beliq

Tak naprawdę to może być wszystko: płyta główna, zasilacz, przegrzewający się procesor, uszkodzona pamięć RAM. Jeśli okres występowania to te wspomniane 3 tygodnie, błędy systemu, daemonów, skryptu czy działań osób 3 można pominąć. Testowanie wszystkich komponentów zajmie Ci kilkanaście godzin. W 100tb.com nie ma opłat instalacyjnych. Ja bym wziął drugi serwer za zakładkę i przekopiował dane, po czym stary serwer bym osierocił - robiłem tak zawsze w OVH i wiem, że ta metoda się sprawdza.

Ja się zgadzam z obiema stronami - w tym ze Sponsim; oczywiście z częścią merytoryczną, a nie tą o złodziejach i komunistach. Z jednej strony to wolny kraj w którym każdy w granicach prawa może robić co chce, a domeny jak i wiele innych usług są sprzedawane wg. zasady FIFO ( kto pierwszy ten lepszy ). Nie ma przesłanek, aby się do tego przyczepić ani w sensie formalnym ani społecznym. Z drugiej strony oprogramowanie AfterMarket i serwisów konkurencyjnych jest tak skuteczne, a ilość przechwytywanych codziennie domen tak olbrzymia, że statystyczny Kowalski nie ma absolutnie żadnych szans na fajną domenę; nawet jeśli wstanie o 4:30 rano i o 4:49:15 kliknie rejestruj. Nie trudno mi więc zrozumieć rozgoryczenie.

Tak. Właściciel shared hostingu nie jest operatorem telekomunikacyjnym. Tak. Ty tylko przechowujesz dane na dysku. Generalnie pisma od organów ścgigania na podstawie których naprawdę można jakieś informacje o kliencie "wydać" wpływają dość rzadko...

Nie żebym się na siłę czepiał, ale ile dziesiąt K PLN netto kosztuje firewall, który wykonuje to w pełni sprzętowo? Z takimi stwierdzeniami to idź na ccie.pl...

System APF nie wymaga operacji save/restore. Wszelkie modyfikacje regułek winny być dokonywane w skrypcie bezpośrednio, gdyż APF podczas startu zapory sam wygeneruje na podstawie aktualnej konfiguracji obowiązujący zestaw... Napisz może co Ci nie pasuje w APF, a łatwiej będzie nam pomóc.

Możesz skorzystać z : bonnie++ i iozone. To na 100%. Inna sprawa, że X3550 to bardzo trwałe i niezawodne maszyny, tylko ten RAID taki jakiś niedzisiejszy w kwestii wydajności.

Wolny kraj, Twoje serwery - "róbta co chceta" jak mawiał Owsiak. No a tak poza tym jaki Ty widzisz sens w ocenianiu wydajności macierzy na podstawie odczytu sekwencyjnego, który w większości wypadków pokazuje ile fabryka dała, jeśli hosting ( szeroko rozumiany, bo coś na serwerach przecież będziesz hostował ) odczytuje/zapisuje losowo?

To co napisałeś jest swoistym wyjątkiem potwierdzającym to co napisałem. Gdybyś miał 100% pewności, że trafisz na osobą życzliwą i kompetentną, a Twój ticket zostanie obsłużony na biegu - nie zadzwoniłbyś wcale, prawda? bo łatwiej wysłać e-mail niż wisieć z kimś na telefonie pół godziny, no nie?

Bo AFAIR kontroler RAID, który masz to antyk i ma to do siebie, że nie lubi mieć tego wyłączonego. Inaczej spada mu znacznie wydajność. Z tym jego firmwarem niezłe jajca swego czasu były. Skąd Ty wziąłeś taki zabytek? Kupiłeś jakieś stare X3550 na Allegro?

Mnie się wydaje, że po tych wszystkich wpadkach firm hostinKowych telefon bardziej służy do tego, aby się upewnić, iż w firmie faktycznie pracuje ktokolwiek kompetentny i problemem się zajmie. Jako administrator uważam, że załatwianie czegokolwiek stricte technicznego przez telefon nie ma sensu. Lepiej żeby sobie druga strona spokojnie: - przeczytała co napisaliśmy - zerknęła na zawartość naszego konta hostingowego i ustawień w panelu - sprawdziła poprzednie zgłoszenia - uzgodniła czy nasze życzenie da się w ogóle spełnić - etc.

Tak, jasne, tylko niestety ta pasja przechodzi duży kryzys jak delikwent bierze pierwszy kredyt - np. mieszkaniowy, albo zakłada rodzinę. Żyjemy w czasach w których nadrzędną wartością jest pieniądz, bo wszystko jest cholernie drogie. W związku z tym mało kto może sobie pozwolić na luksus nie patrzenia na zarobki. True. Tylko, że to nie czerwone psy zepsuły rynek, a te wszystkie debile, których receptą wejścia na rynek jest obniżenie cen w danym segmencie o 50%. W następstwie szkolić pracownika nie ma kto i nie ma za co, bo to się ogólnie nie opłaca, więc najlepiej żeby sam się wcześniej nauczył

W budżetówce owszem. W firmach prywatnych wątpię... Problem polega na tym, że współczesne szkolnictwo wyższe to farsa. Produkują inżynierów, idą na ilość, a nie na faktyczną wiedzę. Fajnych szkół wyższych w zakresie IT w Polsce jest jak na lekarstwo.

Nikt nie patrzy, bo każdy to z góry wie, że robisz to dla pieniędzy

co sugerujesz? Trudno powiedzieć. Jest sporo dużych spółek mogących zaoferować sensowne zarobki, a nie podają stawek na wstępie.

Studia gó*** Ci dadzą. Liczy się praktyka. Kup sobie kilka przełączników, patchcordów, gbiców, zepnij jakimś protokołem dynamicznego routingu, pobaw się tablicami, vlanami itp. itd. + zrób jakieś certyfikaty, a lepiej na tym wyjdziesz niż idąc na studia

Nie jest zbędne. Powinieneś to włączyć.

Dokładnie. Wg. mojej oceny OVH nadaje się jedynie do projektów o niskim poziomie oczekiwanej niezawodności. No a jak chcesz mieć HA, to kupujesz drogi router, kilka przełączników, zamawiasz redundantne połączenia do sieci itd. itd. itd.

Nikt nie będzie "umiał" po miesiącu. Generalnie nie ma absolutnie sensu zatrudnianie ludzi z doświadczeniem mniejszym niż 4-5 lat.

Potraktowałeś temat MySQL'a na swoim blog w tak pobieżny sposób, że ja osobiście Cię proszę, abyś tu na forum nie wyskakiwał z takimi postami...

Drogie, ale w wielu wypadkach znacznie lepsze i pewniejsze od zagranicznych odpowiedników. Patrzenie tylko i wyłącznie na to kto da więcej transferu czy niższą o 100 zł cenę, to żaden wyznacznik dla poważnego biznesu dla którego liczy się jakość.

Wątek o IQ jest już na forum. Kosz...

Support to jedno, ale prądu też nie mają... Żal i ból, aż się boje pomyśleć co by mi klienci zrobili jakbym takie numery robił z ich serwerami. Toż to jest jakaś masakra. Szczerze wam wszystkim współczuję, że musicie w tej firmie utrzymywać swoje serwery.

Co da nota bene najlepszą wydajność i komfort pracy.

Problem zidentyfikowany i wyeliminowany...

Masz tam jakiegoś firewalla? Łączycie się z centralą po IP czy nazwie domenowej?