnie takie, których pisowni większość Polaków nie zna. Zastanówmy się, ilu znajomym przez telefon trzebaby przeliterowywać słowo "newbie" podając adres strony z taką domeną? I jaki odsetek by od razu skojarzył o co w tej nazwie chodzi? Dlaczego o2.pl ma alias tlen.pl a nie oxygen.pl? Dlaczego wrzuta.pl jest popularna, a upload.pl jest na sprzedaż w Sedo?

kaczus, kilka spraw: 1. To, że na wstępie piszesz, że to tylko przestroga nie zmienia faktów. A są one takie, że póki co, wedle tego co widzimy my, użytkownicy tego forum tylko oczerniasz firmę dla której pracujesz/pracowałeś, bo nie widzę tu opinii Państwowej Inspekcji Pracy czy sądu. 2. Nie kłóć się z najdmenem, bo najzwyczajniej w świecie nie masz racji. 3. Skoroś taki mądry, to i ja się czepię... Nie używaj słów, których znaczenia nie znasz bądź nie potrafisz używać ich w odpowiednim kontekście. To wcale nie wygląda mądrzej, wręcz przeciwnie. A żebyś nie uważał, że czepiam się bezpodstawnie i się mądrzę bez sensu, przytoczę kilka stworzonych przez Ciebie kwiatków językowych: - "moja kultura osobista jest bardziej wywyższona" (gdzie powinieneś napisać raczej, że po prostu jest wyższa), - "kontynuowania obiegu debaty" (obieg może być np. dokumentów, debacie można nadać bieg, a kontynuowanie debaty jest bez jakiegokolwiek obiegu), - "powstała poprzez moją ingerencję" (nie wiem co miałeś na myśli, czy to, że powstała dzięki Twojej ingerencji i ktoś ją zrobił, czy też po prostu powstała dzięki Tobie, bo to Ty ją zrobiłeś/byłeś współautorem), - "pierwsze kroki zostały poczęte" (począć można dziecko, kroki można co najwyżej podjąć), - "złożyłem wizytację w Państwowej Inspekcji Pracy" (złożyłeś wizytę lub po prostu wizytowałeś), - "wcześniejsi przedmówcy skomentowali Polskie prawo" (wcześniejsi postujący, lub po porstu przedmówcy, do tego "polskie" piszemy z małej litery), - "niebardzo (...) nienaruszać" (nie bardzo, nie naruszać). Więcej jest w poście na gamehostingtalk, ale już mi się do niego nawet wracać nie chce, żeby tu przytaczać cokolwiek. Tyle z mojej strony.

A ja pewnie wezmę, jeśli zdążą uruchomić to u mnie na wsi zanim wygaśnie mi obecna umowa na 6Mbit i o ile dadzą jakąśsensowną ofertę promocyjną. Bez promocji między 6 a 10Mbit jest śmieszna różnica 20zł, 20Mbit to 60zł więcej niż 6Mbit, więc jeśli w promocji będzie podobnie to się piszę. Może nie na 20M, ale dyszka z uploadem 1Mbit brzmi całkiem racjonalnie, zawsze to 2 razy szybciej niż obecnie. A na linię Tepsy nie narzekam, wszelkie testy pokazują, że do 24Mbit poleci bez problemu. Pewnie dlatego, że mam to szczęście, że kilkaset metrów od mojej chałupy stoi spory maszt Telepsiarni (a zaraz obok niego centralka), przy okazji stawiania którego przeciągnęli przez okolicę trochę nowego okablowania.

Wystarczyłoby chyba, żeby nie brać pod uwagę kont założonych po dacie rozpoczęcia tego tematu. To byłoby chyba uczciwe rozwiązanie?

Po przeczytaniu tytułu myślałem, że pytanie odnosi się do koleżanki z pracy Kupowanie VPSa, żeby zaczynać to nie musi być jedyne wyjście, wystarczy Linux na własnym kompie, najlepiej w jakiejś wirtualizacji - doskonale imituje VPSa bez generowania zbędnych kosztów. VPS/dedyk to kolejny etap, kiedy już udoskonalisz swoją wiedzę na temat podstaw działania serwera łebowego i chciałbyć np. popracować z którymś z popularnych paneli (DirectAdmin, cPanel etc.) i sprawdzić swoją wiedzę w "warunkach bojowych".

Przy takich cenach to i ja się skuszę, przyda się jeszcze jeden serwerek, a 2 miesiące za friko na ulicy nie leżą B)

Lan Hikari - a kolega mojego kolegi... EOT

A dlaczego nie? Niech się ludzie uczą używać porządną przeglądarkę. Tak, wiem, Firefox jest najlepsiejszy, a ja jestem głupi.

Kto powiedział, że rozwiązań "desktopowych" nie zabierzesz w świat? Opera (z synchronizacją) daje radę. No i czyta zarówno RSS jak i Atom.

Najdmen, powiedz które to linijki, będę wdzięczny. Krystian: 1. No właśnie pracowałem z tym cholerstwem trochę. Ale skoro masz inne zdanie, flajma zaczynał nie będę. 2. Nie czepiaj się jednego stwierdzenia, może jeszcze czepisz się, że w ogóle tłumaczyłem i udostępniłem?. Jakoś, k***a nie było chętnych, a jak człowiek z dobrej woli coś zrobi i się podzieli, to go jeszcze opier***ą, że coś nie tak, że się nie przepracował... 3. Może tłumaczenie panelu admina zajęłoby i miesiąc. Z moim lenistwem to może nawet pół roku. 4. Nie, nie używam wersji nulled, ale z tego co się orientuję nawet w wyzerowanej wersji panel administracyjny jest zakodowany. Z ciekawości aż jakiegoś nulleda zassam i sprawdzę Swoje założenie opieram na wyglądzie katalogów/plików WHMCSa oraz kilku różnych opiniach znalezionych w necie (niestety nie udało mi się znaleźć oficjanego stanowiska twórców w tej sprawie). Mogę się mylić, ale wydaje mi się, że w przeciwieństwie do strony klienckiej w panelu admina teksty porozrzucane są po wielu plikach - poszczególne opcje w poszczególnych konfigach, a nie w centralnym pliku językowym.

Dokładnie tak jak napisał malu nie ma takiej opcji. A poza tym nawet, gdyby było to możliwe, to ja się nie piszę na taką robotę z trzech powodów. Pierwszy to moje gigantyczne lenistwo, drugi to znajomość angielskiego, a trzeci to ilość tekstu do przetłumaczenia. Każdy, któ pracował z WHMCSem wie, że od strony administracyjnej panel ten jest kilkanaście, jak nie kilkadziesiąt razy obszerniejszy niż strona kliencka. Wrzucone tu przeze mnie tłumaczenie strony klienckiej WHMCSa zajęło razem z poprawkami i kodowaniem do dwóch formatów 3 wieczory, a to tylko jeden plik tekstowo-kodowy. Zrobienie samego tłumaczenia wszystkich opcji w cp zajęłoby pewnie z tydzień, a gdzie testy i poprawki? Nie zapominajmy, że nawet gdyby dorwać się do rozkodowanych źródeł, to cały panel porozrzucany jest po wielu plikach... Mrówcza robota, bolące ślepia... Może i podjąłbym się takiego zadania, ale na pewno nie za darmo.

Sponsi: już pozwalniali, postawili w Dąbiu nową, zautomatyzowaną linię produkcyjną. Oj dobre żarcie mają, dobre. I nawet mimo tego,m że widziałem jak i z czego jest produkowane (robiłem tam jako mechatronik) to i tak mi smakuje

Szkoda zakładu, jeszcze bardziej szkoda pracownikó, którzy dostaną jako pierwsi po tyłkach z tego powodu. Ale też mi ta marka niewiele mówi. W północnej części naszego kraju praktycznie nie istnieli na rynku (w Szczecinie i okolicach chyba w ogóle nigdzie ich nie było). Dobrze tylko, że to nie szczecińsko-goleniowski Drobimex, bez ich udek, piersi (bez skojarzeń, chodzi o kurczęce!), serdelków i pasztetu francuskiego bym nie przeżył

Regdos: my bad. Powinienem napisać "prawdopodobnie (wg. wielu znanych mi źródeł) najpopularniejszy".

...a jak chcesz się pobawić w symulację webserwera, to bierz CentOS, obecnie najpopularniejszy Linuch webserwerowy.

Co do integracji z DA się nie wypowiadam, ale co się tyczy tanich templatek do WHMCS, to co masz na myśli pisząc "tanie"? Dla jednego tania będzie templatka za $100, dla innego za $5 (przesadziłem, tak tanich to raczej nie znajdziesz ). Kilka sztuk jest na skinzee - http://www.skinzee.com/website-templates-w...-hosting-c-1_22 - $97 za sztukę. Na forum DigitalPoint od czasu do czasu pojawiają się oferty sprzedaży/wykonania templatek dla WHMCS, ceny równe - od kilku dolarów w górę, jakość też bardzo różna, w większości przypadków niestety bardzo słaba. Widziałem też swego czasu kilka całkiem interesujących projektów na ebay-u, może warto tam zerknąć?

Dyskusja na forum o forum na temat forum... o.0 Świat musi się niedługo skończyć.

Na stronie może i nie, ale tutaj: http://www.allegro.pl/item663892317_hostin...y_transfer.html ... W sumie to wcale nie tak trudno znaleźć adres firmy "Colloseum Investments", mnie zajęło to dosłownie 10 sekund, może dlatego, że wiedziałem gdzie szukać, bo już z kilkoma firmami z Anglii i Walii miałem do czynienia.

Płyty systemowe Windy i Linucha (najlepiej jakiś "live"), np. standardowe Ubuntu.

Tyle, że jest to tłumaczenie do v3.8, a H9 chyba już zaktualizowało wszystkim użytkownikom WHMCSa do v4, więc nie gwarantuję, że wszystko będzie się zgadzało.

Jak wyżej - żadnych problemów nie miałem (no może raz czy dwa się przymuliło, ale też nie jestem pewien czy to na pewno forum, a nie np. jakiś kawałek łącza pomiędzy serwerem a moim kompem). I jak wyżej - Opera i Neo 6M. Co zaś tyczy się skryptu forum, to MyBB ma swoje zalety, ale i wad mu nie brakuje. Pamiętam jakie miałem przeboje z zainstalowaniem MyBB na jednym serwerze, wystarczyła niestandardowa konfiguracja kilku bibliotek. Wszystko ine chodziło, MyBB się na mnie wypięło. Z IPB takich jaj nie spotkałem - chodziło u kumpla na tym samym serwerze bez mrugnięcia. Poza tym IPB jest chyba najwygodniejszym i najbardziej intuicyjnym skryptem, przynajmniej dla użytkownika. Owszem, trochę kosztuje, ale jeśli chcesz mieć najwyższą jakość, to musisz zapłacić. Nikt tutaj nie powie, że najtańsze czy wręcz darmowe hostingi są najlepsze - każdy zdaje sobie sprawę, że dobre musi kosztować. Z większością softu jest podobnie. Owszem, istnieją (nieliczne) wyjątki od tej reguły, ale niestety i one całkiem nierzadko okazują się nie tak fantastyczne, jakby się mogło wydawać.

Naprawdę przewidujesz aż taki ruch, że potrzebne będzie łącze 1Gbit? Może wystarczy 100Mbit, ale nie zaśmiecone?

Mnie się nawet za bardzo chciało to komentować, ten bałagan trudno grafiką nazwać.