beliq

Ciesze się, że autor odkopał wątek, bo miałem się w nim wypowiedzieć, a o czym ( oczywiście B) ) zapomniałem. @Fiercio: Wiesz, wydaje mi się, że ostro przegiąłeś. Ja, jako administrator z dość dużym doświadczeniem stałem się człowiekiem potrafiącym w wielu wypadkach na pniu wygenerować wiele potencjalnych problemów wynikających ze specyfikacji klienta. Przykładowo ( losowo ): zwrócę uwagę na fakt, że Kimsufi z Celeronem to zły pomysł pod shared hosting, że HP DL380 z 3 dyskami na krzyż nie powinien się znajdować w specyfikacji jako "macierz", a facet który chce otworzyć klon NK nie potrzebuje na start 1 Gbps łącza. Często zdarza mi się zamykać klientowi usta nim zdąży wymyślić jakąś rzecz, która może "zabić" jego biznes. To jest mój najważniejszy obowiązek. Klient nie płaci za moją znajomość Linux'a, bo sam jest w stanie ją nabyć, ale właśnie za doświadczenie i bycie zawsze krok przed nim. Jeśli ktoś sprzedaje certyfikaty SSL, na dodatek najdroższe typu "zielona belka", a i ma okazję porozmawiać z klientem przez telefon, to sorry... jego psim obowiązkiem jest klientowi powiedzieć absolutnie wszystko - więcej niż on sam chce wiedzieć. Reasumując: zgadzam się z autorem, że w tej firmie kupować certyfikatów SSL nie warto. Amatorka...

Działał = 1) wysyłał z różnych adresów IP ? 2) odbierał na różnych adresach IP? Niezależnie od wariantu odpowiedź brzmi tak.

Paweł: co 2 osoba na tym forum woła na Ciebie Najdek. Ja sam osobiście widzę Ciebie jako Najdek. Masz zbyt bardzo zbliżoną ksywkę do nazwiska, a przez co człowiek się gubi.

Brakuje Ci użytkownika www-data w systemie. Zapewne go skasowałeś.

Takie zachowanie może poskutkować jedynie permanentnym banem. Jakoś nikt inny na tym forum nie ma problemu w tym, aby przyznać się do błędu, stąd nie widzę powodu dla którego miałbym uznać Twoje chybione argumenty. Nigdy nie kasowałem postów na życzenie użytkowników i nie mam zamiaru tego robić. Po to Bóg dał rozum, aby z niego korzystać. Palnąłem głupotę na publicznym forum, to piszę korektę - proste. Nie widzę również najmniejszego powodu, aby zbierane przez lata opinie LN przypisywać Śląsk Data Center zmieniając nazwę tematu. Jeśli już posługujemy się zasadą przechodniości/dziedziczenia, to powinniśmy raczej pomyśleć o przypisaniu ich do NCGroup.

Tak jeszcze w gwoli ścisłości: Policzyłem, że w skrzynce PW mam w chwili obecnej: 16 prośb o usunięcie posta dt. umieszczonej opinii w temacie o LN. Przed wyczyszczeniem skrzynki też ich dostałem całkiem sporo, ale w tym wypadku nie jestem w stanie tego już oszacować. Zwykle wygląda to tak, że zawiedziony użytkownik przychodzi napisać opinię, bo od dłuższego czasu nie jest zadowolony z usług LN, a godzinę lub kilka godzin później następuje cudowne uzdrowienie w relacjach użytkownik <-> w.w. firma. W efekcie czego ja dostaję PW, że Pan Grzegorz jest cudowny człowiek, a LN jest super i mam posta skasować. Sorry, ale jeśli ktoś powinien być tutaj posądzony o manipulowanie opiniami, to zdecydowanie nie jestem to ja... Jeśli coś się zmieniło od momentu napisania niepochlebnej opinii, to piszcie sprostowania. Moderatorzy nie są od tego, aby załatwiać wasze prywatne sprawy!

Ja nie mam zamiaru z Tobą wdawać się w jakiekolwiek polemiki. Raz napisania opinia to nie wyrok. Istnieje w słowniku języka polskiego takie słowo jak sprostowanie. Jeśli czujesz się w obowiązku takowe napisać, to zrób i pokaż innym gdzie popełniłeś błąd, a nie zawracaj głowy moderatorom. Jakiekolwiek zarzuty o manipulacje są bezzasadne. EOT.

Dostałem przed chwilą po raz Nty PW od użytkownika, który wpierw wypowiedział się w tym temacie niepochlebnie o firmie LN mając ku temu dobry powód, a następnie po interwencji Grzegorza z firmy LN prosi o usunięcie postu. Informuję więc, że nie mam zamiaru tego robić. Proszę również innych moderatorów, aby tego typu próśb nie spełniali. To jest jakiś absurd. Wpierw firma LN nie wywiązuje się ze swoich obowiązków należycie, a potem wymusza na klientach usunięcie wyrażonej opinii na forum.

Jest to możliwe. Nie potrzebujesz do tego żadnych dodatkowych urządzeń. Do serwera A w eth0/karta1 wtykasz internet, eht1/karta2 wtykasz kabel, którego koniec terminujesz w serwerze B w eth0/karta1. Na interfejsie eth1/karta2 serwera A i eth0/karta1 serwera B ustawiasz prywatną adresację np. 10.10.10.1 i 10.10.10.2 z maską 255.255.255.0. Gotowe.

1) Hmmm, a co jest złego w "tunelu" przez 1/2 polski? 2) Jak się ma w.w. wypowiedź do LN, bo nie udało mi się skorelować Twojej riposty z konkretnymi postami?( może czegoś nie zauważyłem ) 3) pokaż mi proszę ten tunel, bo mnie to ciekawi!

Morał z tej bajki jest prosty i niektórym znany... korzystaj z usług tej firmy w której nie czujesz się olewany...

Na wstępie należy powiedzieć, że Skype ma możliwość wykonywania dwóch typów połączeń: rozmowy głosowej i video rozmowy. Miałem okazję testować Skype w trybie rozmowy głosowej kilkukrotnie w strefie dobrego zasięgu zarówno na Play jak i Orange Bussiness. Problemów wyjątkowo uciążliwych nie doświadczyłem, aczkolwiek w toku dłuższej rozmowy na sekundę ma się taka konwersacja jak najbardziej prawo "zaciąć". Co się tyczy video rozmowy, to faktycznie internet przez komórkę się do tego absolutnie nie nadaje. Lagi są wyjątkowo uciążliwe. Najwięcej jak zwykle zależy od miejsca gdzie się jest/mieszka/okresowo przebywa. Nikt odgórnie nie powie, że w miejscu X jest cacy, a w Y jest bee, bo można siedzieć pod samym nadajnikiem i mieć kiepską jakość. Trzeba to empirycznie przetestować. Najlepiej kupić kartę pre-paid każdego operatora i sprawdzić empirycznie.

Dobrze to Arek wytłumaczył. Reasumując: jedynie domena zmieniła właściciela, reszta to fikcja.

100 lat Paweł!

Czy to tylko ja widzę tutaj duży przekręt? Czy dla użytkowników końcowych naprawdę nie ma znaczenia sposób prowadzenia biznesu przez osoby świadczące im usługi?

ACLki.

Sto lat!

Testowałem na przestrzeni lat przy różnych okazjach w zasadzie większość telefonów komórkowych z segmentu dla biznesu. BB to jest produkt, którym ewidentnie nie pobawisz się siedząc na kiblu, bo nie ma setek fancy aplikacji jak iPhone, Nokia N900, czy wszelkiej maści Androidy. Autentycznie, telefon jest w pewnym sensie nudny, ale jeśli chodzi o zakrojoną na szeroką skalę komunikację, to BB jest simply the best. Nie ma lepszego rozwiązania. Bynajmniej nie oferuje nam ono nie wiadomo jakich technologii, większość rozwiązań to proste jak budowa cepa koncepty, ale w tym właśnie tkwi siła tego telefonu. Osoba zaprawiona w bojach, z racji tego iż RIM jak tylko może stara się ułatwić obsługę telefonu jedną ręką poprzez udostępnianie różnych skrótów i fajnego joysticka, jest w stanie trzaskać olbrzymią ilość maili, SMSów, faksów, MMSów - zachowując przy tym porządek. Trzeba się tylko do BB przyzwyczaić. Niestety, aby w pełni wykorzystać BB w pracy trzeba mieć telefon na abonament, gdyż usługa Blackberry Internet Services ( skrót. BIS ) jest dostępna za około 25 zł netto miesięcznie jedynie dla klientów abonamentowych. ( Era ma na 100% bo używałem, teraz korzystam z niej z powodzeniem w Orange, Play i PlusGSM - nie wiem, to do sprawdzenia ) Po co nam usługa BIS? po to, aby serwery BB odbierały pocztę z naszych skrzynek ( 10 max ) i forwardowały nam ją wprost do naszych telefonów. ( Co ważne, to nie płacimy w tym momencie za transfer danych. Mamy to wliczone w usługę BIS. BTW. W roamingu usługa ta jest wyłączona! ) Działa to bardzo szybko, po 5-10 sekundach(często również krócej) od wysłania już mamy maila w telefonie. Jasne, można sobie wgrać np. aplikację GMAIL, bo jest taka dedykowana dla BB, ale po pierwsze rozliczają nas w tym momencie za transfer, przy czym aplikacja GMAIL pożera olbrzymie ilości transferu wraz z każdą synchronizacją skrzynki, a po drugie nie działa to nawet w 50% tak fajnie i nie jest tak wygodne jak natywny czytnik w BB z usługą BIS. Oczywiście dla każdej skrzynki można przyporządkować inny folder, dzwonek ( lub jego brak ) i inne opcje. Telefon sam w sobie ma świetne mechanizmy ochrony danych, aczkolwiek jeśli ktoś jest paranoikiem, to może skorzystać z jednej darmowej skrzynki w formacie np. beliq@blackberry.orange.pl i forwardować tam jedynie wybrane maile ze swoich skrzynek pocztowych. Na koniec, bo muszę wracać do pracy: polecam model 8520, na Allegro jakieś 500 zł. Mam już taki drugi. Do maili lepszy Ci totalnie niepotrzebny.

Dzięki za hint. Nie znałem tej konkretnie aplikacji, a warto sprawdzić każdy trop!

70 Mbps? klasyczny shared hosting? ilość kont jakie jesteście w stanie obsłużyć jest zaiste kosmiczna wydaje mi się, że mówimy tutaj o ~ 10K sztuk przy założeniu, że oferta będzie bez specjalnej ekstrawagancji

Do maila - pierwsza klasa, szczególnie z usługą BIS, ale z tym SSH to chyba przesadziłeś. Nic poza /etc/init.d/apache restart to na tym nie zrobisz. Zdecydowanie za mały ekran.

To ja skasowałem ten temat, ponieważ powszechnie wiadomo, że w sposób "czysty" taki skrypt nie funkcjonuje. Nie będziemy na forum tolerować rozwiązań mocno podejrzanych społecznie i prawnie. Ten temat zamykam.

Jaki to był temat? o czym dokładnie?

1) nie 2) przy założeniu, że nikt Cię nie atakuje i konfigurację MySQLa masz dobrą, a do niedawna faktycznie wszystko sprawnie pracowało, ruch na forum Ci się nie zwiększył, ani nie dogrywałeś żadnych pluginów, to jak na mój gust oznacza, że należy zmienić dostawcę VPSa, bo pakiet jaki masz powinien uciągnąć baaardzo duży ruch w konfiguracji nginx+php-fcgi powiedzmy sobie szczerze - 2x2 GHz i 2 GB RAM to jest od cholery zasobów! 3) nie

dpkg-reconfigure mysql-server-5.0