abinthenet
Użytkownicy-
Zawartość
9 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Typ zawartości
Profile
Fora
Katalog firm
Wszystko napisane przez abinthenet
-
Leżą, telefonu nikt nie odbiera...
-
Gwoli sprawiedliwości muszę napisać, że dostałem dziś zwrot pieniędzy za nieskuteczne przedłużenie konta, choć żadnej informacji zwrotnej...
-
Muszę się trochę przyłączyć do krytycznych uwag na temat tego hostingu. Mam na tym ip (188.116.3.215) budgetowe konto z dwiema mało odwiedzanymi stronami i muszę powiedzieć, że rzeczywiście szybkość działania nie jest powalająca (odnoszę to względnie do innych hostingów o podobnych parametrach,na których mam swoje strony). Na ten serwer zresztą zostałem przeniesiony z innego po tym jak przez pewien czas w ogóle moje strony nie były dostępne. Po przenosinach tez przez pewien czas (parę dni) były kłopoty z wyświetlaniem stron, korespondowałem z supportem ale poprawiło się dopiero jak przestałem używać ich dns-ów. Teraz jakoś tam chodzą ale żeby "śmigały" to nie mogę powiedzieć. System ticketów tez nie działa jak powinien, w zasadzie nie udało mi się tą drogą uzyskać kontaktu ale muszę przyznać, że kontakt mailowy był dobry.
-
No to jeszcze parę słów o firmie Taurus - Ilona Majchrzak prowadzącej m.in. usługi hostingowe pod marką Netiz.pl. Ciąg dalszy moich perypetii. Jak pisałem, po opłaceniu bieżącego abonamentu próbowałem się skontaktować z firmą aby odblokowała moje konto. Bezskutecznie. Maile wysyłane z wielu, różnych kont na pocztę w domenie netiz.pl były wszystkie odrzucane. Wiadomość zostawiona na poczcie głosowej numeru +48.519578703, który można znaleźć w internecie jako należący do tej firmy pozostała bez echa. Jako, że prawie po dwóch tygodniach od zapłaty konto nadal było zablokowane wysłałem maile na adresy podane na stronach www z innymi przedsięwzięciami tej firmy (www.korekta-tekstow.pl, www.racek.pl, www.jusee.pl) z oświadczeniem o rezygnacji z usługi i prośbą o zwrot zapłaconej kwoty. Tym razem maile musiały dojść bo nie dostałem zwrotu, ale raport o skutecznym dostarczeniu wiadomości. Odzewu jednak żadnego. Za to... Dziś w skrzynce poczty tradycyjnej znalezłem fakturę VAT za opłacony wspomniany abonament! Faktura wydrukowana, z pieczątką, ręcznie podpisana (przez Ilonę Majrzchak), na kopercie naklejone tradycyjne znaczki. Program z auomatu tego raczej sam nie zrobił. Pani Ilona jednak potrafi zarejestrować przychód swoje firmy. No a konto, które teraz jest mi już oczywiście zbędne nadal jest zablokowane! Tak działa właśnie działa hosting Netiz.pl i firma Taurus Ilona Majchrzak.
-
NIe wiem po co ten sarkazm. Nie jestem adwokatem tej firmy, wręcz przeciwnie, wygląda że straciłem przez nich kilkadziesiąt złotych i i dwie strony www. http://www.netiz.pl/.../dane-bilingowe
-
Z tym akurat nie ma problemu:
-
Oczywiście, że sprawdzałem te dane. Pod numerem telefonu +48.519578703 zgłasza się poczta głosowa (zostawiłem wiadomość) , znalazłem nawet jakiś numer faksu: 32 440-13-33 - po wybraniu słychać komunikat "nie ma takiego numeru". Jak pisałem po wysłaniu maila pod, którykolwiek z adresów: biuro@netiz.pl, serwis@netiz.pl, finanse@netiz.pl natychmiast przychodzi wiadomosć zwrotna: I to niezależnie z jakiego konta wysyła się wiadomość (wp. onet, gmail i jeszcze parę innych, w tym webmail obsługiwany przez serwer netiz.pl) Znalazłem także kilka innych przedsięwzięć tej firmy: www.korekta-tekstow.pl www.racek.pl www.jusee.pl wszędzie tylko adresy mailowe do kontaktu. Zaraz tam chyba spróbuję powysyłać maile ale to "lekka" żenada...
-
Wie ktoś może jak się skontaktowac z tą "firmą"? Przeoczyłem termin płatności i konto zostało zablokowane, gdy się zorientowałem wysłałem szybko pieniądze i wysłałam maila z informacją o płatności i prośbą o odblokowanie konta. Niestety ich serwer pocztowy odrzuca całą korespondencję (próbowałem wysłąć maila z poczty 6 różnych dostawców, w tym także z ich własnego webmaila!). Innego kontaktu na stronie nie ma, znalazłem jakiś numer telefonu w internecie ale zgłasza się tylko automatyczna poczta (zostawienie tam wiadomości także nic nie dało). Byłem ich klientem od 3 lat...
-
Moje strony hostowane u nich na razie działają.
-
Ja też hostuję w tej firmie strony od kilku lat. Generalnie hosting należy stabilnych ale od czasu do czasu wprowadzają jakieś zmiany i nie raczą o tym powiadomić swoich użytkowników. Dotyczy to także takich zmian jak zmiana IP! Właśnie wczoraj miała miejsce po raz drugi taka sytuacja. W moim przypadku skutkuje to na przykład tym, że zakupione w dotpay przez klientów mojego serwisu kody dostępu nie działają i od rana dostaję reklamacje. Raczej już nie przedłużę abonamentu.
-
Też zabieram od nich swoje strony. W ten sposób to już długo działać nie będą.
-
No i znowu problem. Serwer co prawda działa ale Apache stoi. Od rana, więc teraz już jest ponad 10 godzin. Na maile nikt nie odpowiada, na telefony też.
-
Zgadza się. Brak odpowiedzi na maile dotyczące awarii i nie odbieranie telefonów w trakcie jej trwania, przez tak długi czas też zbyt dobrze świadczy. Przyznam jednak, że na przestrzeni chyba miesięcy od kiedy mam u nich konto pad zarejestrowałem po raz pierwszy. Zobaczymy jak będzie dalej...
-
No, przynajmniej się zreflektowali, przeprosili i dali rekompensatę, nawet nie taką symboliczną. Oczywiście mam nadzieję, że tak długi przestój nie będzie już miał miejsca.
-
Ruszył około 1-wszej w nocy. Ale rzeczywiście, "trochę" długo to trwało, z tego co patrzę po statystykach to mniej więcej dobę.
-
No niestety leży i to chyba po całości od paru godzin.
-
Klienci się nie skarżą, bo może niewielu ich było. Każdy kto korzystał z konta testowego, zanim zapłacił, szybko zorientował się, że płacić nie warto...
-
Jakiś problem od co najmniej godziny. Serwery pingują ale strony się nie otwierają. Klatka.pl też nie... [edit] Choć teraz patrzę, ze to chyba ten sam serwer, więc liczba mnoga nie konieczni e ma uzasadnienie.
-
No to będzie pewnie leżeć co najmniej do rana. Słabo...
-
Na szczęście skorzystałem z okresu testowego i gdy właśnie miałem robić przelew... Grunt, ze zdążyłem się na czas zwinąć.
-
Od wczoraj wieczór 2 pady - łącznie kilkanaście godzin. Delikatnie mówiąc nie wygląda to zbyt dobrze.
-
Witam, od Waszych postów na temat Servage minęło już pół roku. Czy ktoś ma jakieś informacje na temat obecnej sytuacji? Wykupiłem u nich konto na rok, dla swojego klienta na stronę erotyczną (wspominane sponsorowanie, 1 miejsce w googlw pod "Adult hosting"). Robiłem to szybko pod presją czasową i ta oferta wydała mi się sensowna a teraz gdy dotarłem do tych postów włos mi się jeży na głowie. Stronę postawiłem miesiąc temu i jak na razie narazie nie mogą narzekać ale z tego co czytam mogę się spodziewać najgorszego... Wg. statystyk w ciągu tego miesiąca zużyłem ponad 200Gb transferu (z limitu: 330Gb). Czy jest ktoś kto miał z nimi "dłuższą przygodę" lub obenie korzysta z ich usług?