rshmn

Nic Cie nie zwiodlo: http://easyspeedy.com/servers/dedicated_se...eX2200m2_a.jspx jest nielimitowany transfer (tj. ograniczony przepustowoscia portu do 100 mbit), ale haczyk tez jest: Please note, that to avoid misuse, high-volume applications, like streaming, large FTP sites and similar will be offered dedicated pipes at extra charges. To ensure fair allocation of resources, misuse will automatically incur a temporary connectivity restriction of 10MBit. Reset to 100Mbit bandwidth can be manually restored in your Control Center. This process can be repeated as often as necessary without incurring additional charges.

A co mozna robic przez 2-3h godziny dziennie przy dzialajacym serwerze? Jezeli to nie webhosting to musisz mnie oswiecic - nie mam doswiadczenia w innych sprawach. Przy WH jest co robic, a to modul, a to praw ktos nie umie ustawic, a to zerknac w logi etc. Ok - userzy sa pomyslowi, zawsze cos sie znajdzie. Ale przy dedyku nie pod typowy webhosting (czyt. duza roznorodnosc klientow) to 2-3 to duzo za duzo. Stawiasz system - kasujesz konkretna kasiure, a pozniej to tylko serwis. Jezeli to wymaga 2-3 h dziennie serwisu, znaczy, ze pokickales sprawe

Serwer ded. o podanych przez Ciebie parametrach to ~12 tys netto (dell 1850), policz sobie leasing, koszty lacza, koszty supportu, dodaj marze -> cena gotowa. Wyzyjesz, niemniej im mniejszy jestes, tym wyzsze bedziesz mial ceny. Fenomen malutkich firemek z niskimi cenami to temat na osobny watek, bo na logike - im mniejszy jestes, tym wyzsze koszta. Jak masz duzo userkow, to koszt jednostkowy spada. Absolutnie wszystkiego. Jak juz jest admin, to ma robic wszystko. Najlepiej za darmo. Popyt jest na obie uslugi. Wiecej ludzi szuka pelnej administracji (dane tradycyjnie z naszej infolinii handlowej), jak ktos daje sobie z administracja rade to i bez problemu znajdzie dedyka - oferta jest bardzo bogata.

Duze serwisy WEB 2.0. Gdzie szukac? W Internecie oczywiscie. Jest takie forum, gdzie mozna sie oferowac i czesto padaja pytania nt. takich wlasnie uslug. Nazwa akurat wyleciala mi z glowy, ale to na bank cos z webhostingtalk w nazwie. W pojedynke? Prawa Murphy'ego i hosting bardzo sie lubia... Jak zawalisz Sylwestra, Wigilie i pare nocek to zrozumiesz. Nie dasz rady (bo nie kazdy problem da sie rozwiazac w godzine, czasem trzeba ich np. 50, zeby znalezc rozwiazanie, ktore pozniej bedziesz aplikowac w 10 min, ale ten pierwszy zje Ci wlasnie tyle czasu) byc na zawolanie 24h, a bez takiego supportu zapomnij o... ...taaaakim zysku (na lep). Wogole z oplacalnoscia firm hostingowych wydaje sie byc cieniutko. Skad to wiem? Bo raz w miesiacu dostajemy oferte od srednich ISP z propozycja kupna, ceny sa atrakcyjne. Prosimy o wiecej danych i okazuje sie, ze nagle z paruset klientow pod odliczeniu kosztow masz 10 tys czystego zysku rocznie. To bardzo malo. .pl, .eu czy .us - cenu ruchu sa przeciez rozne. Ciezko - im wiecej klientow, tym koszt pomocy spada (bo masz narzedzia i duzo ticketow bedzie podobnych etc.), w przypadku indywidualnych userow zastosuj niesmiertelna stawke 50 PLN / h, ale praktyka zweryfikuje, jak bardzo sie przy tej kwocie pomylilem (a myle sie na pewno, tylko nie wiem jak bardzo). Jest - 2-3x na tydzien mamy pytania: Mam phpbb by przemo, robie 100 GB ruchu, mam do tego strone na mambo, robi 40 GB ruchu, czy moge to u was hostowac (za 250 PLN / rok...). To sie nie nadaje na shared, to sie wlasnie nadaje na to, co Ty chcesz oferowac. Powodzenia - trzymam kciuki za przemyslane, poparte wikliwa analiza przedsiewziecia!

Jestem po rozmowie ze slaug 'iem. To ja z nim rozmawialem - rozmowy niestety nie pamietalem, ale na haslo 'klub szachowy' przypomnialem sobie, iz taka rozmowa faktycznie istniala. Po w/w rozmowie sporzadzilem notatke. W notatce tej uwzglednilem ustalenia wszystkie, oprocz tego, iz zaoferowalem slaugowi darmowy hosting do konca roku i dopiero w styczniu mial dostac FPF za nasze uslugi. To bylo powodem tego, iz nasz dzial billingu nie wykonal/zatwierdzil zmiany. Po prostu o tym zapomnialem, wiec to moja i tylko moja wina, a nie wina progreso. W niedzielne popoludnie jakies 2-3 tgd. temu zadzwonilem do slaug'a, zaoferowalem darmowy hosting (bo doplata bylaby niewielka do konca abonamentu, wiec zeby nie wchodzic w niepotrzebna biurokracje i fv zdecydowalem sie na taki maly gift). Chcialem dobrze, wyszlo jak wyszlo Trudno. Czego sie nauczylismy - ano tego, ze nawet jak sie chce dobrze, to mozna dostac po lapach. Spokojnie - nie zrezygnujemy z minimalnie bardziej bezposredniego od innych firm podejscia do klientow tylko po tym epizodzie :] Slaug dostal wybor - ja oferuje mu zwrot pieniedzy, Adam w tym samym czasie wyslal mu propozycje innego rozwiazania, tj. wykonania ustalen telefonicznych. Wybor nalezy do slaug'a. Odnosnie matipl - slaug: sprawa wyjasniona, to nie tyle nasze, co moje podejscie. To byl nasz BARDZO STARY user i chcialem mu ulatwic troche sprawe. Wyszlo jak wyszlo - czyli zle. Przyznalem sie, kajam sie, uzytkownik dostal dwie moim zdaniem uczciwe opcje wyjscia z sytuacji i koniec. Ilosc osob pochlebnie wypowiadajacych sie o progreso to widze sol w oku. Bycie w opozycji jest teraz modne Ok. Ale opowiadasz BZDURY przez duze B. Kazda z tych osob mozesz sobie przeswietlic, BOSS ma duze forum i mial wiele obiekcji co do dzialania progreso, dzieki niemu wylapalismy wazny blad w fcgi. Mikolajski nie urodzil sie wczoraj, nie pisze wierszy wychwalajacych progreso (...bo to dzialka sponsiego ), jak cos mi sie nie podoba to nie waha sie nam o tym powiedziec i wymagac poprawek - kazdy jeden z nich placi. Cala reszta - tez. Kolejny raz proponuje Ci zwrot pieniedzy - napisz prosze na info@progreso.pl, postaram sie zalatwic to jeszcze przed koncem weekendu. O ile wiem nie ustosunkowales sie do mojej propozycji. Zrob to na privie -> forum to nie miejsce na rozwiazywanie problemow reklamacyjnych. Lista poprawek a'la google talk jest. Byla wklejana kilka razy afaik, czy tez podawany link do tego. Spokojnie - dajemy sobie rade z extranetem, wiemy co jest w nim napisane zle, co trzeba poprawic. Ex to soft zrobiony na bazie wlasnie requestow uzytkownikow. Jego rewizja bedzie niczym innym jak wlasnie panaceum na Wasze narzekania (bron boze nie przestawajcie tego robic, to tansze od wynajmowania armii testerow ). Widze, ze w trakcie pisania tego postu przyszlo z 5-6 nowych odpowiedzi, wiec pewnie nie do wszystkiego sie ustosunkowalem :]

Ok. info@progreso.pl - zwrocimy pieniadze. Nie widze innego rozwiazania. Nikt sobie tej rozmowy nie przypomina. Skoro masz slad - to moze odswierzysz nam pamiec i bedzie po sprawie, bez zbednej kanonady postow, ktora jest tylko po to, zeby przelac zale, wykrzyczec sie i tyle. Nie widze problemu - zaplaciles -> jestes niezadowolony -> zwracamy pieniadze. Zawsze tak bylo.

Dobra. Trzeba poprostowac. Czas odpowiedzi na tickery scisle zwiazany jest z awaria, o ktorej pisal Adam. W duzym skrocie i chronologicznie: 1. jakies 2 tgd. temu pada jedna maszyna w .us - pada totalnie, plyta, kontroler, pamiec i dyski 2. przywracamy to w ciagu ~10h, backup jest jakies 24h sprzed rozpoczecia awarii, przedluzamy wszystkie dotkniete problemem konta o miesiac; 3. mijaja 2 tgd. nowy sprzet wymieniony przy ostatniej awarii zachowuje sie dokladnie tak samo jak przy pierwszej, dane odzyskane sekunde sprzed awarii, maszyna przepieta na nowa i w zupelnie inne miejsce; 4. zeby uniknac 24h opoznienia w backupie cala firma sie zbiera, siada i mysli; dzielimy sie zadaniami, czesc rozmawia z ontrackiem, czesc grzebie w serwerze, zeby nie trzeba bylo znowu przywracac backupu; 5. firma dzieli sie na dwie czesci, jedna odbiera telefony i tlumaczy, co robimy, druga robi wszystkio, zeby nie korzystac z backupu - wiele osob bylo rozczarowanych, ze backup byl sprzed 24h, wiec zanim z niego skorzystamy - robimy wszystko co sie da; 6. tadaaam - po paru zabiegach mamy wszystko w stanie nienaruszonym; 7. ...i dlatego ticket mogl czekac; nasza wina. Niewielki procent naszych klientow jest jeszcze w .us, sukcesywnie przenosimy ich na serwery GTS - stad tak slaby czas reakcji na usterke. Nie jestesmy z tego dumni, ale nie ukrywamy tego i zawsze rekompensujemy to w dluzszym abonamencie lub innych naszych uslugach. O awariach pisalem juz tutaj wiele razy - sa, zdarzaja sie, wiemy jak na nie reagowac, aby klient jak najszybciej mogl wrocic do komfortowej pracy) Podstawione osoby (pomysl via matipl) - to troche nieuczciwe, mamy dobra opinie wsrod ludzi, ktorzy sa powszechnie znani w internecie, google jest pelne sladow ich dzialanosci na usnecie, forach. Kazda z "podstawionych" osob ma za soba jakas historie. slaug - telefonow mamy setki, nie sposob spamietac wszystkich, rozmawiac mogles ze Szczęchem, Szendzielorzem, Szymańskim, Biernackim; matipl - popracuj troche z nami, przekonasz sie, ze nie taki diabel straszny; poczekaj troche - do konca roku zwroce Ci pelna zainwestowana kwote, jezeli bedziesz niezadowolony; przykro mi, ze tak dlugo czekales na odpowiedz, byla to sytuacja wyjatkowa;

Konta z subdomena .civ.pl i innymi nalezacymi do nas steven nie uwaza za serwer wirtualny. Sprzedawalismy je przez kilka lat od ~99 r. jak dobrze pamietam. My je wliczamy do ogolnej liczby klientow (a mamy ich bardzo duzo, bo konta byly niedrogie - 70 PLN / rok), a steven stwierdzil, ze nie powinnismy tego robic. Dlaczego? Nie wiem To klient, klient placi, a jedyna roznica jest taka, ze po prostu nie ma wlasnej domeny i nie jest nia zainteresowany - wystarcza mu nasza .civ.pl. Klientela nie jest dziwna, ot male firmy, ktorym ktos zrobil strone za 200-300 PLN, wykupil konto za 70 PLN, oni wydrukowali ulotki i od lat nie zmieniaja adresu.

Nie mam danych pod reka, moze nasz wlochaty admin gdzies ma, ale: jakies ~2 lata temu jak przeprosilismy sie z polskimi laczami i przenieslismy sie do .pl nasz dostawca lacz poprosil o zdeklarowanie sie, ile bedzie tepsy, a ile reszty; zaczelismy od ~60%, ostatnio jak Adam liczyl bylo cos 30-40%. Znaczy sie spada. Znaczy sie dobrze. Wieksze zmiany beda pewnie w okresie ~24 m-cy od wprowadzenia DSL'a od innych dostawcow na kablach TPSA. Umowy sie skoncza, moze byc konkurencyjnie.

Piotrek Mikołajski mowi tu o tym od dawna, pare razy rozmawiałem z nim na ten temat na gg -> zrobic benchmarki, wybrac najlepszy soft (najmniejsze zło?) z danej kategorii i promowac. Hosting nie ma czegoś takiego jak zrzeszenie wspierające branżę - można być członkiem innego stowarzyszenia (KIP etc.), ale nie ma czegoś stricte dla nas. A szkoda. Przykład: niekorzystne zmiany legislacyjne -> każda firma musi miec pomieszczenie przeznaczone dla ABW gdzie będzie kopia danych z ostatnich 3ech lat i np. zabezpieczenia warte 10 tys PLN. Wszyscy to wytrzymaja? Ja tak, nawet bym sie cieszyl, bo odsieje sie firmy bez zaplecza finansowego (a to jest potrzebne do radzenia sobie ze skutkami awarii np.), ale za tym moze iść jeszcze glupszy przepis, ktory będzie kosztowal firmy np. 30 tys za jakąś bzdurna koncesje. To jest gdybanie, pamietajcie o tym Ale w takich wypadkach przyda sie jakas sila lobbingowo-konsultingowa. (wlasnie widze, ze raz pisze z .pl-znaczkami, a raz bez - bede pisal bez, z gory przepraszam) Wracajac do tematu - taki oto twor moglby zajac sie promowaniem pewnych standardow oprogramowania. To teoretycznie rozwiazuje czesc problemow, ale rodzi nastepny... wiekszy... Internet powinien byc wolny, nikt nie moze kazac Ci jakiego softu uzywac, moze natomiast wskazac lepsze rozwiazanie. Poki co wiec bedzie jak jest: kazac - nie mozemy; ale badz pewien, ze za ruch i obciazenie zaplacisz (niekoniecznie pieniedzmi).

Lay jak z templatemonster'a - nie lubie tego, pare dolcow i gotowe, ale ma kupe wad (powtarzalnosc, bardzo niski prestiz, zwykle jest ciezki etc.); Darmowe domeny - tak, tego jest malo, mniej od aliasow, tyle, ze ceny domen sa obecnie smieszne; XHTML/CSS - to chyba nie to forum predzej Webesteem - tam sie zwyklo chwalic tym co sie napisalo; Nie przejmuj sie - jest dobrze, pewnie bedzie lepiej, a sens istnienia serwisu zweryfikuje liczba uzytkownikow. Powodzenia :]

Jak Opt ma SCSI, to Opt, przy A64 SCSI pewnie nie bedzie i dyski IDE beda ograniczac moc prockow. Zakladam, ze chodzi o webserver, przyjmuje obciazenie na procu/laczach/dyskach/pamieci jak u siebie w pracy.

No tak to powinno wygladac, ale nas swego czasu przywracalismy glownie index.php w phpBB. @PM: dobra, pomysl z benchmarkami jest dobry, nabral na znaczeniu w ostatnich tygodniach, jak skoncze remont i bede mial kapke wiecej czasu to wrocimy do tego i faktycznie bedzie sie polecac cos dobrego. Duzo ludzi chce wybrac lepszy soft, zeby zaoszczedzic na hostingu po prostu.

To nie tyle ludzie/hakerzy, co automaty. U nas dalismy userom mozliwosc samodzielnego przywracania backupu i jest wzgledny spokoj. Pomysl o czyms takim - robota praktycznie zadna, a jaka wygoda. Problem istnieje - jest na tyle powazny, ze zaczynam zastanawiac sie nad mocniejszym akcentowaniem odpowiedzialnosci uzytkownika za uruchamiane oprogramowanie + profilaktyka. Usera trzeba edukowac - w koncu placi nie tylko za technikalia (megabity i gigabajty), ale tez za know-how.

gg 1077000, jakas mala, niskobudzetowa robota - nie wiem co, to kumpel szuka; moze ktos w przerwie na kawe mu to zrobi; mowic, ze rashman przysyla - bedzie wiedzial o co chodzi; nie pytac mnie co i jak bo nie wiem :] wsjo wam powie koles z gg

eXtreme Business Brokers - to jedyne co mozna na sile dopasowac, generalnie to sie podpisuje pod shive'em.

Nie blokujemy kont. Pozbywanie sie tez nie jest najlepsza opcja. Klient kiedy do Ciebie przychodzi musi sie czuc pewnie i komfortowo. Zauwaz, ze to badz co badz on placi za twoje rachunki, pizze, piwo, samochod i pare innych rzeczy. Skoro ja sie mam dobrze dzieki klientowi to niech i on ma sie dobrze u nas. To o czym piszemy to wyjatki. Najpierw wykorzystuje wszystkie mozliwe metody zapewnienia satysfakcji klientowi - jezeli masz duzo klientow, firma generuje duze przychody, to zapewnienie wysokiej jakosci nie jest duzym % calosci przychodow, za to utrata odbrego imienia moze przyniesc spore straty. Klientowi sugeruje sie rozne rozwiazania: usprawnienie serwisu, pozbycie sie lichego skryptu na rzecz komercyjnego, za ktory co prawda trzeba zaplacic, ale zwroci sie w postaci nizszych oplat za hosting. Mozna wprowadzic limity, mozna zaproponowac wyzsza opcje. Podziekowanie za wspolprace jest ostatecznoscia, ale czasem to jedyne wyjscie. Jezeli cos generuje gigantyczny ruch to czasem lepiej od razu zasugerowac serwer dedykowany z niedrogim ruchem z .us czy .de. Czasem sugerujemy to juz podczas zapytania ofertowego. Na koniec twoj przypadek - przed takim klientem chroni nas regulamin - jezeli faktycznie wyczerpalismy wszystkie mozliwosci to rozwiazujemy umowe na nasz wniosek. Zwracamy pieniadze, pomagamy w migracji i robimy wszystko, zeby klient nawet na odchodne mial o nas dobre zdanie Ja wiem, ze czasem cierpliwosci brakuje, ale to taki rodzaj pracy. Ja jestem gruboskorny, wiec byle jeczenie mnie nie przeraza Ja mam na to jedna odpowiedz - SLA. Za kilka tys / m-c, bedzie mial kupe lacz, snapshoty backupowe co 6h z historia 10 dni wstecz, 24 support i czas reakcji 30 min, czas wymiany sprzetu 1h. Chcesz jakosc - fajnie, ale musisz zaplacic :]

Nam sie nie placi malo, klient ma prawo byc wkurzony, a ja nie jestem 5 letnia dziewczynka, zeby plakac przy kazdym negatywnym zdaniu dot. firmy. Szantaz to juz nieco za duzo :] @shive, BOSS i michalpc - to zalezy od indywidualnego przypadku i wydaje mi sie, ze kazdy z nas mowi o innym typie problemu: ja mowie o szantazu - wht to ani bicz na nas, ani ambrozja; jezeli komus cos nie pasuje, to wlasnie do tego powstalo to forum, zeby sie tym podzielic (w sruga strone tez), ale jezeli ktos opiera cala dyskusje na tym, ze jak mu nie zrobimy to zobaczymy, jak nas obsmaruje to nie mamy o czym rozmawiac. Zrobimy - to nasz job, ale takiemu klientowi ciezko dogodzic, bedzie wymagal rzeczy niemozliwych (czasem fizycznie, typu lacza bez limitu) i psul atmosfere w firmie. Rozwiazanie to zwrot poniesionych kosztow, pomoc w migracji do hostingu idealnego. Tym sposobem po 2-3 m-c inna firma ma ten sam problem michal mowi o "takie rzeczy to tylko w erze" - to tez duzy problem, klient chce utrzymywac cos o gabarytach onetu na hostingu za 100 PLN; BOSS pisze, ze dzwoni. I bardzo dobrze, od tego jest infolinia. Im wiecej wiemy tym nam sie lepiej pracuje. A jak ktos do tego jest kumaty, na poziomie i cierpliwy/wyrozumialy to juz sama przyjemnosc pracy. shive porusza kwestie jakosci skryptow - bylo na tym forum juz walkowane 328967432x jak sie ma skrypt do serwera.

Nie. Na przyszlosc - PW. Od tego to jest

Nam na pewno - wiemy, z kim nie ma sensu przedluzac umowy, bo swoje zgloszenia zaczyna od "jak mi tego nie zrobicie to was obsmaruje na forum". Krytyka jest dobra, szantaz - bardzo zly. A zgloszenia robimy tak czy siak - w koncu za to sie nam placi :] Znalezlismy tez konkurencje, ktora zalozyla konto, narzekala, narzekala i generalnie przygotowywala sie do puszczenia bardzo konkretnego tematu, ktory mial nas zdyskredytowac. Spokojnie - nie jestesmy dziecmi, nie bedziemy sie mscic w ten sam sposob, zyczymy powodzenia i jednoczesnie cieszymy sie z faktu, ze az tak spedzamy Wam sen z powiek. Chodzi o jedna bardzo konkretna firme. Cala reszta branzy z dotychczasowych doswiadczen to fajni ludzie p9 - klient przecenil swoje umiejetnosci programistyczne, czyta ten watek, wiec pozdrawiam i na przyszlosc sugeruje bardziej dbac o jakosc skrytow. Poprawione od razu po zgloszeniu (chyba przez kogos z forum) - nasz system tego nie wykryl, apacz dzialal. Pomyslimy nad monitoringiem badajacym czas generacji skryptow.

Masz 4 telefony do firmy, wszystkie mam w promieniu 10m od siebie, jezeli pani ladnie mowi, ze wszystkie linie sa zajete to masz 2x komorki. Chyba nasz troszeczke nie doceniasz. Nie ma tak, zebys sie nie dodzwonil, po prostu nie ma takiej opcji - _zawsze_ ktos jest i czuwa.

Poprawe? To juz powoli paranoja chyba, bo na p9 klientow jest niewielu, to najmniej obciazony serwer, ma duzo wolnych zasobow. Jezeli na p9 cos Ci wolno dziala - potrzebujesz serwera dedykowanego, duzego VPS'a albo audytu swoich skryptow. Nie, p7 zrobilismy wyjatkowo, bo obciazenia generowane przez kilku jego userow dalece wykraczaly ponad srednia, a my nie lubimy wypowiadac umow, dlatego szukamy rozwiazan gdzie indziej. Aaa.. to jest forum - nie piszemy tu sobie per Pan. Chyba, ze cos sie zmienilo, a ja zyje w niewiedzy

Nie ma podzialu jakiegos wiekszego, po prostu jedna maszyne zrobilismy stricte pod fcgi. p7 dzis rano lezalo przez 10-15 min, dokladalismy zabawek troche do niego, a jamesbond dostal od nas 3ci serwer poczty. Wlasnie wrocilismy z W-wy, do wieczora bedzie dzialal - musimy dokonfigurowac. Przemyslelismy troche pare rzeczy, zrobilismy dodatkowe testy. Znalezlismy slaby punkt w niektorych skryptach - wydajnosc dyskow na styku sql -> apacz, sql dziala dalej przez socket, ale jest na innym dysku w tej samej maszynie. Na papierze to wyglada dobrze, podczas naszych testow jeszcze lepiej, a w praktyce coz... pewnie za pare dni sie tutaj dowiemy.

WHT != helpdesk, na p7 trafia sie zwykle z konkretnych powodow, to serwer o innej konf. od zwyklych serwerow, dla serwisow generujacych gigantyczne obciazenie (w naszej wewnetrznej nomenklaturze - od 50x wieksze obciazenie niz srednia zreszty userow). Kazdy klient tam ma fcgi i apacz jest troche inaczej zrobiony. Masz problem - napisz do nas, jak tak dalej pojdzie to z kazdym problemem bedziecie biegac do Uwagi albo Interwencji w TV

Adam pisal w innym watku - bedzie taki nietypowy patent na ew. kolejki + dzis doszedl nowy skaner OCR tekstu przesylanego w gif'ach etc.