bobeq

Ale ja nie używam DA, tylko VHCS Omega (czy tam isp-control). /edit A może RC ze snapshota ma już tę opcję, a z RC nie.

No zainstalowałem RoundCube'a najnowszego i takiej opcji niet.

Czy istnieje webmail umożliwiający zmianę hasła do skrzynki z poziomu jego samego (czyt. bez dostępu do admina)?

No.. To pobawiłem się trochę tym VPSem (vps4less na start), poinstalowałem, pokonfigurowałem - nie było tak źle. Odnośnie panelu - strasznie spodobał mi się ten VHCS Omega (czy tam isp-control ). Chociaż sam nie wiem, czy nie wziąć w HE kulturalnie Pleska pod Suse, zamiast bawić się z tym wszystkim samemu. I teraz jeszcze jeden kłeszczyn dla znawców tematu. Potrzebowałbym postawić na VPSie aplikację, która zapisywałaby cyklicznie na dysk stream internetowy radia. Jestem ciekaw jak duże obciążenie mogłoby to to wygenerować. Takie samo pytanie mam w stosunku do RoundCube - fantastyczny jest ten webmail, używałbym go dla 30-40 skrzynek, a czytałem że lubi jeść zasoby. Bliski jestem wyboru wersji serwera z 256 MB ram, ale nie wiem czy i to da radę pociągnąć te wszystkie usługi.

Kupiłem sobie najtańszego VPS-a w vps4less do nauki i zabawy. W piątek VPS padł - wyłączył się bez możliwości włączenia go w panelu (wyrzucał jakiś error, że konto jest nieaktywne). Stało się tak po przywróceniu systemu z obrazu iso. Ticket do supportu - po 36 godzinach otrzymuję odpowiedź łamanym angielskim: "czasem tak się zdarza", z pytaniem czy chcę żeby mi ręcznie zrestartowali VPSa. Hmm, no nie miałem innego wyjścia, więc poprosiłem o taką opcję - po kolejnych 24 godzinach serwer został przywrócony do żywych. Podsumowując - weekend z niedziałającym serwerem, support działa w żółwim tempie.

A mógłby ktoś scharakteryzować te panele (VHCS, ISP Config, Webmin)? Czym się różnią, jakie mają "zady i walety" etc.

A czy ktoś mógłby odpowiedzieć na moje pytanie dot. Webmina?

http://www.debian.org/distrib/packages Tu możesz zassać potrzebne pakiety. Potem wypalasz je na płytce, montujesz ją w systemie, i możesz je instalować na 2 sposoby: -) # dpkg -i nazwa_pakietu (intalacja pojedynczo) -) skopiować do /var/cache/apt/archives, potem # apt-get update, a następnie # apt-get install cośtam (instalacja z zależnościami)

Jak ja zaczynałem z pingwinem, to też nieraz "z przyzwyczajenia" reinstalowałem system, gdy coś z nim nabroiłem i nie potrafiłem naprawić samemu.

Generalnie jak komputer nie służy Ci jako serwer, radziłbym stawiać na Debianie testing (obecny zwie się Lenny). Wersja stabilna szybko się starzeje, niby są backporty, ale na desktop idealny jest testing lub nawet unstable (ten akurat nie dla początkujących). Poza tym instalacja z płyt systemu ze środowiskiem graficzny robi Ci na dysku niezłego muła z mnóstwem niepotrzebnych gadżetów. Jak chcesz gnome polecam zainstalować system bazowy z płyty netinstall (dostajesz sam podstawowy os i konsolę). Wtedy: # apt-get install x-window-system gdm # apt-get install gnome alsa-base alsa-utils gnome-audio I masz ładnie okrojony, szybki i kompletny system (sam używam). Potem można już tylko rzucić się w wir konfigurowania...

Dzisiaj Progreso miało pierwszą poważniejszą awarię odkąd jestem u nich. Po 18 zaczęły się errory 500, potem serwer niemiłosiernie mulił. Trwało to z 2 godziny. Jak na 9 miesięcy bezproblemowej pracy - można wybaczyć.

A co to jest to limitowanie i do czego może mi się przydać?

To ja się zgłaszam. Chodzi o umyślne destrukcyjne działanie? Jak wygram to ja pokazuję/rysuję?

Jeszcze dorzucę swoje 0,03 PLN odnośnie jednej rzeczy. ahes, ja naprawdę nie wątpię że użytkownicy rootnode.pl są zadowoleni. Ba, sam też pewnie bym założył konto i za tydzień mógł napisać że chodzi super-extra. Tylko ta idea jest BEZ PRZYSZŁOŚCI. W tym cały sęk. To że za porządny serwer trzeba słono zapłacić, to nie jest zmowa hostingodawców! Takie są warunki rynku, czyli jednym słowem koszt utrzymania.

A przepraszam, jaką mam gwarancję że któregoś dnia rootnode nie zniknie z sieci? Nie jesteście firmą, nie macie klientów tylko członków stowarzyszenia. Jak ktoś szuka profesjonalnych rozwiązań nie będzie mógł sobie pozwolić na taką zabawę. I jeśli serwer jest no-limit to prędzej czy później będziecie musieli wprowadzić praktyki rodem z home.pl. Bo jak jarek zrobi load, to morale waszej społeczności drastycznie spadnie. Ja rozumiem że początek macie kolorowy - istną idyllę, ale nie sądzę by to trwało dalej w ten sposób. Chyba że to jest "no-limit dla grzecznych klientów". Przypomina mi się coś co czytałem niedawno na bodaj onecie. W GB są publiczne toalety za 1 funta. Czyste, bardzo zadbane, dobre warunki. Płacisz funciaka i możesz sikać do woli, ba u nich można nawet grubsze sprawy załatwić! Nikt Cię nie pilnuje, wchodzisz i robisz co chcesz. Pełna improwizacja, całkowity no-limit, super samowolka! Było super, dopóki kilku Polaków nie odkryło, że można z tego zrobić całkiem fajną i czystą noclegownię 1 funt/noc... Czujesz to?

Jakoś dużo jednopostowców zakochanych w tym hostingu.

Nowy extranet będzie przecież razem z webmailem, nie ma co się niecierpliwić.

Jak znajdziecie sponsora na opłacenie sali nagraniowej i sali prób, to możecie zebrane fundusze przeznaczyć na gitary od Fendera i perkusję Yamaha Stage Custom(łącznie będzie ze 20 tysięcy). Chyba że na instrumenty również znajdziecie sponsora, wtedy możecie własnym nakładem wydać płytę(powiedzmy 200 tysięcy). Naturalnie nie dotyczy was ta kwestia, jeśli znajdziecie kogoś kto wam wyda ją za darmo. Wtedy zostaje już chyba tylko trasa po całym świecie. Jakbyście potrzebowali darmowych dziwek i kokainy, dajcie znać. Panowie, bez jaj. Najniższej klasy gitara kosztuje tyle co hosting na 30-40 lat. Zakładając, że macie więcej niż 15 lat i wasz zespół ma większe ambicje niż zagranie coveru Smells like teen spirit, chyba można pozwolić sobie na odrobinę luksusu i ekstrawagancji dokonując zakupu u awangardowego hostingodawcy, hm?

Dobry pomysł na nowy interes - hosting domen.

Ostatnio zastanawiam się nad jedną rzeczą. Swoje serwisy utrzymuję na dwóch hostingach - jeden na Progreso(PHP-Fusion + IPB - 15GB miesięcznie), drugi na Kei.pl(phpbb - 6GB). W planach mam jeszcze jeden niewielki serwis(ma stanąć na Kei). I teraz pytanie. Hosteurope.de oferuje w cenie 10 ojro za miesiąc serwer VPS( http://www.hosteurope.de/produkt/VPS-Linux-M ). Rocznie wychodzi kwota porównywalna z ceną obu obecnych hostów. Czy warto? Czy ta konfiguracja limitów(głównie chodzi o RAM) poradzi sobie z moimi stronami?

Znalazłem również interesującą ofertę na puretec.pl. Myślicie że jakościowo jest gorsza niż hosteurope? Zawsze to barierę językową mniej.

Odstraszyliście mnie trochę. Z Linuksem jestem "na ty", ale administracja serwerem to póki co dla mnie ciemna strona mocy. A czy z supportem Hosteurope idzie dogadać się po angielsku? Niemiecki to nie mój język.

Hmmm... w kwestii nowego webmaila cisza od pół roku(namolny jestem). Z serwera jestem super zadowolony - polecam. Z tym PR'em faktycznie cienko jest, ale helpdesk funkcjonuje bez zarzutu.

A kiedy orientacyjnie można się spodziewać tego nowego webmaila?

Progreso p11 Test #1 completed in 407 ms. Test #2 completed in 145 ms. Test #3 completed in 147 ms. Test #4 completed in 154 ms. Test #5 completed in 144 ms. Test #6 completed in 212 ms. Test #7 completed in 140 ms. Test #8 completed in 142 ms. Test #9 completed in 272 ms. Test #10 completed in 210 ms. Test #11 completed in 151 ms. Test #12 completed in 291 ms. Lowest time: 140 ms , Highest time : 407 ms Average of all 12 times: 201 ms Average of middle 10 times: 187 ms