blfr

Cały czas jest przekierowanie na poziomie http. » curl -I erbetki.pl HTTP/1.1 302 Found Date: Wed, 16 Dec 2015 10:12:42 GMT Server: Apache Location: http://erbetki.hubag.pl Content-Type: text/html; charset=utf-8 Via: 1.1 erbetki.pl Vary: Accept-Encoding

Świetna impreza.

Zależy jaka uczelnia.

Nieważne, jakie dane chronisz. Jeśli nie potrzebujesz certyfikatu EV (zielonego), to wygeneruj darmowy używając Let's Encrypt. Wczoraj się przesiadłem i komfort używania nieporównany z żadnym innym CA, płatnym czy nie. Pełen automat. Z crona możesz w ogóle je odnawiać. Ogólnie, cena certyfikatów nie jest niczym uzasadniona. Darmowe nie są w żaden sposób gorsze. Z tą różnicą, że wystawcy niektórych nie pozwalają na działalność komercyjną pod nimi. Ale Let's Encrypt nie ma nawet tego ograniczenia.

No... zależy. Chociaż ja generalnie wszędzie (gdzie jest to moja decyzja) jadę na najnowszym nginx mainline, więc włączyłem.

Będzie chodzić, ale sensu nadal pewnie nie ma. Chociaż właśnie zależy do czego ten serwer.

W praktyce działa, przyspiesza, chociaż wiele od SPDY nie zmienia (poza tym, że w niektórych konfiguracjach jest z nim niekompatybilny). Jak zainstalujesz nowszego nginksa, to możesz jednym dopiskiem przy listen włączyć. Pusha chyba jeszcze żaden mainstreamowy soft nie obsługuje.

Jest tona tutoriali w necie. Na przykład.

Lokalizacja serwera (istotne dla opóźnienia/pinga) i miejsce zarejestrowania oraz działania samego przedsiębiorstwa (istotne dla płatności) są niezależne.

Też polecam Digital Ocean. W 512MB raczej się ze spamassasinem i webklientem nie zmieścisz.

"Użytkownik firmowy", który potrzebuje porozmawiać, dzwoni przez telefon, a nie "na szybko" zamawia VPS-y pod serwer głosowy za 15zł netto.

https://admin.prokonto.pl/panel/faq#a12

Tam też są sprzedawane konta na platformie.

Szkoda, że nie ma już kebabowej oferty, ale Kimsufi to nadal jest świetny serwer za te pieniądze.

Ustawiasz każdemu odpowiednie IP w server.properties przy pomocy server-ip. Niepotrzebnie zresztą kupowałeś to drugie IP, bo mogłeś użyć niestandardowego portu i zrobić dla niego normalnie hostname z wpisem srv, żeby gracze nie musieli ręcznie podawać numeru portu. Miałbyś i łatwą nazwę (cośtam.Twojadomena.pl), i nie marnował adresów IP.

Jakiej gry?

Google Apps. Jedno konto kosztuje ~20zł. Możesz mieć kilka domen i catch-all na wszystkich. Masz 30 dni, żeby przetestować.

Ale zamiast bezczynnie czekać, można odpytać bezpośrednio autorytatywne serwery i sprawdzić, czy to kwestia cache czy problem z konfiguracją.

Zależy jak bardzo jest rozbudowany i jak wiele wysiłku kosztowałoby zreplikowanie takiego serwisu. Ale prawie na pewno lepiej wyjdziesz na prowadzeniu go niż na sprzedaży.

BuddyNS jest fajne. Hurricane Electric też się sprawdza, chociaż w Europie nie są najszybsi. Niestety, nie obsługują albo nie do końca obsługuję DNSSEC. Zawsze są też klasyki w rodzaju freedns.42.pl czy PUCK.

A taka modyfikacja nie będzie nadpisywana przy każdej aktualizacji?

Trudno tutaj konkurować z CloudFlare, nawet przy zerowej cenie. Ale dobrze, że będzie jakaś różnorodność. Szczególnie gdyby można było dodać serwery z Twojej platformy jako secondary dla własnego serwera DNS. Tego CloudFlare nie oferuje, mają tylko proxy dla wybranych.

Każda większa firma będzie miała boty czytające Twoją pocztę. Myślisz, że jak działa filtrowanie antyspamowe? Wasze, czyli które? Adres routera w firmie czy serwera pocztowego? W każdym razie, należy ustalić, na której jest liście, dlaczego, wypisać się i upewnić, że wyeliminowałeś powód wciągnięcia na listę.

Zdjęcia, filmy (samodzielnie nakręcone), backupy, wirtualki, projekty graficzne, no i, wiadomo, warez. Ale spokojnie można w obecnych czasach zająć kilka TB prywatnymi plikami.

Generalnie, ich biznes opiera się na serwowaniu reklam, a te wrzucają na podstawie bardzo prostych informacji (zapytanie, język, fizyczna lokalizacja). Na całej reszcie może chcieliby coś zarobić, ale na razie nie widać rezultatów.