beliq

wget --save-cookies ~/.cookies/mojwebmail --post-data "imapuser=bellerofont@domena.pl&pass=aaakotkidwa" -O - http://domena.pl/webmail/imp/redirect.php > /dev/null

Pecet w Hetzner...

hmmm, skoro już niczego ciekawego nie ma, to ja wrzucam topic do kosza...

Nie działa na 100%... ( sorry, że tak krótko )

jak tak sobie czytam ten wątek teraz, to mi się przypomniało, że od stycznia nie skonfigurowałem swojego eee pc, od 8 miesięcy leży w szufladzie i coraz bardziej nadaje się do muzeum :/

kosz...

tego crona co masz, uruchom ręcznie i zobacz jakie błędy się pojawiają, a potem wklej je tutaj...

Możesz też logować same połączenia z flagą SYN: tcpdump -ne dst port 80 and 'tcp[13] & 2 == 2' Możesz zmienić zachowanie stosu TCP/IP w kernelu tak, aby serwer nie tylko nie odsyłał ACK niewiadomo ile razy, ale i potem by szybko się pozbywał socketu aka zmniejsz timeouty. Możesz wklepać również do iptables limit na inicjację połączeń. Możesz markować pakiety z flagą SYN i ustawić QOS via tc. Możesz użyć wspomianego deflate, którego ja osobiście nie lubię, bo jak nawalają ile fabryka dała, to się ten skrypt wywoływany z cron'a lubi zapętlać i wisieć w X kopiach. Możesz postawić lighttpd jako reverse proxy jeśli masz jednego vhosta, bo on coś a la deflate ma już on-board. Opcji jest pełno. Do wyboru. Do koloru... Przy czym ja polecam starego, dobrego tcpdumpa

pierwsza myśl jaka mi przyszła do głowy patrząc na dane przez Ciebie udostępnione, to zwis związany z brakiem pamięci... zobacz, że nawet przy dość niskim LA serwer włazi Ci na swap dość mocno, przy czym wskaźnik cache i bufora jest wysoki, a co pozwala sądzić, iż jakiś proces twardo trzyma sobie pamięć... sprawdź MaxRequestsPerChild w Apache i bufory indeksów/zapytań w MySQLd. Masz globalnie mało pamięci, toteż -> żaden <- z w.w. procesów nie powinienen móc per default wykorzystywać jej zbyt dużo na stałe.

Nieprawda, nie masz absolutnie żadnej gwarancji. Sam już dwa pudełka Linksysa posłałem do kosza, bo do niczego się nie nadawały.

it's done... kosz...

Nigdy nie pracowałem i nie pracuję w Nephaxie. Gdybyś uważnie czytał posty na tym forum, a nie tylko spamował ofertami, to byś wiedział, że prowadzę właśną działalność gospodarczą, która trudni się outsourcingiem w zakresie administracji serwerami. Jedyne co mnie łączy z Nephaxem to to, że kolokuję u nich swoje serwery, jak również zarządzam serwerami swoich klientów dzierżawionych od nich. Gdybyś uważnie czytał posty na forum, to byś widział również, że nie kontruję praktycznie żadnych oferentów tutaj za wyjątkiem tych, którzy swoją postawą ewidentnie mi podpadną. Jakie to ma znaczenie? Jestem firmą, biorę sobie ofertę Nephaxu i Twoją, wrzucam do tabelki i gołym okiem widzę, że Twoja jest gorsza. Co Ty tam napiszesz, jak to nazwiesz, to już nieistotne. Fajnie, że w końcu napisałeś coś po ludzku i szczerze. Jestem już bardzo blisko wlepienia Ci bana(*), ale nie za próbę krytyki mojej osoby, a bajzel jaki robisz na forum. Ciągłe publikacje zmiany/nowych ofert. Ciągłe potyczki słowne. Livenet.pl jest be, serwerydedykowane są bę, wszyscy są be - Active Hosting Global Sun World Damian Miodek rządzi! * nie tylko Tobie, LiveNet jest następny w kolejce do odstrzału jeśli Kisiek nie przestanie bezsensownych ofert podsyłać Jesteś bezczelny. Tego samego dnia w którym została wprowadzona zmiana regulaminu wysłałeś do mnie PW z żądaniem usunięcia Twoich postów z działu oferty, tak byś mógł znowu zaspamować, po czym zrobiłeś to i tak w dziale informacje od firm hostingowych. Powtarzam jeszcze raz, że nie pracuję w Nephax'ie. Jestem od nich niezależny. ( no może za wyjątkiem tego, że mam od nich kabelek w eth0 na gw1 ) Polecam ich dlatego, że w czasie długiej współpracy udowodnili, iż można na nich krótko mówiąc w pełni polegać. Support świetny, łącza cacy, ceny ok. Jeśli kiedyś zaczną dawać ciała, to zmienię zdanie, przniosę się, a ich przestanę polecać, ale póki co bardzo ich sobie chwalę. Ty masz szansę tak samo zaskarbić sobie czyjeś poparcie, ale póki co to się panoszysz tu na forum i kreujesz na niewiadomo kogo. To jest branża IT, tutaj liczy się kto lepiej wypełnia swoje obowiązki, a nie kto jest mocniejszy w gębie. Byłeś tu na forum już w czasach "rzeczników prasowych firehostu" ( copyright by nvu ) [ ] i nie dało Ci to do myślenia, że może nie tędy droga? Spokojnie, powoli do przodu i z większą dozą pokory w kontakcie z potencjalnymi klientami...

rm -rf /cs5

Nie uważasz mistrzu, że powinieneś mieć to regulaminowo zapisane ot. np. limit pakietów na sekundę czy cokolwiek w ten deseń? Swoją drogą chełpisz się na prawo i lewo nt. tego jakiej Ty to jakości nie świadczysz, podczas gdy ewidentnie widać, że boisz się jak ognia wzrostu PPSów w sieci. Jak pójdę do Nephaxu i zamówię sobie nawet najtańszego dedyka, to mogę wgrać na niego cokolwiek mi się żywnie podoba, dostaję do dyspozycji porządny serwer Della z Xeon'en on-board i więcej transferu. Ty w tej samej cenie oferujesz składaka z jakimś i7, mniej transferu, chcesz 1K setupu, zakazujesz serwerów gier, jesteś świeżakiem w branży, a oprócz tego non-stop robisz z siebie na tym forum pośmiewisko. Jaką ja mam motywację, żeby kupić u Ciebie?

Smutne są te komentarze na wykopie, aż ma się ochote wziąć dowód, zamazać korektorem PL i flamastrem przeprawić na cokolwiek innego. Toż komentarze na Onet'ie charkateryzują się nawet mniejszym stopniem totalnego braku ogłady i pieniactwa. LinuxPL.com faktycznie niebardzo ma podstaw by obciążyć klienta kosztami, nie mniej jednak mam nadzieję, że ta cała sprawa będzie suma sumarum pionierska w zakresie modyfikacji regulaminów w firmach hostingowych i klienci zaczną odpowiadać za efekty swojego niedbalstwa. Jako administrator z cała pewnością mogę stwierdzić, że zdecydowana większość problemów na serwerach firm hostingowych jest wynikiem brakiem wiedzy i poważnego podejścia nie samych współtworzących, a właśnie klientów. * * nie, nie pracuję w linuxpl.com i nigdy nie pracowałem, nie znam tam nikogo, ani też nie pałam do firmy jakąkolwiek sympatią, taka jest zwyczajnie prawda

Forum webhostingtalk to nie jest niczyi prywatny słup ogłoszeń. Wielu z was zapomina o tym. Limit ten nie zostanie zniesiony choćby nie wiem ile wątków nt. jego złagodzenia założycie.

Mając dwa serwery bazodanowe, oba mogą być masterem i slavem jednocześnie, a wtedy masz pożądany setup master-master. Chociaż być może i są jeszcze inne możliwości o których ja osobiście nie wiem. Nie demonizujmy. W większości projektów można się obyć bez kluczy obcych, a poza tym te klucze obce znacznie obniżają wydajność bazy. Na tyle, że opłaca się odpisać w kodzie kilka linijek więcej i zapomnieć o ich istnieniu w ogóle.

Nie ma nic gorszego niż "głęboki" informatyk

Będzie trzeba dodać.

Po co to komu do szczęścia?

Kisiek... myśl! Nie wklejaj ofert na pałę. Ten Twój serwer nijak się ma do potrzeb klienta, a już abstrachując od tego, to nie da się w hostingu dociążyć jakkolwiek sensownie 4rdzeni mając tylko jeden dysk.

Wycieczka po DC i możliwość pogawędzenia z technikami, to zaiste genialny instrument pedagogiczny, nie mniej jednak faktycznie nie powinno się masowo takich akcji przeprowadzać. Nie mam na myśli ekstremów w postaci celowego sabotażu. Zwyczajnie fundamenty piełka są oparte na dobrych chęciach, zbyt wiele rzeczy w życiu dzieje się "niechcący", a potem w razie co trzeba się przed klientami ciężko tłumaczyć... Ja notabene dzięki takiej właśnie wycieczce zainteresowałem się serwerami jako takimi. Był rok bodajże '95 no może '96, wakacje, nuda, to pojechałem do taty do pracy, gdzie miałem okazję zobaczyć wieloprocesorowy HP 9000 Superdome, taśmy wielkości piłki do kosza, macierze wielkości pralki, ognioodporne sejfy na dyskietki(!) itp. W tamtych czasach szczytem szpanu był dostęp do sieci typu dialup i modem 33,6, a oni tam mieli 2 Mbps od TP SA. Istny czad. Do końca życia będę to wspominał.

384 MB pamięci to bardzo dużo wbrew pozorom. Spokojnie da się zainstalować nie tylko panel, ale i serwować pożądany content odwiedzającym. Problem pojawia się, gdy ktoś nie umie sam wykonać fine tuningu, tudzież kupił VPSa w kiepskiej firmie. Oczywiście wszystko pod warunkiem, że autor nie zaniżył pułapu potrzebnych mu zasobów. Może się okazać, że my tu pitu pitu, a on dedyka potrzbuje, bo ma hosting for by Przemo.

Po raz kolejny się okazało, że najdroższy w każdym biznesie jest... człowiek.

Koniec toczenia piany. Tymczasowo zamykam wątek aż ochłoniecie...