robson345

Można by było gdyby nie to że tekst pojawił się wpierw na mojej stronie a po około godzinie na drugim serwisie. A że moja strona nie była od razu indeksowana a newseria jest to Google uznało że to na obcej stronie jest właściwy tekst. Następnego dnia wrzuciłem inny tekst z tym że różnica w umieszczeniu na drugim serwisie to było parę godzin i link nawet nie jest w indeksie. Dla przykładu wpis z marca potrafił pojawić się w indeksie dopiero w maju, lub pojawił się bo wróciło GA. Nie mam nic do Google, a wszystko co napisałem to tylko po to żeby zobrazować jak wygląda sytuacja. Obecnie kiedy GA działa od miesiąca teksty które wrzucam pojawiają się w ciągu kilku minut w wyszukiwarce i to na wysokich pozycjach, przypadek?

Gdzie domeny po 10 złotych są? Z miłą chęcią zakupie takie.

Ok jak już wcześniej napisałem to był tekst wrzucony bez GA. Wybrałem go dlatego że bardzo łatwo jest pokazać jak działają mechanizmy Google. Ten tekst wrzuciłem po około jakiejś godzinie od publikacji na swojej stronie również na stronę newseria.pl. Link do newserii pojawił się w indeksie w ciągu minuty od umieszczenia, natomiast link do mojej strony pojawił się około godziny 23 w takiej formie jak jest teraz. Zacząłem sprawdzać jak wygląda sytuacja ze starszymi linkami oraz jak wygląda sytuacja z linkami z tego samego dnia. Okazało się że stare linki są gdzieś hen hen w indeksie Google, większość jest też filtrowana w taki sam sposób jak link podany wcześniej czyli ich w ogóle nie ma, a te z tego samego dnia jeszcze się nie pojawiły. Uruchomiłem ponownie GA i zacząłem sprawdzać czy coś się zmienia w temacie i na efekty nie trzeba było długo czekać, dla przykładu wystarczy wpisać frazy bez cudzysłowia: Payday 2 czyli jak okraść bank (u mnie pierwsza pozycja) Wiedźmin 3 Dziki gon, jakie wymagania? (na 2 stronie) E3 Dzień zero (pierwsza pozycja) A to jest fraza z przed roku kiedy działało GA: drinki z tabasco (wyświetla się na 3 pozycji i tekst nie jest mój) Większość z linków do nooblandia.com powinna pojawić się gdzieś na 2 pierwszych stronach. Gdzie bez GA zapewne wyleciała by z indeksu albo pojawiła się na końcowych pozycjach. Jak widać strony które korzystają z GA są faworyzowane i pomaga to w pozycjonowaniu fraz. W sumie to nie trzeba za wiele robić w tym temacie tylko dobrze tytułować tekst. Nasuwa się jeden wniosek jeśli nie korzystałeś nigdy z GA i strony są wysoko w indeksie Google nie pakuj się w GA, bo jeśli kiedyś zrezygnujesz stracisz. Natomiast jeśli korzystasz z GA nie usuwaj nic bo też stracisz. Zdaje sobie sprawę z tego że mało kto będzie szukał dokładnie takich fraz, chciałem tylko pokazać jak działa mechanizm Google i czy GA może mieć pozytywny lub negatywny wpływ.

@pedro zróbmy mały test wpisz w wyszukiwarkę Google frazę "Watch Dogs, czy warto czekać?" zachowując cudzysłów i powiedz mi czy wyświetla Ci się o razu link z nooblandia.com. To jest tekst który dodałem bez GA i u mnie wyświetlają się w wyszukiwarce tylko 3 pozycje dopiero po kliknięciu: "Aby pokazać najbardziej trafne wyniki, pominęliśmy kilka pozycji bardzo podobnych do 3 już wyświetlonych. Jeśli chcesz, możesz powtórzyć wyszukiwanie z uwzględnieniem pominiętych wyników." wyświetla mi się więcej wyników. Jeśli będziesz miał tak samo wyjaśnię Ci resztę.

Serwis który prowadzę na początku był wysoko pozycjonowany oraz informacja o samej stronie w wyszukiwarce Google była prawidłowo wyświetlana ale stwierdziłem że przeniosę się na lokalny Piwik. Po usunięciu wszystkiego co z Google związane czyli pliku oraz kodu strona przestała być na bieżąco indeksowana i poleciała w samym indeksie. Dodatkowo cześć linków wpadła do filtra. Po ponownym korzystaniu z GA o dziwo wszystko wróciło do normy i mimo restrykcyjnych zmian w Pingwinie wszystko się indeksuje od razu i dużo lepiej niż bez GA. Z Piwika zrezygnowałem bo potrzebuje do działania włączonej funkcji set_ini. To czy ktoś uważa to za bezpieczne czy nie pozostawiam własnej ocenie.

Jeśli się już zdecydujesz na GA, to pamiętaj że po rezygnacji i usunięciu wszystkiego co z Google jest związane nagrodzi Cie spadkiem wyświetlania Twojej strony w wyszukiwarce, a cześć linków może trafić do filtra.

Samo radio nie wszystko by spełnić wymagania odnośnie dobrej muzyki w aucie. Należy posiadać dobrej jakości głośniki, kable, i dobrze wytłumiony samochód. Co do radia to musi posiadać dobry przetwornik muzyczny, analogowo-cyfrowy (DAC) oraz posiadać odpowiednie końcówki na wyjściu. Takie radia nie kosztują przysłowiową stówkę tylko trzeba zapłacić więcej. W tanich radiach zazwyczaj są montowane bardzo niskiej klasy przetworniki, przez co nawet przy dobrych głośnikach muzyka brzmi jak ze sracza. Firmy na które warto zwrócić uwagę i które montują w tańszych modelach dobre przetworniki: Alpine Blaupunkt Clarion JVC Kenwood Pioneer Sony Jak dobrze poszukasz za niecałe 2 stówki znajdziesz coś co będzie "w miarę dobrze grać" tych właśnie firm.

@Miłosz do Fedory robiłem już wcześniej podejścia i niestety nie przekonała mnie do siebie. @dmho mimo moich usilnych prób Mint z XFCE nie dał się zainstalować, tylko działał live. Ogólnie na chwilę obecną temat uważam za zamknięty bo wybrałem Rosa Desktop Fresh R3. Podsumowując, system działa i wygląda najlepiej z całej stawki. Czas pokaże czy zostanę na dłużej przy tej dystrybucji czy nie skończy się na kolejnej przesiadce. Wszystkim dziękuję za pomoc i sugestie.

Jakie parametry maszyny Ci są potrzebne?

Po dwóch dniach instalowania, aktualizowania, czekania w końcu wybrałem dystrybucje dla padaki. Zwracałem uwagę wyłącznie na obciążenie procesora na luzie bo to mnie interesowało. I tak przedstawiła się sytuacja: Xubuntu - miało być jako wybraniec ten jedyny. Niestety centrum Ubuntu działa na tym topornie, do tego po kilku restartach na ekranie pozostał tylko kursor i jedyna działająca kombinacja klawiszy ALT F4 Mint Cinnamon - obciążenie rzędu 60%, na innym kompie śmiga aż miło; Mint Mate - obciążenie rzędu 40%, ogólnie wygląda na to że Mint z Atomem się nie lubią; Mint XFCE - 3 różne instalki sprawdzane checksum a i tak instalator za każdym razem się sypał. Całe szczęście że zaraz na początku; Debian LXDE - obciążenie rzędu 5%, ale reszta wygląda jak by ktoś zapomniał o tym środowisku, krótko mówiąc tragedia; Debian XFCE - obciążenie rzędu 8%, podobnie jak z LDXE, co utwierdza mnie w przekonaniu że Debian tylko na serwer i z konsolą. Może przy KDE albo GNU wygląda lepiej ale nie chciało mi się już sprawdzać; Elementary OS - w wersji angielskiej jak najbardziej tak, w wersji polskiej dużo problemów z poprawnym działaniem tłumaczenia. Mimo instalacji w języku polskim w ustawieniach widniał angielski; Kubuntu - mam na innym kompie gdzie się sprawdza na netbooku notorycznie wyłączał wifi; Lubuntu - obciążenie rzędu 3%, najlżejszy z całej stawki, szybko się uruchamia ale słabo sobie radzi z obsługą programów; Ubuntu - wcześniej już korzystałem z tego systemu jednak dla mojego trupa zbyt ciężki; Rosa Desktop Fresh R3 KDE - obciążenie rzędu 10%, już wcześniej przykładałem się do tej dystrybucji ale wersja R2 ssała jeśli chodzi o stabilność i miała pełno błędów. Obecna pokazuje jak powinny wyglądać i działać dystrybucje z KDE. Wielu rzeczy jeszcze nie ma ale to co jest działa i to działa na prawdę rewelacyjnie. To jest moja osobista opinia jeśli chodzi o dystrybucje, testowałem je wszystkie na jednym i tym samym netbooku. Wrzucam na forum bo może komuś się przydać lub może ktoś będzie zainteresowany przesiadką albo przetestowaniem.

@shad nie popadajmy w skrajność konsola i Debian minimal są dobre na serwer, a ja szukam systemu użytkowego. Na chwilę obecną problemem jest to że producenci nie aktualizują live dysków i wszystkie systemy odpalane z patyka działają tak samo szybko. Jednak po zainstalowaniu i wykonaniu aktualizacji wychodzi to jak dany system i środowisko działają szybko. Na chwilę obecną na tapecie jest Xubuntu, a w kolejce czeka Debian z xcfe i lxde oraz MInt z xcfe.

Dzięki malu ale testowałem oba te środowiska i oba na tym sprzęcie działały bardzo wolno do tego jakoś dziwnie przycinały. Dlatego zainstalowałem z KDE które działało bardzo fajnie do czasu. Co ciekawe na starszym laptopie z procesorem Intel Centrino Duo i jeden giga ramu, Cinamon lata jak wściekły bez zająknięcia. Lubuntu z tego co zauważyłem mieli wszystko na procesorze dlatego wiele programów nie działa jak powinno. Sterowniki niby są ale grafa się w ogóle nie grzeje. A co sądzicie o rozwiązaniu Debian lub podobnym systemie z xfce lub lxde? Nigdy z tych środowisk nie korzystałem stąd moje pytanie.

I kodowania w bazie bo są krzaczki na stronie.

Poszukuje serwera do małej firmy typu tower, ale nie do końca wiem na co się zdecydować, a może ktoś podrzuci lepszą i ciekawszą maszynę. A może ktoś ma linka do strony z konfiguratorem? Serwer będzie miał przeznaczenie typowe pod www i wszystkim co jest z tym związane. Kwota jaka jest przeznaczona to + - 2 tys. pln bez dysków. Jednakże w przyszłości mogą tam zostać uruchomione inne usługi dlatego lepiej by był zapas mocy. Wymagania odnośnie maszyny: Procesor: z min. 2 rdzeniami najlepiej Intela ale nie koniecznie; Ram: obsługiwane do 16giga, na dzień dobry 4giga wystarczy; Porty: 2x gigabit, niezbędne; Funkcja hot swap lub jak kto woli hot plug mile widziana; Dobry i wydajny kontroler dla dysków i dla sieci; Raid: 0,1,5,10; W miarę oszczędny ale bez przesady. Do tego poszukuje UPS przeznaczenie utrzymanie serwera plus modem, więc wymagane jedno normalne gniazdo. By był w stanie przy konsumpcji 100W utrzymać maszynę i modem do 30 minut. Jednakże nie wiem jak to wygląda cenowo.

Wielkie dzięki Miłosz za informacje. Różnica w 5 letnim pakiecie z czasem reakcji 4h a dowiezieniem gratów następnego dnia to niecałe 50 euro dlatego skuszę się na ten najlepszy pakiet.

@behemot wybacz leszczowi tego shareda zbyt długo chłopak był na przepustce i teraz znowu ma problem z odnalezieniem się

Przeglądając na szybko warunki licencji, nie pamiętam już której firmy była mała wzmianka odnośnie systemów. Możliwymi problemami związanymi z używaniem innych systemów niż wskazane i respektowaniem gwarancji. Było to dość dziwnie napisane i nie chciało mi się zagłębiać w temat, a możliwe też że coś źle zrozumiałem stąd moje pytanie. Zastanawiam się też nad zakupem przedłużeniem samej gwarancji oraz jej warunków. Jest możliwość wykupienia dodatkowego pakietu który to daje możliwość wymiany podzespołów w razie awarii w tym samym dniu w ciągu kilku godzin lub następnego dnia. Teraz pytanie czy ktoś kiedyś z takich rzeczy korzystał i jak to jest w praktyce? I czy po prostu nie taniej wykupić podzespoły do przodu? Czyli co, wpakować to wszystko w szafę? Czy może da się znaleźć dobrego cichego UPS-a za przyzwoite pieniądze?

Dzięki za info przemon i Julian. Ktoś się orientuje jak wygląda sytuacja z instalacją systemów innych niż rekomendowane przez hp na HP ProLiant ML310e Gen8. Chodzi mi o Debiana czy nie będzie żadnych zgrzytów z Matrixem i jak to później wygląda od strony gwarancji przy zastosowaniu innego systemu niż rekomendowany? Czy wszystkie UPS-y mają taki wysoki poziom hałasu? 40dB czy 55dB to dość głośno jak na warunki biurowe.

Panowie pytanie techniczne: Kubuntu po kilku godzinach bezczynności wyłącza mi wifi, a chce żeby cały czas było włączone. W ustawieniach sieci jak i zasilania nic nie znalazłem więc pewnie trzeba to zmienić ręcznie w konsoli. Pytanie gdzie szukać pliki z ustawieniami?

Piątek 13 i wszystko jasne

Znowu miliony strat... kolejne polskie DC które przechodzi publiczny lincz.

Może przygotowują się do kolejnego przejścia albo zmiana logo. Puki co forum jeszcze lata na serwerach home.

Forum Wyjeżdża poza ekran z lewej i prawej strony.

Myślałem podobnie jak ty dopóki się nie spaliła lampka z żarówką. I nie pisze o lampce na 12V tylko na 230V. Trafiają się lampki z minimalnymi ograniczeniami i maksymalnymi. Nowa lampka w zamian nie ma minimum jakie może obsłużyć, ale za to ma max 60W dla zwykłej żarówki lub 12W dla energooszczędnej.

Jak montujecie Żarówki ledowe to zwracajcie uwagę na to jaką najniższą moc są w stanie przekazać lampki czy żyrandole. Bo ja włożyłem żarówkę LED która pobierała 4W do lampki która potrafiła obsłużyć żarówki od 8W i skończyło się na tym że spalił się włącznik (czyli cała lampka) wraz z żarówką. Oczywiście wcześniej nie zwróciłem uwagi na ten fakt, bo człowiek myślał że każda lampka obsłuży każdą żarówkę. Co do standardowych żarówek to niestety popyt zmalał to i jakość poszła w siną dal.