PrecelusMaximus

Update: Firewall za którym stała owa chmura został zaktualizowany i ładnie działa. Dziękuje na naprowadzenie :-)

Mtr i trasowanie nic mi nie mówi.... Napisałem do admina. Zobaczymy co odpowiedzą.

Te cos.com to serwer home.pl(shared), biznes-host(shared) oraz 2 inne vpsy - sprawdzałem wszystkie. Po wpisaniu ftp cos.com, pojawia się IP i wersja serwera ftp jedynie po połączeniu z home.pl, reszta zwraca timeout. Na inny serwerze, łączy ze wszystkim. Nawet na localhoscie mogę się połączyć ze wszystkimi serwerami.

To co za bot, który potrzebuje środowiska graficznego. To się celem mija! Taniej chyba będzie kupić jakiegoś shella na windowsie...

Myślisz że ktoś ma czas oglądać 20 min filmik? Od razu podaj parametry minimalne. Inna sprawa, jak kurna bot muzyczny do aplikacji która pójdzie na pralce do prania, pobiera kilka razy większa zasoby? za 15zł/msc raczej nie dostaniesz 2 corów...

Bierz Pan pierwszego... http://www.ovh.pl/vps/vps-classic.xml - lokalizacja Francja ale przy TSie to mało istotne. No i co ważne ochrona antyddos. Tańszego i lepszego nie dostaniesz.

Czasem nie masz złych uprawnień/grupy/właściciela na /var/run/php5-fpm.sock ls -l /var/run/*.sock

Tak się w oczy rzuca :-) location ~ \.php$ { .... } Nie zamknąłeś klamerką sekcji .php :-) Coś na porcie 80 chodzi... Apache?

1. Na pewno nie home - tam nawet nie zainstalujesz presty... Nie wiem jak reszta 2. Na pewno nie żadnej hosting seo. Czy jesteś w stanie określić ile osób będzie odwiedzać sklep? Trochę duży się wydaje.

Zawsze mam problem z tym od kiedy rzeźbie w nginx'ie. w katalogu /var/www mam m.in phpmyadmin (/var/www/pma) A całą resztę strony w /var/www/public_html Jak ktoś wpiszę domena.com/pma - wskakuje phpmyadmina a jak coś innego to zawartość strony. Podlinkowałem też vimbadmin no ale nie chce współpracować. server { listen 80 default_server; listen [::]:80 default_server ipv6only=on; access_log /var/www/log/access.log; error_log /var/www/log/error.log; root /var/www/public_html; index index.html index.htm; # Make site accessible from http://localhost/ server_name localhost; location ~ \.php$ { fastcgi_split_path_info ^(.+\.php)(/.+)$; # # With php5-fpm: fastcgi_pass unix:/var/run/php5-fpm.sock; fastcgi_index index.php; include fastcgi_params; } location /pma/ { index index.php; alias /var/www/phpmyadmin/; location ~ \.php$ { fastcgi_split_path_info ^(.+\.php)(/.+)$; fastcgi_param SCRIPT_FILENAME $document_root$fastcgi_script_name; fastcgi_pass unix:/var/run/php5-fpm.sock; fastcgi_index index.php; include fastcgi_params; fastcgi_intercept_errors on; fastcgi_ignore_client_abort off; } } location /vimbadmin/ { index index.php; alias /var/www/vimbadmin/public/; #location / { #try_files $uri $uri/ /index.php?$args; # try_files $uri /index.php$args; #} location ~ \.php$ { fastcgi_pass unix:/var/run/php5-fpm.sock; fastcgi_param SCRIPT_FILENAME $document_root$fastcgi_script_name; # fastcgi_param HTTPS on; include fastcgi_params; fastcgi_param SERVER_NAME $server_name; } } location /mail/ { index index.php; alias /var/www/mail/; location ~ \.php$ { fastcgi_pass unix:/var/run/php5-fpm.sock; fastcgi_index index.php; include fastcgi_params; fastcgi_intercept_errors on; fastcgi_ignore_client_abort off; } } O ile phpmyadmin i klient webmailowy chodzi bez zarzuty. Po wpisaniu domena.com/vimbadmin przekierowuje mnie na: .../vimbadmin/auth/login i widzę: 404 Not Found. Podejrzewam że to nie może zassać /auth/login. Jak w środku vimbadmina, przed php dodałem: location / { try_files $uri $uri/ /index.php?$args; } Nginx się pogniewał i wywalił error. Jak po alias'ie dodałem try_files $uri $uri/ /index.php?$args; to widzę: File not found.

Przekierowałem to na subdomene i działa... Jednak dziwny jest ten symlink. Szczerze, straciłem na to tyle czasu że nie aktualnie porzucę zabawę. Ważne że działa. Dzięki panowie.

Ja lubię kombinować. Czasem tracę więcej czasu nad pewną pierdołą niż nad ważnymi sprawami... Podlinkowałem jak mówiłeś. Wklepałem adres /vmb/ przeniosło mnie na /vmb/auth/login i lipa... File not found. Wrzuciłem do vmb/cos.php - wyechował mi stringa, więc php działa... Dalej ma problem z przekierowaniem. Edit: dodałem root'a jako /usr/local/vimbadmin/public i objawił mi się instalator. Teraz pytanie dlaczego nie pojawia mi się jak dałem symbolicznego linka...

Nie wiem być może się mylę, ale nie raz sprawdziłem dnsy, stwierdzałem *.ns.cloudflare.com nawet w digu, czy zewnętrznym whoisie... później trasy czy ping i domena przekierowana na zwykły serwer. Chyba że źle skonfigurowane.

Chwila. Przecież cloudflare.com nie schowa Ci adresu IP...

Rozumiem, że szczegóły typu: ile klientów, czy licencje na PW? Jeszcze w tym serwisie sprzedawane są vpsy i www. One nie są na sprzedaż?

Nie tam że mam jakiś problem z tym ale twierdzenie że mogą z kogoś kasę ściągnąć jak nikt nie zna osoby która została prawnie do tego zmusza a nawet w mediach nikt o tym nie słyszał (oczywiście poza oszustami niepłacących za zamówiony świadomie towar, no i kwestia tego że media kłamią ) jest dość dziwne :-) Jak sam wyżej napisałeś na mój komputer, nie na mnie :-) Ja tutaj nie mówię o micie: mam zmienne IP jestem bezpieczny. Ale w regulaminie jest cennik, wyraźnie jak byk. A przed rejestracją masz diva ze scrollowanym regulaminem. Nawet nie musisz go przewijać. Cennik jeden z pierwszych punktów. Czyli zasadniczo potwierdziłeś to o czym ja mówię w pierwszym poście. Dostałem coś za darmo, po roku do mnie dzwonią że "darmo" już nie jest (usługa jest zablokowana) a następnie w taki sposób przekazują informację o możliwości wykupienia na następny rok usługi, że ja rozumiem to w ten sposób że MUSZĘ im zapłacić i kropka. Z innymi przypadkami się nie spotkałem i nie słyszałem. Wybacz może za młody jestem :-) Ja na fb mam fikcyjne imie i nazwisko... fotek nie mam wgl. Jedynie znajomi wiedzą co i jak Się spamik zrobił...

Ja mam netie, o 21:55 miałem to samo.... teraz już jest git.

Wskażę jedynie moją sieć. Nie mój komputer. Chociaż nie wiem czy prawnie to nie to samo. Zawsze istnieje hipotetycznie "szkodliwe oprogramowanie" które to wywołało. Ciekawy jestem jak rozwiązywane są sprawy sieci TOR. Przecież ludzie udostępniają IP swoich sieci/serwerów. a) 99,9(9)% b) Żadna szanująca firma, która ma czyste intencje nie używa innego modelu niż przedstawiłem wyżej. Powód: wydali by 1000 razy więcej na prawnika niż zarobili, kasy by długo nie zobaczyli itp... Zróbmy inaczej. Czytasz regulaminy wszystkich portali na jakiś się rejestrujesz? No to teraz ja założę forum na mybb/phpbb3 i dam w regulaminie (nawet nie małym druczkiem) że po rejestracji jesteś mi winien 10zł tygodniowo za pobierane załączniki. Przed rejestracją widzisz napis "2 tyg pobierania załączników za darmo". Podczas rejestracji uzyskałem wszystkie niezbędne dane oraz zapewniłem Cię że je "chronię". Po 30 dniach wysyłam do Ciebie rachunek za zaległe nie darmowe 2 tyg. , po jakimś dłuższym okresie wezwanie do zapłaty. Mam Twoje IP, dane, zatwierdzony przez Ciebie regulamin. Daty logowania, daty pisania postów i pobierania załączników. Co robisz z tym fantem? Zasadniczo wszystko zgodnie z prawem.

- Nigdy nie odwiedziłem takiej strony, to nie mój adres IP. O ile Adres IP, mogą mi udowodnić(też po dłuższym czasie i na wniosek), fakt wpisania przeze mnie danych już raczej nie. Chyba że jest potwierdzenie kodem sms czy czymś inną metodą. Ale jeszcze się z tym nie spotkałem. Z takim czymś nie spotkałem się nigdy. Lub jeśli najpierw płaciłem za usługę a później otrzymywałem do niej dostęp. @pedro i @kafi - problem polega na tym że ciężko jest udowodnić komuś zawarcie umowy, jeśli ta osoba nie potwierdziła swoich danych. Przecież każdy może wpisać wasze dane w formularzu. Pesel i inne "poufne" dane? Ile razy wysyłaliście skany swoich dowodów lub byliście w jakiś instytucjach/firmach gdzie był wymagany pesel? Oczywiście istnieje takie coś jak ochrona danych, ale to jest najczęściej fikcja. Takie małe cool-story. Przez jakiś czas pracowałem w pewnej instytucji... Ochrona danych osobowych - dobre sobie. Sekretarki wpisywały dane petentów do exela a później wysyłały go na NAS, do nie chronionego folderu a sam NAS... Jak używałeś darmowego WiFi udostępnionego wszystkim, mogłeś tam wejść... Hasło/Login: Admin/admin. Dopiero ja postawiłem mały serwerek, zrobiłem bazy, formularze itp by pańcie mogły sobie bezpiecznie przechowywać dane. Jakby iść waszą drogą myślenia, dziś każdy dzieciak lub inny inteligent miałby pozwy sądowe za zarejestrowanie się na jakiejś stronie i za zamówienie usług za które nie zapłacił. Ja o niczym takim nie słyszałem albo były to pojedyncze przypadki. 99,9% sensownych umów zawieranych drogą elektroniczną łączy się z opłatą/przedpłatą. A usługa jest uruchamiana po zaksięgowaniu wpłaty.

No pewnie że słyszał. Tam jest wiele ciekawych punktów m.in odstąpienie od umowy w ciągu 10 dni oraz wiele innych gdzie konsument jest bardziej chroniony niż przedsiębiorąca. Dodatkowo wystarczy odwołać się do kodeksu cywilnego dotyczących wad oświadczenia woli. Tak samo działał pobieraczek i kilka innych firm. Mnie nie raz próbowano naciągnąć i jakoś nigdy nic nie zapłaciłem. Nigdy też nie dostałem nakazu zapłaty czy też wezwań.

Wtedy prosisz o podpisaną przez Ciebie umowę. (pisemną, słowną, jakiekolwiek potwierdzenie zawarcia umowy) Kilka razy zamówiłem usługę za "free" a później do mnie dzwonili: Dzień dobry, dzwonie do Pana z portalu/firmy XXXXXXX, termin Pańskiego ogłoszenia/wpisu/usługi skończył się chciałabym przesłać Panu rachunek do opłacenia na kwotę XXXzł. Termin płatności mija XX.XX.XXXX. Prosiłabym o jak najszybsze uregulowanie. - Dzień dobry! Poproszę o przesłania do mnie umowy którą z wami podpisałem, gdzie jest data i mój podpis, bo gdzieś mi się moja zawieruszyła, wtedy opłacę usługę. - yyyyyyyyyyyyyy, dooobrzeeeeee, do widzenia. Nie wiem dlaczego ale zawsze dzwoni kobieta ze słodkim głosikiem... A ja naiwny, zawsze mam nadzieje że chce się umówić Ale do rzeczy. W 99% przypadków chcą przedłużyć odpłatnie darmową usługę. Używają w swoich szablonach takich słów, że ty prawie zawsze zrozumiesz, że masz coś zamówiłeś, nie opłaciłeś a teraz chcą hajs. Pewien procent opłaci, reszta oleję a oni zarobią.

To czemu tego sam nie zrobisz? W zależności od szablonu i konfiguracji, będą to pliki: index.php, home.php, blog.php, archive.php.... i kilka innych.

Fck, system emerytalny rozwali, chociaż czegoś czego nie ma nie da się rozwalić... Wszystkiego najlepszego

Między vpsem a dedykiem nie masz dużej różnicy jeśli chodzi konfiguracje pod TS3, a nawet nie ma żadnej różnicy... Różnica taka że masz własny gwarantowany sprzęt oraz fizyczny port.

Hekko daje dostęp do javy, pythona i ruby? Za 150zł/rok masz wszystkie te opcje w MyDevil.net Ewentualnie najtańszy vps w ovh (120zł/rok - chyba że jakaś promocja jeszcze jest jak płacisz z góry za rok)