kaczy

Zośka (znajoma) ma MacBook'a z Core2Duo kupowanego w listopadowej promocji Apple'a. Kolor biały, z matrycą 13.3 cala, a w środku: Core2Duo 2.0GHz, 1GB RAM, 80GB dysk i grafika Intel GMA950 64MB. Teraz chyba są jakieś modele ze znacznie lepszą grafiką, ale jej to akurat było zbędne. Korzysta z komputera po pracy, w celach prywatnych (Firefox, Kadu, czasem jakiś film obejrzeć i muzyki posłuchać). Czasem robi jakieś projekty w AutoCAD na uczelnię (stąd właśnie chęć posiadania na tym sprzęcie systemu Windows, zarówno u mnie jak i u niej, bo studiujemy na tej samej uczelni/kierunku). Resztę info posłalem Ci na priw (potwierdź otrzymanie). Jak dla mnie sprzęt jest cichszy od szeptu, ale na MB Pro nie miałem okazji nigdy pracować, więc nie mogę się wypowiedzieć, czy i co głośniej działa. Ja bym jednak zdecydowanie wybrał białego MacBook'a ze względu na małe rozmiary, a wielkość matrycy- uwierz mi, że jest w pełni wystarczająca.

Dokładnie w ten sposób kupiła moja znajoma (ta, której padł HP o czym pisałem już w innym wątku). Kupiła MacBook'a i jest strasznie zadowolona, choć dopiero poznaje system. Ja zastanawiam się obecnie nad kupnem MacMini w marcu, ale moja narzeczona skłania się raczej ku MacBook'owi i... pewnie będziemy musieli jescze te kwestię oboje wiele razy (główny powód: cena) przedyskutować Edit: Jeśli chodzi o system, to cokolwiek wybierzemy (MacMini/MacBook) będe chciał korzystać na nim z MacOS X'a, Linuksa (Kubuntu) oraz Windows (tak wiem, profanacja). MacOS X (z tego co go powoli poznaję) przypadł mi do gustu, więc pewnie korzystał będe z tych systemów w wyżej wymienionej kolejności.

To i ja coś dorzucę w podobnym guście...

Jeśli zarówno po moich jak i wypowiedziach Tomasza zastanawiasz się nadal nad kupnem HP to może podam Ci swój numer konta (wolisz mBank czy Inteligo?) i przelej mi połowę tej sumy jaką chcesz przeznaczyć na sprzęt, a ja prześlę Ci HP'ka ale już zepsutego! (nie będziesz musiał czekać, aż się zepsuje- coś jak Twoja "oferta" ze stopki). W moim przypadku zaproponowali naprawę pogwarancyjną za cenę kilkukrotnie większą niż obecna wartość sprzętu (na allegro kupiłbym 4 takie laptopy używane lub dwa całkiem nowe).

W przypadku omawianego przeze mnie laptopa, HP najpierw twierdziło iż nie można przedłużyć rocznej gwarancji, a kiedy już się skończyła poinformowali iż można było w trakcie wykupić na kolejne 2 lata (za niezbyt wielką sumę). Za naprawę pogwarancyjną "zaśpiewali" sobie 4.000zl, gdzie obecna cena tego laptopa na allegro to max. 1400zł. Pomine juz fakt, że cała ta procedura reklamacyjna toczyła się miesiąc czasu. Oczywiście z oferty naprawy właścicielka nie skorzystała. Jak tylko go rozkręce i uda mi się zgrać dane z dysku to pójdziemy na nim pozjeżdzać z górki (czekamy na śnieg). Ja bym się nawet minuty nie zastanawiał. HP mówię stanowcze nie. Jedyne na czym się jeszcze nie przejechałem to drukarka (mam LaserJet 1012). Używam też tasiemek do streamera (DDS4) marki HP, ale to głównie dlatego, iż jeszcze przed przygodą z laptopem zrobiłem spory zapas kupując okazyjnie na allegro.

Już się wypowiadałem w tym temacie 2 strony wcześniej na temat tej firmy:

Jak już miałbym wydać kasę na nowy sprzęt i kupić Celerona to sorry, ale ja już wolę swoje stare i poczciwe Pentium III Osobiście uważam, iż po to się zmienia komputer, aby odczuć różnicę... żaden Celeron, żadne Pentium4, czy Pentium D- jedyne na co mogę się przesiąść z Pentium III to Core2Duo (tak też niedługo zrobię kupując MacMini). W rozwiązaniach serwerowych toleruję Pentium III (Tualatin z 512kb cache) XEON'y oraz Core2Duo.

Jak już jesteśmy przy modnych cytatach to: "Od 30minut nie mogę wejść na sfoją stronem... firma prohost.pl padła?!!!" (30minut dla klienta = 7minut dla człowieka)

To może jakiś MacBook? IBM robił laptopy nie do zdarcia zanim jeszcze połączyli się z Lenovo. Równie mocno co stary sprzęt IBM'a ceniłem i cenię sobie markę Compaq (ale Hp Compaq to już dla mnie straszna porażka). Wiadomo też, że jak ktoś trafi na wadliwy model i ma pecha to nic nie pomoże. Z DELL'ami od kilku lat mam "trochę" wspólnego (prócz wymienionych Latitude C600 i Optiplex GX110 mam także styczność z ich serwerami klasy PowerEdge- zarówno tymi rackowymi jak i wolnostojącymi). Mam też DELL'a Precision'a 410 (dwuprocesorowy pod Pentium III- dość stary model), pracowałem kiedyś też na OptiPlex GX150 (jak ktoś potrzebuje stabilnego sprzętu do biura z Pentium III na pokładzie to na allegro tanio je można kupić- w dodatku ładnie wyglądają, a obudowa pięknie tłumi dźwięki). Poleciłem także tę markę moim znajomym, którzy zaopatrzyli się już w nowsze modele z procesorami Core2Duo na pokładzie i jak dotąd nikt nie narzekał i każdy sobie chwali. Wśród moich znajomych wiele osób narzeka na Toshibe (lub też narzekało, bo miało dość i wymieniło na sprzęt innej marki).

Widać, że masz pojęcie o sprzęcie takie samo jak o wszystkim innym HP stanowczo odradzam i nawet najgorszemu wrogowi bym go nigdy nie polecił. Kupiony nowy (z roczną gwarancją) po 3 miesiącach trafił na serwis. Po drodze został rozwalony w 3 d... i wymieniono w nim wszystko prócz klawiatury i nagrywarki (to już by mogli całość wymienić jak uszkodzili podczas transportu). Po kolejnych 7 miesiącach znów się popsuł. Obecnie będzie już chyba służył tylko do zjezdzania z górki (jak więcej śniegu spadnie). Nie mój sprzęt, lecz koleżanki- zdaję sobie sprawe iż mogła kiepsko trafić z modelem- ale chodzi mi też o samo podejście do klienta z ich strony i sposób rozpatrywania reklamacji i napraw gwarancyjnych przez HP. Mój laptop to staruszek, bo ma już 6 (słownie: sześć) lat. Jest to DELL Latitude C600 (Pentium III 750MHz, 256MB RAM, 20GB HDD, 4MB grafiki ATI). Dużo ze mną podróżował zawsze i mimo swego dojrzałego już wieku jest w 100% sprawny (poza słabą baterią co jednak po tylu latach intensywnego użytkowania jest w pełni zrozumiałe). Mam też OptiPlex'a GX110 (Pentium III 933, 512MB SDRAM, 73GB SCSI 10krpm) jako komputer do pracy w podobnym do laptopa wieku. Przez pewien czas chodził 1,5 roku w trybie całodobowym, obecnie z racji życia w rozjazdach (Piotrków/Toruń/Łódź/Warszawa) daję mu trochę odpocząć. Wiem, że wszyscy zaraz powiedzą, że to zabytki i powinny stać już dawno w muzem- nie gram jednak w gry (bo nie mam czasu) a komputera używam w 99,9% do pracy i takowy sprzęt mi w pełni wystarcza. Chciałem tu głównie pokazać, iż warto inwestować w markowy sprzęt, bo wbrew pozorom płaci się za coś więcej niż ładny znaczek. Po nowym roku przymierzam się do kupna MacMini z Core2Duo (koleżankę od zepsutego HP'ka już namówiłem na MacBook'a i od 2tygodni jest szczęśliwą właścicielką jabłuszka).

Prawie poplułem monitor... ale fakt, wypowiedź ze strony Kacpra, była niezwykle wyczerpująca

Zastanawiam się właśnie nad zmianą provider'a (kablówka z łączem od Exatel'u) właśnie na Chello... ale jak czytam już (któryś raz z rzędu) takie posty to się naprawdę mooocno zastanawiam... a decyzję muszę podjąć do środy najpóźniej. Z obecnym operatorem w ciągu chyba 2 lat miałem jedynie 2 małe problemy. Niestety w cenie 512kbit/s od Exatel mialbym 2mbit/s od UPC (Chello) i to mnie kusi.

Dokładnie, miałem właśnie wrażenie iż go gdzieś widziałem. Jako jednak, iż nie siędzę w "templejtach" to nie chciałem jako pierwszy pytać- czy temat autora to jakiś świąteczny żart?

Są bardzo elastyczni pod wieloma względami i bardzo łatwo można się dogadać jeśli chodzi o jakieś niestandardowe wymagania. Nie jestem u nich jakiś super dużym klientem, a mimo tego traktują mnie poważnie na każdym kroku. Miałem już okazję sprawdzić jak działa support w niedziele o 17ej i nie zawiodłem się. Poza tym... jak dzwonie to zawsze słyszę po drugiej stronie słuchawki "Dzień dobry, Panie Krzysztofie..." - nawet nie muszę się przedstawiać. Z dostępem do serwerowni (kolokuję swoje własne serwerki) też nie robią żadnych problemów- nawet jeśli jest potrzeba posiedzieć u nich kilka godzin. No i... jaką ładną mają sekretarkę

Ja polecam wymieniony już przez Ciebie eTOP (datahouse.pl). Fakt, że za łącze do TPNET'u trzeba dopłacać, ale myślę, iż warto wybrać ich ofertę (głównie dlatego, że mają wpięcia do węzłów wymiany ruchu międzyoperatorskiego PL-IX, WIX, oraz AC-X - to ostatnie poprzez styk z Atman'em). Sam kolokuję u nich od września swoje serwerki i jestem zadowolony- nie tylko z jakośći, ale również z fachowej obsługi klienta.

To niezły sztab ludzi będzie tam pracował Mam tylko nadzieję, że nie podkupiłeś adminów z home.pl? Oby tylko nie był to jakiś kolejny webhostingkrzak.eu (nie wiem, czemu *.eu takie modne jest jeśli chodzi o różnego rodzaju "firmy" hositngowe).

Tak, a teraz znów przecież mamy III RP. To jest możliwe tylko w tym kraju, za kilka lat znów będą rozbiory, "2 wojna światowa reaktywcja" a jako rodzynek: ponowny chrzest Polski! Tyle tylko iż takich osób jest całkiem sporo... szkoda tylko, że pewnie większość z nich to niepełnoletni (o czym już ktoś wyżej wspomniał) którzy z rodzicami na policje/milicje (jak kto woli) nie pójdą, bo w większości przypadków chcieli zapewne kręcić swe biznesy "na lewo" i nie mają żądnych umów/faktur itd.

Jak nie masz czasu na wymyślenie nazwy to jak Ty chcesz znaleźć czas na prowadzenie własnego biznesu? Mhm... a NIP i REGON też będą?

Forum WHT uczy i bawi... ostatnio zdecydowanie to drugie coraz częściej. Faktycznie powinieneś chyba pójść za radą Kacpra i poczytać trochę książek. Odmiana: Smek, u Smeka.... itd.

Zdaję sobie z tego wszystkiego co napisałeś doskonale sprawę. Chodziło mi tylko o to, że to właśnie wymiana ruchu z TPNET'em jest w całej tej "zabawie" najbardziej kosztowną sprawą (a jednocześnie stanowi to odpowiedź na pytanie "dlaczego tak a nie inaczej, zadane w tym temacie). Sam korzystam obecnie (kolokacja własnych serwerków) z wpięcia do węzłów PL-IX, WIX, oraz AC-X (poprzez bezpośredni styk do Atman'a) i bezpośredniego wpięcia do TPNET'u, a pasmo do tepsy stanowi w moim przypadku 20% tego co mam do innych operatorów- właśnie ze względu na koszty. Powinien, ale niestety często nie jest i wiele firm chociaż chwali się, iż ma BGP4 tak naprawdę go nie posiada.

Tak, ale niestety bez TPNET, bo za wymiane ruchu z TPSA (czy to bezpośrednio, czy tez tranzyt do tpnet poprzez AC-X'a) trzeba już niestety słono dopłacać. W zależności od lokalizacji serwerowni można mieć też wpięcie do innych węzłów wymiany ruchu międzyoperatorskiego, takich jak PL-IX (lokalnie WIX, GIX, WRIX, LIX czy PIX) i wymieniać ruch z większością operatorów jak: GTS Energis, Atman, Crowley, UPC, Plus GSM, Era GSM, ale... TPNET'u w żadnym z takich węzłów nie znajdziemy... i tu właśnie (moim zdaniem) rodzą się koszty.

Na ruselek.fotka.pl jako "Moja strona" podane jest w profilu: pro-admin.net

To ja proponuję hasło: "Promocja dla prawdziwych ziomali! Zjaraliśmy się i obniżyliśmy ceny! Tylko teraz i tylko u nas, hosting w cenie zioła. Nie czaisz? Wypróbuj! 14dni darmowej jaaazdy!" P.S. Chociaż mówiąc szczerze to w pełni zgadzam się z Piotrem Mikołajskim i jego podejściem do wykorzystywania Mikołaja.

Jeśli interesuje Cię tylko i wyłącznie Warszawa, możesz także rzucić okiem na ofertę kolokacji w centrum danych eTOP (datahouse.pl). W cenie 149zł (netto) mógłbyś kolokować u nich serwer od 1 do 4U lub wolnostojący z pasmem 10mbit/s do węzłów wymiany ruchu (PL-IX, WIX, oraz AC-X z wpięciem poprzez ATMAN'a) oraz 0,5mbit/s do TPSA. Na ich stronie (w dziale dot. kolokacji) znajdziesz także cennik rozszerzenia pasma do TPSA i operatorów zagranicznych. Kolokuję tam jeden ze swoich serwerów od połowy września i jak narazie jestem zadowolony. Polecam zadzwonić i popytać o szczegóły.

Moim zdaniem, brzmi dobrze