Kranczips

Czołem, Czy jakiemuś insiderowi nie obiło się o uszy żeby progreso miało za niedługo zmieniać właściciela lub pakować manatki? Prawdę powiedziawszy jakość obsługi sprzed dwóch lat w tej chwili zakrawa na farsę. Odpowiedzi na pytania po kilku dniach, panel nieaktualizowany, właściwie miewam wrażenie, że ktoś to skonfigurował i zostawił. Zaczynam się obawiać o swoje serwisy, wymagania mam praktycznie żadne i miałem ogromny sentyment do nich właśnie za klimat niszowego providera o dobrej jakości. W tej chwili jednak nie wiem co się stanie jeśli będę potrzebował szybkiej reakcji z ich strony - telefony przeważnie milczą. Dowiedziałem się o nich na tym forum i w związku z tym może jest jakaś jaskółka nadziei że to wszystko się jeszcze jakoś odrodzi? Mam wrażenie że wyrobili sobie fajną markę która, patrząc również po postach na forum, teraz koncertowo leci na łeb na szyję a po prostu nie chce mi się przenosić takiej masy różnego badziewia które mam u nich na kontach... Pozdrawiam, Kranczips

Adam, Ja nie napisałem słowa o jakości Waszych usług technicznych. Dość powiedzieć, że w dwóch sytuacjach ratowaliście mnie z kłopotów w które sam się wpakowałem, a stabilność usług jest bezdyskusyjnie dobra. W poście celowałem zdecydowanie tylko w wyraźne pogorszenie komunikacji wewnątrz panelu, bo wcześniej odpowiedzi dostawałem po 1 max 2 dniach a ostatnio zdarzyło się i 5 dni. To sporo jak na helpdesk, a z dzwonieniem bywa równie fatalnie (ja się nie mogłem dodzwonić co najmniej 3 razy w godzinach 9-17). Fajnie jednak słyszeć zapewnienie wprost od właściciela, że to się będzie prostować. Pozdrawiam

Witam, Od lat współpracuje z jedną z firm hostingowych. Ogólnie jestem zadowolony z ich usług, suportu etc. ale nie o tym ten wątek. Od pewnego czasu miewam problemy z ich szybkością działania. Usługodawca twierdzi, że wszystko jest ok, że strony są na tych samych serwerach na których były, że łącza nie są zapchane etc. Ja jednak mam pewne obawy, że to standardowe ściemnianie. Mam u nich do de facto kila sajtów ale bardzo prostych, opartych o rozwiązania wręcz htmlowe, użycie php to góra kilka includów. W związku z przydługawym wstępem zapytuję (w archiwum nie znalazłem) czy istnieją firmy świadczące w Polsce usługi pomiaru szybkości/wydajności stron. Wyobrażam to sobie mniej więcej jako test kilkunastu maszyn w różnych rejonach kraju, na różnych łączach, przeprowadzany na określonej domenie w określonym czasie w pewnych interwałach. Rezultatem byłby wynik wypluwany w formie czasu odpowiedzi, czasu wczytania strony itp. Czy coś takiego w ogóle się praktykuje? -- Pozdrawiam, Marcin

Spodziewałem się, że odpowiedź będzie negatywna. Właściwie to trudno spodziewać się cudów, choć wydaje się że na rynku jest zapotrzebowanie na tego typu usługę. Faktycznie zgadzam się że pomiar byłby bardzo niedokładny ale zasadniczo w moim przypadku wystarczyłoby wskazać pewną tendencję, niekoniecznie suche dane. Z drugiej strony samo posiadanie i kontrola maszyn pracujących na skrajnie róznych łączach (w miarę możliwości odzwierciedlających łącza używane w rzeczywistości) to dość mocno problematyczny temat. Dzięki za link do testów prędkości. Chyba przeprowadzę testy "łopatologicznie"

Witam, Ale się kobyła zrobiła z wątku. W nagrodę za przejrzenie 24 stron postów postanowiłem wysmażyć posta. Zasadniczo konto w progreso mam od kilkunastu dni, ale już po przenosinach, które sa niezłym testem dla helpdesku i działania usług. Wyniosłem się z AVX więc na zasadzie porównania o Progreso nie mogę mówić źle. Zresztą chłopakom tak posłodziliście wcześniej, że pominę ten aspekt Co do sedna wątku - pierwszy i zasadniczy szok po przenosinach to właśnie obługa poczty więc jesli ktoś rozważa zakup usługi niech dobrze sprawdzi konfigurowalność maili w extranecie - nazwa konta/aliasu wiąże się automatycznie ze wszystkimi domenami. Jest to szczególny problem jesli przeoczyło się tą opcję w okresie testowym (nieskromnie piszę tu o sobie), a trzeba odtworzyć strukturę poprzedniego konta które miało taką funkcjonalność. To tak tytułem zaznaczenia dla potomnych. Tutaj tylko jedna mała uwaga odnosnie wcześniejszej dyskusji - hosting kupuje się też czasem do domen/serwisów non-profit, lub prywatnych. Podciąganie wszystkich pod model "zdziera kasę na drobnych firmach i podciąga pod konto za 300 zł" jest leciutką nadinterpretacją Żeby sprawa była jasna - argumentacja Progreso w tej kwestii jest dla mnie klarowna. Ze swojej strony dodam tylko małe pochlebstwo odnośnie identyfikacji wizualnej firmy. Większa część hostingodawców nie dorasta im pod tym względem do pięt. Cieszę się również, że w końcu dostaje z helpdesku odpowiedzi podpisane imieniem i nazwiskiem. Pozdrawiam, Marcin