UnixStorm.org

Witam, Z kim i w jaki sposób należy obecnie kontaktować się w sprawie nieprawidłowo działającego top100.wht.pl, tudzież niewczytywania plików z listą domen? Próbowałem przez formularz kontaktowy i mailowo na admin@webhostingtalk.pl, admin@wht.pl. Wszędzie bez odzewu.

Wysłałem adres pliku na PW. Właśnie chodziło mi o zmianę adresu URL. Przesyłałem ją mailowo i przez formularz kontaktowy, ale jak wspomniałem - bez odzewu. Nie wiedziałem, że został kontakt tylko via PW ani też z kim się indywidualnie kontaktować, stąd moje pytanie. Skrypt, który pobiera ten plik z domenami niestety nie reaguje na 301 i prawdopodobnie poddaje się, jeśli otrzyma inny kod z serwera niż 200. Z tego powodu przestało nas wczytywać (było 301 na HTTPS). PS. Jak często są wczytywane te pliki? Z logów wygląda, jakby było raz na tydzień. Kiedyś chyba było codziennie w nocy?

W sensie, że to niby ja Ciebie pomawiam na innych forach? Bez jaj... I kto tu widzi "brzozę"... Nie, to nie ja. Nie udzielam się na żadnych forach. Przykro mi, te inne opinie są też prawdziwe. Bartek, tutaj jest scachowana ta, o której mowa powyżej.

Kłamiesz. Większość Waszych pozytywnych opinii jest napisana przez osoby, które nie podały żadnych weryfikowalnych danych, ale są pozytywne, więc ich nie usuwasz. Dlaczego? Generalnie moje pytanie jest ciągle takie samo i proszę tylko o wyjaśnienie, w jaki sposób uznałeś, że wszystkie dotychczasowe negatywne opinie na Wasz temat są fałszywe (a pozytywne nie są)? Bo nie lubię cwaniactwa, a takich rzeczy, jakie Ty robisz i wypisujesz nie widziałem chyba jeszcze nigdy w tej branży. Serio, są pewne granice. I to nie jest tylko moja opinia. Takich jest więcej, od innych osób, na stronach, na których nie możesz usuwać komentarzy. Wystarczyłoby przyznać się do błędu, przeprosić za tę sytuację i spróbować ten błąd naprawić zamiast pogrążać się dalej i brnąć w swoją "rację", z którą nikt oprócz Was się nie zgadza.

Nie, nie pisałeś, ciągle odpowiadasz wymijająco. Usunąłeś opinię bez żadnych podstaw. Niestety. Takim właśnie poziomem reprezentujesz siebie, to forum i własną firmę. Żal patrzeć, współczuć tym, którzy będą mieli to nieszczęście mieć z Tobą do czynienia. Oby nie biznesowo przynajmniej.

Znaczy się jakiego klienta nie ma? Przecież nie podał żadnych szczegółów. Nie podał swojej usługi, strony WWW, danych osobowych. Po czym stwierdziłeś, że to jest wymyślony człowiek z wymyślonym problemem? Poprzednie negatywne opinie o Zenbox też usuwałeś, bo nie podali takich danych? W jakim Ty świecie żyjesz...?

A według Ciebie opinia fałszywa bo co? Nie podał adresu strony? Ty tak na serio? Cytuję Ciebie: Jak widać sam zakładasz, że każdy, kto negatywnie opiszę Waszą firmę, ten kłamie. Tomaszu, poziom Twojego pojmowania i traktowania klientów jest tak dramatyczny, że aż mi ciężko uwierzyć. Może od razu ustaw, aby wystawienie negatywnej opinii o Zenboksie było niemożliwe, albo wymagało przesłania skanu dowodu osobistego i kopii faktury VAT od Was? To wystarczy, czy nadal będzie musiał wystawiać opinię w trakcie korzystania z Waszego serwera? Bo my nie kłamiemy. Nie usuwamy negatywnych opinii. Nie boimy się krytyki. Mamy jaja, jak to mówią. To takie proste...

Marek, może i masz rację, że nie ma sensu o to walczyć tym bardziej, że jak widać chyba nic się tutaj nie zmieni, ale jednak drażni to, że większość firm musi naprawdę pracować latami na swoją opinię, a tutaj nagle jedna osoba nie potrafi się pogodzić z krytyką i próbuje wykreować swoją firmę na nowego lidera polskiego rynku... usuwając prawdziwe negatywne opinie na swój temat. To nie jest w porządku. Zaczniemy tolerować coś takiego na, jakby nie patrzeć forum, które reklamuje się jako obiektywne źródło informacji o firmach hostingowych to co będzie dalej? Każdy z nas ciężko pracował na to, co ma. Bez oszukiwania. Tomasz usilnie jednak próbuje ukrywać fakty zamiast pozwolić na uczciwą konkurencję. No bo przecież jak nic widać, że to nie była fałszywa opinia. Chyba, że dla Tomasza wszystko co negatywne o ZenBoksie to kłamstwo, bo przecież tam wszystko jest, było i zawsze będzie wspaniałe. Jak ktoś twierdzi inaczej to kłamie. Jeśli tak ma wyglądać obiektywny ranking to według mnie nie powinno go być w ogóle.

Ranking byłby bardziej wiarygodny, gdyby usunięte opinie nie znikały, tylko np. były zostawiane z wyjaśnieniem i jakoś oznaczone. Wtedy każdy widziałby co się z tą opinią stało i dlaczego została "anulowana". Tak jak pisałem, takie metody są stosowane na każdej cywilizowanej stronie, jak chociażby allegro i wtedy nie ma takich wątpliwości. Usuwanie bez jakiejkolwiek informacji i zostawienia jakiegokolwiek śladu jest absurdalne i nigdy nie będzie wiarygodne. Raczej wygodne dla tych, którzy mogą to robić kiedy zechcą.

No bo jak mają być, skoro wszystkie są usuwane? ;-)

Nie, nie widziałem brzozy, ale to chyba Ty ją widzisz, skoro wszystkie negatywne opinie o Was są według Ciebie fałszywe. Rozumiem, że ktoś się podszywa i wymyśla o Was niestworzone historię. I tylko o Was. Straszna to musi być bestia, że tak się uwziął. PS. Już wiem, to na pewno ktoś z "wielkiej trójki" (może prezesi home.pl?!) tak Was oczernia w opiniach bo czuje się zagrożony przez pędzący po nich pociąg w postaci Zenboksa.

Jak stwierdziłeś w takim razie, że wszystkie do tej pory wystawione Wam negatywne opinie były fałszywe? Uznałeś, że ta domena nie jest na Waszych serwerach w tej chwili, więc można usunąć opinię? No i nie dasz szansy innym, aby zweryfikowali czy masz rację, bo nie da się już tego nigdzie sprawdzić? Naprawdę myślisz, że jesteście aż tak ważni, że cała konkurencja się zgadała i pisze Wam fałszywe, negatywne opinie? Powiem Ci co ja myślę. Dostaliście negatywne opinie (było przynajmniej kilka, które widziałem), zasłużone. Zamiast jednak zmierzyć się z krytyką, usunęliście je tak, aby nie było po nich żadnego śladu, tłumacząc się jednostronną weryfikacją z Waszej strony. I wszyscy mają to łyknąć na słowo. No cóż... sam sobie odpowiedz jak traktowałbyś sprzedawcę, który zbiera o sobie opinię na własnej stronie i usuwa wszystkie negatywne tłumacząc się, że zostały zmyślone bo... on to wie! PS. Moja "druga połówka" jakiś czas temu skrytykowała na fanpagu dwa studia tatuażu, nie bez powodu. Na obu usunęli jej komentarze i zablokowali dalszą możliwość pisania. Myślałem wtedy, że takie zagrywki na polskim rynku to już przeszłość. Jak bardzo się myliłem...

Raz mi się zdarzyło napisać do Was prośbę o usunięcie zdublowanej opinii (oryginał został, nie chciałem go usuwać), bo jeden użytkownik zamiast dodać komentarz, zacząć dodawać kolejne negatywne opinie dotyczące tej samej sprawy. W innych przypadkach do głowy mi nawet nie wpadło, aby prosić o usuwanie negatywnych opinii. Wolę przyjąć na klatę każdą krytykę i jak najbardziej obiektywnie na nią odpowiedzieć. Być może takie podejście przychodzi z doświadczeniem, może wynika z własnego, wrodzonego ego i fantazji, nie wiem. Wiem za to, że nikt, nigdzie, w żadnym rankingu zbierającym opinie nie usuwa komentarzy. Tylko Wy to robicie. Mało tego, mając bezpośredni dostęp do tego, możecie je usuwać bez żadnej kontroli, nie zostawiając po nich ani jednego śladu. Przecież można chociażby stosować politykę w stylu allegro i zostawiać komentarze, ale po wyjaśnieniu oznaczać je w inny sposób? Przykro mi, że mimo faktu, że każdy tłumaczy Was co jest nie tak, Wy dalej drążycie temat na swój sposób i nie potraficie zrozumieć problemu (albo nie chcecie?). Usuwacie opinie jak chcecie. Bez kontroli. Na podstawie samodzielnie wymyślonych weryfikacji, na podstawie własnej decyzji i dotyczących Waszej własnej firmy. Poważnie nie widzisz w tym nic, co byłoby nie ok?

Nie uczepiłem się tylko Was, bo jak pisałem, taka sytuacja dotyczy bądź dotyczyła kilku firm. Piszę o Was, bo Wy tutaj się w tej sprawie udzieliliście. Jak też pisałem, część opinii negatywnych u nas była również pisana w momencie, kiedy domeny już u nas nie były. Nie zostały jednak usunięte. Mechanizm weryfikacji więc nie działał dla nas, czy po prostu sami decydujecie, które opinie należy usunąć? Przecież taka weryfikacja jest niepoważna. Normalne, że klienci pisząc negatywną opinię będą czasami podawać fikcyjną domenę lub w momencie, kiedy już się wynieśli do konkurencji. Jeśli na tej podstawie jest to weryfikowane to gratuluję wyobraźni i powodzenia życzę w dalszym naciąganiu faktów.

Rozumiem więc, że nigdy nie dawaliście żadnego przedłużenia usługi ani rabatu za wystawienie opinii Waszym klientom? Szukałem o tym mechanizmie i trochę ciężko znaleźć mi jakąś konkretną specyfikację. Znalazłem, że jest to sprawdzane po tym, czy domena podana w opinii jest obecnie hostowana w danej firmie. O to chodzi? Serio? To proszę o usunięcie wszystkich naszych negatywnych opinii bo żadna z nich nie przechodzi weryfikacji. Każda z nich jest obecnie utrzymywana na serwerach innych firm. Mało tego, większość pewnie była pisana, kiedy te domeny już nie były u nas. Są więc nieważne. Kiedy zostaną usunięte?

To dlaczego nie odpowiedzieliście na nią merytorycznie, tylko ją usunęliście? Kto decyduje o tym, co jest lewe, a co nie jest? To nie jest pierwsza znikająca opinia, o czym wiem ja i wie dużo innych użytkowników WHT. Niestety, nie mam wyrobionego zwyczaju robienia screenshotów opinii, a chyba powinien zacząć go sobie wyrabiać. Prawda jest taka, że robicie co chcecie i co Wam pasuje. To nie jest obiektywne forum, tylko zaplecze marketingowe ZenBoksa i tyle. I Tomku, proszę Cię, nie strasz mnie. Nie schodźmy do poziomu przedszkolaków. Obaj już mamy za dużo na karku aby na takim poziomie dyskusje prowadzić.

My też mamy opinie "z tyłka". Inne firmy też mają. Co tam, rzekłbym że większość firm notuje co jakiś czas opinie "z tyłka", ale tylko kilka firm sobie te opinie usuwa. Inni muszą je mieć, i mogą co najwyżej na nie odpowiedzieć, nie usunąć. Dlaczego więc Wy je usuwacie, a nie zostawiacie z odpowiedzią? Serio, to jest żenujące. Dno i 10 metrów mułu. Jeśli iść tą drogą, to może zacznijmy usuwać wszystkim firmom opinie "z tyłka", gdzie o tym, co z niego jest, a co nie jest będzie decydował właściciel firmy, ok? Dawanie miesiąca gratis za wystawienie opinii czy inne podobne zagrywki to jest analogiczne do płacenia za opinię. Nie można się spodziewać, że w takiej sytuacji klient napiszę opinię dla samego faktu podzielenia się swoim zdaniem. Nie napisze też obiektywnie. Sam ranking to jednak wielka kpina i żart, z czym się zgadza 99% właścicieli firm w tej branży i co widać na każdym kroku. Tylko garstka walczy o każdy jeden, coraz mniej istotny punkcik na tej liście. Więcej byście zyskali, gdyby to było obiektywne. Wtedy, po realnym dołączeniu się większości firm z rynku ranking byłby znacznie większy, ale też nie bylibyście już nawet w TOP10, więc można łatwo wywnioskować do jakich celów on tutaj jest. Natomiast dalsze robienie debili z każdego dookoła raczej nie przysporzy Wam większej popularności.

No niestety nie do końca tak jest. Większość programów jest faktycznie podatna na to i nie ma znaczenia tutaj konfiguracja "wyjściowa". Dla przykładu - każdy serwer Apache obsługujący CGI. Wystarczy znaleźć na takim serwerze jakikolwiek skrypt CGI napisany w bashu (jego zawartość/kod nie ma żadnego znaczenia), aby zdalnie uruchomić dowolne polecenie bądź nawet wejść sobie na ten serwer z uruchomioną powłoką na użytkowniku, który wykonuje ten proces CGI. Bez problemu zdalnie dostałem się na własnego laptopa wykorzystując dowolny skrypt CGI napisany w bashu i dostałem uruchomioną konsolę z prawami Apache... Z tego co widzę, podatny na to jest praktycznie każdy system korzystający z basha.

U nas z pewnością takie informacje bez problemu uzyskasz, na zasadzie podobnej do przytoczonej przez theONE. Nie wiem w jakiej firmie obecnie jesteś, więc ciężko mi coś doradzić, ale z doświadczenia wiem, że problem z udzieleniem odpowiedzi na takie pytania mają czasami firmy, które same nie do końca wiedzą co, gdzie i jak u nich stoi. Jeśli ktoś dzierżawi serwery dedykowane, których nigdy nie widział na oczy i w Centrum Danych, w którym nigdy nie był to może mieć problemy z objaśnieniem takich zagadnień. My mamy wszystko swoje, wiemy co, jak i gdzie, a także od strony DC posiadamy niezbędne dane, więc nie ma problemu z opisaniem tych procedur/zabezpieczeń dla GIODO.

Nie podpisujemy umów o powierzenie danych osobowych, ale jak pisałem - pomagamy z pytaniami, które dotyczą naszych spraw, tj. rozwiązań i zabezpieczeń po stronie Centrum Danych i naszej sieci/serwerów. Wystarczy przesłać do nas pytania, które dotyczą danego wniosku i na które klient nie zna odpowiedzi, a my odsyłamy wszystkie informacje, ewentualnie doradzamy gdzie szukać informacji do odpowiedzi na pytania, które nie dotyczą nas bezpośrednio. Nie zdarzyło się nam jeszcze, aby GIODO odrzuciło wniosek któregoś z naszych klientów.

No i to jest właśnie potwierdzenie tego, co napisałem. Firma hostingowa nie jest odpowiedzialna za sprawy GIODO własnego klienta, dopóki nie podpisze z nim takiej umowy, a takiego obowiązku absolutnie nie ma. Tak jak w cytacie na końcu - nie znając specyfiki systemu i bazy klienta, obowiązuje nas ustawa o świadczeniu usług drogą elektroniczną, a to już jest zupełnie inna historia. Reasumując, żadna firma hostingowa nie ma prawnego obowiązku podpisywania bezpłatnie umowy o powierzeniu danych osobowych własnego klienta.

Bzdura. Samo GIODO gdzieś już kiedyś wyjaśniało, że nie istnieje coś takiego jak określanie firm hostingowych, które spełniają ich wymagania. Jeśli jakaś firma się tak reklamuje to raczej sama nie do końca wie o co chodzi. Wymagania musi spełniać konkretny system z konkretnego wniosku. Dla każdego użytkownika wymagania mogą być inne. Podpisanie umowy o powierzenie danych osobowych firmie hostingowej, a spełnianie wymagań to dwie kolosalnie dalekie od siebie sprawy. Coś takiego przenosi sporą odpowiedzialność z klienta na firmę hostingową i większość firm za coś takiego bierze osobne pieniądze. Firma hostingowa powinna klientowi udzielić pomocy przy wypełnianiu wniosku i udzielić wszelkich niezbędnych informacji dotyczących pytań związanych z samą firmą hostingową, ale nie ma absolutnie żadnego obowiązku, aby za darmo i w ramach jakiegoś hostingu podpisywać umowę i powierzenie tych danych. My mamy setki klientów, którzy swoje bazy zgłaszali do GIODO i często z naszą pomocą - bez żadnych problemów. Nigdy nie było potrzeby podpisywania jakiejkolwiek umowy, a wymagania i odpowiedzi na sporą liczbę pytań z GIODO wymaga szczegółowej znajomości polityki klienta i działania jego systemu obsługującego daną bazę (np. skryptu sklepu internetowego), a nawet rozwiązań używanych na jego własnym komputerze/sieci lokalnej w biurze.

Witam, Mogę indywidualnie zaproponować pakiet Biznes-1 z naszej oferty + dedykowany adres IP i certyfikat SSL dla jednej domeny (z 'www' i bez) w cenie. Przy płatności rocznej na całość koszt wynosiłby: 295.20 zł brutto/rok. W razie zainteresowania proszę o kontakt na PW lub maila michal@unixstorm.org i prześlę szczegóły - jest to oferta indywidualna i tańsza niż standardowa z naszej strony (domyślnie kosztowałoby to łącznie 381.30 zł brutto).

Nie ma czegoś takiego jak "3 dni". Niektórzy przekraczają nieznacznie limity przez kilka miesięcy, inni przez kilka tygodni. Prawie nigdy nie blokujemy konta po 3 dniach, co tak na marginesie moglibyśmy robić już po 1 dniu. Limity są od tego, aby ich przestrzegać, a nie przekraczać. Jeśli przekraczasz przez 3 dni z rzędu limity wykupionej usługi i pomimo otrzymywania ostrzeżeń nie masz zamiaru w żaden sposób zareagować to nie wiem do kogo powinny być te pretensje. Bzdura. Nie ma żadnego terminu 3 dni. Nie robimy też żadnego problemu ze zwrotem środków. Wystarczy wysłać do nas reklamację, odsyłamy fakturę korygującą i po jej podpisaniu oddajemy nierozliczone kwoty. Jeśli w taki sposób z nami próbowałeś dyskutować co dziwę się, że trwało to aż 3 dni. Nie kłam... Nie mieliśmy ataków z 5 IP od chyba nawet kilku lat (mówię o tych, za które ktoś mógł zostać zablokowany). Ostatnia blokada konta jaką pamiętam była za notoryczne ataki DDoS na jedną stronę WWW. W ciągu kilku minut leciało na różne adresy URL w jednej domenie po kilkaset tysięcy zapytań HTTP z RÓŻNYCH adresów IP. W sumie przez cały czas przekroczono tam 1 mln unikalnych IP/połączeń. Nijak się to ma to 5 adresów IP... Kolejna bzdura... Nie usuwamy kont z systemu billingowego dopóki nie poprosi o to użytkownik. Jeśli nie wysłałeś do nas takiej prośby to konto cały czas jest w systemie. Najwidoczniej pomyliłeś adresy email i wpisujesz nieprawidłowe dane w przypomnieniu hasła.. Jeśli masz na tyle odwagi to podaj mi swoją nazwę użytkownika i przedstawię całą Twoją historię tak, jak wyglądała naprawdę.

Eh, kolejny małoletni counter-strikowiec... Jeśli chcesz wymyślać takie bajeczki na nasz temat to podaj proszę swoją nazwę użytkownika. Chętnie to zweryfikuję i przedstawię prawdziwą sytuację. Nigdy nie blokujemy kont za "przekroczenie limitu transferu", jeśli go faktycznie nie przekraczają, a to i tak jest wykonywane automatycznie. Z powyższych postów i sposobie wypowiedzi widzę, że ewidentnie chodziło o kolejne przeładowane i prowadzone przez rozpieszczonych dzieciaków forum klanu/serwerów Counter-Strike, którym coś się w głowach poprzewracało. Mamy kilka tysięcy zadowolonych klientów. O dziwo niezadowoleni są tylko ci, którzy mają po kilkanaście lat, prowadzą forum pirackich serwerów Counter-Strike, bluzgają każdego kogo popadnie w internecie, ich strony są notorycznie atakowane, a fora tak przeładowane dziurawymi dodatkami, że generują obciążenie 100x większe niż przeciętny klient (i kilkukrotnie przekraczają obciążenie wykupionej usługi). No wybacz, ale jeśli takie osoby twierdzą, że "mają z nami problem" to będę przeszczęśliwy, jeśli będą naszą ofertę omijać szerokim łukiem. Wyrażenie "nie wyrabia" natomiast odnosi się jedynie do tego, że to forum przekracza limit WYKUPIONEJ i WYBRANEJ przez Was usługi, a nie "słabej maszyny". Parametry naszych serwerów są jawne i do wglądu dla każdego na życzenie. Rozwydrzonym, pyskatym i bezczelnym dzieciakom mówimy jednak stanowcze nie.