kndr
Użytkownicy-
Zawartość
19 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Nie jestem prawnikiem a jednak uważam, że autor postów ma prawo decydować o tym gdzie i kiedy są one publikowane. Wydaje mi się to dosyć oczywiste, że prawa autorskie są niezbywalne. Można dyskutować o majątkowych prawach do utworu ale to już zupełnie inna sprawa. Inną rzeczą jest to, że autor artykułu w gazecie papierowej nie może zażądać usunięcia jego artykułu z przeszłych wydań. Nie ma do tego ani możliwości technicznych ani prawnych (jak sądzę). Jednak forum to co innego. Zawsze jest możliwość usunięcia postów. Proponuję Salomonowe wyjście. Zgodzić się na usunięcie treści ale zażądać za to opłaty. W końcu wszystko kosztuje. Opłata może być stosunkowo wysoka...
-
Jak dotychczas nie miałem problemów z tymi pułapkami. Ostatnio (od listopada 2006) mam problem z Google ale dotyczy to tak zwanego Penalty +31 i nie sądzę, żeby to miało związek z niewidzialnymi linkami. W końcu Google powinno trzymać się z dala od tego co jest zapisane w robots.txt czyli od wszystkich niewidzialnych linków.
-
1) Zakładasz pułapkę na stronie w postaci niewidocznego linku <a href="pulapka.php"></a> 2)Dla "dobrych botów" w robots.txt umieszczasz: User-agent: * Disallow: pulapka.php 3) W pliku pulapka.php banujesz adres ip. Zasada jest taka, że człowiek i dobry bot nie wejdzie do pulapka.php. Wszystkie inne automaty wpadną do pułapki jeśli nie respektują robots.txt
-
Oto cytat z materiałów informacyjnych KEI (swoją drogą, dogrzebanie się do nich stanowi nie lada wyzwanie) "System zliczania obciążenia generowanego przez platformę oparty jest na zliczaniu wykorzystanego czasu procesora. Przyjęta została stała liczba instrukcji wykonywanych przez procesor w ciągu doby dla opisanej maszyny wzorcowej i stanowi ona 100% obciążenia." Więcej na ten temat znajdziesz tu: http://www.kei.pl/tanihosting/glowne/g10.php Posłużyłem się terminem "zasobów" ponieważ w nowej ofercie KEI tak to właśnie nazywają. Dotychczas operowali pojęciem "obciążenie", przez które rozumiana była ilość czasu jaką procesor poświęca na generowanie skryptów klienta.
-
Ja też nie jestem specem ale korzystam z KEI a poniżej są dane jednego miesiąca jednego serwisu (własne skrypty zbudowane na jednym z frameworków PHP): Webalizer: Ilość wywołań: ok 240 tys. / dzień Ilość plików: ok. 150 tys. / dzień Ilość stron: ok. 55 tys. / dzień Ilość wizyt: ok. 8 tys. / dzień Panel KEI: Zużyty transfer: 50 GB / miesiąc Średnie zużycie zasobów w miesiącu: ok. 8,5% / dzień Maksymalne zużycie zasobów w miesiącu: ok.12% Maszyną referencyjną w czerwcu 2006 był AMD Athlon 64 X2 Dual Core 4200+, 2 GB pamięci RAM
-
MAX: "Do kalkulacji możecie przyjąć 256MB ramu, 10GB dysku i 150GB transferu - większości osób takich jak ja w zupełności wystarczy." Wczoraj pojawiła się nowa oferta platform KEI i tak jakby jest to produkt o którym dyskutujecie http://www.kei.pl/?stronka=luna#1 Przy założeniu, że zużywasz 20% zasobów i 150GB transferu (opłacasza za rok z góry) otrzymujesz: Powierzchnia - 40 GB Transfer - 150 GB Obciążenie - 20 % obciążenia maszyny referencyjnej Bazy danych - bez ograniczeń Do zapłaty: 4020 zł netto / rok Czyli tak jak napisał Szirok - 150 zł za miesiąc to MAŁO. Jednak z drugiej strony masz spokojną głowę a serwery w Polsce.
-
Z ciekawości podstawiłem sobie te parametry pod nową ofertę KEI: http://www.kei.pl/?stronka=luna#1 Założyłem, że zużywasz 20% zasobów i generujesz 50GB miesięcznie i opłacasz abonament za rok z góry. Podstawiłem toto do ichniego kalkulatorka i oto co otrzymałem. Do zapłaty: 2460 zł netto / rok Parametry: Powierzchnia - 40 GB Transfer - 50 GB Obciążenie - 20 % obciążenia maszyny referencyjnej Bazy danych - bez ograniczeń Wychodzi 205 zł netto za miesiąc. Dużo drożej niż oczekujesz a jednak trzeba wziąć pod uwagę jeszcze kilka dodatkowych spraw na plus KEI: 1) Masz codzienny pełny backup danych 2) Baza danych działa na dedykowanym serwerze MySQL zatem nie wykluczone, że obciążenie będziesz miał jeszcze mniejsze niż założone 20% a zatem niższe koszty 3) Masz spokojną głowę - nie martwisz się administracją i parametrami technicznymi a support KEI jest uznawany za jeden z najlepszych w Polsce Domyślam się, że jeśli zasmakowałeś dedyka to pewnie nie ma już dla Ciebie powrotu do hostingu ale być może ta informacja przyda się komuś w podobnej sytuacji zanim podejmie decyzję o migracji na własną maszynę.
-
Coś się chyba dzieje w TPSA. Pingi do nazwa.pl i kei.pl skaczą jak szalone a czasem pakiety nie dochodzą w ogóle. Progreso.pl i Home.pl są OK.
-
OK. Jak tylko będę miał dostęp to pogrzebię w konfiguracji. Czy można ustawić to tak, żeby każdy użytkownik miał zmieniony katalog domowy czy też "ręcznie" dla indywidualnych przypadków? Powiedz mi Patryk, czy ja mam jakieś fanaberie odnośnie tej struktury katalogów czy też PLESK jest taki dziwny? Skoro wszędzie dotychczas spotykałem się z innym podejściem to chyba coś jest na rzeczy? A skoro tak, to czy każdy administrator mający u siebie PLESKA grzebie w konfiguracji dla każdego vhosta?
-
Witam Testuję Pleska i mam taki oto problem. Tworzę konto ftp dla wybranej domeny użytkownika. W katalogu głownym konta ftp tworzy się następująca struktura katalogów: /anon_ftp /cgi-bin /httpdocs /httpsdocs /private /conf /error_docs /etc /pd /statistics /subdomains /tmp /web_users Wynika z tego, że całą zawartość strony WWW powinno składować się w katalogu /httpdocs. Jestem jednak przyzwyczajony do tego (i takie są zalecenia wielu aplikacji internetowych), że w katalogu dostępnym publicznie nie przechowuje się plików konfiguracyjnych zawierających np. hasła dostępu do bazy danych. Cóż jednak z tego skoro w tak utworzonej strukturze PLESKA nie można utworzyć żadnych plików i folderów poza wyżej wymienionym układem. W hostingach, które dotychczas testowałem nie było z tym żadnych problemów. Był tam po prostu wydzielony katalog public_html, w którym składowałem publiczny kod a resztę przechowywałem powyżej tego katalogu. Stawiam pierwsze kroki w tym panelu i zastanawiam się jak sobie z tym poradzić? Rysują się chyba tylko dwa rozwiązania: 1. Złożyć całą zawartość strony w katalogu /httpdocs (nie przejmując się bezpieczeństwem) 2. Przechować pliki konfiguracyjne w katalogu /private (zmieniając odwołania do katalogów prywatnych we własnej aplikacji co wiąże się niestety z dużymi zmianami w dotychczasowym kodzie PHP) Może są jakieś inne rozwiązania których nie dostrzegam?
-
Niedawno wstał ncgroup.pl. Cóż... pytałem o SLA. Hmm. Przerwa trwała chyba jakieś 4-5 godzin. Ciekawy jestem jak często zaliczają tak długie pady. Wiecie coś o tym?
-
A jak u nich SLA i uptime wygląda? Od 10 minut widzę, że ncgroup.pl leży i ani zipnie.
-
A czy w ncgroup ktoś w ogóle odbiera telefony i maile? Od 30 minut usiłuję się dodzwonić i nic. Nie wspominam o wcześniejszym e-mailu. Tego właśnie nie potrafię zrozumieć w firmach hostingowych. Skoro podaje się numer telefonu (stacjonarny) i dodatkowo infolinię 0801 ... to chyba nie po to żeby ładnie wyglądało na stronie? Wyprowadźcie mnie z błędu jeśli się mylę...
-
Też nie mam pojęcia, jaki rodzaj serwisu przy 100GB transferu wykorzystywałby jedynie 10% czasu procesora. Idąć tym tropem wychodziłoby, że cały serwer może wygenerować ok. 1TB transferu. Nie wiem, nie znam się dobrze na serwerach ale z tego co czytałem w różnych dyskusjach to przeciętna maszyna może mieć duże problemy z wygenerowaniem takiego transferu. A to oznaczaoby, że 10% próg na 100GB jest zbyt rygorystyczny. Z drugiej strony, sama idea jest niezła. Tylko te limity jakby z kosmosu. Ciekawy jestem jakie obciażenie generuje strona www.kei.pl Mogliby podać dla przykładu
-
W tym wszystkim chodzi prawdopodobnie o to, żeby klient w ramach wybranej opcji nie obciążał zbyt mocno serwera. Załóżmy, że ktoś kupuje 50 GB transferu. Podstawia sobie zatem tę liczbę do "magicznego" wzoru i otrzymuje: MAX_OBCIĄŻENIE_SERWERA = (50 / 10 ) * 1% czyli MAX_OBCIĄŻENIE_SERWERA = 5% Oznacza to, że wszystko co klient uruchomi na swojej platformie nie może obciążać całego serwera więcej niż 5%. Jednocześnie KEI gwarantuje, że w ramach 5% obciążenia klient może robić co sobie chce a oni nie wypowiedzą mu umowy bo "Pana platforma zbyt mocno obciąża nasz serwer", jak ma to miejsce w innych hostingach. Chyba o to chodzi w tej ofercie:) Jednak rodzi się kilka pytań: 1. Jak jest mierzone graniczne obciążenie? 2. Co się stanie gdy ten próg obciążenia zostanie przekroczony? 3. Jakie serwisy mogę uruchomić mając do dyspozycji jedynie 5% mocy? Dlatego ciekawy jestem, czy gdyby Wam przydzilić 100 GB transferu i 10% mocy serwera to co moglibyście z tym zrobić?