Skocz do zawartości

Dentarg

Użytkownicy
  • Zawartość

    189
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    5

Posty napisane przez Dentarg


  1. Ale jak chce tylko bezpiecznie przesyłać to ssh jak znalazł.

     

    Przecież przez gpg można bezobsługowo zaszyfrować. Do odszyfrowania będziesz potrzebować hasło do klucza, więc automatem się nie da.

     

    Obraz dysku z LVMa szyfrowany w locie (oczywiscie źródłem jest snapshot):

     

    /bin/dd if=/dev/vg/lvm_snap bs=16MB | /usr/bin/gpg --cipher-algo AES256 --compress-algo ZLIB -r nazwa@odbiorcy.ktorego.klucz.publiczny.jest.w.repo.pl -e -o /backup/obrazy/nazwa_obrazu.`date +%Y-%m-%d-%H.%M.%S`.zlib.gpg

     

    Można taki strumień od razu pipe przez ssh przesłać (pewnie w powyższym linku jest jak), jeśli nie chce się tworzyć kopi lokalnie. Ale jeśli duże pliki, to lepiej wcześniej lokalnie zaszyfrować i przesłać rsyncem przez ssh na drugą stronę.

     


  2. Nie wiem jak teraz Polibuda Warszawska, ale kiedyś była dobra. Ale wszystko zależy od tego co się chce osiągnąć.

     

    Jak ktoś chce szybko zarabiać duże $$$, to niech idzie w storage, z racji popularności clouda korporacje płacą teraz dużą kasę w tej działce. Ciężko trochę o laba, ale zawsze są symulatory. 2-3 certy i można żądać sporej kasy.

     

    Inna droga to nauczyć się programować w czymś popularnym, ale tutaj tak latwo nie zdobędzie się doświadczenia, bo po prostu trzeba wziąć udzial w kilku dużych projektach, żeby zdobyć doświadczenie. Ale też placą nieźle.

     

    Za administrację OS ostatnio słabo placą.

     

    Można jeszcze specjalizować się w vmware, ale tutaj zawsze oczekują że zna się jeszcze OSy (windowsa czy linuxa, albo oba).

     

    Można też kasę wydać na szkolenia CISCO. CCNP można zrobić bez kursów, chociaż polecam zbudowanie sensownego laba. Ale bez doświadczenia może być ciężko znaleźć pracę za sensowną kasę, a w takim storage niektóre firmy biorą kandydatów z ulicy takie mają potrzeby.

     

    pzdr,


  3. Tak, ale w przypadku jak ktoś ma produkcję u siebie w DC/serwerowni, a tylko backup chce trzymać gdzieś zdalnie (w obcym DC), to szyfrowanie ma sens. Zależy jak kto ceni swoje dane, ale ja np. nawet w przypadku prywatnego bloga, w którego bazie siedzą maile jego czytelników wysyłając dumpa na obcy serwer backupowy puściłbym go przez gpg. Nie chciałbym aby przez taki banał te dane wypłyneły.

    Oczywiście wiadomo, że i strona i baza musi być najpierw dobrze zabezpieczona, zeby zabezpieczanie backupów miało sens.

     

    Niektórzy nie cenią prywatności swojej i swoich klientów - trzymają swoje prywatne zdjęcia w publicznych cloudach, albo wysyłają wiadomości z CC z 500+ adresami mail.

     

    pzdr,


  4. Tak, jak zaszyfruje gpg, to mu ktoś odszyfruje ruskim kalkulatorem, ale tylko z bursztynowym wyświetlaczem ...

     

    On się nie boi, że ktoś się włamie, chodzi o to, że admini od providera mają dostęp jako root do takiej maszyny i boi się, że mogą zobaczyć dane z backupu.

     

    A backup się szyfruje, jeśli przesyła się go niebezpiecznym kanałem (Kurier, Poczta), lub trzyma się go w lokalizacji, której się nie jest właścicielem (bank, DC).

     

    A odszyfrowanie czegoś co jest zaszyfrowane algorytmem strumieniowym i spakowane zajmuje mniej więcej tyle co samo odpakowane.


  5. Piszecie z doświadczenia czy co usłyszeliście od znajomych/wujka lub cioci?

     

    Wiadomo, że studenta bez doswiadczenia nikt nie rzuci na serwery produkcyjne dużego klienta ;), ale na słuchawce w niektórych firmach z branży IT możesz spokojnie zarobić 2k+ brutto. Jak się trafiają nocki to i 3k. A jak coś umiesz, to mogą wziąć Cię na początek do czegoś łatwego (L1) i w Ciebie inwestować (szkolenia), wtedy to i 3,5k możesz dostac. Znam firmę, w której ostatnio przyjmują 70% studentów i płacą nienajgorzej.

     

    A jak ktoś już napisał, studia i szkoły są tylko dla papierka. Akurat PJWSTK ma naprawdę dobrą renomę, ale nigdzie nie nauczysz się tak IT jak mając styczność z realnym środowiskiem, a nie z wyssanymi z palca projektami. Ja osobiście wolałbym zatrudnić gościa po podstawówce, który rozwiąże zadania na teście niż gościa z mgr, który tak naprawdę nic nie umie. Niestety wiele firm teraz wymaga tego mgr, co mi jest naprawdę trudno zrozumieć.

     

    pzdr,


  6. Nie wiem jak teraz, ale jeszcze niedawno w regulaminie usługi google dysk byla informacja, że każdy plik, który tam wklejasz staje się własnością google ...

     

    A inne mniejsze rozwiązania dają oprócz szyfrowania połączenia również szyfrowanie plików.

     

    Lokalny dysk to niby też jakieś rozwiązanie, ale trzeba pamiętać żeby kopiować zawartość z oryginalnego dysku. Ok, wiem, że można sobie oskryptować automat, że po podłączeniu dysku USB, pójdzie synchronizacja, ale ciągle trzeba pamiętać o podłączaniu tego dysku.

     

    Ja tam wole automat, który sychnronizuje na bieżąco przez sieć (nie musi być to od razu sieć internet).


  7. Pod foty możesz sobie wziąć jeszcze coś a'la cloud storage. Np. owncloud oprócz łatwej synchronizacji (klienta na windows/android/linux), pozwala Ci potem szerować takie foty w postaci w miare sensownie wyglądającej galerii. A i w owncloud możesz włączyć sobie szyfrowanie swoich plików. Wtedy nawet admin ich nie odczyta, ale trzeba uważać, bo jak zapomnisz hasła do klucza to zapomnij też o plikach.

    Miejsce na ownclowdzie można mieć w za ok 8gr/GB.


  8. Jak dla mnie drupal jest odrobinę trudniejszy w obsłudze niż WP. Ale IMHO Joomla ma zupełnie inną logikę i akurat ona wydaje mi się najtrudniejsza do ogarnięcia.

     

    Ja bym się w nic zamkniętego nie pchał, bo to wiąże się wydawaniem masy pieniędzy gdy potrzebna jest drobna zmiana. Do WP czy drupala znadziesz kogoś z łatwością (nawet ogarniętego studenta), a zamknięte rozwiązanie będzie Ci autor obsługiwał za xxxx PLN.

×