elcct

No i domen się nie kupuje, tylko wynajmuje. Jak nie opłacisz za kolejny okres czasu to przepada. Domena nie jest Twoja - to działa jak wynajem mieszkania.

Jeżeli będziesz chciał streamować z własnego serwera, to w Polsce wyjdzie bardzo drogo

Jednak Google nikt nie zamknął...

Strona wygląda nawet estetycznie, ale nazwa domeny zupełnie nie trafiona: http://www.urbandictionary.com/define.php?term=bogus bogus Adjective describing something that is not true or legitimate.

Wolałbym wesprzeć polską firmę zarejestrowaną w raju podatkowym niż Polsce. Przynajmniej wiem, że wtedy pieniądze nie trafiają do złodziei.

Ale jak pomyślisz, że kupując w polskich firmach wspierasz ZUS i bandę urzędasów nierobów, to już tak się pieniążków odechciewa wydawać.

Napisałeś o projektach, które się nie rozwijają. Np. wizytówki firmowe - wtedy to prawda, z tym że taki serwer po dwóch latach sprawuje się dobrze, ale kosztuje znacznie więcej niż u konkurencji, która dopiero co zakupiła nowe serwery i ma je taniej. Firmy muszą udostępniać nowe konfiguracje aby utrzymać się na rynku. Różnego rodzaju serwisy, które są ciekawe i mają jakiś sposób interakcji z ludźmi, przy dobrym prowadzeniu zwiększają ilość odwiedzin czasem geometrycznie, tak samo nowe opcje itd wymuszają z czasem przejście na nowy serwer dużo szybciej niż to było kilka lat temu. Problem w ten w pewien sposób spróbowano rozwiązać wprowadzając tzw. cloud hosting - czyli zebranie szrotu, którego nikt by nie wynajął na serwer dedykowany, dzięki temu firmy mogły zniwelować straty związane z tym co napisałem wcześniej. A co do przenosin projektów, zwykle są tworzone pod konkretny model i sposób migracji jest pomyślany od początku, przeniesienie się z jednego dedyka na drugi czasem nie różni się wiele od "chmurowych" rozwiązań.

Albo producenci sprzętu nie wyceniają sprzętu adekwatnie do postępu technologicznego. Kiedyś serwer mógł starczyć na dwa lata i w ten sposób provider mógł ustalić końcową cenę, tak by inwestycja się zwrociła. Teraz serwer jest przestarzały po roku, a po pół roku można spokojnie myśleć o wymianie. Jednak producenci ciągle bazują na starych zasadach. Provider w związku z tym ma do wyboru albo obniżyć cenę i stracić, albo cenę pozostawić - ale nowo wchodząca firma na rynek kupując nowe serwery lepsze i po niższych cenach automatycznie zyskuje przewagę na rynku. Także wszyscy tracą i chyba OVH właśnie ma ten problem.

Mi nigdy Analytics nie pokazywało wiarygodnie czasu odpowiedzi. Na wykresach było nawet np. 9 sekund, a przy mierzeniu własnoręcznie z różnych lokacji czas zawsze był poniżej 500ms. Także nie wiem czy jest sens ufać ich liczbom... może ktoś ma inne doświadczenie?

Skrypt http://www.gentlesource.com/temporary-email/

Też Islandia

Z tego co pamiętam kiedyś tak nie mieli... Pewnego razu miałem z tego powodu kłopot, bo instalowałem różne usługi, potem wgrałem dosyć sporą baze i nic nie działało - okazało się, że /var było pełne... i najszybszą opcją była instalacja od nowa z dwoma tylko partycjami.

Jednak nigdy nie wiesz czy Twoja działalność nie przeniesie się na rynek międzynarodowy (co jest prawdopodobne) i dobrze mieć domenę .com w zanadrzu.

To są groszowe sprawy, więc jeśli jest możliwość kupiłbym obie.

1. Działa to w ten sposób, że serwerowi CDN w panelu konfiguracyjnym podajesz skąd ma pobierać pliki. Jak użytkownik prosi o plik obrazek.jpg z najbliższego dla niego serwera w Azji, serwer ten nie ma tego obrazka, to pyta serwer który ustawiłeś i jeśli taki obrazek istnieje, to ściąga, zapisuje w cache i wysyła do klienta w Azji. Następnym razem jednynie może sprawdzać co jakiś czas czy plik się zmienił na Twoim serwerze, a w międzyczasie wysyłać ze swojego cache. 2. Jest to możliwe na wiele sposobów. Np. używając odpowiednio replikacji w serwerze MySQL, czy używając serwera jak Cassandra (NoSQL), który ma to niejako wbudowane.

Dokładnie, ja nie wiem jaki ma praktyczny sens w większości zastosowań podział na osobne partycje dla różnych katalogów systemowych. Najczęściej rodzi to same problemy, gdy dla jakiegoś katalogu przydzieliło się za mało miejsca i potem usługi zaczynają się sypać. Ja bym zostawił tylko dwie patrycje / oraz swap

/cool story on/ Lloyds też nie polecam. Potrafią za granicą zablokować karty bez zapowiedzi. Jak pierwszy się tak zdarzyło, to zadzwoniłem do nich i odblokowali - potem powiedzieli, że następnym razem jak będe wyjeżdżać gdzieś, aby zgłosić do banku wcześniej. Ok, kolejny wyjazd - tym razem daleki bo do Japonii, zadzwoniłem do banku i powiedzieli mi, że już nie trzeba zgłaszać, bo mają jakiś nowy system. No dobra... byłem ze znajomymi w pubie już tam na miejscu, trochę popiliśmy, przyszło zapłacić rachunek - karta zablokowana. Dobrze, że mieliśmy Jeny w gotówce chociaż na pokrycie części rachunku. Wstydu trochę się najadłem - na szczęście znajomy miał karte z innego banku, wypłacił na następny dzień pieniądze w bankomacie i poszliśmy zapłacić - ku naszemu zdziwieniu nie chcieli od nas pieniążków. W każdym razie zadzwoniłem do banku na infolinie, aby mi odblokowali kartę - powiedzieli, że mogą mi odblokować jak się stawie osobiście w placówce gdzie zakładałem konto(!)... ciekawe jak... W każdym razie przez internet zrobiłem przelew na konto kolegi i sobie wypłaciłem jego kartą co potrzebowałem później. /cool story off/ Póki co również polecam Barclays...

Z tym zero złotych to chyba przesadzacie. Ja bym jej nie wziął nawet jakby ktoś mi zapłacił

Cały czas musisz się uczyć. To nie jazda na rowerze, że nauczysz się pedałować i już wystarczy.

Praca na OSX z Mac Mini (pierwsza wersja) jest pomyłką, a co dopiero na tym muzealnym sprzęcie... ja tylko mogę doradzić - pomyśl o czymś innym

Hej, W związku z polityką USA postanowiłem przestać korzystać z usług amerykańskich firm (lub z usług mających serwery w USA). Moje pytanie brzmi, jakie znacie alternatywy (UE lub poza), które dotrzymywałyby funkcjonalności: - gmail / hotmail itd. - analytics (z dobrych alternatyw znalazłem Piwik, ale jest przeraźliwie powolny nawet sam na serwerze dedykowanym) - adsense - adwords - oprogramowanie typu office online - calendar Itd... Dzięki

Chyba, że tak... ja mam w OVH UK. Napisz do nich do supportu, pewnie dostęp Ci dadzą.

Nie znasz języka? Co za różnica czy .co.uk czy .pl...

Od niedawna używam KVM (bo się łatwo używa pod Ubuntu) i nie zauważyłem większej różnicy od XEN.