na jakiej zasadzie byś się rozliczał? Sens byłby taki, że poszukujący pracy ci płacą a ty na innych portalach, w agencjach i wśród huterów szukasz im pracy? Biorąc pod uwagę postępujące rozleniwienie ludzkości to może być sposób na biznes, tylko pytanie czy znajdzie się na tylu leniwych żeby tobie się to opłacało?