Witam, jestem tutaj nowy, a ponieważ chcę wprowadzić opcję płacenia SMS-em za dostęp do zasobów
na mojej stronce www, zwróciłem uwagę na bardzo niepokojące słowa kolegi "i"
które kolega FRANKY skomentował następująco:
Proszę o bliższe wyjaśnienia. Na czym ma polegać rzekome "oszustwo"?
Dobrze rozumiem, że jeśli właściciel strony www generuje:
A ) małe wpływy z sms-ów to pośrednik wypłaca mu parę złotych i jest okey, a jak
B ) miałaby wypłacić np. 10.000zł netto to nazywa właściciela strony www "oszustem" i jak przystało na "uczciwą" firmę, miga się od zapłacenia tej kwoty?
A jeśli nie, to na czym ma polegać to niby-oszustwo?
Bo chyba nie na tym że ktoś wysyła ze swojego osobistego lub firmowego telefonu 10.000 sms-ów płacąc za nie 90.000zł netto, aby otrzymać marny zwrot 34.000zł netto i być stratnym 56.000zł netto?