-
Zawartość
2020 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
41
Typ zawartości
Profile
Fora
Katalog firm
Wszystko napisane przez d.v
-
Ad 1. Zapomnij. Po pierwsze - maszyna serwerowa to zupełnie inna bajka niż zwykły blaszak (i nie mówię tu nawet o rackach). Koszt sprzętu + instalacja i skonfigurowanie + ciąglą dbałość o to, żeby wszystko działało jak należy... Od groma pracy, niemało pieniędzy. A jak Twój ISP lub elektrownia będą miały awarię to leżysz. Każda porządna serwerownia ma wydajne UPSy, generatory, kilka łącz od różnych dostawców. W domu nie jesteś w stanie tego zapewnić (chyba, że wydasz masę forsy, która nigdy Ci się nie zwróci). Ad 2. Zamiast H9 polecałbym raczej webhost.uk.net - mam bardzo dobre doświadczenia ze współpracy z nimi. Bardzo dobry i szybki kontakt, sprawni "techniczni". Nawet zainstalowanie jakiegoś dodatkowego softu nigdy nie było problemem (pamiętam jak wykupiłem konto na nowym serwerze, na którym nie było jeszcze RVSkin i paru innych pierdółek - w dziesięć minut po zgłoszeniu tego na livehelpie wszystko było zainstalowane). Serwery mają całkiem sprawne i nie przeciążone (głównie dlatego, że sami nie stosują oversellingu i nie pozwalają na niego klientom) - zlokalozowane w Londynie. Do tego przy większych pakietach dostajesz bonusy - dedykowane IP, licencja WHMCS, certyfikat SSL. Oczywiście jest też możliwość ustawienia własnych NSów Deho.pl nie oferuje kont resellerskich, tylko skonfigurowane VPSy. Jeśli nie posiadasz czasu/chęci/umiejętności na uczenie się konfiguracji serwera, to lepiej sobie odpuść, bo płacenie im za każdą interwencję Cię wykończy finansowo. Ad 3. Takie rozwiązanie odpada całkowicie. Nie masz praktycznie żadnej kontroli nad zużyciem zasobów, poza tym niektórzy klienci (nieliczni, ale jednak) będą chcieli mieć dostęp do panelu. Jeśli im tego nie zapewnisz, to najzwyczajniej pójdą do konkurencji.
-
W teorii - da się. W praktyce - odradzam. Konta resellerskie są w tej chwili tanie jak barszcz, a dają dużo większą kontrolę nad użytkownikami (m. in. wcześniej wspomniane kontrolowanie transferu, miejsca i innych dodatków).
-
W skrypcie nie ma? Skoro odwołuje się do bazy, to musi być w nim zapisane hasełko do niej.
-
Wtedy możesz oczekiwać, że skontaktuje się z Tobą biuro prawne Kancelarii.
-
Prącie: http://85.92.77.38/files/polski_lang_iso_i_utf.zip
-
Za pliki umieszczone w Twoim serwisie odpowiadasz zawsze Ty, jako jego właściciel. Co do domen - wszystko można legalnie zarejestrować, nie słyszałem o ograniczeniach w tej kwestii (bo i skąd niby biorą się domeny typu warez.com itp.?). I tylko naprawdę upierdliwi administratorzy czepiają się nazwy domeny podpiętej pod ich serwer/y. Olbrzymia większość nawet nie zwraca na to uwagi, patrzą tylko na zawartość konta (pliki/treść).
-
regdos - Wygłaszanie sądów to zupełnie inna bajka. Napisałem tylko, co zobaczyłem w IE8. Ale OKi, następnym razem przejrzę dokładnie kod, przepiszę go na prawidłowy i wkleję...
-
Skrol zawartości działa i się nie krzaczy, ale menu przestało działać całkowicie (obrazki menu są pozbawione linków).
-
Hahahahahaha Sorry, nie mogłem się powstrzymać. Chcecie mieć sensowną stronę zmontowaną w kilka dni? Pewnie jeszcze za niewygórowaną cenę? Powodzenia...
-
Pierwsza rzecz - Sponsi, kiedy widziałeś, żeby Opera przysparzała jakichkolwiek kłopotów? Obecnie tylko FF 3.5.x jest bardziej zgodne ze standardami W3C od Opery 3.6x i to tylko dlatego, że jest przeglądarką nowszej generacji (niedługo wyjdzie finalna Opera 10, która znów zostawia w tyle konkurencję, przynajmniej pod względem trzymania się standardów). Jeśli kodujesz stronę trzymając się specyfikacji (X)HTML/CSS to gwarantuję Ci, że z Operą będziesz mieć mniej problemów niż z FF. Co zaś się tyczy IE - Osemka ma opcję emulacji IE7, co jest pewnym ułatwieniem. Z IE6 jest większy problem, bo poza tym, że M$ nigdy nie stosował się do standardów W3C, tylko tworzył własne, to do tego jest to przeglądarka korzystająca z silnika pamiętającego poprzednie stulecie. Sam się szczerze przyznaję, że nawet nie próbuję kodować stron pod tę przeglądarkę. Posiadaczy IE7 i IE8 jeszcze w pewnym stopniu rozumiem (mała wiedza, lenistwo itd.), ale jeśli ktoś nadal korzysta z IE6 to chyba lepiej, żeby takim użyszkodnikom się wszystko sypało - w ten sposób może w końcu dojdą do wniosku, że czas na zmianę przeglądarki lub przynajmniej upgrade do nowszej wersji. No chyba, że ktoś korzysta z tandetnego spiraconego Windowsa, który nie daje możliwości update'owania...
-
Jako, że Twoje posty są na poprzedniej stronie i mogłeś o nich zapomnieć, to podam Ci cytaty dla przypomnienia: Jeden: drugi: I nie napisałem, że atakowałeś MasterNET, tylko, że stwierdziłeś, że jest "be" (co jednoznacznie wynika z zacytowqanych przeze mnie wypowiedzi).
-
Widzisz, Gynio, wystarczyło trochę cierpliwości. Telepsiarze popracowali nad swomi łączami i jest cacy, a Ty od razu aferę robiłeś, jaki to MasterNET i w ogóle niemieckie serwerownie są be. A to, że masz osiedlówkę nie znaczy, że w pewnym punkcie nie trafiasz do puli korzystających z łącz TP. I jeszcze jedna uwaga - stałe łącze i osiedlówki to nie to samo...
-
Aż takiej tragedii na TP nie ma. --- 88.198.55.130 ping statistics --- 5 packets transmitted, 5 packets received, 0% packet loss round-trip min/avg/max = 50.0/52.0/60.0 ms Neostrada, Szczecin. Może bez jakiś rewelacji, ale jeszcze niedawno było 150-160ms, więc poprawa jest znaczna.
-
Na coś takiego wystarczy jakikolwiek serwerek. Policz ile mniej więcej transferu i miejsca wykorzystasz (z miejscem jest łatwo, transfer obliczasz mnożąc wielkość plików przez średnią ilość odwołań do nich) i kup coś stabilnego (np. ionic.pl - serwery w Niemczech, więc łącza w miarę szybkie przy niewygórowanych cenach).
-
Niewiele to dało, nie wiem jak pod IE7, ale pod IE8 przyciski skrolowania się przesunęły w prawo poza głównego DIVa (pod Operą 9.64 i FF 3.0.13 jest cacy). A w ogóle to Cię nie lubię, bo przez Ciebie przypomniało mi się, że muszę zrobić wersję CSSa pod IE dla swojej strony :/
-
PKO BP (iPKO) - jak dla mnie faworyt. Olbrzymia ilość oddziałów i bankomatów (i mimo, że w innych bankomatach wypłaty drogie, to dzięki właśnie rozsianiu ich własnych bankomatów, oodziałów i agencji nie boli to aż tak bardzo) Miałem konto zarówno w mBanku jak i w BZWBK. BZWBK wkurzyło mnie opieszałością w rozwoju sieci oddziałów. W moim miasteczku oddziały mają prawie wszystkie większe banki istniejąvce na naszym rynku, nawet takie dziwadła jak Lukas Bank czy Santander, a WBK dalej olewa sprawę. mBank jakoś mi się nie widzi do czegokolwiek innego niż konto do płatności online, załatwienie byle pierdoły trwa za długo przez to, że dokumenty krążą po kraju w kopertach.
-
Problem z IE8 możecie rozwiązać w kilka sekund: <meta http-equiv="X-UA-Compatible" content="IE=EmulateIE7" /> Nie ma sensu tworzyć cudów-niewidów...
-
Ja tylko mały wtręt w kwestii technicznej... Jeśli PSD było zmontowane w fotosklepie do wersji CS2 to nie będzie problemu w GIMPie czy nawet ACDSee. Z CS3 bywają drobne problemy, natomiast CS4 to już zupełnie inna bajka, jeśli plik zawiera fotosklepowe krzywe bądź ichnie "3D". Wtedy może być problem z otwarciem takiego pliku nawet w starszym PS, nie mówiąc o innym sofcie. A nawet jak już otworzy, to eksport z tych programów potrafi śliczne krzaczki tworzyć.
-
Wiem jak działa support Ogicom-u w momencie, kiedy jesteś przedstawicielem instytucji publicznej z wykupionym pakietem za 176 netto miesięcznie i instytucja, w której pracujesz płaci za cały rok z góry. Nigdy się nie zdarzyło, żeby od ręki czegoś nie zrobili - wystarczy zadzwonić. Sam u nich nic nie brałem, bo po pierwsze nie oferują niczego, co by mnie jakoś szczególnie zainteresowało, a po drugie ich ceny też mnie nie ujęły
-
Jakość na Ogicom raczej nie jest taka zła, ale szczerze powiedziawszy widziałem nie gorsze (a często nieco lepsze i przede wszystkim wygodniejsze) rozwiązania za dużo mniejsze pieniądze. Za to support mają naprawdę niezły - i za to właśnie aż tyle płacisz...
-
A nie szybciej będzie samemu założyć konto w PayPalu? Chyba, że chodzi Ci o konto zweryfikowane... ale w sumie też nie wiem po co, ja nie przypisałem do tej pory karty do konta i nigdy nie miałem problemów w związku z tym, że mam "niezweryfikowane" konto, a korzystam z płatności przez PayPal od lat regularnie.
-
Też błąd popełniłem, $2,50 to na VPSa kosztuje, na dedyka to jest 5 baksów. Tak czy inaczej - żadne pieniądze. A tak w ogóle to może lepiej zerknąć na Softaculous? Zainstalowałem ostatnio nową wersję u siebie i przyznam, że jest całkime fajna. Za darmo, szybsze to niż Installatron, ilość preinstalowanych skryptów też dużo większa (100 sztuk przy ok.60 w Installatronie). Instalacja Softaculous jest dziecinnie prosta, w sumie wklejasz 3 linijki kodu w bashu i samo się robi. Ze starszą wersją bywały problemy pod DA, ale nowa chodzi miodzio. Instalacja Softaculous pod DA: http://www.softaculous.com/docs/install_direct_admin i pod cPanel: http://www.softaculous.com/docs/install
-
Rozwiązanie z napisaniem własnego panelu chyba odpada w tym przypadku całkowicie, bo i potrzebny byłby przynajmniej VPS managed. Oskryptowanie też nie sądzę, żeby wchodziło w grę (bo to i roboty przy tym troszkę jest, i znać się przede wszystkim trzeba na tym). Jedyne, co pozostaje w takim przypadku, to tworzenie kont e-mail ręcznie. Jeśli liczba użytkowników (kont e-mail) nie będzie większa niż 50, to polecam po prostu wydelegować pocztę z domeny do google i ręcznie tworzyć konta e-mail. Zajmuje to kilka sekund i kilka kliknięć mychą. Równie szybkie i łatwe, jak tworzenie kont www. No chyba, że chcesz mieć wszysko "z automatu", wtedy zapomnij o prostych i tanich rozwiązaniach. Najlepiej w takim wypadku wydzierżaw jakiegoś VPSa albo dedyka i zleć komuś kumatemu napisanie tego, co polecił Fiercio, czyli albo własnego panelu (duży koszt, dużo czasu. spore ryzyko) lub skryptu-wtyczki do DA lub cPanel, z czym wiąże się koszt licencji na panel + koszt oskryptowania (koszt mniejszy niż napisanie nowego panelu, mniejsze ryzyko błędów, krótszy czas realizacji, ale też mniejsza elastyczność).
-
Nikt się chyba w to nie bawi, za małe pieniądze, skoro normalnie na stronie twórców można miesięczną licencję kupić za $2,50, czyli ok. 7,50zł...
-
Wiem, że pomogło, tylko musisz brać pod uwagę ryzyko, że popitolisz w plikach i katalogach tak, że później sam nie dojdziesz o co chodzi. Osobiście poradziłbym Ci jako początkującemu zapisywanie każdej zmiany jaką wprowadzasz, żeby w razie "W" wiedzieć co gdzie może być nie tak.