Masakra, to mało powiedziane. Przenieśli moje strony z Webhost - dobra, niech im będzie! Z piątku na sobotę - OK, w nocy przecież ruch jest znikomy. W niedzielę nadal strony nie działają, ale przepraszają za opóźnienia - dobra poczekam. W poniedziałek się przypomniałem - już we wtorek (!) odpowiedź: "Pana wiadomość została natychmiast skierowana do administratorów w celu weryfikacji zasobów. Bardzo proszę o cierpliwość". Środa nadal nic, wobec tego piszę znowu. Niestety, tym razem nie zaszczycili mnie żadną odpowiedzią, wobec tego w czwartek napisałem ponownie, tym razem, że rezygnuję i proszę o zwrot pieniędzy - strony działały raptem dwa miesiące. UWAGA: dwie godziny później - dostałem odpowiedź... ale na to drugie zgłoszenie: "Pańskie zgłoszenie KID-873-21446 jest w trakcie analizy przez naszych administratorów." Dzisiaj jest piątek, strony nadal nie działają, ale za to dostałem od nich aż dwa listy - uwaga: z życzeniami spokojnych świąt!!! No, to są jakieś jaja i wcale nie świąteczne. Nigdy więcej Blink ani Ogicom!!! Nikomu nie polecam! Nawet jak nie oddadzą pieniędzy, to i tak wolę stracić, niż nadal się wkurzać!!!
Jeśli ktoś potrzebuje dowodów, to chętnie podeślę korespondencję, jaką wymieniłem z nimi od tego poniedziałku (14 kwietnia 2014), aż do wczoraj.
andrej158@poczta.onet.pl