Pan Kot

Mogę też sprawdzić pomiędzy serwerami jak sobie życzysz .

Też z miłą chęcią się dowiem, być może się czegoś nowego nauczę .

Oprócz tego godneym uwagi może być jeszcze jak zawsze http://www.ovh.pl/serwery_dedykowane/kimsufi.xml Osobiście bym jednak brał pod uwagę leaseweb w tym przypadku, głównie przez content jaki masz zamiar serwować.

Osobiście sądzę, że powinno to się ustabilizować, jak zobaczysz że przez 14 dni nie wchodzi (czyli jeszcze 6) to możesz wysłać e-maila do supportu google z zapytaniem czemu tak się dzieje. Osobiście się na tym nie znam, a nie chcę wprowadzać w błąd więc nie wypowiem się na temat wpływu przeszłych abuse'ów.

Wyznawca OVH? To ty przeczytaj mojego posta jeszcze raz i wyciągnij wnioski. Nigdzie nie napisałem, że OVH ma jakikolwiek poziom zabezpieczeń anty-ddos, tak samo jak nigdzie nie napisałem że ktoś dobrze robi inwestując w ovh. Napisałem tylko tyle, że racji nie masz i OVH akurat jako firma absolutnie nie ingeruje w Twojego dedyka tak długo, póki nie stwarza to problemów dla reszty klientów/infrastruktury. Wyjątkiem jest sytuacja, w której dostają pismo sądowe i są wręcz zmuszeni coś zrobić. Mów dalej, że OVH jest najgorszą firmą bo Ci zawiesili usługę przy DDoS'ie rzędu kilku gigabitów . Na 100% inna firma przy dedyku za 50 zł na miesiąc by tak nie zrobiła.

Albo jeszcze łatwiej po prostu postawić sobie jakiegoś OpenVPN'a czy PPTP i tyle.

Uraziłeś mnie, osobę która stara się patrzeć obiektywnie na wszystkie hostingi i przedstawiać realia. OVH Ci nie ruszy serwera tak długo, póki nie będzie on wpływał niekorzystnie na resztę infrastruktury, zdarza mi się że dostaje DDoS'y rzędu kilkuset mbps i absolutnie ani razu z tego powodu nikt mi nie zablokował żadnej usługi. Jeśli natomiast dostajesz DDoS'a rzędu 10-100 gbps, który odcina część infrastruktury całkowicie od internetu to pokaż mi firmę, która zamiast robić null route to grzecznie przytakuje klientowi i wycina takiego DDoS'a w cenie VPS'a za 19 zł. Cała serwerownia leży, ale co tam. Klient płaci klient wymaga.

Nie mam zamiaru w żaden sposób bronić OVH, ale oni mają tyle spraw na głowie (travaux.ovh.net), że jakby o każdej pisali to rzeczywiście na drugi dzień nikt by nie wiedział co czytać . Jeśli natomiast wprowadzili to na stałe to rzeczywiście zachowali się karygodnie, mail do klientów byłby wskazany.

Tak, ale użycie znaku wodnego na stronie końcowej (produkcyjnej) jakoś mi się nie widzi. Łatwiej na samym dole dodać tekścik Copyright .

Sorry, że spytam ale kim Ty człowieku jesteś, żeby w ogóle pisać takie rzeczy? Sprzęt kosztuje wszędzie tyle samo, prąd... raczej podobnie. Rurki... zastanówmy się... Z niewielkimi różnicami (bazując na samej Polsce). To teraz nadchodzi pytanie dnia... Dlaczego jedna firma ten sam sprzęt sprzedaje za 19 zł, a druga za 39 zł? Chcą zarobić? Może i tak, ale powód w zasadzie jest jeden. STABILNOŚĆ. Firma musi miesięcznie wychodzić na plus więc albo sprzedaje rzeczywiste zasoby mniejszej liczbie klientów, albo dostosowuje ofertę tak, żeby przebić całą konkurencję pod każdym względem. Jest tylko jeden problem. Żeby to zrobić musi upchać przynajmniej 2x tyle klientów, ile rzeczywiście jest w stanie zmieścić. No i co teraz? Ano dupa bo tak jak @Miłosz wspomniał wyżej niektórym firmom już niewiele brakuje do tego, żeby dopłacać klientom za korzystanie z ich usług. Obecnie znajdujemy się w takim poziomie absurdu, że już w ogóle pomijam to, że VPS'a można dostać za 4 zł, nawet nie mam zamiaru komentować jakości takiej usługi. M.in Właśnie dlatego jakbym miał kiedyś zakładać firmę hostingową to zrobiłbym jedną bardzo ważną rzecz. Dał klientowi suwaki z wyborem ramu, procesora, dysku, łącza i transferu oraz zrobił wielki checkbox z napissem OVERSELLING, który po kliknięciu umożliwiałby dodatkowo przesunięcie suwaka "Cena" odpowiednio w lewo i współczynnika proporcji odpowiednio na 1/2, 1/4, 1/8... 1/32... Niech sobie użytkownik sam wybierze za co płaci, kto mu zabroni . Dodać tylko w regulaminie, że w przypadku wyboru opcji overselling firma absolutnie nie gwarantuje żadnych fizycznych zasobów serwera i klient kupuje usługę na własną odpowiedzialność, a firma zobowiązuje się wyłącznie do świadczenia danej usługi . Potem wystarczy postawić parę takich maszynek, każda z innym współczynnikiem i niech się zabijają o te zasoby tam gdzie za mało. Ktoś chce VPS'a za 9 zł? To niech sobie kupi takiego za 9 zł. Ktoś chce mniej? Niech sobie kupi i za złotówkę. Każdy będzie szczęśliwy .

Dedyk w przynajmniej 80% przypadków będzie zawsze szybszy od VPS'a, sam fakt że user nie dzieli z nikim zasobów jest wystarczający. Do tego daje sporo większe możliwości administracyjne, ale to już bardziej dla takich fanatyków jak ja. W tym akurat przypadku sądzę, że ten VPS będzie działał ciutkę bardziej wydajniej od dedyka z OVH, ale tu jest wielki znak zapytania ponieważ nie mam pojęcia jak ultima stoi z oversellingiem.

Jeśli chociaż połowę parametrów z tego VPS'a wyciągniesz to wydajnościowo będzie on lepszy.

Też to miałem. Jeśli chodzi o taki [!code] to łapie w kod tylko to pomiędzy [!code] i [!/code], a całą resztę usuwa. Jeśli chodzi o taki [!quote] to całą część postu łapie w tag [!quote], nieważne w którym miejscu jest [!/quote]. Dotyczy tylko manualnego wpisywania bloków.

Swoją drogą... @samu Jest jakaś inna opcja na logowanie tego typu rzeczy? Bez pośredniczenia się third-party softem?

Powtarzam, że user z rootem ma nieograniczone możliwości, a dla sprawnego admina pozbycie się czegoś takiego nie wymaga niczego poza tym, co musisz userowi dać, żeby Ci zainstalował i skonfigurował rzeczy z postu #1. Sudo to nic innego jak root do konkretnych komend/poleceń, a jak mu ustawisz ALL to i tak dostanie pełnego roota, tyle że bez hasła do samego roota. Zresztą to było główne założenie sudo - żeby dać userowi prawa roota do konkretnych rzeczy jednocześnie nie zdradzając hasła samego roota. Także powtarzam, iż nie ma sensu się w to bawić i nic poza tym przekierowaniem nie ma sensu bo co byś nie zrobił to i tak można to zdjąć bądź ominąć. Jakbyś rzeczywiście był zainteresowany to musiałbyś się wyposażyć w jakąś zaawansowaną kontrolę, która ogranicza samego roota (np. grsecurity) i w nim ograniczyć wszystkim (nawet rootowi) dostęp do tego pliku, a dać jedynie adminowi całego grsec'a. Ale wnioskuję, że jeżeli nie możesz sobie poradzić z tym co sam napisałeś to nawet nie dotykaj się tego tematu na własną rękę. P.S. Nawet w tym wypadku ja osobiście z poziomu roota z sudo miałbym pomysł jak to ominąć, ale to temat na kiedy indziej.

Instalacja oprogramowania bez roota nie wyjdzie. Nie mam pojęcia jaki jest sens trzymania takich "logów" skoro user z rootem sam może je usunąć/wyedytować. Ogółem plik nazywa się .bash_profile i jest w home każdego usera. Możesz tam dodać przykładowo coś takiego: Będziesz miał wtedy w tym folderze wszystkie pliczki. Jeśli chodzi o normalnych userów to można im zabrać możliwość edycji tego pliku (chmod/chown/chattr +i), ale root i tak będzie mógł sobie to zdjąć więc nie widzę absolutnie żadnego sensu w tym co robisz, albo ufasz danej firmie albo nie.

Na 100% w jakiś zaawansowanych ustawieniach jest opcja przypisania rekordu A do danego IP. Ale jeśli rzeczywiście sądzisz, że zmiana serwerów DNS będzie prostsza niż dodanie strefy w tych serwerach to życzę powodzenia.

Jak masz zaparkowaną domenę u rejestratora to on standardowo powinien Ci dostarczyć serwery DNS i odpowiedni panel do zarządzania strefami, jeśli natomiast Ci to nie odpowiada to serwery DNS zawsze możesz zmienić, ale po kiego grzyba to ja pojęcia nie mam.

FreeDNS na serwerze czy domenie bo jeśli na serwerze i serwer stoi na linuxie to standardowo powinien to być plik /etc/resolv.conf

Za trzy czy za jeden?

Wszystko i tak wychodzi dopiero jak już się za to weźmiesz. Teoretycznie tak, powinno pójść bez problemów, ale praktycznie pewno zostaną jakieś pozostałości, które prędzej czy później wyeliminujesz. Nie są to jednak jakieś większe problemy i całość ogranicza się do search & replace .

Prawda jest taka, że na dzień dzisiejszy lepszej usługi w tej cenie po prostu nie ma, sam się dziwie jakim cudem w ogóle im się to opłaca, ale przy sprzedawaniu kilkuset tysięcy serwerów może rzeczywiście im się to jakoś zwraca. Do 50 zł owszem wygrywają polskie VPS'y (głównie dlatego, że OVH nie ma jako takiej oferty bardzo budżetowych VPS'ów, kiedyś były vKS'y, dziś już nie ma), ale już od 50 zł do minimum 100-150 zł zwycięża OVH, a wyżej to już zależy czego dokładnie oczekuje klient, ja również wybieram wtedy OVH, tyle że już nie kimsufi, a serię SP bądź EG. Dopóki ktoś nie potrzebuje dedykowanego BOK'u do naprawiania problemów z php na swoim serwerze, a jedynie managera do zgłaszania usterek to się na tej firmie nie zawiedzie, no chyba że rzeczywiście z góry zakłada łamanie regulaminu i czekanie aż "się kapną".

Tu nie trzeba w nic inwestować, jakiś CMS'ik, fajny theme do tego CMS'ika, maksimum kilka godzin roboty i strona gotowa.

Tak, nowe DNS'y czyli Serwery DNS.

Tak jak napisałem wyżej jest bardzo niewiele firm, które rzeczywiście posiadają redundantne łącze. Nie mówię, że takich nie ma, ale każdy admin chce dla swoich serwerów jak najlepiej, a zarazem jak najmniejsze koszta ponosić. Jeśli potrzebuję bardzo małego VPS'a to albo płacę minimum 28 zł za VPS'a, albo dopłacam całe 22 zł więcej i mam dedyka. Co byś wybrał?