Nie chcę bić piany, ale mając duży staż uczestnika skip.pl dodam trochę refleksji historycznej, bo to podobno historia weryfikuje.
Mam konto na skip.pl od września 2004, wtedy można było testować konto, potem dokonałem półrocznej rejestracji konta Skip 50, potem sukcesywnie przedłużałem. W owym czasie była to (i chyba jest, jeśli jest) tania oferta, wiadomo, tanie może być przeciwieństwem dobrego, ale każdy się łudzi, że może mieć usługę tanią i dobrą. Generalnie wszystko działało, lecz zdarzały się sporadyczne przerwy, raz serwer się wywalił, nie było kontaktu, ludzie zaczęli psioczyć, wszyscy myśleli, że firma się już zwinęła, ale odziwo się jakoś podniosła,
potem odpierała ataki o niekompetencję tłumacząc, że awarię spowodowali hackerzy atakując serwer a ludzie niech nie oczekują zbyt wiele za takie pieniądze, potem była przerwa w lutym 2006- przenosiny na szybszy serwer, potem już jakoś działało aż do stycznia br. Co do supportu to mogę potwierdzić, że kiedyś faktycznie ktoś tam reagował na pytania a moje maile z ostatniego pół roku nie doczekały się odpowiedzi.
Coś co może denerwować to fakt, że jeśli przerwę serwera da się przewidzieć, to czemu nie można o tym uprzedzić klientów mailami, ludzie potrafią być wyrozumiali, tylko też mają prawo do ludzkiego traktowania.
