-
Zawartość
33 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Typ zawartości
Profile
Fora
Katalog firm
Wszystko napisane przez Mamuśka
-
Nie wiem czy nie za wcześnie by się pochwalić, a raczej pochwalić webh'a. Po przebojach w zeszłym miesiącu, odpukać, przenieśli nas na nową maszynkę i serwer śmiga jak złoto. Zero awarii, przestojów, mulenia. Tak trzymać. Jestem bardzo zadowolona.
-
Nie wiem od czego zacząć, od obsmarowania usług czy od prośby o poradę. Zacznę od tego drugiego. Historia jest zawiła, ale dla jasności sytuacji muszę przedstawić wszystkie fakty, żeby nie było, że graff jest zły a my czyści jak łza, niewinni i pokrzywdzeni. Otóż: poznałam człowieka, który miał sobie jakąś tam stronkę internetową. Działalność, którą prowadzi nie jest duża jednakże bez strony ani rusz. Facet przyjechał do Polski z Chorwacji i nie na wszystkim się zna, bo nie musi, prawda? Mieszka na śląsku i tam też ktoś polecił Mu firmę graff w której wynajął serwer, tam też zrobili mu stronkę, zaklepali domenę i tak to hulało czas jakiś. Kiedy się poznaliśmy zdziwiłam się, że przy tak niedużej konkurencji jaką ma w swoim fachu w Polsce jego strona jest tak daleko w wynikach wyszukiwań i zaproponowałam, że w wolnej chwili mogę Mu tą stronę trochę podciągnąć w ramach treningu dla samej siebie i dobrego uczynku dla Niego. Koleś już wtedy popadał w jakieś kłopoty i z entuzjazmem przystał na moją propozycję. Jest marzec 2008 i tu zaczyna się nasza historia Poprosiłam znajomego o dostęp do konta ftp i strony, zaznaczyłam, że zmiany jakie na początku zrobię nie będą widoczne na stronie itd. Człowiek nie wiedział jak się dostać do ftp więc postanowiliśmy, że napisze do graff'a i poprosi o dostęp do konta i strony. Jak powiedział tak zrobił. Napisał, że zamierza pozycjonować stronę i poprosi o dostęp. Na co usłyszał, że Oni też mają w swojej ofercie pozycjonowanie a dostępu do strony nie dadzą bo to oni ją robili i nie zgadzają się na modernizację Że można zmienić stronę pod warunkiem że wykupi się u nich profesjonalny pakiet i kiedy scedują na kupca prawa autorskie do strony. Sprawa utknęła w martwym punkcie, żadne podchody nic nie dały dostępu nie dostał. Potem jakoś nam się to wszystko rozmyło i nie miałam z facetem kontaktu. Odezwał się niedawno. Powinęła Mu się noga w życiu prywatnym i za tym poszły wszystkie inne. Jak się coś sypie to na całego. Nie miał kasy żeby opłacić kolejny okres abonamentowy w firmie graff i bał się że wyłącza mu stronę i co gorsza pocztę. I pytał co z tym zrobić. Zaproponowałam Mu, że dam Mu kawałek swojego serwera pod stronę i pocztę za darmo, do czasu aż nie stanie na nogi. I że w tym celu trzeba zrobić to to i to. (domena-przekierowanie na inny serwer itd ) Jako że o dostępie do panelu domeny mogliśmy zapomnieć (wszystkie maile od pani Justyny z firmy graff mam zachowane ) trzeba było działać inaczej. Wysłaliśmy prośbę o kody AuthInfo domeny bezpośrednio do DINFO. Po dwóch czy trzech dniach dostaliśmy odpowiedź. Dostaliśmy również dostęp do panelu zarządzania domeną. W godzinę po tym jak znajomy wysłał fax do DINFO dostał od graffa wezwanie do natychmiastowej zapłaty za kolejny okres rozliczeniowy. Nie zapłacił, bo nie miał kasy po prostu więc oni wyłączyli serwery. Nic w tym niezwykłego i nikt nie ma do nich pretensji ale zrobili to tak, że człowiek nie zdążył z poczty pokopiować ważnych dla niego rzeczy. Pisałam do firmy graff przedstawiłam całą sytuację i poprosiłam o zwrot zawartości skrzynek pocztowych. Powiedzieli, że nie oddadzą. Poprosiłam o zwrot zawartości do czasu, kiedy serwer był opłacony. Kazali mi się całować w nos. Wydanie zawartości skrzynki pocztowej warunkują opłatą serwera za kolejny okres rozliczeniowy. Czy ktoś może się zna albo orientuje czy mają prawo to zrobić? Czy nie istnieje żaden przepis, którym można by się było podeprzeć żądając wydania własności? Pomóżcie
-
Owszem, też mamy kłopoty. Uciekaj stamtąd bo lepiej na pewno nie będzie, będzie tylko gorzej. Walczyłam z nimi ze 3 miesiące i dałam sobie spokój, zmieniłam serwer na inny. Mam jeszcze dwóch klientów, którzy mają serwery w home.pl i obserwuję dokładnie to samo. Jest coraz gorzej. Instalacja nowego sklepu + wprowadzenie 90 produktów i już serwer kuca. A co bedzie jak dowalę kolejne 400? Nie wyobrażam sobie tego. Jakość usług home.pl można teraz porównać do jakości skryptu sklepowego jaki oferują Kto z kim przestaje takim się się staje ... Szukaj człowieku czegoś innego i uciekaj od nich póki możesz.
-
A miało być tak pięknie. No niestety ja też zaczynam się rozglądać za czymś innym.
-
EEE chyba naprawione. Śmiga jak złoto. Jednak moja wiara nie poszła na marne, wiara cuda czyni, przy niewielkiej pomocy rąk pracujących nocą. Przepraszam Patrys. Już postaram się nie blablać.
-
Ale mój znajomy, któremu poleciłam webh'a śmiga jak złoto. Sprawiedliwość ... Ot koniec świata Panie Popiołek, koniec świata
-
OOOO dzięki Ci dobry człowieku ... To nie klikaj nie klikaj tylko rób
-
Znów wisi ... chyba wolałabym, żeby wyłączyć to na amen. Wtedy człowiek ma nadzieję cichą, że "już coś robią" i wcześniej czy później ale w końcu zacznie śmigać jak złoto...
-
Daj boziu jak najszybciej, też siedzę i czekam ... Nie chciałabym szukać czegoś innego, bo tu mi dobrze
-
Na zdrowie
-
Nie musisz zmieniać nazw katalogów. Już w odnośnikach w środku strony wielkość liter nie ma znaczenia ponieważ odnośniki idą do katalogów i plików bezpośrednio. Jak wpisujesz w przeglądarkę adres strony to przeglądarka ZAWSZE domyślnie szuka na serwerze pliku o nazwie index i ten index musi być z małej litery - nieważnie rozszerzenie. To jest tak oczywiste jak to, że ziemniaki przed gotowaniem trzeba obrać i zalać wodą. Więc zrób to co napisałam Ci wyżej i będzie hulać, wiem co mówię A jeśli nie to wskocz na pw podam Ci maila i mogę Wam tą stronkę poprawić w 5 minut.
-
Jaki .htacces? Mieszacie chłopakowi w głowie i po co to wszystko?? Młody, po co Ci przekierowanie z index.html na welcome.html? koniecznie Ci to jest potrzebne? jesli już tak to popraw błąd ... co tam robi pusta spacja? Zamień <meta http-equiv="refresh" content="0;url= welcome.html" /> na <meta http-equiv="refresh" content="0;url=welcome.html" /> To tak dla porządności żeby nie było niedoróbek. A teraz nie słuchaj ich tylko posłuchaj mnie. Powiem Ci krok po kroku co zrobić, ja jestem kobietą mam talent dydaktyczny i jak Ci powiem to zaskoczysz od razu o co biega. Weź sobie jakiś notatnik, który otwiera w wielu zakładkach. Może być Notepad++(darmowy ja go bardzo lubię, ściągniesz go >>TUTAJ<< jest po polsku więc nie będziesz miał kłopotów z obsłużeniem go) Jak juz masz ten notatnik to skopiuj sobie na kompa pliki z serwera do jednego katalogu. Otwórz notatnikiem w zakładkach wszystkie pliki z rozszerzeniem html z katalogu strony. Z notatnika wybierz: Szukaj -> zamień w górne okienko wpisujesz welcome.html w dolnym index.html (uważaj żebyś spacji gdzieś nie dowalił ) Potem klikasz zamień we wszystkich otwartych dokumentach. Potem zapisz wszystkie. Potem zamykasz wszystkie pliki Potem wywalasz do kosza plik index.html potem klikasz prawym guzikiem myszy na plik welcome.html i robisz zmień nazwę i zmieniasz nazwę pliku na index.html Teraz wyczyść pamięć podręczną przeglądarki. Odśwież ją. (te dwa punkty się tyczą i do Pana, który widzi error pińcet) Teraz wgraj pliki na serwer - tadam . Gotowe i musi działać. Albo podeślij mi paczkę ze stroną to Ci to poprawię.
-
Duży statek wolno tonie ... wróżę im początek końca, chyba, że wezmą się w garść i wypierniczą z roboty tego, kto jest za te jaja odpowiedzialny... (szwagra Antka żony brat rodzony )
-
Serwery zostały opróżnione ... Pozostawimy to bez komentarza .... Ale ciekawi jesteśmy czy jeszcze ktoś ma tak jak my? *) celowe zaznaczenie tekstu
-
To może TU. Nie róbmy bajzlu w temacie
-
Widzisz my też nie wiemy o co chodzi z tymi tabelkami a administracja rżnie głupa. Bywały sytuacje, że ktoś nas flodował albo zajeżdżał jakimiś botami i przy 10tys wywołań strony na raz serwer nawet nie pierdnął. Standardowo w ciągu dnia bywało po 200 osób online i nic się nie działo. Teraz już przy 30 nie da się nic zrobić. Jeszcze wczoraj i przedwczoraj były jakieś zrywy, że było lepiej i szybciej, teraz już nawet tego nie ma... Po prostu wieeelka dupa. Jakieś 100GB na miesiąc (ale wciąż rośniemy w siłę ) No właśnie się tu rozglądamy za czymś co pozwoli nam się dalej rozwijać, bo home.pl na pewno rozwojowi nie sprzyja.... w chwili obecnej można się co najwyżej uwsteczniać. Ale nie róbmy off topa
-
No to przyszła pora żeby się wyżalić. Gdzieś to z siebie muszę wypluć, bo jak tego nie zrobię to pęknę jak przedmuchany balon, a administratorowi home.pl boję się nabluzgać zanim nie przeniosę serwisu na inne serwery. Otóż, mam serwer na home.pl od 3 lat. W połowie grudnia zmienił nam się adres IP i od tego czasu strona zaczęła się ślimaczyć... ale nie przejmowałam się tym zbytnio, bo byłam pewna, że to jakieś chwilowe kłopoty. Niestety z dnia na dzień było coraz gorzej i czas ładowania strony wydłużał się. (w 2006 miałam podobną sytuację ale problemy zniknęły po zgłoszeniu tego faktu do administracji). Wysłałam więc i tym razem maila z dyspozycją analizy konta. Dostałam logi, ale nie znalazłam w nich nic podejrzanego, mimo to postanowiliśmy odinstalować większość komponentów i modyfikacji skryptu (IPB) I ponownie poprosiliśmy o logi, i ponownie otrzymaliśmy wiadomość, że w ramach serwera w dalszym ciągu funkcjonują skrypty, które mogą powodować znaczna utylizacje konta wirtualnego oraz statusy odpowiedzi serwera (błędy) 503 lub powolne ładowanie się strony. Usiadłam więc nad kolejnymi przesłanymi mi logami i zaczęłam sprawdzać wszystko po kolei. W pewnym momencie szlag mnie trafił ponieważ znalazłam w logach coś co nie należało do naszego serwera. Były to wywołania do tabel w bazie, których nigdy nie było i nie wiedziałam do czego służą. Ale to jeszcze pikuś wywołania były a jakże, były nawet zwracane wyniki. Myślę sobie: ki czort?! Potem znalazłam odwołania do jakiegoś mambo i jakieś geodesic_classifieds .... Zrobiliśmy więc sobie test: wyłączyliśmy wszystkie bazy, i serwis, tak, żeby na forum nic nie działało i wrzuciliśmy czysty index.html (61b!!!!!) i .... i zrobiliśmy screena, na którym było jak byk, że strona ładowała się 40 sekund. Napisałam więc do home.pl maila w który wkleiłam te dziwne logi i poprosiłam o wyjaśnienie jak to jest możliwe. Dostałam odpowiedź, że skoro przesłali mi takie logi to musiałam mieć takie bazy danych! No chyba do k*rwy nędzy wiem co instaluję u siebie na serwerze?! Beszczelne dupki! Tak mnie wku*wili, że jak bym mogła to wytargałabym ich za kudły!! ----------------------------------------------------------- Jestem rozżalona i zniesmaczona, bo te serwery u nich nie wychodziły nas wcale tak tanio... Roczny trafik starczał nam na kilka miesięcy i regularnie musieliśmy za niego dopłacać. Zawsze wydawało mi się, że takiego klienta jak my powinno się szanować. A tu: po każdej wymianie mailowej mam wrażenie, że kurek jest coraz bardziej przykręcany. Nigdy już nikomu nie polecę serwerów w home.pl! Firma zeszła na psy.