Krzycho

O matko. FTP? Ani to wygodne, ani bezpieczne. Średniowiecze jakieś, panowie . Tylko git.

@qbaw13 20GB na stronę restauracji?! Chcesz potencjalnemu klientowi wysłać do przeglądarki 20GB zdjęć?

Tak z ciekawości - skąd taka informacja? Czemu nie 29 albo 31 godzin? Od tego jest TTL (Time To Live) i przed migracją na nowe IP warto na serwerze DNS odpowiednio wcześniej zmienić tę wartość na jakiś krótki czas (1-5 min). Wtedy zmiana serwera może odbyć się niemal w czasie rzeczywistym. Naprawdę wierzysz w magiczną moc ciasteczek? O ile w statycznych stronach wyzerowanie cache'a przeglądarki może rzeczywiście pomóc (raczej bardzo rzadko ustawia się nagłówki Expires dla dokumentów html na jakiś długi czas), tak podpowiedzi o zerowaniu cookies są z serii żartów z użytkownika.

Po 4 dobach od rejestracji konta problem ustąpił, a generowanie kluczy działa prawidłowo (również dla kolejnych domen podpiętych do konta).

W panelu admina Google Apps w sekcji Gmail jest sekcja, gdzie mogę wygenerować klucze DKIM. Klikam w link Wygeneruj nowy rekord -> Generuj i ciągle dostaję komunikat Nie możemy obecnie przetworzyć Twojego żądania (błąd nr 1000). Spróbuj ponownie później. Próbuję od wczoraj skonfigurować DKIM dla domeny (to był jeden z ważnych czynników w wyborze Google Apps) i nie wiem co jest nie tak. Próbowałem zadzwonić do supportu Googli, ale niestety pomoc jest tylko po angielsku(?) i niestety, ale czuję, że się nie dogadam w takiej technicznej sprawie (naprawdę Google nie mają polskiej infolinii?). W dziale Pomoc są linki do wysłania maila i chatu, lecz nie działają (wygląda że kierują na tą samą stronę na której stoję). Googlowanie nie przynosi jakiegoś rozwiązania. Ktoś z Was wie, co ten błąd oznacza i jak mogę go wyeliminować?

Wielkie dzięki wszystkim za odpowiedzi. Wszystko jasne.

@maniack Rozumiem, że jako (nazwa usługi) wpisuję nazwę aplikacji (np. XYZ), a nie jakiś opis do czego to służy dana aplikacja?

Startuję z hostowaniem własnej aplikacji typu SaaS i pojawił mi się problem z właściwym nazewnictwem za co jest wystawiana faktura. Czy może być "Dostęp do aplikacji XYZ", czy "Abonament za usługę/aplikację XYZ? To drugie jakoś średnio mi się widzi. Jak Wy to robicie? Podpowiedzcie coś .

I właśnie takich danych potrzebuję, tylko jeszcze nie wiem jak to zrobić i szukam rozwiązania.

Problem w tym, że ja potrzebuję dane abonenta, a takie proste skrypty tych informacji nie wyświetlają.

Przepraszam, nie sprecyzowałem celu wyciągnięcia tych danych. Zupełnie nie chodzi o zdobycie danych osób prywatnych ani o to, czy ktokolwiek oprócz NASKU i partnerów ma do tego dostęp. Prowadzę serwis www, który wymaga weryfikacji, czy to, co klient (firma) podał w formularzu pokrywa się z danymi abonenta w bazie WHOIS. Nie ma tutaj żadnych nielegalnych praktyk. Aktualnie dane klienta są porównywane ręcznie z tym, co pokazuje WHOIS na stronie http://dns.pl ale problemem jest captcha, nie dość że upierdliwa, to mocno nieczytelna. Dodatkowo zabiera to czas. Potrzebuję ten krok zautomatyzować.

Czy jest możliwe (legalne) wyciągnięcie przez API danych abonenta? Chodzi o dostęp do danych z NASK (http://dns.pl/cgi-bin/whois.pl). Czy któryś z polskich rejestratorów oferuje taką możliwość? Szukam i szukam, ale nic nie mogę znaleźć.

Czasem klienci w sklepie internetowym zapominają haseł do swoich kont. Sklep jest tak skonstruowany, że klientowi pod jego adres e-mailowy jest wysyłany mail z linkiem do zmiany hasła, gdzie w kolejnym kroku musi podać uprzednio wybrane pytanie oraz odpowiedź na te pytanie. Jednak klienci zapominają i te dane służące do zmiany hasła. Co wtedy robić z takim klientem, który ma na swoim koncie ileś tam zrobionych zakupów, czy odciąć mu całkiem dostęp i polecić założyć nowe, czyste konto, czy jakoś mu je odzyskać? A jesli tak, to jak go ręcznie weryfikować? Chciałbym poznać Wasze doświadczenia w tej materii.

Chciałem sobie zarejestrować pewną domenę .pl. Według Whois była zarezerwowana na okres testowy (miała status: DOMAIN: [nazwa].pl is releasing from the queue). Odczekałem grzecznie do dnia i godziny kiedy kończyła się jej ważność. Dosłownie kilkanaście sekund po jej zwolnieniu chciałem ją zarejestrować na siebie, lecz dostałem komunikat iż nie jest możliwa jej rejestracja bo domena jest zajęta. :/ Ponawiam za chwilę - to samo. Zaglądam do whois, a tam widać, że domena została zajęta (Domain: [nazwa].pl is tasted), czyli z tego co się doczytałem to została zarezerwowana na 14 dniowy okres testowy i data i godzina rezerwacji równa się godzinie jej wygaśnięcia, czyli ktoś ją zajął w tej samej sekundzie co wygasła ważność domeny. Domena została zajęta przez inną firmę niż poprzednio. Zakładając, że tym razem znowu nikt jej nie kupi a tylko będzie chciał ją ponownie zarezerwować na testowy okres, to jak ją skutecznie przechwycić i zarejestrować? Są jakieś uczciwe firmy które się tym zajmują i której można by to zlecić? Nie znam się na tej branży i za bardzo nie wiem jak się za to zabrać...

Koledzy dobrze prawią, że się nie da. Przerabiałem ten temat i bez zakupu certyfikatu od jednego z wystawców się nie obeszło.