aftereight

Do czego mianowicie jest tych domen za mało? I jaka byłaby korzyść, gdyby każdy kraj miał po kilkanaście domen narodowych? Oprócz tego, że nikt by ich nie pamiętał? Co do domen globalnych były/są plany wprowadzenia paru nowych (np. .xxx, .mob), ale to jest zawsze długotrwały proces decyzyjny. Samo wprowadzenie nowej domeny na rynek już istniejących jest skomplikowane i rodzi rozmaite kontrowersje (przyklad - .eu i to co się dzieje z ich przyznawaniem).

Nie, na pewno nie jest tak, że każdy, kto zarejestruje firmę o jakiejś tam nazwie może automatycznie przejąć taką domenę. Żeby "odebrać" domenę trzeba np. udowodnić, że rejestracja nastąpiła "w złej wierze" (specjalnie im podkupiłeś), że ta nowa firma ma w ogóle prawa do znaku towarowego/nazwy, że Twoja działalność prowadzona pod tą domeną jakoś tam godzi w tę nową firmę itp. Sprawami tego typu zajmuje się Sąd Polubowny przy Polskiej Izbie Informatyki i Telekomunikacji, poczytaj sobie informacje na ich stronie.

Polecam home.pl - szybka rejestracja, profesjonalna firma, gwarancja dobrej obsługi.

A którego słowa nie rozumiesz zw tym komunikacie? Najwidoczniej jest prowadzone jakieś postępowanie wyjaśniające/reklamacyjne i domena została zablokowana. Normalnie po wygaśnięciu rezerwacji domena jest zablokowana od 1 do 7 dni, a po zakończeniu opłaconego terminu - 30 dni trwa blokada. Odnoszę wrażenie, że już kiedyś o to pytałeś.

Plusy i minusy providerów wypisane są w odpowiednich wątkach na tym forum. Już kilka wątków pod Twoim masz informacje o domenytanio.pl Może chociaż jakieś minimum zaangażowania w odszukanie potrzebnych Ci informacji byś włożył? Polecam opcję "Szukaj", to naprawdę nie boli.

Ok, przykładowo angielski.aid.pl: "Abonent: dane niedostępne. " No i? Dobra, widzę, że przy innych jest: firma: Onet.pl S.A. Śiakieś to dziwne. Może będą uruchamiali nowy, fantastyczny portal pod adresem asap.babia-gora.pl?

Z tego cytatu wynika, że nie można do nich przetransferować domeny polskiej. Dziwne, bo rejestrować można, są partnerem NASK. Na stronie ovh nie ma, poza tym jednym punktem, żadnych informacji o transferach. Jeśli bardzo chcesz wiedzieć, dlaczego nie można, to chyba musiałbyś napisać bezpośrednio do nich, może coś wyjaśnią

To, że takie paczki dziwnych tanich domen zostały zarejestrowane akurat w home.pl czy onecie nie znaczy, że to te firmy je porejestrowały dla siebie. Na pomysł zrobienia takiego "biznesu" wpadli po prostu jacyś ich klienci.

Piszesz coś o "przetransferowaniu strony" co generalnie nie ma sensu. Co chcesz konkretnie uzyskać? Żeby strona www utrzymywana była u innego operatora, niż Republika (np. na easyisp.pl) i żeby Twoja domena wskazywała na tę właśnie stronę. Do tego nie jest potrzebny transfer domeny (czyli zmiana firmy, która wystawia Ci za tę domenę faktury), wystarczy zmiana delegacji (techniczne przekierowanie obsługi domeny z DNSów republiki na DNSy nowego hostingodawcy). Żeby zmienić delegacje: w nowej firmie zgłaszasz, żeby skonfigurowali wstępnie domenę u siebie i podali Ci nazwy swoich DNSów, a tam, gdzie masz wykupioną domenę (jakiś panel zarządzania jest?) wpisujesz te nazwy. W ciągu mniej więcej 24 godzin domena kieruje na nowy serwer.

Fakt, bezmyślne pytanie nieco Ale znając jasność wypowiedzi różnych pytających czasem warto się upewnić, że naprawdę chodzi im o to, o co się wydaje, i że np. przez rezerwację nie rozumieją czegoś innego. Jednak w tym wypadku doopy zadał pytanie dość precyzyjnie, więc moja wina

Polska domena? Okres rezerwacji - 14 dni, potem okres blokady od 1 do 7 dni. Najlepiej sprawdzić bezposrednio na stronie NASKu, jaki jest komunikat dla tej domeny.

Co to znaczy "udostępnianie danych rejestrowanych domen"? O jaką domenę dwuczłonową z końcówką 24 Ci chodzi? Bo autotruck24 nie jest dwuczłonowa chyba?

Nie no, rewelacja... Może w takim razie należałoby zmienić tytuł tego wątku, bo obecny jest generalnie bez sensu.

Jeśli domena była rejestrowana bardzo dawno temu, to sytuacja może wyglądać jeszcze inaczej. W zamierzchłych czasach swoich początków NASK rejestrował domeny nie na rok, tylko jednorazowo. Jak przeszli na system roczny, to wcześniejszym domenom zmieniono okres rozliczeniowy na roczny, licząc od 1 stycznia. Więc w takim wypadku może być tak, że data rejestracji jest zupełnie inna, a faktyczny okres wygaśnięcia - inny. Ale to taki wyjątek wyjątkowy i raczej na 90% jeśli obecny dysponent jej nie opłaci, to powinna się zwolnić wkrótce.

A wystarczy zajrzeć na http://www.dns.pl/cesja/index.html, gdzie wyraźnie jest napisane, że do wykonania cesji niezbędne jest: "Przesłanie wraz z wnioskiem dokumentów przedsiębiorstw, potwierdzających sposób ich reprezentacji (np. umowa spółki cywilnej, wpis do ewidencji działalności gospodarczej, KRS)." Więc sama cesja z podrobionym podpisem nie wystarczy Chociaż dokumenty firmy też pewnie można podrobić. I oczywiście też jest to przestępstwo.

W taki sposób to możesz udostępniać miejsce dla kolegów, a oni Ci za to postawią piwo (jeśli wam sprzedadzą...). Jeśli zamierzasz sprzedawać miejsce na serwerze - to jak np. wobrażasz sobie wystawienie faktury za usługę przez osobę prywatną? I generalnie - daj sobie spokój, nie łap się za coś, na czym się kompletnie nie znasz, tylko dlatego, że _wydaje_się_ łatwym zarobkiem. Stworzysz kolejną firmę-krzak, która padnie zanim na dobre ruszy.

Zacznij od zapoznania się ogólnie z systemem domenowym, z różnicami w zarządzaniu między domenami polskimi a globalnymi, z tym, jak są zamawiane/rejestrowane/zarządzane różne typy domen. Już samo to jest sporą wiedzą i może Ci uświadomi, że sprawa nie jest tak prosta, że tu klikasz "Rejestruj" a tu bierzesz pieniądze od klienta. Przyjrzyj się możliwościom nawiązania współpracy-pośrednictwa oferowanym przez rózne firmy hostingowe (np. home.pl), ze szczególnym naciskiem na sprawy własności domen, fakturowania, zarządzania. To nie jest zabawa, to są rzeczy wymagające odpowiedzialnego, profesjonalnego podejścia i porządnej wiedzy - a Twoje "wszystko się dowiedziałem o hostingu" świadczy wybitnie o tym, że wiesz bardzo mało i nawet nie zdajesz sobie z tego sprawy.

W normalnych warunkach: 30 dni blokady, w czasie której dotychczasowy właściciel może jeszcze zapłacić i aktywować ponownie domenę. 40 dni blokady, kiedy cena jest już sporo wyższa, ale nadal pierwszeństwo ma dotychczasowy właściciel. 5 dni Pending Delete, czyli blokady całkowitej i dopiero powrót do puli nazw wolnych (chyba, że będziesz za często sprawdzał WHOIS i jakaś firma przechwytująca uzna, że warto domenkę przejąć do dalszej odsprzedaży ).

Wiesz, trudno żeby mnie jakoś przesadnie niepokoił stan cudzej domeny, której nazwy nawet nie znam Jeśli to Twoja domena, to zamiast się niepokoić spróbuj to wyjaśnić u źródła, czyli w firmie, gdzie ją rejestrowałeś - można się chyba z nimi jakoś skontaktować?

Jak nie masz innych powodów do zmartwień, to możesz się martwić i statusem domeny, czemu nie Jeśli zależy Ci na wykupieniu tej domeny kiedy się zwolni, to może należałoby napisać do firmy, w której jest ona utrzymywana teraz, i zapytać, w czym problem? Być może jej ważność wcale się nie skończyła, tylko usługa została z jakiegoś powodu zablokowana i stąd taki status? W takim wypadku może jeszcze długo powisieć, a Ty będziesz się martwił niepotrzebnie.

Myślisz, że przed odpisaniem na list sprawdzają, ile kasy wpłynęło od klienta? Hyhy. A może to raczej kwestia stopnia skomplikowania zapytania? Przy okazji, home.pl ma dwa adresy, info i admin - który masz na myśli?

Przyczyn niedostarczenia poczty może być bardzo wiele - od problemów z programem pocztowym nadawcy, serwerem nadawcy, złym wpisaniem adresu (co ludzie wpisują w pole Do: uważając to za adres email, to się filozofom nie śniło ) po złą konfigurację domeny odbiorcy, blokadę na serwerze odbiorczym, filtr spamowy itd. Żeby sprawdzić konkretną przyczynę, czemu coś nie doszło - po pierwsze: czy nadawca na pewno wysłał na dobry adres i jeśli tak - jaki komunikat błędu był w zwrocie. Nie ma zwrotu? Wysyłać pytanie do administratora serwerów nadawcy i odbiorcy, z podaniem adresów z jakiego wyszło i na jaki miało dotrzeć, daty/godziny wysyłki z prośbą o wyjaśnienie. Jeśli to nie są sprawy jednostkowe, to powinny mieć jakiś "wspólny mianownik", który wreszcie pozwoli znaleźć i usunąć problem.

Ten status oznacza, że domena jest w ostatnim etapie blokady, w ciągu do 5 dni zostanie całkowicie usunięta. Okres wygasania domeny globalnej (od zablokowania po minięciu abonamentu do powrotu do puli nazw wolnych) trwa ok. 75 dni.

Wynieść od NASKu na pewno, pierwsze co zyskasz to niższe koszty, poza tym łatwiejsze zarządzanie domeną u partnerów (panel). Natomiast czy akurat do nazwa.pl to już można się zastanowić, porównać koszty (ceny na .pl jednak różnią się u różnych partnerów) i inne dobra Bo nic nie stoi generalnie na przeszkodzie, żeby mieć hosting w nazwie, a utrzymanie domeny w innej firmie.

Skoro jesteś tam "administratorem", to dobrze, że już się zorientowałeś chociaż w opłatach Przeciętne literówki, ortografy (co to znaczy: z skąd?) i bałagan na stronie. Do profesjonalizmu to jeszcze daleka droga, ale może się rozwinie.