Wojciech Małota

Jako backup weź jakiś serwer Tower z dwoma dużymi dyskami SATA spiętymi w RAIDa. Jakbyś potrzebował to mogę Ci coś z hurtowni sprowadzić.

Ohh... gupek ze mnie. Oczywiście, że nie Agora

Tak, to prawda. Agora nie ma zamiaru tam nikogo wpuszczać.

Fajnie popatrzeć.

Fajnie, naprawdę polecam. Żeby nie było - nie mam od nich żadnych bonusów. Po prostu jestem ich zadowolonym klientem. Niby można. Ważne jest to żeby backup się wyrobił w sensownym czasie. Zależy ile danych przybywa w ciągu doby w backupowanym serwisie. Backup przyrostowy będzie pobierał tylko różnicę od ostatniego backupu ale czasami to i tak może być za dużo na taką zabawę.

Szukaj HP Proliant DL300

Cena co do ogólnej zasady określa wydajność serwera - im wydajniejszy serwer tym (zazwyczaj) droższy. Natomiast ta zależność na pewno nie jest liniowa. Ja polecam serwery HP serii 300. Korzystam z nich już spory kawałek czasu. Sporo osób poleca też Delle PowerEdge natomiast uważam, że HP ma lepszy stosunek cena/jakość.

Nie - to nie jest dobra oferta. Ofertę kolokacji, w której kupujący nie może w dowolnym czasie uzyskać fizycznego dostępu do swojej maszyny, jest nic nie warta. Poza tym jeden numer IP to straszna "bieda". Ceny to też jakiś kosmos. Z oferty wynika, że nie ma się łącza o gwarantowanej przepustowości, a ograniczenie liczby przesłanych danych to śmiech na sali. Poza tym te parametry łącza na pewno nie wystarczą dla Twojego serwisu. Ja korzystam z kolokacji w katowickim oddziale ATM S.A. Mogę spokojnie polecić. Zapewne ilości danych jakie możesz miesięcznie wysłać/pobrać z serwera. Czyli będziesz potrzebował dwóch serwerów. Jednego na stronę, drugiego na backup. Nieprawda. Serwer można rozbudować do momentu kiedy on na to pozwala. Jeśli serwer ma miejsce na dwa procesory to czterech nie wsadzisz. Jeżeli serwer ma miejsce na 4 dyski twarde to piąty już nie wejdzie itd. Ciężko powiedzieć. Takie rzeczy tak naprawdę zawsze wychodzą w praniu. EDIT: Tak mi przyszło do głowy. Powiedz na jakim serwerze pracuje teraz ten serwis i ile ma miesięcznie unikalnych użytkowników. Będzie można coś oszacować.

Witaj, Poruszyłeś dwie kwestie. Pierwsza to serwery dla stron internetowych, druga serwery dla pracowników. Po kolei. 1. Strony internetowe. Poruszyłeś kwestię niezależności od firm hostingowych. Prawda jest taka, że zawsze będziesz od kogoś zależny. Jeśli nie od firmy hostingowej to od firmy, która będzie trzymać Twoje serwery w swoim centrum danych (na wybudowanie własnego raczej Cię nie będzie stać). Musisz sobie zadać pytanie jaki poziom zależności Cię satysfakcjonuje. Jeżeli chcesz mieć swoje serwery to typowy scenariusz wygląda następująco: 1. szukasz człowieka, który się zna na temacie, 2. człowiek ten zapoznaje się z potrzebami,z ruchem jaki generują wasze portale, potencjalnie spotyka się z wami na jakiejś pogadance, 3. wybiera sprzęt i przedstawia Wam kosztorys, uzgadniacie czy stać Was na to czy trzeba znaleźć coś tańszego, 4. wybieracie centrum danych, w którym trzymane będą serwery, 5. wynajęty administrator konfiguruje sprzęt i umieszcza go w serwerowni, 6. podpisujecie z administratorem jakąś umowę na administrowanie i serwisowanie tym wszystkim. Generalnie musisz liczyć, że na jeden dobry serwer wydasz 7 - 10 tysięcy złotych netto. Ciężko powiedzieć jaki ruch obsłuży jeden taki serwer bo to mocno zależy od samego portalu internetowego natomiast można w uproszczeniu określić, że 300 tysięcy unikalnych użytkowników miesięcznie na pewno obsłuży. Administratorowi/firmie administrującej będziesz musiał zapłacić za konfigurację tego i nadzór. Tutaj warunki są bardzo zróżnicowane i zależą od tego kogo znajdziesz, skąd on będzie i przede wszystkim ile będzie tych serwerów. 2. Serwer dla firmy (pliki dla pracowników). Tutaj podstawowe pytanie dotyczy struktury Waszej firmy. Czy ma jedną siedzibę czy wiele? Ile zatrudnia osób? Jeżeli jest to firma znajdująca się w jednym budynku to lepiej kupić oddzielny serwer do jej siedziby i wpiąć go do lokalnej sieci komputerowej. Dzięki temu będą szybsze transfery. Jeżeli firma ma strukturę rozproszoną to można rozważyć taki sam wariant jednak wtedy trzeba by zestawić kanały komunikacyjne z oddziałów firmy do siedziby głównej. To też nie jest tanie bo sprzęt potrzebny żeby to zrobić sporo kosztuje, a Telekomunikacja Polska też sporo weźmie za dostęp do swojej sieci. W przypadku rozproszonej struktury wydaje się, że lepiej wstawić serwer plików również do zewnętrznego centrum danych. Tak jak i wcześniej trzeba znaleźć sobie "kumatego" człowieka, któy się tym zajmie, zaprojektuje, wdroży i będzie serwisował. Tutaj dostępny jest pewien scenariusz alternatywny. Znam firmy, które nie trzymają serwerów serwerowni tylko u siebie w firmie, w jakimś niewielkim lekko dostosowanym do tego pomieszczeniu (w zasadzie tylko klimatyzacja). Mają do tego podpięte dwumegabitowe łącze symetryczne i jakoś to działa. Jednak jeśli mówisz, że Wasze portale generują spory ruch to to rozwiązanie odpada bo koszty Was zjedzą. Serwer wystarczający firmie jest trochę tańszy. Za 4 000 zł netto kupisz coś dobrego. Tutaj dużo zależy od liczby pracowników. Dla średniej firmy (powiedzmy, że 50 osobowej) spokojnie wystarczy. W sumie to też zależy co oni będą z tym serwerem robić. Mam nadzieję, że trochę pomogłem. Napisałem mało szczegółowo ale tyle się da powiedzieć na podstawie informacji, które podałeś.

Ahaaaa... Czyli port dla odbierania poczty od innych serwerów zostaje 25? A zabezpieczenie będzie polegało na tym, żeby wirusy na kompach klientów TP nie rozsyłały spamu? Sory... ja to zrozumiałem dokłądnie w odwrotną stronę. Ze TP chce się bronić przed przyjmowaniem spamu z zewnątrz poprzez zmianę portu na jakim odbierać będzie maile od reszty świata.

Na pewno kiepsko opłacany

No ja tak właśnie to rozumiem - bo w końcu zmieniają port. Więc na 25 nic słuchać nie będzie. Tylko to jest raczej strzał we własne kolano. Z resztą nikt świadomy nie korzysta z maila w domenie neostrada.pl

A to rozumiem, że maile wysyłane z serwerów, z którymi TP się nie "porozumiała" przestaną dochodzić do odbiorców?

CAL robi ten sam numer. Tylko oni dają 10% upustu.

Właśnie piszę jeden wortalik i postanowiłem rozwinąć swój system o moduł do wysyłania powiadomień na wszelkiego rodzaju mikroblogi, serwisy wykopujące, facebooki, generalnie na wszystko co ma jakieś api. Tego jest w cholerę... A teraz dochodzi śledzik. API jeszcze nie ma ale podobno ma być.

Przeliczając na polskie, jedna sztuka takiej obudowy kosztuje ich ponad 2000 zł. I to zapewne przy hurtowym zamówieniu. Ciekawe ile by to wyszło w Polsce.

Trzeba przyznać, że sprytnie to chłopcy wymyślili. Ciekawi mnie jak to dokładnie jest z tym indywidualnym projektem obudowy. Czy ktoś u nas świadczy taką usługę?

To co UE zrobiła z żarówkami to klasyczny przykład zasady marketingu "jeżeli nie ma rynku na jakiś produkt to należy go stworzyć".

Jakby co to ja też mogę pomoderować.

Bez urazy ale po Twoich wycenach sieci komputerowych i serwerów takie słowa w Twoich postach wyają się nie na miejscu.

Sory za offtop, ale dobrzy graficy nie biorą 500zł za layout tylko 2000 - bez pocięcia.

Pracując przy czterech szafach wypełnionych sprzętem fiksuje się po 15 minutach. Na szczęście słuchawki budowlane ratują sytuację. Miałem kiedyś taką sytuację, że dwa dni pod rząd po 2 godziny siedziałem w serwerowni przy swoim sprzęcie. Nie miałem cały czas słuchawek ochronnych założonych bo się głowa poci. Potem przez kilka dni w domu w ogóle mi nie przeszkadzał mój szumiący komputerek - po prostu go nie słyszałem.

Czysta bzdura. Cytat z dokumentacji MySQL: "The ID that was generated is maintained in the server on a per-connection basis. This means that the value returned by the function to a given client is the first AUTO_INCREMENT value generated for most recent statement affecting an AUTO_INCREMENT column by that client. This value cannot be affected by other clients, even if they generate AUTO_INCREMENT values of their own. This behavior ensures that each client can retrieve its own ID without concern for the activity of other clients, and without the need for locks or transactions. " Źródło: http://dev.mysql.com/doc/refman/5.0/en/inf..._last-insert-id

Robiłem takie środowisko. Każdy programista otrzymał swojego vservera z kompletem oprogramowania. Oprócz tego istnieje jeden vserver do testowania wersji "release-candidate". Działa bardzo fajnie.

DL300 znajdziesz ale bez dysków twardych - albo z jednym. Mi natomiast chodziło o HP z serii DL100 z trzema dyskami.