jacekk
Użytkownicy-
Zawartość
15 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
1
Typ zawartości
Profile
Fora
Katalog firm
Wszystko napisane przez jacekk
-
Witam, Nie widzę w profilu nigdzie możliwosci usunięcia konta. Jest to gdzieś tu na wht opisane? pozdrawiam.
-
Jasne, że tak. Poprzednikowi chodziło o to, żeby ten system w DA wyłaczyć, skoro BH go nie monitoruje. Wyłaczając można włączyć przekierowanie dla tych, którzy koniecznie chcieliby z tego skorzystać w DA. Zostaną skierowani do firmowego, jedynego systemu i tyle. Ważny jest kontekst tej dyskusji.
-
System Ticketów można wyłączyć z poziomu Resselera /CMD_TICKET_MANAGE (jest taka opcja) i zastapić linkiem do własnego systemu zgłoszeń (o ile ma się działający). Uzytkownik po wejsciu w "Dodaj zgłoszenie" zobaczy komunikat z linkiem. Roboty na aż 5 minut.
-
Dziekuję, tak, tyle to wiem. Doprecyzuję: dostaję potwierdzenie z automatu i nie otrzymuję odpowiedzi. Wysyłam kolejne zgłoszenie na bok@netdc.pl i nie dostaję żadnej odpowiedzi. I dalej już nie wysyłam kolejnych emaili na to konto uznając, że poza automatem nikt tego nie weryfikował. A ponieważ mam do zgłoszenia kolejną awarię, którą może usunąć administrator, to ja się pytam - jaką metodą to zgłosić: email - takie pisanie, możę coś się kiedyś wydarzy telefon - milczy WHT - działa, mozna tu pisać posty FB - nie mam konta, więc nie am jak napisać u nich na stronie, zresztą FB jest tak samo dobry jak Twitter, Pinterest czy Forum dla Blondynek. Napiszę sobie jeszcze maila (nawet kilka), przecież nie będę spamował WHT. To tyle. pozdrawiam, PS. Teraz widzę, że jest formularz kontaktowy z głównej strony, a nie widziałem go dzisiaj (czy był?) Ten formularz jest spięty z systemem ticketów, czyli teoretycznie wszystko powinno być dobrze, jesli skorzysta się od razu z formularza.
-
Cieszyłem się jednak krótko. Awaria baz danych, która została usunięta (po awarii prądu) okazał się przywróceniem baz sql z jakiegoś poprzedniego okresu. Informatyk ktory od rana pracował dopiero dzisiaj odkrył, że pliki są wczorajsze a bazy przedwczorajsze. Domyślam się, ze support postawił bazy przywracająć uszkodzone pliki. Domyslam się, ponieważ nie ma systemu zgłoszeń w NetDC (gdzie jestem) i nigdy tam nie działał, a w BH też nie ma (może ktoś znajdzie, ja nie widze nawet po zalogowaniu się w Panelu BH i w NetDC). Po zgłoszeniu awarii dostałem tylko informację z bok@netdc.pl: "Dziękujemy za skontaktowanie się z nami. To jest automatyczna odpowiedź potwierdzającą otrzymanie zgłoszenia. Nasz zespół zajmie się sprawą jak najszybciej. Podczas odpowiedzi prosimy o zachowanie numeru zgłoszenia w temacie wiadomości. ID zgłoszenia: GUH-275-72585 Subject: (no subject) Pozdrawiamy" i nie ma jak ciągnąć tematu dalej - nie ma kanału i nie ma z kim. Rozumiem, że awaria, ale brak komunikacji z Klientem? Wysługiwanie się WHT jest jedynym rozwiążaniem, ale przyznacie że niepoważnym z punktu widzenia obsługi klienta. Mam kolejny problem - odmontował się dysk (taka awaria, takie skutki, jeszcze nic nie robiłem!) system quota leży. Piszę tu, bo nie mam już siły kopać się z koniem. Po 3 latach wspólpracy nie mam mozliwości skontaktować się z supportem? (telefon oczywiscie milczy). Wiecie gdzie jestem? W czarnej d.... Po prostu sami jesteśmy sobie winni za podejmowanie takich decyzji jak współpraca z hostingiem, który nie potrafił przez 2 lata zreperować swojego systemu zgłoszeń. To powinno już być powodem odejścia. Po prostu dzisiaj już nie mam siły na słuchanie od Klientów, co jest położone nie mając możliwości wspólpracy z moim usługodawcą..... to jest koniec.
-
Ruszyło, sql działa, strony tez. Co ciekawe, klienci, którzy korzystają z poczty przez www też byli odcięci od poczty. Niby nie działał tylko sql a dla paru osób "nie działała" jeszcze poczta. Dziekuję, mam nadzieje, że to już koniec awarii.
-
Pisałem na system zgłoszeń, ale oczywiscie - vz133 185.25.150.250 Dziękuję. (gdybym wiedział jak to ruszyć przez ssh to już bym to dawno zrobił... :-( )
-
Nie jest dobrze, (czytaj:jest bardzo źle) sql leży nadal po całości, coś tam więc chodzi ale bez sql. To już 5 godzin awarii i co najgorsze.. końca nie widać.
-
Dokładnie od 12:15 leży po całości. Infomacje już poszły, w takich sytuacjach nawet drogą oficjalną nie ma jak zgłosić, dlatego uważam że firmy hostingowe powinny mieć kontakt na innym adresie np gmail.com i telefony ratują sytuację (FB, VIBER, Whatsapp i inne platformy, nie powiązane z danym hostingiem). I u nas też tak zrobię, jak to wszystko się podniesie. Życzę powodzenia w walce z usterką, bo to jest informatykom teraz najbardziej potrzebne a Klientom spokoju i cierpliwości.
-
Podanie informacji o awarii nie jest jak piszesz "zdziczałym atakiem hejtu". Skąd Ci coś takiego w ogóle przyszło do głowy? Może wskaż miejsce, gdzie taki atak miał miejsce. Samo odnotowanie awarii jako faktu, który wystapił może być różnie interpretowane, to jeszcze mogę zrozumiec, ale żeby tak dalece posunąć się w nadintepretacji to juz jest niepojęte. Wygląda na to, że niektórzy userzy są tak rozemocjonowani, że lepiej wógle tu nic nie pisać w obawie przed takim właśnie "zdziczałym atakiem hejtu".
-
Dhosting.pl ma właśnie problem. https://dpanel.pl - padł. Strony nie działają, brak mojego IP [109.95.158.1] na pingu . Nie ma nic. Ciekawe, ile to potrwa....
-
W czwartek miałem duży klopot i musiałem kontaktować się z NetDC. Musisz wiedzieć, że to co Twoim zdaniem nie działa, to tak po prostu działa. Pomocy 24h nie ma, to fikcja. Czas odpowiedzi na zgłoszenia od 4 do 24 godzin z przerwą na weekend. System zgłoszeń to gorzej niż fikcja, bo jest niedziałający od 2 lat. To co napisane jest na stronie głównej NetDC jest świadomym wprowadzaniem potencjalnych Klientów w błąd. Sprawdźcie jak wygląda POMOC: https://www.netdc.pl/pomoc "Oddajemy do Państwa dyspozycji pomoc techniczną dostępną 24h na dobę przez 7 dni w tygodniu! Każdy klient po zamówieniu usługi otrzyma indywidualny numer telefonu opiekuna, który pomoże rozwiązać każdy problem z usługą." System zgłoszeń oczywiscie nie działa od dawna. https://www.netdc.pl/support/view.php Tu po prostu nie ma takiego systemu, był, działał, ale dawno i już chyba sam właściciel nie wie jak to dzialało ani jak to zreperować (!). Śmieszne, prawda? Fragment stopki emaila zwrotnego: -- Mamy nadzieję, że udzielone informacje wyczerpują zadane przez Państwa pytania. Celem dalszej komunikacji prosimy o skorzystanie z funkcji odpowiedzi lub przejście do Centrum pomocy 24h/7: https://www.netdc.pl/support/login.php?e=emaill&t=5118551 Numer identyfikacyjny Państwa zgłoszenia: #5118551 Po kliknięciu w link pojawi się: "Operacja nie powiodła się W związku z modernizacją systemu pomocy, dostęp do podglądu zgłoszeń z pozycji witryny został czasowo wyłączony. Przepraszamy za utrudnienia. Planowana data przywrócenia funckjonalności: 20-12-2015" Kopie zapasowe? .... ech.... Udało mi się ustalić - w praktyce - wykonywane kopie nie zawierają baz SQL, więc nie ma co liczyć na cuda, trzeba robić sobie wszystko samemu. I druga sprawa - kpie nie są wykonywane co 2 dni, jak piszą, lecz co 7 dni. To nie jest kwestia niskich opłat w NetDC, tylko oferty i wprowadzania Klientów w błąd poprzez formułowanie takiej oferty, w której obiecuje się różne rzeczy (support, opiekunów, działanie, wsparcie, komunikację itd), podczas gdy firma doskonale wie, że nie realizuje tego o czym pisze. Reasumując: w NetDC nie działa system pomocy, ticketów, nie działa telefon, nie ma opiekunów, nie ma pełnych kopii bezpieczeństwa i nie co 2 dni. Tak to działa i moim zdaniem warto o tym pisać. Teksty z oferty są bez pokrycia, wprowadzając Klientów w błąd i powinny być ze stron usunięte, w przeciwnym razie nie mogę tego nazwać inaczej jak próbą oszustwa (lub wprost oszustwem, bo oszukuje ten, kto wie o tym, że to robi). Tu nie ma przypadku, niezamierzonego działania, sytuacji chwilowej, wyjątkowej. To jest standard w tej firmie, tak to działa. Kontakt - telefon zgłosił mi się w czwartek raz, ale to był jakiś fart. nie licz na to, że ktoś go odbierze. Systemu zgłoszeń - piszesz i czekasz, dostaniesz numer zgłoszenia. W trakcie korespondencji z supportem nie będzie w odpowiedzi treści pytania, więc za bardzo się nie rozpędzaj z pytaniami, bo przy jednolinijkowych odpowiedziach szybko zrozumiesz, że się niepotrzebnie spalasz..... PS. O co chodzi Panie Marku z tą pomocą na priv? Udzielał mi Pan tą pomoc w NetDC jako ich pracownik Marek Drzewiecki NetDC.pl Sp z o.o -- Mamy nadzieję, że udzielone informacje wyczerpują zadane przez Państwa pytania. Celem dalszej komunikacji prosimy o skorzystanie z funkcji odpowiedzi lub przejście do Centrum pomocy 24h/7: Czyżby Kolega Pyfree nie zasługiwał na odpowiedź po linii NetDC? Dlaczego Pan jako pracownik NetDC firmuje się jako pracownik Biznes-Host ale nie NetDC? Wypadałoby moim zdaniem uzupełnić, że chodzi o ta samą i jedną firmę, tych samych pracowników i nie robić na Forum dobrego wrażenia tylko po prostu odpowiadać na zgłoszenia (ja na swoje pytania z piątku, powtórzone w poniedziałek jeszcze się nie doczekałem... (nr #680057 jeśli to coś pomoże). I wytłumaczyc Klientowi Pyrfree by zaprzestał dzwonienia do NetDc jako bezskuteczną metodę kontaktu. Pan to wie, on nie. Pomogłoby mu. Z drugiej strony to czy wiecie tam w tym NetDC, że ten system pomocy Wam nie działa? (pisałem Wam, pytałem dlaczego was to nie interesuje, czy potraficie to naprawić - bez odpowiedzi). Może jest tam ktoś kto potrafi uruchomić system ticketów (w NetDC i w Biznes-Host). Nie jest to nic trudnego, wydawałoby się.... a jednak leży ten system i kwiczy,
-
Niedawno zawiesiło mi się wszystko (!) z powodu osiągnięcia limitu dysku - jeden telefon w godzinach przedpołudniowych, odbiór, rozmowa, szybka reacja i dobry dalszy kontakt emailowy. Pytanie o rozszerzenie oferty i szybka odpowiedź, dobra oferta. Chociaż lubię ponarzekać to niestety, nie moge, nie mam na co :-)
-
Mógłbyś rozwinąć swoją myśl? Czy to wpis z kategorii wyśmiewania się z wszystkich, komu się trafi awaria? Jeśli tak, to nic tylko usiądź wygodnie w fotelu i czekaj na oklaski, za wpis.
-
Jaki start? NetDC działa długo i przez jakiś dłuższy okres czasu nie działo się NIC. Taka awaria to okrasa życia, inaczej byłoby nudno i przestalibyśmy robić kopie zapasowe. A tak to wiadomo przynajmniej, że trzeba ćwiczyć sytuacje kryzysowe (w tym naszą skołataną życiem psychikę ;-) Więcej optymizmu. Mam nadzieję, że NetDC poradzi sobie z tymi w sumie co jakiś czas nawracającymi problemami.
-
Usługi działają, przynajmniej moj vps. Mimo nerwowej atmosfery zalecałbym spokój. Lepiej pozastanawiać się nad tym, co robić w takich sytuacjach i co zrobić zanim wystapią by zminimalizować straty spowodowane awariami, z wystapieniem których powinniśmy się po prostu zawsze liczyć.
-
Nic nie działa - ani VPS ani NetDC.pl miejmy nadzieję, że to chwilowo.....
-
Nie do końca rozumiem pytanie. Takiej możliwości o jakiej piszesz nie przewidujemy z Klientem. Jak pewnie wiesz wystarczy zmienić delegację domeny i w ciągu kilku godzin wszystko działa. Zawsze jest jakieś wyjście. Mój Klient jest poinformowany, że w przypadku powtarzających się awarii przeniosę jego usługi w inne miejsce, które będzie lepsze, a jeśli lepsze okaże się awaryjne to przeniosę na jeszcze inne. Usługi mają działać, to jest chyba oczywiste.
-
Pomyliłem się w obliczeniach (kalkulator z Windowsa). Tabelka na Wikipedii jest dobra. 99.95% dostępności to 4,38 godziny przerwy w ciągu roku.
-
Rok ma 8760 godzin. Każda godzina to 1/8760 czyli 0,114% 4 godziny to już 0,456% , pozostało ... 99,544 % czasu i jeszcze 10 miesięcy przed nami do pełnego roku. To już nie ma 99,9% SLA. Właśnie o to chodzi, żeby o tym mówić i pamiętać, że tak jest.
-
Tak jest, rzeczywistość jest właśnie taka, ta firma miała dzisiaj jeszcze awarię telefonów, więc mieli dwie "w gratisie". Warto tylko rozdzielić marketing od rzeczywistości i napisać w ofercie, że "jest możliwość wystapienia kilku- do kilkunastogodzinnych przerw w świadczeniu usług z przyczyn losowych". Chyba żadna firma hostingowa nie pisze tego w swojej ofercie utwierdzając wszystkich w przekonaniu, że pracują w systemie 60/24/365 a przerwy w ciągu roku mogą sięgać do kilku minut. Teraz wszyscy będą chcieli mnie przekonać że taka jest rzeczywistość. Ok, ja to wiem, tylko dlaczego o tym się nie mówi głośno? A może znanie jakieś oferty firm, które piszą o możliwościach dłuższych zaników jak o czymś normalnym? Na przykład coś takiego: "Drodzy Klienci, nie zdziwcie się, jak usługi staną się niedostepne na dłuższy okres, to są normalne sprawy, rozdzielcie teorię od praktyki! Czy Wam nie zdarzyło się, że ...padł internet, przestały działać banki, brakło Wam prądu lub też popsuł się czajnik? Drogi Kliencie - prosimy o więcej zrozumienia i zachowanie świętego spokoju. Taką mamy rzeczywistość". Ja jestem bardzo, ale to bardzo spokojny..... a nawet trochę rozbawiony tą naszą rzeczywistością, w której wszystko ma prawo nie działać. Polska filmoteka pełna jest takich tłumaczeń :-) Tylko po co te bajki o macierzach, kopiach, RAIDach czy internecie, który nie może przestać działać. Ja wiem, że może, Wy pewnie też, jak nie lepiej. pozdrawiam. Mój stosunek do firmy NetDC nie zmienił się i opinia o niej pozostaje niezmiennie dobra.
-
Pomyliłeś fakty. Duża firma to nie moja tylko Klienta. Działalność produkcyjna i obsługa klientów wymaga utrzymnia ciągłości korespondencji i dostepu do skrzynek. Częśc osób obsługuje skrzynki przez www. Brak serwera przez kilka godzin oznacza brak komunikacji, co przy piątku powoduje spore utrudnienia. W praktyce wygląda to gorzej niż myślisz. Opisałem jak wygląda sytuacja i wcale nie podnoszę takiego lamentu, chociaż jestem zaskoczony niemało, bo to dość nowy hosting dla mnie i w poprzednich jak dhosting.pl czy inten.pl takie rzeczy się nie zdarzyły na przestrzeni kilku lat (również o hekko.pl wiem że jest podobnie). Oczyiwscie JEDNA awaria to niby nic, chociaż pytałem o rozwiązania technologiczne - czy nie da się utrzymać ciągłości pracy serwera? Na to pytanie nie próbujesz mi odpowiedzieć. Warto byłobyby skupić się na tym. I na koniec - ja nic nie piszę o regulaminach, wydanych pieniądzach itd a z tym płać miliony to trochę śmieszny tekst. Ale gdyby tak zniżyć się do tego poziomu - gdzie i jak zapłacić te "miliony" (załóżmy, że wiesz gdzie można dobrze wydać cudze pieniądze), żeby serwer nie zniknął na 4 godziny tylko conajwyżej na kilka minut? PS. Kamikadze (WHT Pro) dobrze pisze.
-
Wszyscy się cieszymy :-)
-
U mnie też już działa.
-
Nie obsługuję sklepu, piszę o dość dużej firmie produkcyjnej z dużymi obrotami i gorącymi skrzynkami mailowymi z innymi dużymi klientami. Strona www prezentuje towary. Ech, co tu pisać, to trzeba przeżyć, emocje gwarantowane jak w dobrym kinie. I żeby mi się ta przygoda skończyła tylko na zrozumieniu i kiwaniu głową, że pewnie w przyszlości będzie już dobrze. Moim skromnym zdaniem (mam jakieś tam kilkunastoletnie doświadczenie w sieci) zanik serwera na więcej niż kilka minut to już jest awaria, na kilkanaście minut to już jest mały problem, ale na kilka godzin... w tej branży to rzadkość. Przecież .... backupy, przecież .... macierze, przecież ... UPSy.... itd.... Czyżby nie było technologii pozwalającej na ciągłe działanie serwerów ??????