Wcale nie twierdze ze sa warte nie wiadomo ile, moze nawet nic sa nie warte ale sposob jego wypowiedzi wg mnie pozostawia troche do zyczenia. Inaczej brzmi : chlamu nakupiles, spekulant za dyche a inaczej : sluchaj z tego raczej nic nie bedzie wiec dobra rada - nie przedluzaj. O nic wiecej mi nie chodzi.