Skocz do zawartości

kaczy

WHT Pro
  • Zawartość

    366
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez kaczy

  1. Szukam serwera jak Risp.pl lub lepszy

    Wysłałem już co prawda dziś rano odpowiednią ofertę via PW, lecz postanowiłem także wspomnieć o swojej firmie w temacie publicznym- choćby dla innych przenoszących się z kończącego działalność risp.pl i poszukujących konta hostingowego z dostępem po SSH. Zapraszam w takim razie (wszystkich zainteresowanych) do zapoznania się z naszą ofertą serwerów wirtualnych serii biznes (start/pro/max). Oczywiście kod rabatowy "wht" i promocje z mojej stopki dla użytkowników tegoż forum- nadal obowiązują W razie jakichkolwiek pytań/wątpliwości, zapraszam jak zawsze do kontaktu z naszym BOK.
  2. Z: Jaki Hosting Polecacie ?

    Możesz wyjaśnić sens odkopania tematu z października 2007 roku?
  3. serwer jaki, gdzie? na jakich warunkach?

    Zapraszam do kontaktu telefonicznego z naszą firmą (nr infolinii 0801, stacjonarny lub tel. kom.) Myślę, że tak będzie najprościej. Postaramy się odpowiedzieć na Pani pytania i coś zaproponować, lub odesłać do innych firm (a przynajmniej nakierować) jeśli my sami, nie będziemy w stanie zaproponować odpowiednich dla Pani rozwiązań.
  4. serwer jaki, gdzie? na jakich warunkach?

    Myślę, że nie tylko u nas, ale w każdej firmie istnieje możliwość przejścia (w razie potrzeby) na wyższy plan hostingowy (więcej powierzchni konta, więcej transferu), jednak tak jak już zostało w tym temacie napisane: Głównym kryterium (jako, że ma to być sklep internetowy- a więc projekt który z założenia ma na siebie zarabiać w przeciwieństwie np. do serwisu hobbystycznego/bloga/forum) powinny być dla Pani przede wszystkim takie czynniki jak lokalizacja serwerów operatora (najlepiej w Polsce), czy kontakt z usługodawcą (mail/telefon/infolinia) który czasem może przecież być Pani potrzebny (w razie wątpliwości/potrzeby pomocy). Jest wiele firm do wyboru- jedne są bardziej szablonowe (trzymające się zawsze ściśle określonych procedur) inne bardziej elastyczne (jak nasza- nastawiona głównie na obsługę klientów biznesowych z sektora małych i średnich przedsiębiorstw) w której staramy się indywidualnie podchodzić do potrzeb każdego z naszych klientów. Na pewno- nie warto oszczędzać podczas wyboru usługodawcy, jeśli w grę wchodzą projekty firmy (a więc pieniądze). Proszę pamiętać iż wybór odpowiedniej firmy hostingowej, to jak wybór partnera w Pani interesach, od którego jest Pani w pewnym stopniu mocno zależna (a konkretnie- od stabilności i jakości działania jego usług). W podjęciu ostatecznej decyzji- pomóc na pewno może bezpłatny i w pełni niezobowiązujący, 14-dniowy okres testowy konta do którego to testu- serdecznie zapraszam.
  5. serwer jaki, gdzie? na jakich warunkach?

    Stosowna oferta, została wysłana poprzez PW. Owszem, istnieje możliwość rezerwacji/rejestracji domeny przez osobę prywatną. Proszę jednak pamiętać, że rezerwować można jedynie domeny polskie. To pytanie powinno być już skierowane bezpośrednio do shopper.pl, jako twórcy sklepu internetowego.
  6. Konta "premium" a księgowanie

    Pójdę dalej... myślę, że to rozwiązanie spokojnie rozwiąże wszystkie problemy z pierwszego postu
  7. Play Online

    Dokładnie tak, myślę iż nie ma to w praktyce większego znaczenia również przy pracy via SSH. Ja ze swojej strony polecam jednak iPlus'a, zamiast PLAY. Główny powód to przede wszystkim znacznie większy zasięg (PLAY działa tylko w dużych miastach- tam gdzie jest zasięg 3G, z iPlus'a skorzysta się nawet w lesie, choć oczywiście będzie to wtedy GPRS). Swoją przygodę z internetem mobilnym zaczynałem wiele lat temu, kiedy tylko Plus wprowadził do swojej oferty iPlus simDATA (pierwszy w Polsce mobilny dostęp do internetu typu pre-paid). Sam modem (karta PCMCIA Sony Ericsson GC79) WLAN/GPRS kosztował mnie wtedy 350zł (jak na tamte czasy nie była to mała suma), bo za wersję WLAN/EDGE trzeba było zapłacić już nieco ponad 700zł. Dostęp po GPRS nie porażał prędkością (do 56kbps), ale dopiero po wielu latach, mój stary i wysłużony DELL Latitude C600 doczekał się karty WLAN/EDGE (Sony Ericsson GC89). Połączenie GPRS udało mi się także (po jakimś czasie) zestawiać bezproblemowo również pod Linuksem, dzięki prostym skryptom. Przesiadka z GPRS na EDGE była pewnego rodzaju rewolucją choć oczywiście kartę PCMCIA wykorzystywałem także przez te wszystkie lata głównie jako kartę WLAN (ta pierwsza w standardzie B, druga w G). Po przesiadce na MacBook'a, karty PCMCIA stały się niestety bezużyteczne... czas więc było przy tej okazji przesiąść się na coś innego, najlepiej z obsługą 3G. Rolę modemu zaczął pełnić tutaj telefon, a na tę właśnie okazję wymieniłem swojego SE K750i (jeden z najlepszych tel. jakie miałem, choćby ze względu na zbudowaną latarkę która wiele razy mi się przydała) na SE K610i (limitowana edycja Misty White) z obsługą 3G- lecz zaledwie do 363kbps (tyle przynajmniej udaje mi się "wyciągać" wg speedtest'a). Wczoraj późnym wieczorem (jako iż wróciłem z podróży) udało mi się wykonać również kilka testów przy pomocy SE K660i (Wine on Black) i tutaj, jako iż jest to znacznie nowszy model, udało się już osiągnąć (wg danych ze speedtest.pl) maksymalnie download na poziomie 2309kbps z uploadem 352kbps (łącząc MacBook'a z telefonem poprzez kabel USB). Przy sparowaniu telefonu z MB poprzez Bluetooth prędkość ta spada do nieco ponad 900kbps (z racji ograniczeń samego BT). Testy te wykonywałem w Toruniu, w miejscu obecnego zamieszkania. Niestety w Piotrkowie (tam od jakiegoś czasu jestem zmuszony na korzystanie jedynie z internetu mobilnego) z racji problemów z zasięgiem 3G, wyciągam jedynie nieco ponad 500kbps (mam tu jednek pecha w kwestii lokalizacji). Mimo wszystko, mam nadzieję iż pokazałem tym swoim przydługim opisem, że internet mobilny nie jest taki zły, jak go malują i naprawdę da się z niego korzystać
  8. [bluebudg:/etc/bind# traceroute 80.50.231.205 traceroute to 80.50.231.205 (80.50.231.205), 30 hops max, 40 byte packets 1 s1.rootvps.pl (91.203.132.101) 0.050 ms 0.028 ms 0.020 ms 2 z-atman2.nephax.net (77.79.192.225) 5.895 ms 16.472 ms 5.737 ms 3 z-atman.tpnet.pl (194.204.176.121) 5.991 ms 5.980 ms 5.740 ms 4 z-ar2-do-szcz.srd2.tpnet.pl (80.50.231.205) 6.238 ms 6.230 ms 6.241 ms To ja w takim razie idę się napić... (kawy), bo żadnych różnic w routingu nie widzę, a więc moja teoria z poprzedniego postu w tym temacie jest całkowicie nieaktualna i jedynie sam Hitek wie na czym polega różnica (pomijając zawirowania w pingach). P.S. Widzę, że domenka rootvps.pl (byłem kiedyś jej właścicielem) jest teraz własnością Hitme
  9. Widzę, że mogłem jeszcze wczoraj zostać i podyskutować zamiast kłaść się spać... ale do rzeczy: Ponieważ sam już coś w swojej wypowiedzi wytłuściłeś, ja pozwoliłem sobie dodatkowo wytłuścić i podkreślić pewne ważne elementy Twojej wypowiedzi z którymi oczywiście jak najbardziej się zgadzam. Napisałem wyraźnie, że wklejam wynik traceroute'a dla tych którzy mają jakiś dziwny problem ze sprawdzeniem routingu (nie dla Ciebie, bo Tobie odpowiedniej wiedzy w temacie nie brakuje). Wyraźnie (choć pewnie za mało wyraźnie) napisałem, że jest to trasa "Do BudgetVPS", oraz "Do VPS z hitme.net.pl" a nie "Z BudgetVPS" (bo tej nie jestem w stanie zbadać nie mając tam VPS'a). Obserwując trasę DO BudgetVPS zaobserwowałem iż w "magiczny sposób" rośnie ping już na ostatnim przeskoku (w Nephax'ie) przy ruchu z sieci TPNET (a nie z sieci mających wpięcie do PL-IX, AC-X), czego nie zaobserwowałem w przypadku badania trasy (tej samej trasy!) do standardowej oferty hitme.net.pl. Zgodzę się oczywiście z p, że routing (trasa) zarówno DO BudgetVPS oraz DO VPS z hitme.net.pl jest dokładnie ten sam... choć różny jest czas odpowiedzi (w przypadku badania z TPNET). Jeśli więc (tu zwracam się do p) nie zaobserwowałeś różnic w czasie odpowiedzi badając to z serwerów wpiętych do IX-ów to jest to całkowicie zrozumiałe (dla mnie). Wnioskuję także, że to własnie w tym "magicznym miejscu" (w Nephax'ie) ruch do sieci TPNET Z serwerów BudgetVPS idzie zupełnie inną drogą niż DO serwerów BudgetVPS (a także inna drogą idzie ruch Z serwerów VPS hitme.net.pl). Ruch DO VPS z hitme.net.pl: Ruch Z VPS z hitme.net.pl: Ruch DO VPS z BudgetVPS.pl: Teraz niech ktoś posiadający już VPS'a z oferty BudgetVPS.pl wklei tutaj traceroute ze swojego VPS'a do sieci TPNET (80.50.231.205) i różnice staną się jasne. W kwestii niezbyt trafnie (niepoprawnie) skonstruowanej oferty (a konkretnie zapisów dot. gwarantowanych tras) zgadzam się oczywiście całkowicie z jednoliterowcem
  10. Rewolucja serwerów VPS w Polsce

    Do budgetvps.pl: Do VPS z hitme.net.pl: Wklejam, bo jak widzę... niektórzy nie radzą sobie ze sprawdzeniem routingu i zauważeniu różnic pomiędzy ofertami. Jeszcze tylko poczytam bash'a na komórce i idę spać... życzę miłej nocy Jutro też jest dzień.
  11. Rewolucja serwerów VPS w Polsce

    Fachowo określa się to "zjawisko" jako routing...
  12. Rewolucja serwerów VPS w Polsce

    "A po co czekać... jak można kraść? Sam nie wiem... " (Przepraszam, ale obserwując ten temat i pojawiające się tutaj posty... nie mogłem się powstrzymać... ) Dla niewtajemniczonych- zawsze czytam bash.org.pl, oraz pr0n.pl na MiniOperze tuż przed zaśnięciem... (taki nałóg).
  13. limit cpu na dwóch hostingach?

    W takim razie ja zajrzę tutaj wcześniej i choć nie wypada mi ubrać tego faktu w takie słowa jakimi Ty to określiłeś, to jednak potwierdzę, że podawanie tego typu "limitów" jest po prostu całkowicie bezsensowne, zgodnie z resztą z tym co zostało już w tym wątku napisane, a więc: Dlatego też na stronach swojej firmy nie podaję, ani też nigdy nie zamierzam podawać limitów dotyczących parametrów usług, których nie da się ustandaryzować.
  14. Nie chciałbyś zapłacić choćby samego rachunku telefonicznego jaki zapłaciła moja firma za rozmowy z tym klientem (nie mówiąc o innych kosztach), ale... cóż. Nie chcę mi się tutaj opisywać całej historii (tym bardziej nie powinny wypowiadać się tu osoby nie znające tematu od podszewki). Nie wiem jak tego klienta, ale nas akurat cała sytuacja nauczyła jednego- poniżej pewnych kwot za pewne rzeczy w ogóle się nie zabieramy, bo sam czas (nie mówiąc o sprzęcie) również jest "na wagę złota". Temat jednak nie o tym, więc tymbardziej nie ma sensu Tworzyć tutaj kolejnego offtopic'u (po raz kolejny z mojego powodu). Racja... jeszcze raz przepraszam, że dałem się wczoraj sprowokować i zniżyłem się w swoich wypowiedziać do pewnego poziomu na którym jednak- szczerze przyznać muszę, nie mam żadnego doświadczenia (w przeciwieństwie do niektórych użytkowników tego forum). Myślę, że część ludzi odeszło już o wiele wcześniej z tego forum właśnie dlatego, aby w swoich wypowiedziać nie schodzić na poziom innych, a dyskusja na "normalnym" poziomie (w tym przypadku wyższym) przestawała już mieć (w tym miejscu) dla nich sens.
  15. Chroot czy jail

    Rozmowy przy wspólnym posiłku (żeby nie było- kot je ze swojej miski Whiskas'a, ja ze swojego talerza jakieś "ludzkie" jedzenie) mogą być bardzo pouczające... nawet jeśli to tylko monologi Przyjdź we wtorek... Idę się przewietrzyć (a przy okazji wysłać paczkę na poczcie).
  16. Pójdę o krok dalej... ja myślę, że są o wiele większymi "bambusami" (spodobało mi się określenie Sponsiego) niż sam nasz "bohater" tegoż spotkania. Myślę, że on sam ma niezły ubaw z faktu, że się tam pojawił i mógł sobie z kilkoma osobami na luzie podagać (ja bym na jego miejscu miał ubaw). W końcu... sporo dzięki temu forum zarobił naciągając ludzi swoimi ofertami które tutaj swego czasu zamieścił. Nigdzie nie napisałem, że ktoś miał go "wykopywać" z lokalu (dosłownie i w przenośni). Jesteśmy w końcu (a przynajmniej tak mi się wydaje) dorosłymi ludźmi. Mnie również jest obojętne do jakich lokali i kiedy rusel chodzi, oraz jakie piwo lubi. Chodzi raczej o to, że właśnie tego typu zachowania ("tolerancyjność"?) pozwalają takim ludziom jak on czuć się całkowicie bezkarnymi i nieźle się przy tym bawić. Szkoda tylko, że nie zrobiliście sobie (a może zrobiliście?) wspólnego zdjęcia, które później mogłoby trafić do jakiejś oficjalnej galerii typu "Zlot użytkowników forum WHT". Nie sądzisz, że pewne rzeczy są czasami po prostu niesmaczne i zupełnie niestosowne. To był zlot WHT... a nie prywatne spotkanie kilku dobrych znajomych (jest mi całkowicie obojętne kto/z kim/gdzie się spotyka i z kim sypia). Zarówno ja, jak i Bartek wyraziliśmy już tu swoje zdanie- nikogo bym z lokalu nie wynosił, ale są osoby z którymi do wspólnego stołu bym nie usiadł by się z nimi wspólnie napić. Jeśli komuś nie robi żadnej różnicy z kim siedzi przy stole... bo wydał pieniądze aby dojechać to trudno. Pieniądze to jednak nie wszystko... liczą się też jakieś zasady moralne... ale dla niektórych cena biletu PKP to wystarczająco duża kwota by móc się "zeszmacić". Jeśli kogoś swoją ostrą wypowiedzią uraziłem- to już teraz z góry przepraszam (mam nerwowowy dzień i jak każdy człowiek- czasami też nie wytrzymuję i nerwy mi puszczają), ale dla mnie o wiele większą głupotą jest stwierdzenie, że "nie ma się czego wstydzić" że się w takim spotkaniu w taki, a nie inny sposób uczestniczyło. EOT.
  17. Myślę, że Bartek już za mnie odpowiedział... ... a przynajmniej moja odpowiedź brzmiała by dokładnie tak samo. Czyli zupełnie nic się nie stało... ucięliście sobie miłą pogawędkę, pośmialiście się, napiliście się piwka i oczywiście na następne spotkania WHT może sobie przyjeżdzać jako "gość specjalny"? Żyjemy chyba jakoś w zupełnie innym świecie... ale pewnie dlatego część z Was nie może zrozumieć dlaczego ja akurat wyszedłbym z takiego spotkania.
  18. Ktoś by musiał wyjść- albo on (skoro reszcie osób jego obecność nie przeszkadzała), albo ja. Jeśli tylko mnie by to przeszkadzało to tylko ja bym wyszedł, proste. Są osoby z którymi (z różnych powodów) nie piję czy po prostu... nie siedzę przy jednym stole. Też byłbym osobą przyjezdną (i też miałbym za/przed sobą sporo kilometrów). Nie można na forum wyzywać kogoś od złodzieja i oszusta, ale na spotkaniu forumowym siedzieć sobie z taką osobą przy jednym stole pijąc razem piwo. Jak siedzisz w domu pijąc piwo z grupą znajomych i przychodzi ktoś obcy ukraść Ci telewizor to co robisz? Wysyłasz kumpla po jeszcze jedną flaszkę i polewasz nowemu przybyszowi, a później jeszcze pomagasz mu znieść po schodach plazmę (żeby przypadkiem mu się nie uszkodziła, bo chłop za dużo wypił Twojej wódki) czy też zgłaszasz jednak jakiś sprzeciw/bronisz się? Tutaj jak widzę NIKT nie zgłosił żadnego sprzeciwu, wszystkim się podobało i "wszystko jest ok". Nie wiem kto był dokładnie na tym spotkaniu (czy również sam administrator forum?) ale ja bym wolał już napisać po wszystkim, że było to spotkanie "koła gospodyń wiejskich" niż nazywać tego typu spotkanie "zlotem WHT", bo to jednak negatywnie (w moich oczach przynajmniej) wpływa na opinię o tym forum. Oczywiście możesz mieć inne zdanie- moje jest właśnie takie.
  19. HAFAS w wersji CD (dawno temu, w wersji na dyskietkach) był dobrym programem w czasach kiedy podstawowym dostępem do internetu (nie licząc uczelni/akademików) było połączenie modemowe. Dziś używanie go (kiedy dostęp do netu ma się także w telefonie) mija się trochę z celem. Tym bardziej, że nie jest to freeware i udostępnianie nielegalnej wersji programu nie jest najlepszym pomysłem. (Odsyłam do działu cennik na stronach PKP). Gdybym był tutaj moderatorem- za ten link, oraz całokształt Twoich wypowiedzi na tym forum otrzymałbyś właśnie bana
  20. Widzę, że sporo mnie tutaj ominęło... Osobiście wolałbym już sam wyjść z takiego spotkania niż siedzieć w towarzystwie ludzi z którymi pokazywać się publicznie nie wypada i wyjść na "bambusa" jak to napisał Sponsi. Gratuluję podejścia do tematu. Nie było mnie na tym spotkaniu, ale jeśli tak właśnie mają wyglądać lokalne spotkania WHT to ja z góry mogę zadeklarować, że na żadne z nich się nie wybieram.
  21. Bardzo ciekawy temat... choć już od dawna prosiło się o założenie takowego. Panowie- poziom forum WHT spadł już dawno temu (wielu przedstawicieli świata polskiego webhostingu przestało się tutaj całkowicie udzielać), lecz to co dzieje się tutaj ostatnio sięga już po prostu dna... mulistego w dodatku. Nowi użytkownicy, nowymi użytkownikami... ale zasady, zasadami i jakieś w końcu powinny tutaj przecież Panować. Z powodów osobistych przestałem pojawiać się na tym forum od początków października 2008 (również z powodów remontu mieszkania) i dopiero koło grudnia wróciłem tutaj z dość luźnym postem o montażu umywalki, który ktoś (nie pamiętam już kto) bezmyślnie i niepotrzebnie dodał na wykop (choć dyskusja w temacie była dość przyjemna). Obserwuję sobie od tamtego czasu poczynania niektórych użytkowników na tym forum i drapię się po głowie patrząc na to co się tutaj ostatnio dzieje (czasem wręcz nie mogę uwierzyć, że naprawdę czytam takie a nie inne posty właśnie tutaj). Ponieważ (po długiej przerwie) powróciłem ostatnio do pracy, staram się wdrażać w swojej firmie dawno już planowane rozwiązania (niestety, od października nie udało się wdrożyć ani jednej z planowanych do zrealizowania inwestycji). Jako, że wracam do normalnego trybu pracy, chciałbym powrócić także tu- na forum. Obserwując jednak wszelkiego rodzaju "pyskówki" personalne na tym forum- zaczynam się mocno zastanawiać, czy jest w ogóle jakikolwiek sens, by wypowiadać się w tym miejscu jako przedstawiciel firmy, czy też lepiej usunąć swoją obecną sygnaturkę i wypowiadać się tu tylko i wyłącznie jako osoba prywatna- najlepiej w tematach dotyczących wyboru koloru obudowy nowego PC (bo i tego typu tematy również się tu pojawiały). Panowie... niech ktoś wreszcie rozda bany wszystkim tym dla których kultura osobista jest czymś zupełnie obcym i niezrozumiałym... bo niedługo, wśród tego typu użytkowników zostaną na tym forum już jedynie sam administrator i moderatorzy przyglądający się wszystkiemu bezczynnie z boku, bojąc się przypadkiem wychylić i zareagować. Jeszcze trochę, a zacznę przyjmować zakłady dot. tego kiedy na WHT pojawi się temat pt. "Kto ma dłuższego...?". Cóż... "Życie to sztuka wyboru", więc trzeba się jednak z biegiem czasu zdecydować- albo WHT to forum które kojarzyć się powinno z miejscem do prowadzenia rzeczowych i merytorycznych dyskusji na tematy związane z webhostingiem, albo piaskownica do urządzania sobie publicznych pyskówek.
  22. hosting svn?

    Proszę o kontakt z naszym BOK, celem ustalenia dokładnych wymagań dot. hostingu, oraz dostępu do SVN.
  23. przesiadka z nazwy :)

    W takim razie do swoje "krótkiej listy" proszę dodać także naszą ofertę, z którą gorąco zachęcam także się zapoznać. Można przy tym skorzystać z promocji z mojej stopki, czyli specjalnej zniżki dla forumowiczów WHT. W razie zainteresowania, zapraszam do kontaktu z naszym BOK.
  24. Wy tu wszyscy o serwerach, dyskach, macierzach, kolokacji, zamówieniach publicznych ZUS na dyskietki, a ja... ja właśnie mam problem z bardziej przyziemną sprawą jaką jest... zainstalowanie aplikacji "umywalka" na hoście "łazienka". Instalowałem z paczki (własnoręcznie wypakowywałem z kartonu), więc niby wszystko powinno być ok. Zrobiłem aptitute update, aptitude install umywalka, aptitude install syfon i niby wszystko poszło ok i bez problemów, ale po uruchomieniu sypie errorami (czyt. przecieka syfon). Próbowałem już nawet aptitute remove uszczelka, oraz aptitude install nowa_lepsza_uszczelka (zrobiłem upgrade do nowszej wersji), a także aptitude install silikon ale... nadal cieknie. Jakieś pomysły? Trochę naśmieciłem w systemie, a miejsca na HDD mało (czyt. łazienka nie jest duża) i wcale mnie nie cieszy posiadanie zbędnych pakietów (musiałem zrobić aptitute install miska). Myślicie, że należy zrobić remove wszystkiego i kompilować ze źródeł? Nie wiem co zrobić żeby przestało kapać
  25. Instalacja umywalki z paczki

    Widzisz, wiem na którym porcie wyciekają mi pakiety, niestety nie bardzo znam regółkę w iptables, aby to zablokować. Z tym kolorowym płynem to nie takie głupie nawet Niestety, ale konopie indyjskie w tym przypadku nie pomogają. Co prawda dzięki nim załącza się ładny, kolorowy wygaszacz 3D, lecz po jego wyłączeniu wszystko wraca do normy. Podobnie jak pakiety miska.deb czy wiaderko.deb tak samo pakiet cannabis.deb jest jedynie obejściem problemu, a nie jego rozwiązaniem. Nie mówiąc już o tym, iż konopii nie ma w oficjalnych repozytoriach, a instalowanie tegoż pakietu z innych źródeł, czy też samodzielna kompilacja, są w Polsce nielegalne. Swoją drogą... to cały ten temat powstał właśnie przez Ciebie, ale kiedy odpisywałem Ci na wczorajsze PW (związane z serwerami, łączami, etc.) coś mnie jednak naszło, aby mój przyziemny wywód wrzucić zamiast na Twoje PW, tutaj na forum publiczne "do piaskownicy" W kwestii Twojego domowego BGP, czy masz też zainstalowaną aplikację teleportd która automagicznie przenosi Cię do kuchni kiedy stoisz przy łazienkowej umywalce? No, ale... remont kuchni czeka mnie dopiero po nowym roku (chyba, że wygram w lotka). Widzisz, niewiele brakowało a miałbym coś takiego (różnica ceny nie grała roli, po prostu wygrała praktyczność, tj. szafka w komplecie, oraz możliwość ustawienia mydła na umywalce bez doinstalowywania dodatkowych półeczek, itd.). Tutaj przynajmniej wszystko byłoby ładnie spasowane (umywalka, bateria, syfon) i instalacja całości byłaby równie prosta jak aplikacji w MacOS X. Dzięki wszystkim za nieocenioną pomoc- nie wiem co bym bez Was zrobił Problem w tym, że tutaj nie da się użyć pakietów pakuły.deb czy teflon.deb (tasiemka), gdyż wystąpiłyby po prostu problemy z zależnościami. Stan obecny jest taki: aptitude remove miska, aptitude install wiaderko_po_farbie - udało mi się także zmniejszyć częstotliwość wycieku, przez co proces wiaderkod nie zjada już tyle zasobów systemowych i nie trzeba go killować. Niestety, chyba nie obędzie się bez reinstalacji pakietu syfon.deb i pakietów zależnych, przy czym będzie trzeba zrobić upgrade jednej z uszczelek do nowszej wersji. Jak tylko znów wrócę do tego problemu (mam też inne zajęcia) na pewno opiszę postępy w prowadzonych pracach konserwacyjnych.
×