beliq

Gusta są gustami, nie mniej jednak... DA to jeden daemon + jeden worker uruchamiany via exec, tudzież cron. CPanel to setka porąbanych skryptów ładujących następne 100 modułów przy każdym wykonaniu, to coś działa sprawnie tylko i wyłącznie na maszynie mającej load average i io/wait = 0; jakikolwiek wyższy load panel muli. Nie jestem programista, nie mniej jednak czyste C będzie zawsze wydajniejsze od Perla tak mi się wydaje; tu P musi się wypowiedzieć. W DA naprawda niechcącej się dodać domeny to kilka chwil, w CPanelu trzeba sprawdzić z 5-10 miejsc jak dobrze pamiętam. Klaster DNS w DA nie zarzyna maszyny jeśli w wymianie stref biorą udział więcej jak 2-3 serwery. DA ma bardzo sensowne templatki, a także umożliwia napisanie ~ 20-25 skryptów uruchamianych po wykonanej czynności w panelu (ot. po dodaniu domeny), tak więc przy odrobinie wiedzy można zrobić z tego mikro(wg. oceny tych którzy potrzebują wielu dodatków[zbędnych?]) panelu coś na kształt mega klastra. System aktualizacji, prosty, przejrzysty, daje władzę administratorowi, nie rusza tego czego nie potrzeba. itd. itd. itd. No wiesz, trochę wprawy i zdolności administracyjnych trzeba mieć do wszystkiego, jeśli macie z tym jakieś większe problemy - zapraszam na PW, chętnie świadczę wszelkiego rodzaju consulting związany z wdrażaniem DA rozwiązań.

fuck... no dobra BOSS, wysyłaj ten adres na PW.

niedość, że tańszy, to jeszcze stabilniejszy, lepiej napisany i mający większe możliwości autorskich przeróbek

Świetna sprawa, niestety jeszcze nie nauczyłem się kompilować modułu dla kernela z serii 2.6 odpowiedzialnego za teleportację, tak więc niestety, ale raczej się nie pojawię.

wydaje mi się, że podana przez Ciebie zmiana czasu przepływu pakietów nie ma prawa aż tak drastycznie wpływać na płynność w otwieraniu się stron przy takiej instalacji... wręcz bym zaryzykował stwierdzenie, że czasy nie wzrosły aż tak bardzo jak na potrzeby tego serwisu, a skoro skutki są jak twierdzisz opłakane, może to oznaczać iż coś jest od dawna źle skonfigurowane... działało "na słowo honoru" i przy pierwszej okazji "wykłada się"

Dziwna sprawa na tym forum, szukacie kont "super" hostingowych w cenie szkrzynki piwa, a nagle wszyscy chcą płacić po 100 zł rocznie za 1 konto e-mail...

Podejrzewam, że cały cache opiera się raczej na wbudowanej w mySQL opcji cache'owania odpowiedzi na zapytania.

Bez przesady z tym PR'em. Nie musi to być koniecznie home.pl, dodatkowo powody mogą być inne, aczkolwiek faktycznie może w tym wypadku o home.pl chodzić.

2,60

żaden z w.w. wybierz Direct Admin... lepiej wydać kilka złotych i mieć spokój.

faktycznie, prezentuje się to całkiem nieźle

Masz na tym serwerze dostęp do powłoki systemowej? Czy szukasz jakiegoś systemu web'owego?

Ten serwer jest źle skonfigurowany i widać to gołym okiem po dwóch plikach tu umieszczonych. ( ja nie chcę tej roboty jakby co )

Gdzieś tam w gąszczu dokumentów na stronie OVH jest napisane, że system Windows jest darmowy jedynie przez pierwsze trzy miesiące. Ile kosztuje później, nie udało mi się odnaleźć - choć nie szukałem też jakoś uparcie. Nigdy nie zamawiałem u nich serwera z systemem MS W2K3 na pokładzie, ale proponuję sprawdzić przed zamówieniem jak to w rzeczywistości wygląda.

czyli: "nie ma niczego"

Bardzo dobrze zrobił uważam.

Hi, Mam do sprzedania następujący serwer: HP ProLiant DL 360 G4 w obudowie 1U 2 procesory Xeon 3.0 HT ( widziane w systemie jako 4 CPU ) 3 GB RAM ECC 2 dyski SCSI 147 GB 15K RPM kontoler macierzy SA6i 64 MB cache + 128 MB kość dodatkowa + BBU 2 zasilacze redundantne oczywiście szyny do szafy RACK i kabel zasilający ( do UPSów ) maszyna jest jeszcze na gwarancji do Października tego roku stan wizualny prawie idealny kiedyś miał to być serwer produkcyjny, ostatecznie używany był do niezbyt wymagających zastosowań - strona firmowa etc. 3500 PLN netto, faktura VAT pytania i oferty via PW

pingi po 300-400 ms... życzę powodzenia przy pracy via SSH

cat /proc/user_beancounters

Co kto lubi... Zrobiłem sobie kiedyś ( z nudów ) VPSa na swoim serwerze w Gdańsku, oczywiście Debian, wrzuciłem na niego XFCE4, VNC, puściłem wszystko tunelem SSH... ślicznie to pracowało. Firefox, OpenOffice, klient poczty... zdalne biuro na Xeonie i SASach - bełen bajer.

Wszystkiego najlepszego drodzy towarzysze serwerowej niedoli...

Zdalny reset w 99.9% DC to jest właśnie "twardy" reset. Reset "miękki" to jest ten wykonany z konsoli via polecenie reboot, tudzież ctrl+alt+del, przy czym to ostatnie raczej zdalnie nie zadziała.

Fizyczny restart serwera potrzebny jest tylko jeden, tyle że wcześniej musisz zadbać o spójność danych na macierzy, a do czego jest niezbędne ubicie wszystkich procesów typu daemony takie jak www, e-mail, sql mogące wykonywać operacje zapisu na "starym" dysku i rsync/cp danych.

Oferta bardzo ciekawa i innowacyjna. Oprócz tego z iSCSI na 100 Mbit da się uzyskać przepustowość 12,5 MB/s (jest to wartość teoretyczna/maksymalna), zakładając nawet pewne lagi, obciążenie macierzy i overselling... powinno dać się pobawić. ( ciekawe kiedy powstaną na bazie tej usługi pierwsze krzaki, chłopaki! wierzę w was! )

Mogłeś, starając się przybliżając cel w jakim będziesz tego używał. Chcesz zapewnić redundację: serwerom www dla portalu "o krzakach", co tak naprawdę usługą strasznie krytyczną nie jest, live motion nie jest specjalnie potrzebny, można się pogodzić z tym, że np. no nie wiem, wygasną sesje albo stracisz dosłownie kilka bajtów aktualizacji dokonanych przez webmastera akurat w momencie awarii, bo przecież jak się VPS 5 sekund później(przykładowo) podniesie z HN backupu... nikomu korona z głowy nie spadnie userzy się przelogują, webmaster może przecież nanieść poprawki once again tutaj fajnym zestawem jest np. OpenVZ + Debian + DRBD + Heartbeat, sprawdza się bardzo dobrze, a kosztuje... 0 a może szukasz zabezpieczenia dla strasznie krytycznego serwera bazodanowego firmy z rozproszonymi oddziałami po całej Polsce, które aplikacja jest dodatkowo tak napisana, że nie wspiera transakcji i śle/odbiera dane "na pałę"? itd. itd. itd.