UnixStorm.org

Czepia się, dlatego jest dość dużo wymogów w takich przypadkach. Przede wszystkim, systemy bankowe nie są podłączone do "niekontrolowanych" sieci. To samo z dostępem fizycznym. Musi być wydzielony, zamknięty box ze sprzętem, a systemy bazodanowe poza siecią publiczną. Generalnie tutaj nie wygląda to tak, jak w przypadku normalnych klientów i takie serwery nie stoją "obok" innych firm. Poza tym nie wszystko trzymane jest w DC. W zależności od banku i jego systemu, bardzo często serwery publiczne stoją w DC, a system informatyczny (transakcyjny) w siedzibie/wewnętrznej serwerowni danego banku.

Najlepiej oddeleguj całą domenę na serwery DNS firmy, w której masz to konto z DirectAdminem. Wtedy wszystkie zmiany będziesz ustawiał właśnie przez DirectAdmina.

Ja tak z innej beczki... Szczerze radzę Ci zastanowić się drugi raz i dokładnie wszystko przekalkować, czy naprawdę jest sens teraz pakować się w coś takiego w Polsce... Wg mnie za kilka miesięcy będziesz tego żałował - żebym nie musiał wtedy znowu pisać "a nie mówiłem"... W takim razie szukaj już banku, który zaoferuje Ci kredyt na 50k zł z odroczonym terminem spłaty... Ponawiam... Przemyśl to jeszcze...

Ehm... To ja albo mam coś z oczami, albo 5.2.8 jeszcze nie wyszło...?

http://www.php.net/archive/2008.php#id2008-12-07-1 Chyba nie było warto... ;-)

Mnie to wcale nie dziwi. Jakby nie patrzeć, firma jest pewniejszym klientem. Przecież każde takie podłączenie nowego klienta, zestawienie nowego łącza, ulokowanie go w szafie/szafach to też jakaś inwestycja z raczej dłuższymi terminami czy planami. W przypadku firm jest mniejsze prawdopodobieństwo, że nagle "wywinie jakiś numer", tym bardziej, że często są to spore kwoty, przy których zwykła osoba może nagle powiedzieć "nie mam z czego Wam zapłacić"...

Ja od siebie też coś dodam i to bardzo pozytywnie... Nie miałem okazji sam skorzystać z ich usług, ale szukając nowej serwerowni rok temu, rozmawiałem między innymi z WDC. Rozmowa bardzo rzeczowa, osoba (nie pamiętam już nazwiska), z którą rozmawiałem też bardzo konkretna, zorientowana w temacie i wszystko chętnie wytłumaczyli. Ostatecznie co prawda padło w moim przypadku na ATM, ale powodem tutaj była wyłącznie cena. Gdyby nie to, bardzo możliwe, że stałbym teraz właśnie w WDC i w sumie nie wykluczam, że kiedyś jeszcze tak się stanie. Na pewno jedna z czołowych tego typu firm i jak najbardziej godna polecenia, ale 1,2k zł to faktycznie kropla w morzu i raczej przy każdej tego typu serwerowni...

Nie wiem ile osób z Was zna zespół Acid Drinkers i być może do niektórych dotarła już ta informacja... Wczoraj zmarł gitarzysta zespołu - 29-letni Aleksander ,,Olass'' Mendyk. Sam początkowo nie mogłem w to uwierzyć... Świetny człowiek i muzyk, cholernie szkoda... Za wcześnie.... Informacja została opublikowana wczoraj w wielu serwisach, w tym wp.pl i onet.pl. --- W tej chwili występują jeszcze problemy z dostępem do oficjalnej strony zespołu (www.acid-drinkers.com) i naszej (unixstorm.org). Obie utrzymywane są na tej samej maszynie, na którą od wczoraj próbuje wchodzić po prawie 1000 osób na sekundę... Pracujemy cały czas nad rozłożeniem obciążenia i przywróceniem poprawnego działania. Przez jeszcze kilka godzin mogą być problemy z funkcjonowaniem naszego serwera i strony zespołu. Aż odechciewa się pracy w takim momencie...

To nie była żadna tajemnicza śmierć, a onety i inne tego typu... po prostu nakręcają tylko całą sprawę. Śledztwo w takich przypadkach prowadzone jest zawsze. Nie było tutaj nic "podejrzanego". Oficjalne i prawdziwe informacje są oraz zawsze będą na stronie zespołu - www.acid-drinkers.com. "Nieoficjalne źródła" powstają co chwilę i tyle już tych bzdurnych teorii widziałem, że nie chce się tego czytać. Z takich między innymi powodów zamknęliśmy forum AD. Proszę Was, zaczekajcie na oficjalne informacje i nie rozgłaszajcie plotek, które przez nikogo nie są potwierdzone. PS. Jutro jest pogrzeb Olassa w Buszkowie.

Był. Ten krąg jest, z tego co widzę, znacznie większy, niż myślisz, a ogromna część tego grona znała go osobiście. Dla ludzi, którzy go nie znali być może nie jest to nic ważnego, ale takie osoby po prostu mogą nie komentować.

Strona AD jest już przełączona na mocniejszą maszynę, trzeba teraz zaczekać tylko na odświeżenie dnsów i mieć nadzieję, ten serwer podoła... Wieczorem prawdopodobnie pojawi się jakaś informacja na stronie acid.

Odpowiedź poszła na maila. Odpowiedzi na wszystkie powyższe pytania można znaleźć na naszej stronie (nawet w kilku miejscach), a jeśli sprawa jest pilna, zachęcam do korzystania z numeru tel. podanego na stronie, nawet w weekendy. W ten sposób odpowiedź można uzyskać od razu. PS. @jarek: dokładnie... :-)

Dawno już nie używałem aterma, ale jeśli mnie pamięć nie myli, jego konfiguracja wyglądała prawie tak samo jak Eterma. Zobacz tutaj i spróbuj ustawić podobnie: http://www.linuxstorm.org/modules/sections...le&artid=72 Powinno działać.

Tak jak koledzy wyżej napisali, takie wymagania raczej wykluczają każdą firmę w Polsce. Raczej nikt rozsądny nie da klientowi nielimitowanego transferu dla poczty. W przypadku domen odwrotnych, dla każdej potrzebne jest osobne IPv4 (lub IPv6 jeśli chodzi wyłącznie o IRCa) co jest dodatkowym kosztem i utrudnieniem. Powiadamianie smsem o nowej poczcie realizowane wyłącznie po stronie firmy też nie jest małą sprawą bo porządne tego typu rozwiązanie wymaga sporych nakładów finansowych i raczej nierealne jest, aby firma z własnych pieniędzy pokrywała nieograniczoną liczbę wysyłanych (płatnych) smsów o nowych emailach. W każdym razie coś takiego można ustawić we własnym zakresie posiadając tylko dostęp przez SSH i darmową bramkę SMS. Reasumując, osobiście wątpię, aby znalazła się firma spełniająca takie warunki, ale jeśli już ktoś by się podjął to myślę, że za kwotę nie mniejszą niż 150-200 zł/m-c - co i tak jest dość ryzykowne...

Jeśli PostgreSQL i 128 MB pamięci dla skryptów jest do (mocnej) negocjacji to mogę w tej lub zbliżonej cenie zaproponować takie konto lub trochę większę. W obu jest dostęp przez SSH razem z dość sporym zapleczem narzędzi, w tym SVN, trac, kompilatory, interpretety lub.. EKG... Jeśli chodzi o pgsql to nie wykluczam uruchomienia w niedalekiej przyszłości, ale na chwilę obecną po prostu tego nie ma (wyłącznie MySQL). Co do ostatniej sprawy - będę szczery.. 128 MB pamięci dla skryptów PHP absolutnie nie wchodzi w grę. W przypadku zainteresowania zapraszam do kontaktu mailowego lub telefonicznego - istnieje również możliwość zmiany parametrów na inne, niestandardowe. Ewentualne dodatkowe oprogramowanie jak najbardziej realne do uruchomienia po wcześniejszym uzgodnieniu.

Sploita, tudzież exploita, a sam shellcode nie wystarczy do tego, trzeba go jeszcze wywołać z poziomu aplikacji, co tutaj i tak raczej nie miało miejsca. Nie mniej zgadzam się - dziecinada. PS. Wybacz mi moje czepialstwo, taki wrodzony nawyk... :-)

Jeśli nie chodzi o kwotę to proponuję wstawić własną maszynę do jakiejś lepszej serwerowni i wykupić do niej dedykowane pasmo, powiedzmy 10 Mbps. Nie będziesz się wtedy martwił o limity transferu lub parametry serwera.

Load to nie jest miarodajny wyznacznik obciążenia. Możesz mieć nawet 50 i śmigać na boku w Quake'a... Poza tym... 4.5 ma oznaczać dużo? Jeszcze poza tym... Htop podnosi lekko (minimalnie, ale podnosi) wykorzystanie CPU i również Twój ukochany load. I w ogóle martwisz się tym bo zobaczyłeś load 4,5 czy faktycznie serwer Ci 'zamula'? "Najprawdopodobniej", czy zamula? Poza nazwą procesu nie wkleiłeś tutaj kompletnie nic, co mogłoby w jakiś sposób naprowadzić nas na Twój problem... Uruchomiony proces MySQL (których może być kilkanaście), więc o co dokładnie pytasz? Jeśli MySQL zjada Ci procesory to zacznij od optymalizacji i przeglądnięcia logów w poszukiwaniu 'winnego'. No chyba że jest tam upchanych więcej rzeczy, niż maszyna jest w stanie w ogóle wytrzymać...

Z serwerowymi też.

Nie monitoruję na bieżąco updatów kernela dla debiana bo ich po prostu nie używam, ale przecież było tego pełno i nie wierzę, że wszystko zostało poprawione. Tym bardziej, że przecież jest masa dziur w samym kodzie kernela (Vanilla), który nie wierzę, że był przez Debianowców przenoszony z wyższych wersji do 2.6.18... ;-) Jakiś czasu temu natknąłem się na listę exploitów pod kernela 2.6.18 i o ile pamiętam sporo z nich 'działało' bez żadnych modyfikacji na tym paczkowanym z debiana. Co do sprzętu to problemów najwięcej miałem z serwerami Intela, od procesorów (przy dwóch Xeonach E5410 - problemy z równomiernym rozkładaniem przerwań irq na rdzenie) po np. karty sieciowe 1 Gbit na PCI-Express (moduł e1000e). O ile mnie pamięć nie myli, było też coś nie tak z FibreChannel, ale głowy za to nie dam. Ogólnie gdybym zrobił taką listę to trochę by było - niestety nie wpadłem na pomysł spisywania takich problemów... ;-) Źle mnie zrozumiałeś. Nie jestem paranoikiem, ani nawet zwolennikiem Linuksa. Jasne, fajnie jest mieć zawsze aktualnego kernela (czasami nawet można machnąć bez reboota - via ksplice), ale też jest to przesada. O ile kiedyś (5 lat temu?) seria 2.4 wypuszczała była z kilkoma tygodniami odstępów to teraz to już jest jeden wielki burdel. Osobiście jako najbardziej słuszny system serwerowy uważam i chyba zawsze będę uważał Solarisa, później rodzinkę BSD, ale nie o tym była mowa. W każdym razie osobiście nie używam defaultowego kernela debiana na żadnym produkcyjnym serwerze, nie mam zamiaru go używać i osobiście nie kojarzę nikogo ze znajomych, kto by go używał... EDIT: Dobra, niech Wam będzie z tym bezpieczeństwem, nie będę się o to kłócił. W każdym razie zarówno 2.6.18 jak i wszystkie kolejne wersje kernela są tak samo irytujące, ale z dwojga złego wolę (i po części muszę) używać 2.6.24 (nowsze wersje znowu mają pochrzanioną obsługę irqinterrupts...).

Ten kernel ma już dwa lata, jest...delikatnie mówiąc...dziurawy...i pomijając jego dość już przedawnione funkcje czy brak obsługi ogromnej ilości sprzętu/ustawień chyba nadaje się już tylko do sytuacji awaryjnych jak naprawianie systemu po nieudanych aktualizacjach. Chociaż przyznam, ma jeden plus - jest stabilny i dobrze przetestowany...

Raczej niewiele już (poważnych) osób używa na produkcyjnych serwerach z Debianem defaultowego kernela..

No wybacz, ale akurat Ty tutaj nie powinieneś wyskakiwać z takimi tekstami. Chyba że ja mam Ci zaraz wytykać każdą rzecz, którą oferujesz na tym forum? Dodatkowo, jeśli mam być szczery to przykro mi, ale pod żadnym względem nawet nie dorównujesz temu, co oferujemy dinek. Mam tutaj na myśli zarówno firmę, podejście do klienta, support jak i jakość samych serwerów i łącz, w których te serwery się znajdują. Zrozum w końcu, że same parametry serwera to tylko mała część ceny całej oferty. Do autora tematu - polecam Ci ofertę od Dina i mówię na podstawie własnej, dwuletniej współpracy z tą firmą.

Tak, wiem czym się różni Xen od OpenVZ. ;-) Moje doświadczenie z grami pod systemami wirtualizacji niestety pozytywnych efektów nie daje, chociaż faktem jest, że Xen się nadal rozwija i być może nowe wersje, z którymi nie miałem jeszcze styczności i na odpowiedniej maszynie (z dobrym wsparciem wirtualizacji) jednak już sobie z tym radzą... Jeśli tak jest i jesteście tego pewni to nie będę się o to sprzeczał. Osobiście swoje zdanie wyrobiłem na podstawie ponad dwuletniej zabawy z takimi systemami w połączeniu z serwerami gier i z czystym sumieniem w tej chwili nikomu nie mogę polecić takiego rozwiązania. PS. Z czystej ciekawości... Sprawdzaliście zachowanie systemu przy mocnym "zajeżdżaniu" dysku? Np. skaczące %wa przy nawet kopiowaniu dużego (>5 GB) pliku wewnątrz VPSa?

Miałem już okazję testować kilka różnych serwerów gier na różnych VPSach, opartych o różne rozwiązania i na różnych maszynach lub konfiguracjach. Zdecydowanie najgorzej tutaj wypadają właśnie serwery CS 1.6 i wg mnie jedyne sensowne rozwiązanie do hostowania tego to OpenVZ. VmWare, Xen i VirtualBox to tutaj dosłownie tragedia. Przy OpenVZ faktycznie może to działać dobrze, ale tylko po spełnieniu wszystkich warunków, takich jak: nie przeciążanie procesorów i dysków (!), "lekka" konfiguracja serwera gry. Nie mniej takie serwery i tak nie działają bezbłędnie. Co jakiś czas będą się pojawiały problemy z utrzymaniem płynnej gry. PS. Odnośnie szrota z OVH za 100 zł to taki akurat prawie do niczego się nie nadaje i nie biorę go nawet pod uwagę jeśli chodzi o hosting serwerów gier. ;-)