Pan Kot

No, tu się zgodzę. Pytanie jak stary musi być bios, który tego wymaga? Jak taki z 1989 roku to w pełni podzielam twoje zdanie, wtedy ta flaga rzeczywiście była używana. Ale mamy 2014. A w serwerach nie ma płyt z '89.

http://unix.stackexchange.com/questions/23560/what-is-the-bootable-flag-option-when-installing-a-distro Skupienie się ma taki cel, że wmawiasz ludziom bullshit, który potem ktoś przeczyta i będzie dalej powielał powołując się na "a ktoś tam kiedyś napisał". Co więcej, grub oficjalnie już nie wspiera od dawien dawna instalacji na partycji, wyexecutuj sobie grub-install /dev/sda1 i zobacz jaki będzie efekt. Pokaż mi ten nowożytny manual ubuntu, który zaleca ustawianie antycznej flagi boot na jakiejkolwiek partycji.

Czemu miałoby takiego pola nie być, skoro MBR je precyzuje od 1989 roku? To czy jest używane i czy ktokolwiek się nim przejmuje w 2014 roku to już inna sprawa. Ten sam debian który Ci to pole pokazuje nie zaznacza go domyślnie na ON.

Flaga bootable jest deprecated i nieużywana od zamierzchłych czasów windowsa xp, albo i wcześniej, natomiast grub musi być na jakimkolwiek bootującym medium w kolejce. Jeśli dysk sda zostanie całkowicie odłączony od maszyny, to oczywiście grub musi być na sdb, posiadanie dwóch grubów nie zaszkodzi, a instalacja go jest tak prosta jak wykonanie jednej dodatkowej komendy. grub-install /dev/sdb

Z innej beczki, czy ten spam jest aż tak nieklasyfikowalny, że nie można z nim absolutnie nic zrobić? Mam typowo publicznego maila, bo muszę takowego mieć do różnych spraw. Masa botów go już zindeksowała, dostaję subskrypcje do rzeczy, których nigdy nigdzie nie akceptowałem, ale taka jest już kolej rzeczy i nic z tym nie zrobię. Kwestia jest tego rodzaju, że moje combo postfixa z amavisem, który pośredniczy się głównie spam assassinem skutecznie odcina mnie od jakiegokolwiek spamu, który dostaję, kwestia poprawnej konfiguracji. Spam był, jest, i będzie. Należy się z tym pogodzić i szukać metody na filtrowanie go, aniżeli szukać sprawcy. Zbanujesz jednego spamera, na jego miejsce wskoczy dziesięciu innych - to jest walka z wiatrakami. Żadnych reguł per IP czy per hostname, zamiast tego dobra polityka i dobre filtry pojedynczych wiadomości.

This. Jeśli dostajesz spam z niezarejestrowanego źródła, innymi słowy, nie poznajesz żebyś zapisywał się do jakiejkolwiek usługi z danej domeny, nie klikasz na żaden link w mailu, a najlepiej to i go nie otwierać tylko od razu wrzucać do spamu.

Leszczu żyje w swoim świecie, znajdzie wymówkę na każdą sytuację, ja wiedziałem że nie przyjdzie już jak zapewniał .

Wytłumacz nam zatem co jest tak specjalnego w pustej domenie bez żadnego serwisu czy użytkowników, że ktoś ma za nią płacić 350 zł.

Do jednej strony to sobie można proxy postawić na jakimś nginxie, a nie się bawić w vpny .

Zawrzyj jakieś RAW wartości bo z tego wyżej jedyna odpowiedź jaką można dać to "jest ok". Masz, tak powinien smart wyglądać .

Mam skoczyć po popcorn czy już kończycie kabaret?

Studiuję dziennie na PJWSTK, a teraz to już się PJATK nazywa. Nie wiem jak dokładnie jest z zaocznymi, ale jedno mogę powiedzieć - polecam. Lepszej uczelni w Polsce raczej nie znajdziesz.

Stary, jak nie masz pojęcia na temat VPSów to zatrudnij kogoś kto albo cię nauczy, albo zrobi to za ciebie. Na forum o ile owszem uzyskuje się pomoc dotyczącą konkretnego problemu, o tyle NIKT nie będzie cię uczył od początku do końca jak coś zrobić, to nie forum charytatywne.

Lubuntu pójdzie nawet na najstarszym złomie, świetne jeśli chcesz wyeksploatować bardzo stary sprzęt (< 1 GB ram). Również polecam dla użytkowników "klasycznych" desktopów, łatwo się odnaleźć przede wszystkim przechodząc z takiego windowsa xp. Jeśli komputery mają minimalne bebechy to można się zastanowić nad czymś nowszym. Linux Mint w edycji Cinnamon jest świetny dla wszystkich osób, które z Linuxem nie miały styczności. Dość podobny do Windowsów, tak więc osoby minimalnie zaawansowane informatycznie powinny łatwo się odnaleźć. Ładne, nowe, oparte o coś całkiem stabilnego jak na desktop (Ubuntu) i naprawdę świetne. Jeśli ktoś chce Linuxa, a nie wie czego chce dokładnie, to najczęściej instaluje mu właśnie Minta z Cinnamonem. Ubuntu ma dużo odmian. Ubuntu z Gnome, Kubuntu, Xubuntu, Lubuntu... Kwestia czego potrzebujesz. Jeśli wiesz czego potrzebujesz to nie muszę Ci doradzać, a jeśli nie wiesz to polecam wyżej wspomnianego już Minta. Zawsze byłem zwolennikiem debianowych dystrybucji, toteż nie polecę Ci jak przedmówcy Fedory czy czegoś podobnego. Na ogół wszystkie moje potrzeby rozwiązuje albo Lubuntu, albo Linux Mint z Cinnamonem, albo w ostateczności Debian jak muszę mieć dostęp do Testinga/Sida, którego w ubuntu nie ma. Bez dwóch zdań Ubuntu jest najlepiej wspieranym desktopem jaki można sobie wymarzyć, w szczególności jeśli chodzi o third-party aplikacje, które niekoniecznie muszą występować w repozytoriach innych dystrybucji. Również warto zauważyć, że Ubuntu ma najlepsze wsparcie sprzętowe (włączenie proprietary driverów jednym klikiem, życie staje się prostsze), a to jest ważne jeśli nie masz ochoty rozwiązywać ewentualnych problemów ze wsparciem dla takich rzeczy jak karty graficzne czy karty wi-fi.

Oct 29 19:28:18 archi amavis[17525]: (17525-11) Passed BAD-HEADER-7 {RelayedOpenRelay,Quarantined} ... Nie wiem czy na poziomie postfixa, ale amavisa na pewno.

Ostatnio znalazłem świetnego patcha na kernela, który dodaje zapomnianą z jakiegoś powodu przez developerow Linuxa flagę kompilacyjną -march=native. -march pozwala sprecyzować na jaką architekturę, a konkretniej, na jaki procesor lub rodzinę procesorów kompilujemy kernela. -march=native mówi GCC, że kompilujemy pod maszynę na której kompilujemy. Dzięki temu GCC zna m.in rozmiar cache'y L1/L2/L3, a także wspierane instrukcje (np. SSE, AVX), przez co kompilator jest w stanie wygenerować kod zoptymalizowany na "maksa" dla danego dedyka. To przekłada się na sporą poprawę wydajnościową, którą można podejrzeć np. tutaj. Z racji, że ja osobiście kernela i tak rekompiluję po to, żeby dodać grseca, to zainteresowałem się bardziej tą łatką, skompilowałem kernela z -march=native i miło się zdziwiłem. Oczywiście musiałem nieco tą łatkę poprawić, żeby ładnie się aplikowała na kernele już spatchowane grseciem. Ale do rzeczy. Oryginalna łatka na kernele "vanilla", czyli nieruszane, pobrane bezpośrednio z kernel.org: https://raw.githubusercontent.com/graysky2/kernel_gcc_patch/master/enable_additional_cpu_optimizations_for_gcc_v4.9+_kernel_v3.15+.patch Moja łatka na kernele "grsec", czyli kernele vanilla spatchowane najnowszym grsecurity: https://raw.githubusercontent.com/JustArchi/kernel_gcc_patch/master/enable_additional_cpu_optimizations_for_gcc_v4.9+_kernel_v3.15+.patch Łatkę aplikujemy w ten sam sposób co każdą inną, czyli np. cd /path/do/kernela && patch -p1 <../latka.patch Potem wystarczy skonfigurować config (make menuconfig) i upewnić się, że włączyliśmy: CONFIG_MNATIVE=y Polecam.

Nie, to są ci pseudo-administratorzy stawiający profesjonalne serwery TSa na darmowych VPSach bez własnego adresu IPv4.

Xy wbrew pozorom nie są aż tak zasobożerne, jakiś leciutki interfejs np. LXDE (które polecam) zużywa nie więcej niż 200-300 MB ram, samo LXDE natomiast oscyluje w okolicach 60 MB. Reszta już zależy od aplikacji użytkowych. Poza tym przy 4 GB to nie stanowi jakiegoś większego problemu, a interfejs w pełni wystarcza.

Jestem nikim .

Męczy to korzystanie z pure stocka takiego jak TouchWiz od Samsunga. Inżynierzy z tej firmy nie mają pojęcia o tym co robią, może i znają się na produkowaniu podzespołów, a raczej łączeniu ich do kupy bo ich niesławny exynos 4 to najgorszy procesor i najgorszy SoC z jakim kiedykolwiek jako developer się spotkałem i mam szczerą ochotę dać po głowie każdemu kto nad nim pracował. Nie dość, że cały system jest ociężały, totalnie niezoptymalizowany i niedostosowany do podzespołów to jeszcze same podzespoły są katastrofą posklejaną na kolanie przy użyciu kleju, z ilością hacków i workaroundów liczonych w tysiącach. Są telefony z "dobrymi" stockami, przede wszystkim nexusy i inne "google play edition" wersje. Nawet Sony robiąc swoją stockową nakładkę nie spieprzył sprawy i da się z tego korzystać pomimo, że wiele można by poprawić. Ale to co Samsung zrobił woła o pomstę do nieba bo tak spieprzyć systemu to chyba nikt nie potrafi. Nie potrafię inaczej wyjaśnić faktu, że Google w Androidzie 4.4 zoptymalizował system do uruchomienia nawet na urządzeniach z 512 MB ram, a Samsung stwierdził, że uwaga - nie może zaktualizować Galaxy S3 do tegoż KK, ponieważ... ma za mało ramu. Tak, ten telefon ma 1 GB, za mało żeby uciągnąć ociężałego touchwiza na kitkacie, pomimo że ten sam jakoś udało im się wypuścić na JB. Pewnie, to kolejna wymówka, żeby ukrócić wsparcie danego modelu do jak najkrótszego okresu, nie wydawać więcej kasy na wspieranie rzeczy nie generujących przychodu. Jeśli ktoś twierdzi, że customy "nie mają sensu", lub że "niczego nie zmieniają" to jest najzwyczajniejszym w świecie ignorantem, który nigdy nie spotkał się z dobrym systemem, być może właśnie z tego powodu, że wszyscy znający się na rzeczy developerzy uciekli od takich okropnych firm jak właśnie samsung. Przykładem jest np. taki commit mojego autorstwa, który jest w stanie zwiększyć wydajność dowolnego urządzenia opartego o Androida aż trzykrotnie, zerowym kosztem. Tyle, że trzeba się "znać", siedzieć w temacie i kupić telefon z dobrym nieoficjalnym wsparciem, żeby ktokolwiek zadał sobie trud zaaplikowania takich rzeczy w swoich własnych systemach.

Samsung to firma, która ma gdzieś developerów i ich prośby. Jeśli nie masz co robić to zaparz sobie dobrą kawę i przeznacz co najmniej godzinę-dwie na czytanie exynosowskiej sagi. Jeśli liczysz się z tym, że całe XDA ze mną włącznie ucieka jak najbardziej od Samsungów i nieoficjalne wsparcie jest bliskie wymarciu, to możesz brać, tyle że na nic poza stockiem i rootem nie powinieneś liczyć. Oczywiście ja to mówię ze strony developera, bo jeśli ktoś się w ogóle nie interesuje swoim telefonem, a słowo root jest mu obce to należy mi zadać pytanie "to po co ci android" i powiedzieć, że samsung może być równie dobry w tej sytuacji .

Jeśli ci się nie śpieszy to warto poczekać jeszcze kwartał lub dwa na telefony napędzane 64-bitowymi snapdragonami. W szczególności z powodu, że celujesz we flagowce. Sony już cichaczem zapowiedział Z4 ze Snapdragonem 810, pewnie wyjdzie też w wariancie multisim. Z tych, które podałeś Z3 jest najbardziej przyszłościowy i ma dobre wsparcie na XDA, HTC też jest dobrym wyborem, Samsunga odradzam.

Chyba EOT, bo na koniec pliku to nie wygląda.

Nie rozumiesz, że chodzi o stabilność i zapas, a nie przesadę. Jeśli ktoś już kupuje zasilacz, a potrzebuje mocy X to nie kupuje X + 1 tylko 2X. Opłacalność kończy się przy mniejszym jak 50% obciążeniu zasilacza, bo to już nie robi większej różnicy, a w najbliższej przyszłości nie zapowiada się na dwukrotnie zwiększony pobór mocy. Z kolei zapas, który uzyskamy nie dość że może przydać się w najbliższej przyszłości, to i zasilacz odciąży bo nie będzie musiał pracować z pełną mocą.