Nie tam, dlaczego - na cal.pl jest bardzo kolorowo. Hsting tam to jak wypad na Białoruś, gdzie nawet znaczek na poczcie wymaga załatwienia go (łacznie z przekupieniem pani w okienku). Na cal.pl mamy piękny przykład olewania klienta, dojenia go ile się da, a w wolnej chwili możemy obluzować sobie szczękę do poziomu jezdni pełną gamą brudnych chwytów z blokowaniem przejścia do innego providera włącznie.
Polecać cal.pl może osoba:
niekompetentna lub
nieprawdziwa (będąca fejk-kontem utworzonym przez cal.pl) lub
masochistą.
Przypominam, że spójnik "lub" pozwala wybrać więcej niż jedna możliwość.
W temacie co polecić - na pewno trzymałbym się z daleka nie tylko do Cal.pl, ale i od 1&1 (ci drudzy to też tragedia, ale oni wypadają w prównaniu z calem śpiewająco). Na dzień dzisiejszy prawodpodobnie sugerowałbym OVH - dobre ceny (przy czym domeny jedne z najtańszych), wysoka stabilność w miarę kompetentny support. Nie zdarzył mi się z nimi żaden fack-up, więc nie mogę za dużo powiedzieć w temacie tego jak reagują, niemniej brak fack-upu przez 7 lat sam w sobie jest całkiem pozytywny.