Adere

To że to jest hosting z tej wyższej półki za odpowiednio wyższą cenę to oczywiście nie jest wada To że nie macie promocji w stylu -90% na 6 miesięcy to też mi się podoba, bo lubię stałe, dobre warunki. Moje wątpliwości budzi po prostu sama konstrukcja oferty. Nie chodzi tu o licytację, czy pakiet kosztuje 120 czy 150zł, bo to tak jak mówicie - przy takiej ofercie cenowej nie robi to większej różnicy (o ile wiąże się to ze wzrostem jakości usługi - zakładam że tak tutaj jest). Zwróciłem jedynie uwagę, że pakiet 5k jest naprawdę mały, do naprawdę drobnych stron, które nie wyłożą ani 120 ani 150zł, bo nie wykładają nawet 50zł na domenę. Trudno mi sobie wyobrazić klienta na ten plan, bo tacy admini raczej nie szukają rozwiązań premium. Zresztą sami wiecie pewnie czy schodzi ten plan czy nie Pakiet 25k jest już sensowniejszy (800 uniq dziennie to przyzwoity wynik i tacy gracze rzeczywiście szukają dobrego hostingu), ale to już koszt 300zł. I czy ten plan za 300zł jest konkurencyjny, to też wątpliwa sprawa, bo za 300zł (a nawet sporo taniej) można mieć hosting w topowych firmach, który utrzyma śmiało i 2x większy ruch, czyli daje większą stabilizację w przypadku rozwoju strony. Co do rozliczeń uniq - jeśli tak jest, to jest ok Choć ciekawe jak to robicie, że od razu się te liczby zgadzają, no ale najważniejsze że sposób działa Piszę nie żeby krytykować, ale żeby trochę pomóc Wam swoją opinią w rozwoju oferty, bo naprawdę jest to ciekawa propozycja, tylko brakuje mi tu jakiejś elastyczności i ukierunkowania oferty. Nie jest trudno mi sobie wyobrazić, że są strony, które mają skokowe wzrosty uniq (sezon na coś, wydarzenie itd.) - i może być tak, że raz potrzebują najniższego pakietu (sezon ogórkowy) by potem wskoczyć od razu na pakiet 50k (szczyt zainteresowania w trakcie roku). W ogóle to jestem ciekaw na ile inne firmy hostingowe wyceniałyby ruch 25k uniq miesięcznie gdyby nie znały tej oferty

Strona wizytówka raczej nie jest najlepsza pod ten typ rozliczenia, bo ma sporo uniq względem ogólnej liczby gości. Blog już bardziej, bo tam jest grupa stałych czytelników. Ale tutaj też jest problem, bo taki stały czytelnik zagląda do nas często z różnych miejsc (dom, praca, smartfon) i liczony jest wtedy x3 (chyba). W zasadzie jedynym stylem prowadzenia strony, który udało mi się sensownie wpisać w strategię pakietu 5k jest forum studenckie, gdzie wiemy że jest ograniczona grupa studentów i nie przekroczą oni limitu. Ale tu też można znaleźć tańsze hostingi pod takie małe fora/portale. Oczywiście, że 15zł czy 10zł to nie jest jakaś mega różnica, bo tak jak mówisz - na kawę czy piwo się tyle wydaje. Ale problem w tym, że za te 15zł u konkurencji masz naprawdę dobre parametry, a tu nie utrzymasz strony z 200 uniq. Jak widzę kiedy takie blogi siedzą na darmowych domenach, to wątpię żeby ktoś dał 150zł na serwer. Jest też jedna rzecz, która mnie ciekawi (może to lamerskie pytanie, ale z mojej perspektywy dość ważne) - jak się rozlicza uniq w pierwszym miesiącu działania tej usługi? Bo to może tu tkwić całe moje niezrozumienie tematu. Jak mam stronę od sierpnia, czytelnik jest ze mną na stałe od września, a ja kupię ZenBoxa w październiku, to ten czytelnik który wejdzie w listopadzie jest wliczony jako +1uu czy nie? Czyli sprawa rozbija się o to, czy Zen rozróżnia stan użytkowników sprzed przeniesienia się na ich serwery. Bo jeśli tak, to już rozumiem ideę i wtedy oferta jest bardzo dobra dla rozwiniętych stron (które mają już mały przyrost czytelników i bardzo dużo stałych widzów), gorzej wtedy jak strona jest rozwijająca się.

Witam wszystkich bardzo serdecznie. Postanowiłem, że wypowiem się w tym temacie pokazując chyba nieco inny punkt widzenia niż wszyscy, którzy siedzą w tym biznesie od lat. Otóż przygotowuje się na zmianę serwera, planuję zmienić hosting na przełomie roku, bo wtedy trochę czasu będę miał, a u swojego dotychczasowego dostawcy powoli zaczynam się zbliżać do limitów wybranego pakietu. Szukam nowej oferty, bo choć z hostingu jestem zadowolony, to jednak przeskok w pakietach w moim planie jest dość spory, stąd szukam bardziej optymalnego rozwiązania. Przeglądając na spokojnie wszystkie oferty Zenbox rzucił mi się w oczy jako coś genialnego. Dla takiego żuczka jak ja oferta wydawałaby się idealna, bo w końcu ktoś nie rozlicza mnie z transferu czy zużycia procesora, czyli z rzeczy o których początkujący mają blade pojęcie. No bo skąd ja mam wiedzieć, czy muszę szukać oferty z 15% zużyciem procesora, czy może 3% mi starczy. Zakładając stronę nie mam bladego pojęcia jak te parametry wyznaczyć, to samo z transferem danych - 10GB to dużo? mało? To jest trudno mierzalne. Natomiast liczba użytkowników to coś, co jest dużo bardziej wymierne dla takich jak ja, nawet stare strony sprzed 10 lat miały gadżety liczników, więc taki admin wie od razu jaki ma ruch i jakiego planu potrzebuje. Byłem zachwycony, że ktoś wyszedł przed tłum i dał na tacy banalne i proste rozwiązanie. Ale... Patrząc pobieżnie na ofertę pomyślałem sobie - 5000 uu dziennie to coś dla mnie co mi absolutnie wystarcza. Nagle się jednak skapnąłem, że te 5000 to nie dziennie, a miesięcznie. Wchodzę w szczegóły ofert, patrzę - dodatkowe 10000 uu, myślę sobie - więc 15000uu miesięcznie. Ale znowu nie, bo te 10000 to zupełnie inaczej się zlicza i nie odnawia. Więc zostaje 5000uu miesięcznie, czyli 167uu dziennie za... 150zł/rok. Panowie, albo ja tu czegoś nie rozumiem, albo nie umiem czytać - naprawdę ktoś kto ma 150uu wyda 150zł na hosting? Ludzie na domeny 50zł nie dają, a 150uu to ma pierwszy lepszy blog na darmowych serwach. Jeśli miałbym ruch 200-300uu dziennie to musiałbym mieć plan za 300zł rocznie? Trudno mi sobie wyobrazić w ogóle profil takiego klienta. Kto jest adresatem tych planów 5k i 25k? Pomysł jest świetny, bardzo mi się cała idea podoba, ale chyba nie rozumiem jednak tej oferty, albo może po prostu nie jestem klientem w który Zenbox celuje. I teraz kiedy patrzę na komentarze wyżej - większości nie podoba się sposób limitowania (uu), ale podoba cena. Mi natomiast podoba się limit uzależniony od uu, ale totalnie nie rozumiem ceny, stąd też aż z ciekawości napisałem, żeby skonfrontować te dwie wizje