elcct

Zwykle stawki są w przedziale 0.2 - 2+ eur za 1000 odsłon. Sam zdecyduj za ile będzie ci się opłacać umieszczanie reklamy i na ile wyceniasz utratę komfortu używania strony przez użytkowników z powodu jej wyświetlania.

"brechta" bo nie ma strony? Od kiedy to jest wyznacznik czegokolwiek? Nie bronię tej firmy, ale są takie, że mają usługi na wysokim poziomie i pewnie większość nie słyszała i nie mają też strony internetowej. Strona służy do "łapania" klientów, którzy szukają usługi przez internet i nie bardzo więdzą co chcą, więc na większości stron są różne pakiety i inne cuda. Inne firmy tworzą oferty pod danego klienta i rynek "ludzi z internetu" ich nie interesuje.

Są firmy, co sprzedają hosting a nawet nie mają strony internetowej...

Chyba, że tak... Można wiedzieć jaki haczyk?

Pozatym po co wprowadzać ipv6 kiedy można kosić kasę za adresy ip w ipv4.

Po pierwsze nie wiem jaki jest sens pchania się w amazon? Chociażby pierwszą dyskwalifikującą rzeczą jest cena, a później nadmierne skomplikowanie. Większość projektów (nawet kilkadziesiąt - set milionów odwiedzin miesięcznie) pójdzie na w miare nowym dedyku.

Hej, Zupełnie nie znam się na serwerach pocztowych. Obecnie domenę jednego z serwisów, które prowadzę mam podpiętą bo gmail. Zdaję sobie sprawę, że gdybym chciał wysyłać nagle dziennie setki maili usługa, z której korzystam mogłaby być zawieszona. Moje pytanie brzmi, czy mając w domenie rekordy MX etc. da się postawić serwer SMTP, który w tej domenie by wysyłał maile poza pośrednictwem Google? Jeśli nie, gdybym udostępnił "gołego" dedyka z Ubuntu, jaki byłby koszt, korzystając z rozwiązań open source do postawienia maila w tej domenie oraz umożliwienia wysyłania powiadomień znacznej ilości? Chodzi mi o to, że nie chciałbym rezygnować z udogodnień gmail a jednocześnie mógł wysyłać maile w tej samej domenie. Dzięki

Nie pomyślałem o tym, rzeczywiście mógłbym tak zrobić Dzięki!

O super! Dzięki, nie wiedziałem, że są takie usługi.

No właśnie kiedyś często korzystałem z aukcji allegro kupując np. serwisy internetowe, ale odkąd zablokowali możliwość płatności kartą nie biorę udziału, bo nie ma jak płacić. Jeżeli tak samo jest np. z aukcjami domenowymi, to trochę strzał w stopę. Inne serwisy mają bardziej cywilizowane podejście i nie traktują kogoś z góry jako złodzieja.

Na allegro za zakupy z działu internet nie można płacić kartą, więc wątpie.

Na Raspberry Pi, co jest sprzętem bardziej prymitywnym niż nowsze smartfony, normalnie chodzi lamp etc. na debianie.

Tak czytam sobie... nie wiem co to za filozofia ze składaniem komputera... wkładasz gdzie pasuje, pozatym wszystko i tak jest opisane w instrukcji. Czasem prościej złożyć PC niż jakiś mebel z Ikei. Co do języków programowania, to tylko forma zapisu tego co chcesz aby komputer robił. Nauka Pascala to nic złego - a z opinii mojego kolegi, właściciela dużej firmy programistycznej - ci co mieli Pascal-a w szkole i zrozumieli dlaczego się go uczą, piszą najczytelniejszy kod. Ale jeżeli uczniowie płaczą, że muszą się uczyć Pascala, to jest problem z nauczycielem, który nie potrafi im wytłumaczyć dlaczego... wtedy nie wiem czy w ogóle dalsza nauka z kimś takim ma sens.

Wersja MS SQL która była zainstalowana nie wspierała PAE, a RAM miałbyć dodany właśnie dla bazy danych...

Znam historię z życia, że dyrektor IT zaakceptował rozszerzenie pamięci serwera do 8GB, ale nie zaakceptował zmiany systemu z 32 bit na 64 bit - bo to zbędny wydatek.

Do cdn podajesz tylko domene i ip, więc nie ma znaczenia gdzie jest serwer

Jak na razie CDN działa w porządku. Pingi np. z chicago, londynu czy lodzi ok. 15-25ms Jedyne minusy na razie to: - brak możliwości dodania certyfikatu SSL - brak statystyk np. IP (nie można zobaczyć np. kto najwięcej ssie aby zablokować) Konfiguracja prosta. Jak masz treści statyczne pod np. static.xxx.pl, to dodajesz te domene, ip twojego serwera i potem w DNS zamieniasz A rekord pod tą subdomeną aby wskazywał na CDN.

Przecież np. limity na łącza dla starych ofert były już jasne w zeszłym roku, tylko nie było wiadomo kiedy to nastąpi, ale można było się przygotować. Chyba, że masz na myśli inne działania?

Ja zamówiłem, czekam na realizację...

Ale czy to na pewno ddos? Może masz kiepskie skrypty

plus za widełki

A skąd wiesz, że to DDOS? Może projekt stał się popularny...

Nie wiem, zawsze mnie denerwowały ich reklamy w każdej postaci.

Takie cool story bro... Ja się przeniosłem na Google, kiedy kiedyś jedna z firm, nie napisze jaka bo to dawno było, miała popsute wysyłanie poczty i o tym nie wiedziałem. Wysyłałem wtedy CV do firm i się martwiłem że nikt nie odpisuje (kupiłem konto pocztowę i domenę specjalnie w tym celu oraz na początku przetestowałem, tj. wysłałem sobie maila z innego konta (uczelnianego) i poprowadziłem wymianę maili, wszystko działało więc ufałem, że będzie ok później). Straciłem przez to parę tygodni i masę pieniędzy. W Google korzystam tylko z Gmail, bo jest świetny, reszta narzędzi nie bardzo mi pasuje - wolę produkty Microsoft.

W regulaminie nie było nic o wykonywaniu kopii zapasowych, również nie było określone gdzie te kopie miałyby się znajdować gdyby były wykonywane. A jeżeli awaria nastąpiła z przyczyn niezależnych (siła wyższa) lub nieumyślnie, na odszkodowanie nie ma co liczyć. Sytuacja by wyglądała inaczej, gdyby rzeczywiście regulamin określał jak i czy wykonywane są kopie i gdyby ktoś zaniechał ich wykonywania i kontroli, wtedy jakieś szanse by były. Ale jak napisałeś, to sprawa dla prawnika...