elcct

Lepiej bym tego nie napisał

Ja nie korzystałem, bo zbyt inwazyjne są te reklamy. Nie ma nic gorszego niż denerwować użytkowników strony za parę groszy...

Średnie serwisy do 100 milionów odsłon miesięcznie, bez problemu powinny działać na średniej klasy dedyku np. z E3 i SSD. Wprowadzanie kolejnych instancji wprowadza tylko niepotrzebny narzut i dodatkowe punkty możliwości wystąpienia awarii (np. zamiast jednej lokalizacji trzeba monitorować kilka) oraz i tak trzeba przygotować zapasowe środowisko na wypadek awarii chociażby macierzy. Oczywiście w przypadku jednego serwera, gdy coś przestanie działać np. dysk, serwis będzie offline, ale temu też można łatwo przeciwdziałać. Poprzez np. replikację danych na mniejszy serwer dedykowany (nawet uruchomiony w trybie tylko do odczytu - podobne rozwiązanie stosuje Reddit), który mógłby tymczasowo przejąć rolę głównego serwera. Taki system jest prosty, tani w utrzymaniu i jasny do rozliczenia. Podobne rozwiązania "na chmurze" kosztują kilkukrotnie więcej i komplikują od rozliczeń (nie spotkałem się jeszcze z jasnym i klarownym cennikiem usługi), po zarządzanie.

Pisałem głównie o średniej skali projektach, coś jak Facebook to oczywiście inna klasa rozwiązań, własne DC itd.

Pozostawię to bez komentarza, bo ręce opadają... popularne DC typu OVH byś się zdziwił jak dużo komentarzy może być np. z botnetów na neostradzie i innych z pozoru normalnych adresów.

Czyli w tym przypadku straszenie awariami, "babysittingiem" serwera. Serwera i tak trzeba doglądać, nie ważne czy chmura, czy vps czy co innego, a sprzęt nie jest tak awaryjny jak kiedyś - chyba, że ulokowany w kiepskim DC, bez odpowiedniego chłodzenia itd. to możliwe nadal. Z tym, że tak samo możliwe w przypadku chmury. Już ostatnio było parę przypadków, że te niezawodne chmury okazały się tylko marketingowym bełkotem i nie zapewniają nawet w części bezpieczeństwa jakie zapewniają serwery dedykowane. Inna sprawa, że jeżeli nawet do skomplikowanej strony potrzebujesz load balancera, to albo projekt tworzyli kiepscy programiści, albo oferta jest na sprzęcie z poprzedniej epoki... Być może na "chmurę" ładuje się tyle klientów, że normalna instancja nie da rady pociągnąć trafficu i trzeba się bawić dodatkowo w load balancery.

Za 5 lat będzie się wysyłać telefony w kolokacje

Czytaj ze zrozumieniem. Tam jest napisane tylko, że kopie zapasowe są wyłącznie do celów wewnętrznych. Ten punkt regulaminu nie mówi nic, że operator zobowiązuje się do wykonywania tych kopii.

Tam nic nie ma o tym, że hosting zobowiązuje się do utrzymywania kopii zapasowych. Zawsze to należy wykonywać samemu chyba, że konkretnie oczekuje się również usługi backupy danych. W każdym razie, przynajmniej teraz wiesz, że backup należy robić mimo wszystko.

Jak dla mnie głupi pomysł no chyba, że dla hipsterów. Praca zdalna na mac-u nawet po lanie jest kiepska, a co dopiero przez internet gdzieś tam za oceanem. Wydajność też daleka od obecnie dostępnych serwerów.

Dlatego napisałem, że autorowi pewnie chodziło o hosting z node.js Sam V8 jest bezużyteczny jeśli nie masz do niego zastosowania. A można z nim robić różne rzeczy np. mieć zainstalowany jako bibliotekę i potem ją dołączać do programów C++, jakbyś np. chciał zrobić sobie spider-a do stron które używają javascript. Nie kompilowałem V8, ale możliwe, że nie da się jej skompilować bez uprawnień root-a.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Node.js Sam engine V8: https://code.google.com/p/v8/

Z tego samego powodu z jakiego na tanich głośnikach podaje się ile mają watów. Jak się człowiek nie zna to łyknie. Rzetelna informacja powinna pokazać model dysku czy macierzy. Każdy może sobie wtedy zajrzeć do instrukcji producenta i ocenić czy taki, a taki produkt się nada do jego projektu.

To pisał jakiś kretyn. (...)służące do zbierania informacji o sposobie korzystania ze strony(...) (...)o ile w przypadku tych ostatnich, nie będą służyć do badania zachowania użytkownika(...)

Gdy miałem różne projekty w innych hostingach, zdarzało się, że strony padały przez ddos (zapewne konkurencji ) Po zmianie na OVH problemy z DDOS-ami zniknęły.

Nie, V8 to silnik javascript, może być zarówno w przeglądarce jak i po stronie serwera. Autor pytania za pewne miał na myśli hosting oferujący node.js http://nodejs.org/

No właśnie IOPS nie jest w żaden sposób ustandaryzowane, więc wartość taka nie ma większego znaczenia.

Obecne CPU z dolnej półki są w stanie bez problemu obsłużyć kilkadziesiąt milionów odsłon miesięcznie nawet na php. Ale jak ktoś nie zainwestuje w programistów tylko "w chmurę", to potem się dziwi, że mu strona wolno działa... a koszty rosną niepotrzebnie

Naprawdę Polacy już są tak zastraszeni przez to faszystowskie państwo?

Bzdury troche, większość dużych stron nawet by poszła na jednym dedyku z SSD + cdn (czyt. szrot z reverse proxy) Cloud w ogóle nie ma racji bytu, chyba tylko dla właścicieli aby naciągnąć na kase nieświadome osoby.

Kto stawia firmową strone i prywatnego bloga na tym samym serwerze? o.O Pozatym jak sama nazwa wskazuje, podstawowy hosting to hosting podstawowy.

Ten serwer z OVH - EG powinien obsłużyć bez problemu. Teraz nie te czasy, że serwery miały wydajność dzisiejszego telefonu. Problemem może być łącze, ale to musiałbyś sprawdzić doświadczalnie. OVH umożliwia rozbudowę łącza w pakietach po 100mbps.

Nigdy jakoś specjalnie nie miałem kiedy opisać tej sytuacji, ani gdzie. Od paru lat w sumie otrzymuję na jedną ze swoich skrzynek w gmail maile nie przeznaczone do mnie, tj. adresowane na zupełnie inne adresy. Czasami jest to tylko inny użytkownik w podpiętej domenie, a czasem email dochodzi który w adresie docelowym ma domenę nienależącą do mnie, ani konta z takim użytkownikiem nie posiadam. Jeśli chodzi o mail, jest to zwykły email z podpiętymi kilkoma domenami, bez ustawionego 'catch-all'. Co jakiś czas się zastanawiam, czy jest możliwość, że np. moje maile też trafiają do kogoś losowo? Maile które dostaje to kiedyś np. rachunki do jakiejś firmy, ponaglenia zapłaty, sprawy organizacyjne jakiegoś klubu młodzieżowego Lub też jeśli chodzi o własne domeny to czasem mail przeznaczony dla xxx@domena.xx przychodzi na yyy@domena.xx Zdarzyło się też, że maile (raporty z cron) przychodziły na xxx by potem dochodzić na yyy i czasem na xxx, a email jest adresowany bez zmian do xxx Spotkał się ktoś z czymś takim? Problem dotyczy tylko tej jednej skrzynki.

Hehe kanapowi partyzanci znowu w akcji

Ja bym marzył o takim kraju, że politycy za takie pomysły szli by siedzieć. Teraz połowy polskich stron nie da się oglądać na telefonie, bo popup wszystko zasłania i czasem nawet nie da się wyłączyć. Ale przynajmniej wiadomo, kto zatrudnia idiotów. Czekam w przyszłym roku na popup z informacją, że na stronie znajdują się obrazki, które są zapisywane na dysku (np. trackery) Za dwa lata, powinny być informacje, że na stronie znajdują się treści, których przeczytanie może zmienić postrzeganie świata...