UPay4Life

Szanowni Państwo, najstarsze zarejestrowane przeze mnie domeny "urodziły się" w roku 2004. Dzisiaj mają 14 lat. Dlaczego mam zdradzić firmę (rejestratora), z którą tak długo współpracuję i z usług której jestem zadowolony? Jestem człowiekiem inteligentnym i wiem do czego prowadzi monopol (Nazwa.pl bardzo agresywnie dąży do zmonopolizowania przez siebie rynku domen). Cenię sobie lojalność i etykę w biznesie. Wiem, że takich jak ja są tysiące. Wiem też, że Wasza skrajnie agresywna strategia biznesowa zbankrutuje. Mam wziąć udział w niszczeniu firmy, z którą od wielu lat współpracuję tylko dlatego, że ktoś w Nazwa.pl ma takie życzenie? Nie oszukujmy się, masowe transfery domen do Nazwa.pl zniszczyłyby wiele mniejszych firm, które doceniając lojalność swoich kontrahentów udzielają rabatów przy odnowieniach domen. Nazwa.pl zamiast zdobywać klientów najnowszą technologią, postanowiła ich sobie wziąć w jasyr niespodziewanymi fakturkami za DNS Anycast z krótkim terminem płatności (w ramach niespodzianki). Możemy sobie pisać "Szanowni Państwo", "ĄĘ", "zachęcamy" itp. formułki. A prawda jest taka, że ludzie, którzy w imieniu Nazwa.pl odpowiadają tutaj na wpisy przedsiębiorców i osób prywatnych absolutnie nie przejmują się skalą wyzwań, jakie na niektórych z nas spadły. Przeprowadzka wielu serwisów i kont wszelakich do nowego usługodawcy w tak krótkim terminie przerasta możliwości wielu z nas. Ale damy radę... Dla mnie Nazwa.pl stała się firmą nieprzewidywalną ((?) a właściwie przewidywalną - należy się z Waszej strony spodziewać wszystkiego najgorszego), której nie wolno ufać. Wiązanie się z Nazwa.pl to stanowczo za duże ryzyko... Mam to szczęście(?), że prawdę poznałem teraz, a nie za 3 tygodnie. Jedna rzecz mnie zadziwia. Ten skok na kasę przygotowaliście Państwo bardzo niedbale, lekceważąc szczegóły, o których tutaj nie wspomnę. To może być rekord UOKiK i najbardziej spektakularna klęska wizerunkowa firmy ostatniej dekady. Pozdrawiamy, zespół UPay4Life

Szanowni Państwo, z całym szacunkiem... zachęta wyglądać powinna zdecydowanie inaczej. Gdy nie skorzystam z Państwa oferty, będę musiał Wam płacić 100 zł netto rocznie za każdą domenę (a jest ich trochę), której nie zarejestrowałem u Was. To w praktyce oznacza ultimatum, a nie zachętę. Jak to wygląda z mojej strony? Kilka dni temu otrzymałem od Państwa fakturki za DNS Anycast, a dopiero dzisiaj na swojej stronie, w swojej oficjalnej ofercie informujecie mnie (i cały świat) o tym, że w Nazwa.pl muszę sie liczyć z takimi opłatami. W załączonej grafice dwie wersje fragmentu Państwa oferty hostingu... W zasadzie można to pozostawić bez komentarza. Widać wyraźnie, jak traktujecie swoich kontrahentów. Można odnieść wrażenie, że nie jesteśmy Klientami, a więźniami. Proszę sobie wyobrazić taką sytuację... Klient ma wiele domen zarejestrowanych poza Nazwa.pl Jako że ma ich trochę, uzyskał u swojego rejestratora rabat na opłaty odnowieniowe tychże domen. Tylko część z tych domen podpiętych jest do hostingu Nazwa.pl Transferując część tych domen do Was, klient traci rabat na odnowienia całej reszty domen u swojego obecnego rejestratora (ich ilość spadła do poziomu, przy którym nie można liczyć na rabat). Mam nadzieję, że wystarczająco jasno opisałem sytuację. W specyfikacji hostingu ewidentnie wprowadzaliście Klientów w błąd nie informując ich o dodatkowych opłatach, czy inaczej - o tym, że DNS Anycast jest darmowe tylko pod pewnym, istotnym warunkiem (patrz: grafika). Wiele osób utrzymuje na swoich domenach pocztę. Na te adresy nadchodza faktury elektroniczne od operatorów telefonii komórkowej, korespondencja bankowa itp. Zdajecie sobie Państwo sprawę z wagi problemu? Obawiam sie, że jednak nie. Konta pocztowe przestaną działać. Faktury nie dojdą na czas. Może to zaowocowac wieloma roszczeniami pod Waszym adresem. Ja rozumiem, ze w biznesie goni się za pieniądzem. Ale istnieje jeszcze coś takiego, jak etyka w biznesie, reputacja, czy po prostu zwyczajna przyzwoitość. W zaistniałej sytuacji staliście się łatwym celem dla UOKiK, a skutki Waszych nieprzemyślanych działań mogą sie za Wami ciągnąć jeszcze bardzo długo. Na zakończenie zadam Państwu tylko jedno pytanie: Czy dopuszczacie możliwość odstąpienia od nowych opłat, tj, opłat za DNS Anycast dla domen zarejestrowanych poza Nazwa.pl (których to opłat nigdy do tej pory nie pobieraliście)?

Niestety, oni nadal wprowadzają w błąd potencjalnych klientów. Na stronie nazwa.pl oferują hosting (różne pakiety) podając ceny. Gdy chcesz sprawdzić, co zawiera taki pakiet (dowiedzieć się za co zapłacisz), możesz kliknąć "Pełna specyfikacja". I tu mamy perełkę, bo w KAŻDYM z oferowanych pakietów DNS Anycast jest obecne. W sposób OCZYWISTY zatem firma wprowadza potencjalnego nabywcę w błąd, bo sugeruje, że gdy zapłacisz za pakiet (hosting), to już w ramach tej opłaty otrzymujesz DNS Anycast. Nie podoba mi się nowa twarz Nazwa.pl dlatego pora na zakończenie tej nierównej gonitwy. Już, w trybie awaryjnym zakupiłem hosting u konkurencji. Obsługa DNS domeny w cenie odnowienia domeny... (!) W Nazwa.pl sporo pracy miałaby armia egzorcystów. Oszaleli...

Zachęcacie Państwo do przeniesienia domen... Jak ta zachęta wygląda? Albo godzisz się na opłatę 100 zł netto rocznie za obsługę jednej domeny w DNS Anycast, albo przenosisz domenę do nas i wówczas nie będziesz musiał płacić. To nie jest "zachęta". Coś takiego nazywa się inaczej. Nigdy nie rozmawiam z lufą przyłożoną do skroni. Dlatego, niestety, czeka mnie znowu przeprowadzka. Szkoda tylko, że mam na to tak niewiele czasu. Oczywiście temat idzie do UOKiK. Niech oni ocenią, czy to zachęta, czy coś innego. Nazwa.pl uderza bardzo mocno w konkurencję, a także w sporą część swoich klientów. Do tej pory uważałem Was za firmę przewidywalną i godną zaufania. Szkoda, że to już przeszłość. Najgorsze jest to, że teraz będę musiał świecić oczami przed ludźmi, którym poleciłem Wasze usługi.

Nazwa.pl wprowadziła opłatę za usługę DNS Anycast (póki co, tylko dla domen zarejestrowanych poza Nazwa.pl). Opłata wynosi 100 zł netto za 1 rok. Można tej opłaty uniknąć transferując domenę do Nazwa.pl Moje pytanie: Czy Nazwa.pl tak skrajnie agresywną polityką cenową i wymuszaniem transferu domen nie obawia się wysokiej kary ze strony UOKiK? Wiele firm/osób nie potrzebuje DNS Anycast, a są zmuszani do korzystania i opłacania... W przypadku większej liczby domen "spoza Nazwa.pl" roczny koszt tej NOWEJ, zaskakującej i frustrującej niespodzianki jest całkiem spory. Nazwa.pl z jednej strony, nadużywając swojej pozycji na rynku, próbuje "wykosić" konkurencję odbierając jej regularny przychód. Z drugiej - żąda, żeby to Klienci ponosili koszty oferowanych nowinek. To zupełnie tak, jakby taksiarz za kurs liczył sobie x3, bo zmienił Dacie na Merca. Z taką pazernością i tupetem jeszcze się nie spotkałem.