alien

Brak podstaw prawnych. Macierze nie należą do tego klienta, tak więc nie mogą zostać zabezpieczone - ich właściciel przechowuje dane zgodnie z prawem do momentu otrzymania wiarygodnego zawiadomienia, że zawartość danych jest niezgodna z prawem.

Rozumiem, życzę powodzenia. Niemniej jednak jakoś ciężko mi sobie wyobrazić, że żadna forma dysku nie ma z tym nic do czynienia. Ale... zaskoczcie mnie, jak już sprawa stanie się jawna, proszę o info.

RAM dysk? Zapis na taśmach? Dane lewitują w powietrzu? Każda z tych technologii ma swoje wady. Zapis na dysku także, ale jakoś tak się przyjęło, że jest powszechnie stosowany.

To akurat wiemy - w stronę marketingu :-). Oczywiście nie mam nic przeciwko solidnemu podejściu do sprzedaży profesjonalnych usług VPS z dodatkowymi usługami uzupełniającymi.

Widzę, że Państwo w Octawave próbujecie podejść do tematu jak sprzedać chmurę. Imho sprzedajecie to niezgodnie z trendem. Zgodnie z trendem byłoby - dostarczamy chmurę, abonament ustawiasz na trzech suwaczkach - procesor, RAM, dysk. Prosty abonament, a my się martwimy resztą. Chmura to marketing. Octawave jak widzę szuka drogi technicznej. Dyski sieciowe albo lokalne, instancje, bazy danych aplikacje, dodatkowe VLANy. Fajnie, ale dla kogo? Dla zwykłych programistów? Zwykli programiści nie lubią liczyć IOPsów ;-). Dla programistów hardcorowców-optymalizerów? Tak, będą szczęśliwi, tylko ilu ich jest? Dla przeciętnego klienta biznesowego? Ten potrzebuje do Excela wpisać kwotę za usługę, która tu jest niejasna. Dla profesjonalnego klienta biznesowego na duże potrzeby? Za mało marketingowy język u Was, za mało magii, nie chodzi o to, żeby kupować klocki, tylko żeby kupić działającą maszynę. Wybierzcie spójny kierunek. Chcecie robić chmurę - dodajcie marketingu, ujmijcie technikalia. Chcecie robić technikalia - nazwijcie to po prostu VPSem i zróbcie ofertę jak na VPS + parę rozszerzeń dodatkowo płatnych dla chętnych. Ale to tylko moje skromne zdanie.

W kredytach konsumenckich żaden bank nie ma prawa naliczać opłaty za niewykorzystaną część kredytu odnawialnego. Rozwiązanie o którym piszesz bywa spotykane w liniach kredytowych dla firm.

Od nas peering do Netii w porządku. Wymieniamy ruch z Netią w Katowicach. Testowane na lg.netia.pl . PING lg.netia.pl (77.252.0.36) 56(84) bytes of data. 64 bytes from 77-252-0-36.ip.netia.com.pl (77.252.0.36): icmp_req=1 ttl=58 time=7.38 ms 64 bytes from 77-252-0-36.ip.netia.com.pl (77.252.0.36): icmp_req=2 ttl=58 time=7.34 ms 64 bytes from 77-252-0-36.ip.netia.com.pl (77.252.0.36): icmp_req=3 ttl=58 time=7.40 ms 64 bytes from 77-252-0-36.ip.netia.com.pl (77.252.0.36): icmp_req=4 ttl=58 time=7.33 ms 64 bytes from 77-252-0-36.ip.netia.com.pl (77.252.0.36): icmp_req=5 ttl=58 time=7.35 ms 64 bytes from 77-252-0-36.ip.netia.com.pl (77.252.0.36): icmp_req=6 ttl=58 time=7.38 ms --- lg.netia.pl ping statistics --- 6 packets transmitted, 6 received, 0% packet loss, time 5009ms rtt min/avg/max/mdev = 7.337/7.366/7.402/0.101 ms Poprawnie też widzimy zasoby osiągane via Netia.

Podzielam. Obawiam się, że BGP może być tylko dodatkiem do dedykowanego łącza od operatora, nie słyszałem o przypadku sprzedaży sesji BGP niezależnie od łącza. Ale może ktoś się zgłosi...

Witam, Ale po co ta sesja? To ma sens tylko jeśli posiadasz niezależne łącza oraz rozgłaszasz zasoby. A w hostingu dostajesz łącza (shared) oraz zasoby IP od dostawcy hostingu? Po co więc sesja BGP?

No właśnie bardzo dobrze pamiętam reformę i pamiętam również, że mówiono, że CZĘŚĆ składki idzie na własną emeryturę. Od tego czasu zmieniło się tylko to, że ta część jest niestety mniejsza. Inna sprawa, że powstał wtedy też trzeci filar i myślę, że to z ich trzech najlepsze rozwiązanie w temacie własnej emerytury.

@elcct Zachowaj proszę inwektywy w milczeniu. Prezentuję Ci stan faktyczny. Dzisiejsi emeryci (mówimy o pokoleniu 65+) nie zbierali na swoje emerytury. Twierdzenie, że w PRLu ktokolwiek zbierał na cokolwiek własnego jest samo w sobie dyskusyjne, a gdy dodamy do tego zbieranie za pośrednictwem Państwa - staje się to sprzecznością z doktryną. Gdyby dziś przyjąć, że 100% wpłacanej składki emerytalnej idzie na OFE (czyli na własną przyszłą emeryturę) to od następnego miesiąca dzisiejsi emeryci nie mają emerytur. No chyba, że powiesz mi skąd się pieniądze na ich emerytury wezmą? Ja nie oceniam czy to dobrze czy źle, że tak jest. Podstawą do konstruktywnej dyskusji jest rzetelna wiedza o stanie faktycznym. Mając tę wiedzę możemy dyskutować.

Nie zrozumiałeś mojej wypowiedzi. Płacąc składkę do ZUS finansujemy emerytury obecnych emerytów. Niestety, ktoś to musi robić. Stopniowo zbieramy na swoje emerytury poza ZUS. Być może za 1-2 pokolenia większość społeczeństwa będzie pobierać emerytury ze swoich oszczędności, a nie z bieżących wpływów swoich dzieci. Wówczas ten system przestanie stać na głowie. Ale póki co stoi i trzeba mieć tego świadomość.

Oceniając składki ZUS i porównując je do innych krajów trzeba brać pod uwagę to co zostawił po sobie PRL, czyli postawiony na głowie system emerytalny. Dziś my pracujemy na emerytury naszych rodziców, kiedyś rodzice pracowali na dziadków itd. Jednocześnie my pracujemy na swoje emerytury. Być może dopiero nasze dzieci zdołają dojść do poziomu, przy którym pracować będą tylko na swoją emeryturę. A może i wnuki. Niestety póki co porównując wysokość składek u nas i gdzie indziej trzeba brać pod uwagę, że obecnych emerytów ktoś musi utrzymywać...

Czyli tam też jest NFZ, tylko niepubliczny i można sobie wybrać czy wybierasz NFZ1 czy NFZ2. Jedyna różnica, że w Polsce brak jest konkurencji.

Dorzucę swoje trzy grosze, bo poruszył się mocno kontrowersyjny temat ubezpieczeń zdrowotnych i chciałbym nawoływać do rozsądku. Po pierwsze - obawiam się, że osoby wzywające do rezygnacji ze składek NFZ i finansowania zabiegów z własnej kieszeni nie mają pojęcia o kosztach procedur i to już słusznie zauważył RegDos. Ubezpieczenia są niezbędne, bo jeden przez całe życie będzie potrzebować paru wizyt u specjalisty, a drugi drogiej terapii każdego miesiąca. Tu musi zadziałać statystyka. Ale apeluję też o ostrożność z krytykowaniem NFZ. NFZ źle zarządza środkami i z tym nie polemizuję. Ale to nie jest tak, że jak statystyczny Polak płaci te 300 złotych składki do NFZ co miesiąc i do niektórych specjalistów trzeba czekać miesiącami, a widzi ofertę prywatnego ubezpieczyciela za 100 zł, w którym dostaje komplet porad lekarzy dostępnych od zaraz to znaczy, że w NFZ trzy razy przepłaca. Każdemu kto tak myśli polecam przeanalizować zakres świadczeń, które oferują prywatni ubezpieczyciele. Nie znam żadnej prywatnej oferty na polskim rynku, która oferowałaby tak szerokie świadczenia jak NFZ. Dostaje się porady lekarzy, zestaw badań, czasem świadczenia szpitalne jednodniowe. Ale gdy zachodzi potrzeba naprawdę drogich procedur medycznych to prywatny lekarz odeśle do NFZ. Nie otrzymuje się też od ubezpieczycieli prywatnych refundacji leków. Tak więc jedyne co się dostaje to komfort lekarza bez kolejki. Z drugiej strony zauważam, że wiele w NFZ zależy od regionu. Usłyszałem ostatnio od znajomego z innej części kraju, że u nich normą jest, że pacjentów umawia się na konkretny dzień, trzeba przyjść rano na 7 i czekać w kolejce do przyjęcia przez lekarza, czasem pół dnia. I tak jest w każdej placówce medycznej. Czy to wina NFZ? Nie, to wina nieudolności zarządu poradni. U mnie w województwie śląskim normą jest, że pacjenta umawia się na konkretną godzinę z dokładnością do 10 minut. Ok, zdarzają się poślizgi (w moim przypadku rzadko), ale to jednak inny standard. Dodam, że najdłużej na wizytę u lekarza czekałem pół roku, ale tylko dlatego, że wybrałem sobie ściśle określonego lekarza, gdybym wybrał innego wizytę miałbym w ciągu tygodnia. Mamy też karty elektroniczne, które służą do rejestracji w placówce medycznej, więc wizyty u lekarza nie trzeba zaczynać od wizyty w dziale kadr po RMUA. Czy to jest kwestia finansowa czy organizacyjna? Imho organizacyjna, podobnie jak czasem bzdurne wydatkowanie środków zwłaszcza tam gdzie mamy do czynienia z placówkami publicznymi (czyli niczyimi). Dlatego chciałbym mieć możliwość wyboru między NFZ a innym ubezpieczycielem prywatnym, który dałby mi ten sam zakres świadczeń. Ale nie łudzę się, że ubezpieczyciel prywatny dałby mi to taniej i lepiej (być może drożej i lepiej). W najlepszy razie to co zaoszczędziłby na ogarnięciu bałaganu organizacyjnego zamieniłby w swój zysk. Ale konkurencja byłaby korzystna być może po to, aby motywować do poprawiania procedur. Ale tylko przy tym samym gwarantowanym ustawą zakresie świadczeń, bo jak zapanuje "wolna amerykanka" to się to właśnie mało pozytywnym casusem USA zakończy. Meritum mojej wypowiedzi jest jednakże to, że NFZ wbrew obiegowej opinii wcale nie działa tak źle. Ta kołdra w postaci składki na ubezpieczenie zawsze będzie z którejś strony za krótka. NFZ momentami działa jedynie nieudolnie, gdyż pracują w nim urzędnicy, a nie specjaliści zarządzania oraz obsługi klienta. I głównie to wymaga poprawy.

Umiejętność używania kalkulatora (jak w każdym biznesie), znajomość techniczna tematu lub posiadanie odpowiednich kadr, poważne traktowanie klienta, a następnie praca, praca, praca, a wówczas i owszem - można :-). Ale jak w każdym biznesie - nie każdemu wystarcza pomysłu, wkładu własnego lub wytrwałości.

It Works korzysta w Katowicach z serwerowni ATM S.A. Z doświadczeń własnych - dla usługi Business Internet opóźnienie w relacji pokój kolokacyjny ATMAN Altus w Katowicach - Warszawa wynosi ok. 6.8 - 8 ms w zależności od tego na którym routerze ATMANa w Warszawie jest terminowana usługa. W razie bardziej szczegółowych pytań w zakresie katowickiej kolokacji zapraszam na priv.

Przeczytałem ten wątek i do autora wielka prośba - wynajmij sobie księgową. Sprawy księgowe da się prowadzić samodzielnie, ale warto chcieć o tym czytać, szukać etc. Jeśli nie masz na to ochoty (a na to wygląda) to zainwestuj tę stówkę miesięcznie w księgową, bo w tej chwili nie wykazujesz elementarnej wiedzy z zakresu podatków. Naprawdę warto, bo dobra księgowa na siebie zarabia. A jak bez należytej wiedzy sam będziesz się tym zajmować to licz się z ryzykiem, że przy kontroli skarbówka znajdzie Ci źle odliczone koszty i niezależnie od kwoty takie niespodzianki zawsze są niemiłe ;-). @nrm Ja kiedyś zapłaciłem za dużo podatku :-). Wydzwaniali za mną, że im się nie zgadza :-).

Tylko znak towarowy wchodzi w grę jeśli chce się wygrać spór w EURid.

Z reklamami problem jest jeszcze inny. Tematyka niby o webhostingu (choć czytelnicy wiedzą, że nie tylko), więc naturalnym targetem sprzedaży są firmy hostingowe. I tu jest problem, ponieważ wiadomo kto za serwisem stoi/stał. Oczywiście powierzchnię reklamową można sprzedawać także w innych branżach, ale ta jedna dla serwisu najciekawsza okazja sprzedaży reklamy była niewykorzystana. Ale to kwestia plusów i minusów serwisów sponsorowanych. I tak brawa dla autorów za sporą niezależność redakcyjną.

@elcct Wystarczy przyjrzeć się przepływności oraz poziomowi wysycenia portu OVH w PLIX i ogólnie ich transmisji do Polski, aby zdać sobie sprawę z tego jakiego standardu usługę sprzedaje OVH. Ale to tylko moja prywatna opinia... oczywiście w innych kierunkach zagranicznych bywa lepiej. Ale np. w IX w Pradze jest jeszcze gorzej. To tak w temacie porównywania łącza 1 Gbps do dedyka OVH za 300 zł z czymkolwiek.

Tak, zdecydowanie do grona ACX/PLIX dołączyłbym TPIX. Inicjatywa o tyle ciekawa, że rozproszona i niezależna infrastrukturalnie. Mamy też KIXa, ale on mimo lokalizacji w Orco infrastrukturalnie mocno opiera się o LIM (bo tędy wchodzi większość transmisji uczestników). Nieco offtopując i jako ciekawostkę dodam, że rodzi się konkurencja IXowa dla węzła warszawskiego (rozumianego jako całość). W EPIX w Katowicach jest już nie tylko 80 uczestników, ale także testowane jest niezależne od Warszawy połączenie międzynarodowe z peeringiem uczestników EPIX NIX.CZ / Praga (uczestnicy w zasięgu 8 ms). Tranzyt jest realizowany przez czeskiego partnera EPIX. Testowany był także tranzyt przez Pragę do DE-CIX. Odrębnie testowane jest połączenie EPIX Netia, które jest o tyle istotne, że Netia posiada duży węzeł na południową Polskę w Jaworznie oraz jest w stanie zapewnić tranzyt na świat bezpośrednio z Jaworzna (z pominięciem Warszawy). IMHO gdy EPIX uruchomi już na stałe międzynarodową wymianę ruchu i niezależne od Warszawy wyjścia na świat to Katowice mają szansę stać się drugim ważnym polskim węzłem wymiany ruchu. Inicjatywa EPIX jest niezależna (stowarzyszenie) i wspierana ze środków unijnych w ramach jednego z czołowych w woj. śląskim klastrów nowych technologii.

Brak zgody. ATM miał faktycznie problem z prądem w LiMie i jego urządzenia sieciowe w LiMie nie funkcjonowały. Ale winy ATMu w całym zajściu było niewiele. Nie jest to bowiem błąd ATMu, a specyfika lokalizacji. Po pierwsze problem był od ATM niezależny. Po drugie ATM posiada redundancję wymiany ruchu w innych lokalizacjach, głównie w Telehousie oraz w innych węzłach telco.ringu. Dlatego ATM był w stanie po swojej stronie kontynuować wymianę ruchu. Niestety brakło partnerów po drugiej stronie. Wiele sieci wymienia ruch jedynie na LiMie (PLIX lub AC-X w LiMie) albo ich backupem do PLIXa było łącze do operatora, który też jest w Warszawie obecny tylko w LiMie. Dlatego wiele sieci straciło dostępność i ATM nie mógł nic z tym zrobić. Co do zasady jednak usługi w kolokacji ATM miały zapewnione wyjście na świat oraz wyjście do tych sieci polskich, które były dostępne. Problem ATM miał natomiast w tym dniu z linkiem do tp.netu - ich alternatywna wymiana ruchu nie zaskoczyła (problem obserwowany z Grochowskiej) i to był jedyny fail ATMu w tym dniu (choć do końca nie wiem czy winę ponosi ATM czy tp). Występował także w ATMie problem z usługami poza Warszawą (łącza, np. Business Internet), które najczęściej są terminowane przez ATM właśnie na LiMie. Te usługi były niedostępne. Jednakże należy zaznaczyć, że klient może zażyczyć sobie zaterminowanie usługi w Telehousie i ATM bez problemu to realizuje (ale trasy przez Telehouse do większości mniejszych sieci oraz zagranicy mają nieco wyższe pingi z uwagi na faktyczne przesyłanie ruchu telco.ringiem do LiMu) oraz może zamówić sobie usługę z redundancją, która zostanie zaterminowana w obu lokalizacjach lub zrealizować sobie redundancję samodzielnie zamawiając różne usługi terminowane w jednej lub w drugiej lokalizacji. Tak więc klient, który miał zamówioną usługę pozawarszawską bez redundancji zaterminowaną w LiMie taką dokładnie usługę otrzymał. Należy dodać, że nawet tak duża awaria nie spowodowała naruszenia SLA dla usług bez redundancji. Reasumując, ATM w trakcie awarii w LiMie był w stanie w swojej infrastrukturze podtrzymać ciągłość świadczenia usług dostępu do internetu w kolokacji, a z problemu z wymianą ruchu z tp.net wyciągnięto wnioski i nie spodziewałbym się podobnego problemu w przyszłości. Warto też zauważyć, że niezrealizowana koncepcja PLIX2 zakładała kolokację urządzeń PLIX właśnie w Telehousie, co jest dowodem na dużą niezawodność infrastrukturalną ATMu.

Zależnie od wykupionej usługi. ATMAN oferuje możliwość wpięcia usługi za ich firewall, który pewne formy ataków wychwyci, polecam kontakt z handlowcem. Podstawowa usługa to łącze, w razie DDOS można zadzwonić do NOC i poprosić o wyłączenie tej czy innej usługi, położyć sesję, zwiększyć/obniżyć przepływność portu itp. itd.

Dla porządku: 1. Panowie, jaka sprawa karna? Nic nie napisał, że planuje kupującemu zrobić krzywdę. Jeśli planuje to uprzedzam, że od ukończenia 17 r.ż. odpowiada karnie jak pełnoletni ;-). 2. Co do składania pozwu przez osobę małoletnią to nie czuję się dość biegły, aby stwierdzić to z całą pewnością, ale złożenie pozwu cywilnego raczej przekracza zwykłe czynności, które może realizować małoletni między 13 a 18 r.ż. Także pozew cywilny raczej przez rodzica jako opiekuna ustawowego. W razie potrzeby polecam konsultację z prawnikiem lub na forum prawnym. 3. Jesteś nieprecyzyjny - reklamacja? Z jakiego tytułu. Napisz to będzie można napisać coś więcej o samej procedurze. Bo tak naprawdę póki co to nie Ty masz po co składać pozew, ponieważ to kupujący ma roszczenie. 4. Jak wnioskuję nie prowadzisz działalności gospodarczej, a sprzedaż była "prywatnie" ? 5. Czy sprzedaż była przez Allegro? (nie ma dużego znaczenia dla czynności prawnej, ale dla celów dowodowych warto wymieniać korespondencję przez ich system powiadomień).