geekboy68k

Od lat korzystam z Linuksa, było ok. Moja uczelnia postanowiła zrobić nam psikus i zażądała posiadania pakietu Windows + Office, jednocześnie nie zapewniając nam dostępu do programu DreamSpark Premium. Kupiłem sobie więc ten system na legitymację studencką, upewniwszy się wcześniej, że nie jest to żaden upgrade - zwykła wersja BOX, tylko po uwzględnieniu rabatu - zapewniał Pan na czacie. Na zdjęciu jak bank stoi Full version, a i nigdzie na stronie nie ma wzmianki o tym, że wymagany jest inny system Microsoftu. Wszystko bangla, dostałem klucz, po zapłaceniu pobieram i na dysk zapisuje mi się kilkumegabajtowy plik *.exe. Myślę sobie - ok, downloader, jedziemy. Ale nie... Odpalenie przez Wine = error. Wymagany jest co najmniej Windows 7. Zakup płytki DVD? Przykro nam, ten klucz produktu nie kwalifikuje się do zakupu dodatkowego nośnika z systemem... Kuźwa... Jak mam zainstalować system, skoro potrzebuję do tego... innego systemu!

Kojarzycie AMMACH? Ostatnio był o tej organizacji cały materiał na BBC. Jest to związek osób uprowadzonych bądź nachodzonych przez obcą cywilizację. Standardowo posiada telefon zaufania, organizują także grupy wsparcia i spotkania dla ofiar. O ile mi dobrze wiadomo, organizacja posiada wsparcie lokalnych władz - a na pewno przynależy do niej kilka prominentnych osób, sprawujących urzędy zaufania publicznego (w programie wypowiadał się jakiś sędzia czy inny burmistrz, który padł ofiarą alien abduction).

500W da sobie radę. Na dobrą sprawę markowa 450-tka też by pociągnęła.

Ta karta (HD 5770) to takie maksimum dla Twojego procesora (tzn. nie ma sensu wrzucać niczego mocniejszego, bo CPU i tak będzie wąskim gardłem). Proponowana karta jest o ok. 20-25% mocniejsza od Twojej obecnej, ale skok wydajności w grach będzie niższy - tu potrzebny jest pełny upgrade, tj. z włączeniem [najpewniej] płyty głównej i procesora. Na chwilę obecną powątpiewam więc w sens takiej operacji - skoro obecne rozwiązanie zapewnia Ci wystarczający komfort, to szkoda pakować w to kasy. EDIT: Poprawiłem błąd merytoryczny.

Podaj konfig tego komputera i będziemy wiedzieli, czy za słaby, czy nie.

Osobiście także zauważyłem wzrost spamu w ciągu ostatnich kilku 2-3 miesięcy, ale maila używam także na innych stronach, stąd nie jestem w stanie jednoznacznie stwierdzić, że problem w jakiś sposób wiąże się z WHT.

Ta gra wciąż ma spore (biorąc pod uwagę wiek) grono fanów http://slrr.pl/ http://streetlegalmods.com/

Mój pierwszy komputer był identyczny, kupiony ok. 2000-2001 roku - z tą różnicą, że płyta K7VTA3 i Duron 1200 MHz. Do tego Windows 98 SE, oczywiście piracki (ale zapłaciłem za niego - mam na fakturze! ), bo kto w kilkutysięcznej miejscowości, raptem 3 lata po wprowadzeniu stosownych przepisów, orientował się w takich kwestiach. Jest płyta (chociaż tej chyba nawet nie dostałem... jak się "zepsuło" to trzeba było wezwać panów w serwisu i oczywiście zapłacić), jest rachunek, wszystko działa. Miny kolegów ze szkoły - bezcenne Bez problemu uruchamiałem na tym komputerze gry do czasów GTA: SA. Generalnie fajny sprzęt i mam go do dziś, leży w szafie w charakterze awaryjnego - sprawny oczywiście. RAM dorzucony do 512 MB, system to jakieś Ubuntu 7.x, o ile pamiętam. Dysk twardy był od początku Seagate 40 GB i działa do dziś, żadnych bad sectorów. Niezniszczalny sprzęt.

Do mnie co chwila wypisują jakieś Roxany i Natasze zza Buga, których nie znam albo nie pamiętam. Korespondencja od amerykańskiej specjalistki od powiększania penisa metodami niechururgicznymi także przychodzi regularnie. Generalnie olewam - filtr antyspamowy Gmaila prawidłowo je klasyfikuje EDIT: Tak przy okazji, przypomniało mi się http://www.wykop.pl/ramka/2103782/trollowanie-nigeryjskiej-ksiezniczki/ @ittw Wyluzuj, jeżeli Twój adres to coś w stylu "nickname_z_forum@jakaśskrzynka.com" to wyciek nie jest potrzebny. Hinduscy specjaliści od bezpieczeństwa komputerowego posiadają w ofercie m. in. crawlery zbierające nicki i kojarzące je z losowymi skrzynkami. Nawet jak 1 na 50 wysłanych w ten sposób maili dotrze, to wciąż jest to jakiś sukces

Na FVAT za kebaba (tzn. KS-1 z obecnej oferty) widnieją dane francuskiego oddziału. Sama faktura jest w języku obcym i opiewa na jakąś dziwną stawkę VAT.

Orientuje się ktoś jak działa nowe/stare Az.pl? Kolega chciał kupić coś z oferty tego nowego, ale nie może zalogować się swoimi danymi (a rejestrował się na starym). Opcja przypomnienia hasła także nie bangla, chociaż system pokazuje, że login jest prawidłowy i link został poprawnie wysłany. Czy trzeba się po prostu ponownie zarejestrować?

Mnie natomiast ciekawi, czy Kimsufi nie narusza jakiś praw konsumenta. W przypadku wprowadzania do obrotu towarów zza granicy, importer musi zadbać o to, aby odpowiednie oznaczenia oraz instrukcje zostały przetłumaczone na język polski (cały artykuł 3 Ustawy z dnia 27 lipca 2002 r. o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej oraz o zmianie Kodeksu cywilnego). Czy podobnie jest w przypadku świadczenia usług? Inaczej - czy usługodawca, oferując swoją usługę jakiejś społeczności, nie jest zobowiązany do zapewnienia obsługi technicznej (bądź przynajmniej ogólnej, handlowej) w języku danej społeczności? Kimsufi definitywnie świadczy usługi Polakom. Ich strona internetowa dostępna jest w języku polskim, akceptują również zamówienia złożone z naszego kraju, więc nie ulega wątpliwości, że oferta jest skierowana m. in. do nas. Z drugiej strony prośba o głupią fakturę korygującą wymaga komunikatywnej znajomości języka angielskiego. Rzekomo - mi osobiście nie udało się w ten sposób dogadać, więc pewnie francuski byłby wskazany... Albo turecki/arabski, bo cholera wie, skąd oni tych techników/administratorów biorą, aby móc zapewnić tak konkurencyjne ceny.

Czołem~! Kupię pamięć RAM DDR II PC2-5300, 667 MHz i szybsze (SO-DIMM, do laptopa) - interesują mnie wyłącznie 2 moduły po 2 GB każdy (ze względu na jedynie dwa sloty przewidziane przez producenta). Najlepiej CL5, ale to nie jest warunkiem - ważne, aby były sprawne. Kontakt via PW. Pozdrawiam.

Jeżeli licencję na Windowsa dostarczyłeś, to nie można tu mówić o wprowadzeniu w błąd. Paczki z komputerem nie przyjmuj. Inna sprawa, że najprościej byłoby po prostu zainstalować mu ten system, skoro licencja i tak jest. Wszakże to kilkanaście minut, z czego większość robi się samoistnie, a jeden spór o nieuzasadniony negatyw na Allegro mniej.

Potwierdzam @up. W kwestiach zwrotu towaru zakupionego "na odległość", Ustawa z dnia 27 lipca 2002 r. o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej oraz o zmianie Kodeksu cywilnego reguluje jedynie stosunki pomiędzy konsumentem a firmą. Mimo wszystko, w przypadku dostarczenia towaru niezgodnego z umową (np. uszkodzonego, w innym kolorze, etc...), sprzedawca ma obowiązek na własny koszt doprowadzić towar do stanu, w którym spełni warunki tejże umowy - np. poprzez wymianę. Jeżeli nie jest to możliwe, bądź nie zostanie wykonane, możesz odstąpić od umowy. Prawo to gwarantuje Ci rękojmia (od art. 556 Kc w górę) - "okres ochronny" trwa 12 miesięcy. Obowiązuje ona także wtedy, gdy nie doszło do sprzedaży konsumenckiej (tj. jak tutaj - od osoby fizycznej do osoby fizycznej). Konsument jest zobowiązany do poinformowania sprzedawcy o wykrytej wadzie nie później niż w ciągu miesiąca od jej wykrycia. --- Post nie ma charakteru porady prawnej w myśl obowiązujących przepisów.

Mnie nigdy nie poprosili...

Jeżeli nie masz jakiś specyficznych upodobań, to osobiście kupiłbym iPhone 5/5S. Co prawda nie spełnia Twoich wymagań, ale tego smartfona za rok-dwa sprzedasz najłatwiej i z najmniejszą stratą (co jak co, ale Apple raczej trzymają wartość). Spadki cen po premierze 6/6+ zachęcają do zakupu. Jednocześnie jako maszynka do dzwonienia i terminarz w zupełności wystarczy,

Próbowaliście otworzyć plik w Notatniku? Sprawdziliście kodowanie?

Nie zdziwiłbym się tak samo, jak nie zdziwiłbym się, gdyby pomimo braku przesłania dokumentów, zamówienie zostało zaakceptowane... Przez 3 tygodnie prosiłem na forum (temat kilkukrotnie podbijany) o wystawienie faktury korygującej na VAT 0%, gdyż ta przesłana mi przez system miała stawkę 20-procentową. Oczywiście reakcji zero.

To oczywiste, profesjonalistom nie przeszkadzają takie błahostki jak niedoskonałość sprzętu. Ma to znaczenie w wielu dziedzinach, nie tylko grach komputerowych - potem dowiadujemy się, że taki Boeing rozbił się przed lotniskiem, bo nawalił jakiś system... Phi... Doświadczony pilot z tzw. "przedwojennej szkoły" (co jest równoznaczne z koślawym sprzętem, klepanym na masową skalę, czy też ołówkiem i kartką w zastępstwie komputera pokładowego), w życiu nie dopuściłby do takiej sytuacji. Stosujemy szereg ułatwień, które pozwalają naszej technologii się rozwijać - nie trzeba bowiem przykładać większej wagi do podstawowych rzeczy, można skupić się na tych bardziej zaawansowanych. Wszystko gra do czasu, gdy te podstawy odmówią posłuszeństwa...

@Kamikadze Jakość sensora, ergonomia, czułość, rozdzielczość, czas reakcji (szczególnie w FPS-ach), programowalne przyciski - zarówno ich ilość, jak i rozmieszczenie (szczególnie w RPG-ach), współczynnik tarcia o powierzchnię - to taka podstawa do gier. Fajnym patentem są także ciężarki, które pomagają dopasować masę myszki do naszej "krzepy", system znany z serii R.A.T., pozwalający dopasować kształt urządzenia do dłoni [KLIK], oprogramowanie do tworzenia makr, wewnętrzna pamięć na ustawienia (zwłaszcza, gdy gramy na kilku komputerach, w rożne gry, bądź udostępniamy urządzenie innej osobie), czy też korektor predykcji. Oczywiście standardem jest kabelek - myszki tego typu są lżejsze od tych bezprzewodowych i lepiej wyważone, w większości przypadków posiadają także niższy czas reakcji. Odpadają problemy z akumulatorem - mowa nie tylko o jego żywotności, ale również ryzyku nieprzewidzianego rozładowania się w trakcie niezwykle ważnej rozgrywki, co jest wielce prawdopodobne, gdy skupimy całą naszą uwagę na tejże No i są po prostu tańsze. 1. W co grasz? 2. Jak trzymasz myszkę + rozmiar dłoni? [instrukcja] Tylko to pozwoli nam dobrać coś spełniającego Twoje wymagania. Oho, wyczuwam flamewar. Tu jest objaśnienie teoretycznych różnic technologicznych pomiędzy oboma urządzeniami. Czy na chwilę obecną ma to jakieś przełożenie na praktyczne odczucia płynące z rozgrywki? Myślę, że dobrze zobrazowała to pewna osoba, którą ongiś prosiłem o poradę w tej kwestii (zawodowy gracz) - it depends of underwear I'm wearing Nie ulega jednak wątpliwości, że sensory optyczne są wciąż wrażliwe na kształt i fakturę powierzchni, stąd zaleca się używanie ich na podkładkach - tego problemu nie udało się wyeliminować programowo.

Stary też nie był lepszy

Korzystam z ichnich usług dla kilku mniej wymagających stron (Wordpress, kilkaset odwiedzin miesięcznie/domenę). Hosting po prostu działa i tyle, ale też nie molestowałem go jakoś, więc nie wiem jak wypadnie przypadku większych potrzeb Co do panelu - racja, konieczność korzystania z dwóch skrajnie różnych interfejsów w celu zaparkowania domeny to jakaś pomyłka (że o intuicyjności tychże nie wspomę).

Po pierwsze, zły dział. Po drugie, może jakieś konta demonstracyjne? Po trzecie, może więcej informacji o samym backendzie gry? Jakieś statystyki graczy, przychodów? Po czwarte - strona ładuje mi się z bugami, a raczej w ogóle nie ładuje (w całości). Po piąte... 80 złotych? Brutto z wliczonym VAT 23%? Nie wróżę sukcesu.

Działa tak, jak każdy inny hosting z Az.pl. Grzech nie kupić, chociażby ze względu na wartość dodaną (np. te domeny, kupon do AdSense i na Fotolię).