Pan Kot

Ja mam teorię spiskową, że jednak jakiś shuffle jest w zgłoszeniach, bo raczej nie wierzę, że nie załapałbym się na pierwszą połowę (minęło 5 dni roboczych) kupując serwer kilka godzin po nowej ofercie . Ale mi to rybka, nie spieszy mi się. Za taką cenę mogę i miesiąc czekać .

Trochę to chaotycznie napisałeś, ale jeśli chodzi o mysql-server na VPS'ie to domyślnie ma on bind wyłącznie na 127.0.0.1, odnajdujesz /etc/mysql/my.conf lub inny plik odpowiedzialny za konfigurację mysqla i komentujesz linijkę z bind-address 127.0.0.1.

@d.v Podasz /proc/cpuinfo? Chodzi o konkretny model. Dzięki.

Nie zawsze. Unattended-upgrades bardzo się zmieniły od starych wersji i teraz mają tą zaletę, że symulują update i jeśli nowa wersja wymaga zmiany configów, a takowa zmiana nie może zostać wykonana przez sam system (popularne install new version / keep current / examine situation) to nie ruszają tego pakietu. A szansa, że nowa wersja nie wprowadza nic do configu i coś się rozjedzie tak czy siak jest... bardzo niska. Pewnie, tak jak piszę czym więcej klientów tym większa przepaść, ale naprawdę stosuje taką politykę już od kilku lat, jak jeszcze squeeze był w testing i uwierz mi od tamtego czasu mój serwer do dziś stoi bez żadnych zgrzytów w międzyczasie, czasem sam muszę zmergować nowe configi (jak mam czas) i to tyle, a i owszem stoi tam parę stron nawet produkcyjnych. Trzeba tylko umieć dobrze to skonfigurować . Do dziś myślę jak zaincludować tam gitowy 3-way merge, żeby nawet samemu nie mergować.

Jako serwer developerski powinien bez problemu wystarczyć, na produkcję wiadomo że nie można z tym wyjechać, ale IMO nie potrzebujesz aż takiej mocy na automatyczne kompilowanie paczek i testowanie swoich aplikacji przez góra kilkanaście osób na raz. To oczywiście moje zdanie, na Intel Atomie N2800 (stary mKS 2G) mam postawiony serwer TS3 z ok. ~200 osobami na raz i nie zużywają więcej niż połowę jednego z czterech wątków CPU, a ten procesor różni się tylko tym, że ma 1 rdzeń i 2 wątki więcej, taktowanie prawie identyczne. Twoje pieniądze, ale jak dla mnie więcej nie potrzebujesz pod developerkę.

Dobrej jakości VPS lub dedyk będzie tu perfekcyjny. Ja od siebie polecam jak zawsze OVH, ale w obecnym stadium nieco sobie poczekasz na realizację zamówienia, miej to na uwadze. 100 zł na miesiąc z RAID'em lub 15 zł bez niego. IMO jak będziesz kontrolował dysk via regularny smart to można spać spokojnie. Jeśli natomiast nie podoba Ci się ani 1 ani 2 oferta to musisz się zainteresować czymś pośrednim, a w tej kwestii wymagany będzie dobrej jakości VPS. Dobrymi VPS'ami szczyci się Biznes Host, których serdecznie polecam (bez reflinków ). VPS'y są stabilne, a płacąc z góry na dłuższy czas możesz dostać ofertę #4 za mniej więcej 60 zł na miesiąc, czyli "akurat". Niestety działa on na OpenVZ, a nie na xenie czy kvmie, ale myślę, że będzie wystarczający. Masz więc generalnie ode mnie trzy oferty. Dedyk bez raid'a za śmieszne pieniądze, naprawdę porządny dedyk z raidem za stówkę lub coś pomiędzy - vps (z raidem, zawsze maszyna matka ma raid), który spełnia Twoje potrzeby. Ja osobiście brałbym dedyka bo nowa oferta OVH rozwala na łopatki wszystkie oferty jakie istnieją, a i5 w dedyku za 100 zł jest śmieszne . Nie znaczy to jednak, że tego potrzebujesz - mogę Cię zapewnić, że nawet dedyk za 15 zł prawdopodobnie Ci wystarczy. Poza tym jeśli szukasz ogarniętej administracji to zapraszam do nas - Sys-Com.

Swoją drogą już dawno ekipa od Linuxa powinna wprowadzić przełącznik widoczności procesów via sysctl. Ułatwiłoby to znacznie wszystkim życie, nawet jakby domyślnie ta opcja była włączona. Skoro grsecurity umie to linux też powinien . Ale mniejsza.

Generalnie to zależy od samego systemu. Jeśli się prawidłowo aktualizuje system via ich własne release-upgrade, a nie apt-get'a to problem na ogół nigdy nie ma. P.S. przez apt-get'a też aktualizowałem wielokrotnie i wszystko było cacy.

Nie przesadzajcie. Z mojego doświadczenia mogę powiedzieć, że na każdego 1 usera przypada ok. 4 GiB zużycia transferu miesięcznie. Licząc 5 jest już naprawdę sporym zapasem.

No tak, ale wciskanie kitu, że to wina usera jest nieco śmieszne. Skoro wszyscy mają problem to albo komentarze powinny się do tych "wszystkich" dostosować, albo nie robić tego w cale. Mam czystego chrome'a z flashem i problem miałem, a raczej nie flash jest przyczyną.

Naprawcie to bo mnie kurw**a trafi .

Normalnie zabrałbym głos, ale zaraz by się posypały komentarze, że jestem stronniczy więc się wstrzymam w tej sytuacji . Kolopik, nie masz racji.

Jeśli to przez te komentarze to wywalić je z nowej zawartości i nieprzeczytanych postów i będzie po problemie. Poza tym pokazuje mi się cały czas nieprzeczytana zawartość w WHT Cafe, ale nawet jak wejdę w temat to nic się nie zmienia, niech ktoś rzuci okiem.

No, super propozycja. Najlepiej dowalmy moderatorom jeszcze więcej roboty, bo w końcu jak za darmo moderują to mogą więcej pomoderować . I p.s. nie widzę problemu w znalezieniu powodu do minusa.

Ja również zakupiłem ok. ~19:00 od razu jak przeczytałem temacik, potwierdzenie doszło koło 21:00. I od tamtego momentu czekam więc jeśli ktoś kupił później to prawdopodobnie dłuuugo sobie poczeka .

A ja mam pomysł lepszy niż wszystkie. Wywalić łapki w dół i zostawić tylko łapki w górę .

To ja się może nieco bardziej ustosunkuje do tematu, bo blog również uważam za fajny . Ubuntu w wersji serwerowej i Debian w wersji serwerowej niczym się w zasadzie nie różnią, zmiany są minimalne, takie jak chociażby landscape czy ~30 mb ramu więcej zużycia na jakieś tam magiczne światełka. O wyborze danej dystrybucji powinno decydować wsparcie, co też bardzo fajnie ujęłaś . A osoby, które sądzą, że ubuntu jest ciężej skonfigurować/zainstalować niż debiana zawsze mnie śmieszyły . P.S. Tak, osobiście jestem za debianem i stawiam go gdzie tylko mogę z jednej prostej przyczyny. Wiesz jakiej? Ustawiam sobie sync z gałęzią "testing", unattended-upgrades z powiadomieniami na specjalny e-mail i mam z główki jakąkolwiek przyszłą migrację, zawsze nowe pakiety i czasem tylko wejście na serwer, żeby rozwiązać konflikt nowej aktualizacji, która zresztą też pojawia się dość rzadko. A unattended-upgrades niczego w takim przypadku nie rusza i grzecznie czeka na swoją kolej . Pewnie, to nie jest rozwiązanie na produkcję i chyba tylko samobójca by sobie coś takiego zaplikował, ale różnica jest taka, że u mnie pojęcie migracja nie występuje . Poza tym unattended-upgrades, które właśnie pochodzą z ubuntu od kilku lat (jak jeszcze squeeze był w testing) nie rozwaliły mi absolutnie niczego przy dobrej konfiguracji, a jakbym te wszystkie aktualizacje mysqla, nginxa, php-fpm i całej reszty która mi się robi automatycznie podzielił nawet na jedną na miesiąc i miał klikać każdy serwer... boli . Tak więc zarówno Ubuntu jak i Debian to dwie dystrybucje, które lubię najbardziej, a definitywnie pod zastosowania produkcyjne ubuntu ze swoim LTS wygrywa z prostej przyczyny - bo debian jest nieco nieprzewidywalny ze swoimi wydaniami. Jeśli ktoś chce być na bieżąco ustawia debiana w testing tak jak ja i ma z główki, a jak maszyna musi stać to definitywnie ubuntu ze swoim lts bije na głowę zarówno świeżością pakietów, jak i ich wsparciem. A Twój blog zyskał kolejnego czytelnika .

Ranga --- i_group_member_add_power --- i_group_member_remove _power --- i_group_needed_member_add_power --- i_group_needed_member_remove_power Ranga 1 - 75/75/75/75 Reszta - 60/60/75/75 User - 0/0/60/60 Needed group modify power wszystkim na 75. W ten sposób tylko rank 1 może przydzielać pozostałe admin ranki, i tylko admin ranki mogą przyznawać user ranki.

Mi wymienili dysk z ledwo kilkoma relokowanymi sektorami jak im podesłałem wartościowe logi i moje obawy, że niedługo tak czy siak padnie. Od stworzenia ticketa nie minęło 15 minut, a już serwer stał z nowym systemem i dyskiem, tak, najtańszy kimsyf za 5 dyszek. Więc naprawdę polecam niektórym osobom się zastanowić bo chyba zapominają, że w OVH istnieje również system ticketów.

Jakby OVH ten pomysł podszedł to byłyby dedyki za złotówkę na miesiąc .

No to teraz czekam aż któraś z naszych polskich firm wyleci z dedykami za 9.99 zł / miesiąc. Dawać .

Jeśli domenę za 7-8k naprawdę lokujesz na takim hostingu to nic tylko pogratulować wyboru .

Jak ktoś nie umie cgi/fcgi czy nawet fpm'a odpalać z poziomu usera danego shareda to rzeczywiście powinien poważnie przemyśleć co on właściwie robi. Zapewne administratorzy nadal trzymają wszystko na nieskonfigurowanym preforku, albo cgi/fcgi które działa sobie na tym samym userze.

Panel ma mieć możliwości, a nie ładny wygląd. Jak dla mnie przebija on możliwościami panel każdej innej firmy hostingowej, a więc jednocześnie jest dla mnie najodpowiedniejszy. To że jest nieintuicyjny i niejako "stary" pod względem wyboru to fakt, ale wolę o wiele bardziej taki poczciwy V3 niż V5, który nie ma wielu możliwości V3.

Nexusa 7 sam nie mam, ale wielu znajomych ma i sobie chwalą więc mogę polecić.