Ludzie się nagle obudzili, bo poszkodowane zostało dziecko. Banki cały czas stosują takie techniki, a dorośli wcale łatwiej z nimi nie mają - ukryte klauzule, małe druczki itp. W starciu z taką maszyną jesteśmy niestety malutcy. Miejmy nadzieję, że dzięki takim akcjom niektórzy przejrzą na oczy.