alien
WHT+-
Zawartość
753 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
14
Typ zawartości
Profile
Fora
Katalog firm
Wszystko napisane przez alien
-
Tak tylko dla jasności dwie kwestie: 1. Po pierwsze Dropped/Aftermarket naliczy cenę netto (nie naliczy VAT) tylko jeśli nabywcą jest firma będąca zarejestrowanym płatnikiem VAT. 2. A zrobi to dlatego, że zgodnie z dyrektywami unijnymi oraz polską ustawą o VAT, taki nabywca powinien naliczyć VAT w Polsce (samoopodatkować się). Czyli wystawić fakturę wewnętrzną do tej transakcji ze stawką VAT 23%. To tak dla jasności, bo ktoś gotów pomyśleć, że kupując w Aftermarket na firmę nie nalicza się VAT-u w ogóle.
-
Z bankami to jest tak, że z punktu widzenia osób zarządzających infrastrukturą serwerową ważniejsze od tego ile serwerów, jest - ile agregatów, ile UPSów itp. itd. Czyli niezawodność działania + bezpieczeństwo fizyczne. To jest dla banku kluczowe. Do tego stopnia, że istnieje w Polsce bank, który posiada budynek serwerowni w postaci dwóch niezależnych modułów, z których każda posiada własny agregat, UPSy i całą serwerownię. Każdy moduł jest de facto w pełni niezależny. Na dodatek w innej części miasta jest drugi podobny budynek, a całość spięta jest światłowodami w celu synchronizacji danych na żywo. Zapobiegliwość? A może już paranoja? :-). Z pewnością takie rozwiązania robią wrażenie. Część banków rzeczywiście outsourcuje DC, ale w mojej ocenie za każdym razem dbając o spełnienie bardzo rygorystycznych wymogów. Nie sposób odpowiedzieć na pytanie ile serwerów potrzeba w DC banku, zwrócę jednak uwagę, że z ilością serwerów problem jest trochę inny niż może się wydawać. Wbrew pozorom to nie obciążenia i ruch użytkowników w serwisie online determinują ilość serwerów. Problemem jest architektura systemów i przepływów między nimi. Duży bank istniejący już wiele, wiele lat, by działać i wykonywać "codzienne" operacje musi integrować wiele, wiele systemów (w pewnym banku co najmniej kilkadziesiąt kluczowych). Generalnie to nie jest tak, że te serwery są odpalane jeden koło drugiego na jednym serwerze. Wiele pomaga wirtualizacja, mocno oszczędzając zasoby. Ale nadal sporo serwerów funkcjonuje nadmiarowo tylko po to, aby obsługiwać mocno rozdrobnione systemy. Dużo łatwiej mają tutaj zupełnie "nowe" banki bez historycznych narzutów. Ale gdyby to wszystko zsumować, okaże się, że w bankach, więcej (znacznie) serwerów obsługuje systemy wewnętrzne niż front-end webowy. Kolejna sprawa, że jedną z typowych metod organizacji systemów w oddziałach jest uruchamianie stanowisk pracy w trybie terminalowym (oczywiście w środowisku graficznym). Generalnie łatwiej zapewnić określoną przepustowość łącza na wymianę danych klawiaturowo-ekranowych + określoną moc procesora po stronie serwera aniżeli serwisować oprogramowanie na stacjach roboczych w każdym oddziale i zapewnić łącze zapewniające wymianę danych w LAN/WAN. Nie wspominając o bezpieczeństwie fizycznym, które dalece łatwiej zapewnić na wysokim poziomie w serwerowni niż w oddziale. To także zwiększa ilość serwerów w Data Center, które jednak mają się nijak do tego co może sobie wyobrażać użytkownik bankowości online o infrastrukturze swojego banku. Przy czym trzeba pamiętać, że ideałem byłoby, aby duża instytucja bankowa miała wszystko rozwiązane od A do Z w myśl jednej spójnej koncepcji... ;-).
-
Skontaktuj się ze swoim handlowcem w ATM. On wszystko wyjaśni i pokieruje.
-
Tak, nie chciałem spamować. Miałem na myśli usługi ATMANa w Data Center w Katowicach. A proszę o kontakt na privie, ponieważ podaję kontakt bezpośrednio do swojego handlowca :-) z prośbą o powołanie się w kontakcie na mnie [nie tylko w zakresie usług w Katowicach, ale też w Warszawie]. Ponadto przy większym wolumenie zamówienia korzystny może być zakup przez naszą firmę (lepszy potencjał rabatowy). Wszystko to są już jednak tematy do omawiania na privie.
-
Zainteresowanych wysokiej jakości kolokacją w Katowicach zapraszam na priv.
-
Przeniesiono wątek to zaznaczę, że odniosłem się do tego posta tutaj: http://www.webhostingtalk.pl/topic/30041-firma-a-dzialalnosc-gospodarcza/page__view__findpost__p__250847
-
Dziedziczeniu podlega cała działalność gospodarcza rozumiana jako przedsiębiorstwo, a także wierzytelności i długi z jej tytułu, czyli także umowy (kc 922). Tak, umowy podpisane z Janem Kowalskim w sensie osobistym niekoniecznie (np. umowa o pracę czy o dzieło), ale z jego działalnością gospodarczą - podlegają dziedziczeniu. Problemem DG jest to, że w wyniku śmierci kontynuacja działalności gospodarczej nie jest "automatyczna", ale można tak się przed tym zabezpieczyć, aby poszła sprawnie (nawet 1 dzień). Oczywiście, że założę. Jedna wizyta u notariusza, podpisy wszystkich wspólników i mamy spółkę w organizacji. Później pół roku na przesłanie dokumentów do KRS. Można szybciej (jeśli chcemy jak najszybciej wyjść z formy w organizacji), można wolniej (jeśli zależy nam na zaletach formy "w organizacji"), tak czy siak na przesłanie dokumentów do KRS jest sporo czasu. Samą spółkę mamy po wyjściu od notariusza. Natomiast zupełnie nie mówiłem o procedurze zamykania spółki. Tak, łatwość zmiany struktury własnościowej jest jedną z zalet spółki z o.o., tyle że to zaleta z punktu widzenia właścicieli tej spółki. Z punktu widzenia drugiej strony umowy już różnie to bywa - nowy właściciel czy zarząd to potencjalnie zaburzenie ciągłości polityki firmy. Nie uważam tego przykładu za adekwatnego, patrzę na spółki z o.o. wokół i wiele z nich nie określiłbym mianem klasy mercedesa. Za to znam parę bardzo stabilnych indywidualnych działalności gospodarczych. Reasumując, absolutnie nie bronię tu indywidualnej działalności gospodarczej. To ograniczająca forma dla większych przedsięwzięć. Ale też przestrzegam przed szablonowością myślenia - spółka to coś wspaniałego, a działalność gospodarcza to na pewno chałtura. To jest bardzo mylące. Gdy chcę ocenić wiarygodność partnera pod kątem np. dużego kontraktu sięgam po określone narzędzia, które dają mi pewien obraz. Natomiast nie oceniam pod kątem formy prawnej, bo jak mówię, mogę rozmawiać ze spółką z o.o., która jutro zostanie postawiona w stan likwidacji i będę mieć poważną obawę czy należność odzyskam z masy upadłościowej, a mogę prowadzić rozmowy z osobą prowadzącą firmę w formie indywidualnej działalności gospodarczej i wiem, że za tą osobą stoi jej osobisty majątek. Są też przykłady na wyższość spółki od DG. Pewnie. Dlatego jedynie chcę przestrzec przed myśleniem o tych zależnościach w prosty i szablonowy sposób.
-
Źle postawiona sprawa. Analizując stabilność partnera liczy się jego faktyczna kondycja i ocena jego wiarygodności długoterminowej. Forma prawna nie jest tego żadnym wyznacznikiem. Może być spółka akcyjna, która dziś sprawia wrażenie mocnej, a jutro składa wniosek o ogłoszenie upadłości. Nie mówiąc o spółce z o.o., którą bez większej filozofii można założyć w 1 godzinę (wizyta u notariusza). W mojej ocenie sprawniej działa zakładanie spółek z o.o. niż działalności gospodarczej "z jednego okienka". Może być też działalność gospodarcza, którą nawet po śmierci właściciela ktoś przejmie, bo działalność podlega dziedziczeniu (jeśli firma dobrze prosperuje, czemu ktoś ma jej nie przejąć?). Zdarzają się też sytuacje (choć to żadna reguła), że działalność gospodarcza ma zapewniony stabilniejszy rozwój przez stabilniejsze zarządzanie (1 właściciel zamiast zwykle wieloosobowego zarządu i niejednokrotnie skomplikowanej struktury własnościowej w spółkach). Wszystko więc zależy od samej firmy, forma prawna jest drugorzędna. Pragnę zauważyć, że jeszcze pół roku temu nazwa.pl była jednoosobową działalnością gospodarczą.
-
Twoje wyliczenia są słuszne, z dokładnością do jeszcze jednego limitu: bodajże 20 tys. sekund czasu procesora na dobę. Tylko, że to nadal 25% rdzenia i to w uśrednieniu dobowym. Można się też przyczepić, że nie specyfikują jasno procesora wzorcowego (trudno powiedzieć czym jest 100% rdzenia) oraz, że 5 TB "no-limit" trochę razi w tabelce obok "5000 pakietów wysyłanych na sekundę". Więc o przepustowości gigabit nie może być mowy. Są też takie limity jak ilość jednoczesnych połączeń do HTTP (40) czy SMTP/IMAP (20). To też ogranicza przy aktywniejszym wykorzystaniu. Na końcu jednak trzeba NetArtowi przyznać, że to co oferuje to wciąż dobra oferta w odniesieniu do ceny. Osobiście uważam, że nazwa ma wiele innych braków, ale na pewno nie na polu udostępnianych zasobów fizycznych maszyny. Nie w tej półce cenowej.
-
@Grzegorz, @theONE Sytuacja diametralnie się zmieni jeśli z pomocą Google dostaniemy szereg dodatkowych informacji powiązanych z danym adresem mailowym. A użycie Google nie wykracza chyba poza warunki przewidzianie w art. 6 UoODO. Osobiście byłbym ostrożny z adresami mailowymi. Jeśli w regulaminie jasno określisz, że publikujący posty udziela np. nieodwołalnej niewyłącznej licencji dla administratora forum na wykorzystanie postów jako utworu na polu eksploatacji internet ("publiczne udostępnianie utworu w taki sposób, aby każdy mógł mieć do niego dostęp w miejscu i w czasie przez siebie wybranym)", a w szczególności na tym forum internetowym (dla pewności z zaznaczeniem, że udzielenie licencji jest nieodpłatne) to w przyszłości żądanie usunięcia postów, podpierając się Ustawą o prawach autorskich i pokrewnych traci rację bytu.
-
Adresy mailowe w darmowych serwisach pocztowych także mogą być daną osobową. Co do zasady, pojedynczy adres e-mail może, ale nie musi być daną osobową. Ale prawdopodobieństwo, że w zbiorze kilku-kilkunastu tysięcy adresów e-mail będą dane osobowe jest bliskie jeden i dlatego wypada je zachowawczo wszystkie traktować jako dane osobowe. Nie zgadzam się, że przy dobrze napisanym regulaminie forum będzie możliwe żądanie wycofania opublikowanych postów o charakterze utworu z forum.
-
Możliwość usunięcia konta w rozumieniu logowania do forum + zaprzestanie przetwarzania danych osobowych (np. e-mail) powinna istnieć. Jeśli natomiast pytasz czy jest dozwolona treść regulaminu, zgodnie z którą treść postów na forum wraz z oznaczeniem pseudonimu autora nie zostanie usunięta nawet na prośbę autora to moim zdaniem jest dozwolona.
-
Jaki VPS polecacie (bezawaryjnosc, support) ?
alien odpisał artokon na temat w Informacje o firmach hostingowych
Zdarzają się patologie, ale bez przesady. A co do spraw prawno-podatkowych to przy niewielkich obrotach spółki kapitałowe to nieporównywalnie większy problem podatkowo-prawny niż działalność indywidualna. Podstawowa sprawa. Jeśli ktoś zakłada potrzebę dokapitalizowania działalności w przyszłości to może chcieć od razu założyć spółkę z o.o., bo do takiej spółki zawsze może wejść inwestor. Indywidualna działalność gospodarcza nie ma takich możliwości. Powodów dla których można chcieć mieć sp. z o.o. jest więcej (nawet jeśli jest to spółka jednoosobowa - rzadki jednak przypadek). Rzadko są to powody podatkowo-prawne, bo spółka to naprawdę dużo problemów. Trzeba też pamiętać, że mimo iż w sp. z o.o. udziałowcy są finansowo chronieni do wartości udziałów to już zarząd odpowiada za sprawy spółki całym swoim majątkiem i tylko w pewnych sytuacjach może uwolnić się od odpowiedzialności (m.in. ogłoszenie upadłości w momencie ściśle określonym stanem finansów). A za kombinowanie przy finansach spółki są paragrafy. I jeszcze poruszona kwestia jednoosobowej spółki z o.o. To już w ogóle jedna z najbardziej biurokratycznych form prawnych, bo przy tej formie prawnej przy wielu typowych działaniach bieżących trzeba angażować notariusza. Spółki z o.o to ani żaden raj ani zła czy kombinatorska forma działalności. Mają swoje plusy, mają minusy. Z drugiej strony, działalność gospodarcza też jest dobrą formą prowadzenia działalności w pewnych okolicznościach. Absolutnie nie oceniałbym firmy po tym jaką ma formę działalności, w każdym przypadku może to być mylące. -
Ceny domen dla partnerów to: http://www.dns.pl/porozumienie/oplatyp.html . Cennik jest stały. Nie ma partnera, który płaci za domeny mniej lub więcej.
-
Względem NASKu abonentem może być jeden konkretny podmiot (np. osoba fizyczna, a jak dwie osoby to formalna spółka). Wynika to z regulaminu NASKu i nic z tym zrobić się nie da. Natomiast między sobą możecie, a nawet powinniście! (dla Twojego dobra), sporządzić umowę cywilną, w której określacie co może jedna strona, a co druga w zakresie użytkowania i sprzedaży domeny. Możesz w niej np. określić, że sprzedaż domeny wymaga Twojej zgody na piśmie. Możecie w tej umowie określić ew. podział zysków ze sprzedaży domeny lub zostawić to niedookreślone (jeśli w przyszłości warunki będą Cię satysfakcjonować, udzielisz zgodę na sprzedaż, jeśli nie - nie udzielisz). Jeśli chodzi o sprzedaż bez Twojej zgody, można ustanowić z góry karę umowną albo nie ustalać i wówczas jest to kwestia procesu o odszkodowanie. A najlepiej zastosować oba rozwiązania na raz, czyli karę umowną, która nie wyłącza odszkodowania. Notariusz dla takiej umowy nie jest konieczny, natomiast przyda się prawnik, który tę umowę sporządzi. Notariusz wskazany jeśli domena ma dużą wartość.
-
Jeśli podana opłata 500 zł dotyczy sporządzenia wniosku i wysłania go do RIPE pod osąd, niezależnie czy to /24 czy /16 to nie widzę najmniejszego problemu. Jeśli jednak to opłata za doradzanie klientowi jak sporządzić wniosek, aby taką klasę uzyskać to widzę już problem moralny. Jeśli natomiast to przydział z adresacji operatora lub "załatwionej" przez operatora to z całym szacunkiem, jest to już poważna nieodpowiedzialność. Ktoś przytaczał argument zasad wolnorynkowych. Rzecz w tym, że adresami IPv4 nie rządzą i nie mogą rządzić zasady wolnorynkowe (będzie bardzo niedobrze, gdy kiedyś takie zasady zapanują). Tych zasobów jest zbyt mało. Dlatego o przydziałach decyduje u nas RIPE, przydzielając na odpowiednio umotywowany wniosek i dodam dla nieobeznanych, że wielkość przydziału jest niezależna od wnoszonej opłaty. Liczy się tylko i wyłącznie wniosek. Jestem przekonany, że motywowanie klasy /24 na 1 VPS względami SEO nie ma szans powodzenia. Rzeczą powszechną jest kolorowanie wniosków do RIPE (sama idea tych wniosków wymusza wyciąganie szklanej kuli), ale pytanie gdzie są granice...
-
Ja jeszcze wtrące, że fakt zawieszenia działalności niewiele tu zmienia. Stroną umowy jest osoba fizyczna, oznaczenie firmy w nazwie w tym przypadku jest czysto kosmetyczne. Jeśli więc Pani X będzie w stanie udowodnić, że jest tą samą osobą na którą była faktura (papiery firmowe są tylko jedną z możliwości) to Pani X może wydawać dyspozycje niezależnie od aktualnego statusu prawnego jej działalności gospodarczej. Pan Y tak długo jak nie ma pełnomocnictwa od Pani X, nie ma w tej sprawie nic do powiedzenia.
-
Posłużenie się adresami z tak zdobytej bazy danych jest niezgodne z polskim prawem, narusza Ustawę o świadczeniu usług drogą elektroniczną oraz Ustawę o ochronie danych osobowych. W drugim przypadku nie tylko posłużenie się bazą danych, ale samo jej posiadanie może pociągać za sobą odpowiedzialność karną.
-
Poszukuję kolokacje serwerów (Wrocław, Poznań, Katowice)
alien odpisał Cyberpro na temat w Kolokacja Serwerów i Centra Danych
Chętnie udzielę informacji na temat kolokacji w Katowicach w centrum danych renomowanej firmy. Zapraszam na priv. -
W sprawie kolokacji w serwerowni renomowanej firmy w Katowicach proszę o kontakt, udzielę na privie informacji.
-
Muszę sprostować informację, która tu się pojawiła. Co do zasady nie jest prawdą, że usługa serwerów dedykowanych nie może być finansowana ze środków unijnych. Wiele zależy od tego o jakich konkretnie funduszach mówimy (jakie działanie) oraz co przewiduje złożony wniosek i harmonogram rzeczowo-finansowy. Np. w PO IG 8.1 to wnioskodawca decyduje w jaki sposób sfinansuje obsługę serwerów i w zasadzie nie ma tu ograniczeń. Temat szczególnie mnie zaciekawił, gdyż posiadamy duże doświadczenie w obsłudze serwerów dla firm realizujących wnioski unijne i ogólnie z racji realizacji wielu projektów unijnych posiadamy spore obycie w tym temacie. Zapraszam na priv po szczegóły.
-
To tak tylko uściślę - w obrębie rodziny, prowadząc wspólne gospodarstwo domowe można zatrudniać nieodpłatnie, bez formalności i bez udziału państwa. Mówiąc krótko - rodzina może legalnie pracować za darmo (jeśli mieszkają razem). O księgowość zatroszczyć się należy jak najbardziej.
-
Podstawa wystawienia faktury VAT za usług hostingowe
alien odpisał slimak na temat w Własna Firma Hostingowa
Przytaczane rozporządzenie mówi, że fakturę należy wystawić nie później niż 7 dni od dnia wykonania usługi. Zatem przepis ten może być podstawą do wystawienia faktury przed dniem jej wykonania (bo to nadal nie później niż). Nie ma zakazu wystawienia faktury za usługę wcześniej, jeśli np. tak stanowi umowa. Poza tym w przypadku hostingu data wykonania jest sprawą płynną, a sama usługa ma charakter raczej usługi ciągłej. A jakby chcieć wystawiać faktury za hosting w pełni zgodnie z prawem to można doprawdy osiwieć. Jeśli nie prowadzisz pełnej księgowości to proponuję zdroworozsądkowe podejście do tematu - skarbówka zwykle się nie czepia jeśli ma zapłacony podatek wcześniej niż należy. PS. Polecam jeszcze : http://podatki.gazetaprawna.pl/artykuly/7802,jak_rozliczac_faktury_vat_wystawione_przed_wykonaniem_uslugi_lub_wydaniem_towaru.html -
Witam, Polecam Dotpay. Jako klient współpracujemy od dawna, od jakiegoś czasu jesteśmy partnerem Dotpay. Współpraca OK. Środki są na koncie w ciągu 3 dni roboczych od zlecenia wypłaty. Jeśli chodzi o poruszone w temacie kwestie organizacyjne to do niedawna firma podpisywała umowy na Dotpay Ltd, obecnie jako Dotpay SA. Możliwa jest migracja starych klientów do nowych struktur, co polecam. Jeśli ktoś jest zainteresowany współpracą z Dotpay, zachęcam do kontaktu na priv. Możliwe, że będę w stanie pomóc wynegocjować lepsze warunki do standardowych :-).
-
Dla mnie sprawa jest jasna. Ustawa mówi o rachunku bankowym, a takim rachunkiem PayU nie jest. Więc dalsze drążenie tematu czy są wszystkie dane etc. IMO jest bezcelowe.